X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne Staraczki z rocznika 91
Odpowiedz

Staraczki z rocznika 91

Oceń ten wątek:
  • Letitbe Autorytet
    Postów: 1108 263

    Wysłany: 30 listopada 2017, 20:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tak myślałam, że najlepszym objawem jest brak objawów :)

    A ja nie wiem co robić. Zaplanowałam że w tym cyklu nic nie biorę oprócz kwasu foliowego, żeby podejrzeć swój cykl bez wszystkich wspomagaczy ale odkąd nie biorę niepokalanka znów wróciły bóle głowy które są nie do zniesienia i nie pomagają tabletki przeciwbólowe. Nie wiem czy się złamać i brać niepokalanka czy jednak wytrzymać :(

    tym_janek lubi tę wiadomość

    'Nie zatrzymamy się prędko, ale mądre dziewczyny bolą czasem stopy, głupie - tyłek'

    thumb.png
    My Ovulation Chart
  • tym_janek Autorytet
    Postów: 2584 2703

    Wysłany: 30 listopada 2017, 21:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ale skąd ten ból głowy? Wiadomo, że może być to objaw PMS, ale generalnie ból głowy może też być objawem problemów krążeniowych, neurologicznych czy hormonalnych niezwiązanych z cyklem, co bardziej ze stresem. Sprawdzałaś to kiedyś?

    Ostatecznie myślę, że niepakalanek jest lepszą opcją niż faszerowanie się przeciwbólowymi. Więc jeśli jesteś na 100% pewna, że to PMS, to może nie ma sensu się katować i trzeba do niego wrócić?

    👧🏼 wrzesień 2018
    🧒🏼 sierpień 2020
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 30 listopada 2017, 21:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Letitbe wrote:
    Tak myślałam, że najlepszym objawem jest brak objawów :)

    A ja nie wiem co robić. Zaplanowałam że w tym cyklu nic nie biorę oprócz kwasu foliowego, żeby podejrzeć swój cykl bez wszystkich wspomagaczy ale odkąd nie biorę niepokalanka znów wróciły bóle głowy które są nie do zniesienia i nie pomagają tabletki przeciwbólowe. Nie wiem czy się złamać i brać niepokalanka czy jednak wytrzymać :(

    taką wiadomość podłapałam na innym wątku "nie żremy castagnusów i innych niepokalanków w II fazie"

  • Letitbe Autorytet
    Postów: 1108 263

    Wysłany: 30 listopada 2017, 23:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ale ja jestem już po @, aktualnie 5 dc. Łeb mnie boli od około 2 lat i z każdym miesiącem coraz bardziej. Od roku mniej więcej co drugi dzień i jego przyczyną jest hiperprolaktynemia w moim przypadku. Niepokalanek zbijał prl i likwidował bóle głowy jednak tak, jak wspomniałam, w tym cyklu nie chcę nic brać żeby na monitoringu zobaczyć jak moja owu działa bez ziółek i teraz dylemat czy brać niepokalanka i "zafałszować" obraz ale nie mieć bólu głowy czy odwrotnie-przemęczyć się ten cykl.

    Co do niepokalanka powinno się go brać cały cykl a nie tylko do owulacji, przynajmniej wg mnie. Przecież bromergon również się łyka cały cykl

    'Nie zatrzymamy się prędko, ale mądre dziewczyny bolą czasem stopy, głupie - tyłek'

    thumb.png
    My Ovulation Chart
  • tym_janek Autorytet
    Postów: 2584 2703

    Wysłany: 30 listopada 2017, 23:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bierz dziewczyno tego niepokalanka. Z bólem głowy nie bedziesz miala ochoty na ♡, bedzie ci rosnac kortyzol (naturalna reakacja organizmu na bol), moze ci sie rozjechac cykl dobowy do tego. Nie dosc ze cykl pojdzie na straty, to jeszcze mozesz miec problem pozniej sie pozbierac z wszystkim. Na prawde, mysle, ze wiecej wad jest tego odstawienia niz kozysci. Ja bym brala, ale oczywiscie zdecyduj sama :)

    👧🏼 wrzesień 2018
    🧒🏼 sierpień 2020
  • Letitbe Autorytet
    Postów: 1108 263

    Wysłany: 1 grudnia 2017, 01:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    To, że mi się odechce serduszkować jest prawie pewne bo w okolicach owu marzę o maczecie która by mi łeb ucięła ;) i jak dalej będą się bóle utrzymywały to faktycznie wrócę do tego zielska, chociaż właśnie trochę o to mi chodzi, żeby mi się cykl rozjechał (bez niepokalanka zawsze się rozjeżdża) i niech lekarz to zobaczy i coś z tym zrobi, bo mam dość mówienia mi, że przecież wszystko jest ok.. Jest ok bo sie faszeruję zielskiem a bez tego pewnie szału nie ma i właśnie ten cykl spisałam na straty. Taki miałam plan-brak leków, cykl rozwalony, lekarz widzi co i jak i jakoś mi pomoże.
    Aaaa szkoda gadać w sumie...wyjdzie co ma wyjść
    Ja nie wiem po co nam te hormony wszystkie, jakbyśmy nie mogły się rozmnażać przez podział komórki niczym pieprzone pantofelki :D

    tym_janek, lollla7 lubią tę wiadomość

    'Nie zatrzymamy się prędko, ale mądre dziewczyny bolą czasem stopy, głupie - tyłek'

    thumb.png
    My Ovulation Chart
  • Marta..a Autorytet
    Postów: 4763 1675

    Wysłany: 1 grudnia 2017, 07:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Haha, rozsmieszyly mnie te pantofelki:D

    Letitbe ja bym tak jak mówi tym Janek brała tego niepokalanka. Swoją meczarnia nic nie wskorasz a się będziesz męczyć. Powiem wam że ja byłam gotowa pójść do kliniki leczenia niepłodności już w tym cyklu który nie nadszedł. Wiem że to kupa pieniędzy ale do ginekologa na NFZ nie chciałam iść po tym jak miałam nieprzyjemności z internista w przychodni. Na szczęście mam pakiet w większej medycynie i płace ok 25 zł miesięcznie i w tym mam i interniste i ginekologa i tam jeszcze 6 innych lekarzy + większość badań. Zobaczymy jak się to sprawdzi w prowadzeniu ciąży teraz.
    Natomiast tam też nie chcieli nic robić. Cykle regularne, chora na nic nie jestem więc po roku można się zastanawiać co dalej. W życiu bym tyle z założonymi rękami nie usiedziała. Co moglam robilam. Ale tak jak napisalam jezeli bym teraz nie miała tych zielonych kropek i z wynikami męża jakie wyszły, byłabym teraz w klinice bo jakoś wierzę że tacy lekarze wiedzą coś więcej i już człowiekiem kierują. Kupa kasy ale widziałam że mąż był gotowy płacić i ja też. Mieszkam w dużym mieście i mi łatwiej wiem :( jeszcze wam nie życzę mojej sytuacji bo fasolki nie widziałam i aż jej nie zobaczę i nie dowiem się że serduszko bije to nie uwierze. ale może taką decyzja o leczeniu mnie odblokowala i ta bariera psychiczną jednak istnieje? A może zolnierzykom pomogl zel conceive i daly dzieki temu rade? :)
    Jedyne co mogę powiedzieć jak tak trochę trzezwiej zaczynam patrzeć to szukać przyczyny, jeżeli u mnie był to problem męski to chyba żal był dobrym rozwiązaniem. Gdyby był po mojej stronie to pewnie szukalabym jak go rozwiązać :) dohodzac do konca tej mojej rozprawki jak np. Letitbe wiesz ze masz za wysoka prolaktyne to jak lekarz nie chce nic robić staralabym się ja utrzymać na dobrym poziomie tym niepokalankiem bo a nuż się uda :)

    tym_janek lubi tę wiadomość

    6cs: 08.2018 - synek <3
    5cs.: 06.2020 - córeczka 9tc nasz aniołek 👼
    2cs.: 12.2021 - córeczka <3
  • mala_misia Autorytet
    Postów: 594 231

    Wysłany: 1 grudnia 2017, 08:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Letitbe a jesteś pewna, że to jest związane z tym tylko? Nic więcej w głowie tam się nie dzieje? Trzeba to zbadać, bo tak całe życie na tych ziółkach, niech jakiś specjalista na to spojrzy, bo to też utrudnia funkcjonowanie przecież. Mnie boli jeden dzień i czuję się po prostu wypruta z wszystkiego i nie do życia..
    Ja cykl "świąteczny" :D też chcę przejść na luzie i w spokoju, dopiero od kolejnego zaczynać mierzyć temperaturę. :) I wezmę sobie do serca te rady, że objawów nie czułyście dziewczyny, bynajmniej mniej będę fiksować w II fazie cyklu :P

    Super Frelcia, że udało się znaleźć rozwiązanie :)

    Marta.a a powiedz mi, czy ten żel stosowaliście tylko w tym cyklu czy już wcześniej? Myślałam nad nim ostatnio, ale sama nie mogłam się zdecydować.

    zpbnroeqnmec200u.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 1 grudnia 2017, 10:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny hej <3 obudziłam się ze strasznym bólem "okresowym" :( bolą mnie plecy i pachwiny i mam mdłości :( tempka wysoko już ok 7 było 37 a pół godziny potem 37 i prawie + 0,2


    Udało mi się porozmawiać z burmistrzem o moim Żłobku i on będzie rozmawiał dalej żebym mogła zmienić kwalifikację działki i móc w 100% przeznaczyć budynek na Żłobek. Mam nadzieję, że ma taką moc

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 grudnia 2017, 10:19

  • Letitbe Autorytet
    Postów: 1108 263

    Wysłany: 1 grudnia 2017, 10:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Frelcia to chyba znaczy, że owulacja się udała :) ciesz się

    Dziewczyny dzięki za rady i jak znów mnir głowa zacznie nawalać to sięgnę po ziółka. Przez dłuższy czas myślałam, że te bóle mogą być związane z torbielami w mózgu, których jestem "szczęśliwą posiadaczką" i już nawet mama mnie wysyłała na ponowny rezonans ale dziwiła mnie zależność bólu głowy od fazy cyklu, więc wydedukowałam, że to przez hormony. Potem okazało się, że jest spora zależność moich problemów od poziomu prolaktyny. Po niepokalanku przeszło jak ręką odjął a swoją drogą to myślę, że nawet lepiej że nikt mi nic na zbicie prl nie dał. Myślę, że chyba lepiej brać codziennie coś naturalnego niż syntetyk.
    W ogole to jestem jakaś antylekowa, tyle mam problemów a nikt mi żadnego leku na stałe nie przepisał. Nawet na epilepsję nic nie dostałam :D

    'Nie zatrzymamy się prędko, ale mądre dziewczyny bolą czasem stopy, głupie - tyłek'

    thumb.png
    My Ovulation Chart
  • madzi2506 Autorytet
    Postów: 630 240

    Wysłany: 1 grudnia 2017, 11:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Letitbe współczuję problemów zdrowotnych. Ale z tego co mówisz to dziwne że przy nich nie bierzesz żadnych leków. Organizm ludzki nawet przy dzisiejszych postępach w medycynie to w dalszym ciągu jedna wielka zagadka. Może zarówno te torbiele oraz hormony przyczyniają się do Twojego bólu. Dlatego moim zdaniem nie mecz się i dla swojego lepszego samopoczucia bierz te ziolka. ;-)

    Marta widzisz postraszyłas swoją podświadomość wizyta w klinice i zaskoczyło. Więc może Ty Frelcia postarasz wizją laparoskopii w styczniu to też zaskoczy :-)

    Te bóle to może być dobry objaw udanej owulacji. Mnie od owu też jakoś trzymają mdłości i zmęczenie. Jak na razie tłumaczę to sobie niewyspaniem i przemęczeniem organizmu. Mały ząbkuje i trochę daje popalić

    Letitbe lubi tę wiadomość

    r7xztyt.png

    Aniołek [*] 10tc - 01.2016
    Synek ❤ - 01.2017
    Maj 2018 c. bezzarodkowa
    Niedoczynność tarczycy i lekka IO
  • tym_janek Autorytet
    Postów: 2584 2703

    Wysłany: 1 grudnia 2017, 12:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja straszę swoją podświadomość zastzykami, też wylądowałam w klinice i niestety nie podziałało :( Mój mózg jest oporny na skugestie jak widać :/

    👧🏼 wrzesień 2018
    🧒🏼 sierpień 2020
  • klaudia1991 Znajoma
    Postów: 20 0

    Wysłany: 1 grudnia 2017, 14:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witam Kochane, walczymy o dzidziusia od ponad pół roku, raz testy wychodziły pozytywny, lecz niestety zarodek sie nie zagnieździł ;( miesiaczkę miałam 23-25.09, 19-21.10, 18-21.11, tak jak widać moj cykl nie do końca jest dokładny co do dnia, staramy sie o dzidziusia, lecz mamy z partnerem taki tryb pracy, ze czasami nie mozemy sie kochać nawet 3 dni, ostatnie stosunki były 25,26,28.11, czy według Was jest szansa na ciąże? wedlug kalkulatorów ciazy owulacja była wczoraj lub jest dzisiaj.

    Z góry bardzo dziekuje za informacje

    Klaudia
  • Letitbe Autorytet
    Postów: 1108 263

    Wysłany: 1 grudnia 2017, 14:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej Klaudia :) myślę, że kalkulator niewiele Ci pomoże. Już kiedyś komuś (chyba Tobie) pisałam, że my tu z testami owu, termometrami monitoringami nie mamy pojęcia kiedy ta owulacja będzie czy może już była
    Także tym bardziej na oko nic nie wywróżymy a jak plemniki silne to i kilka dni mogą wytrzymać ;) Może zacznij się obserwować wnikliwiej, żeby nie powtarzać co miesiąc tych samych pytań

    PS zarodek się zagnieździł, bo dopiero po zagnieżdżaniu jest wytwarzany wykrywany przez testy hormon hcg ale pewnie się nie utrzymał. Życzę Ci by szybko się udało z pozytywnym zakończeniem :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 grudnia 2017, 15:04

    tym_janek lubi tę wiadomość

    'Nie zatrzymamy się prędko, ale mądre dziewczyny bolą czasem stopy, głupie - tyłek'

    thumb.png
    My Ovulation Chart
  • pigula_91 Koleżanka
    Postów: 59 79

    Wysłany: 1 grudnia 2017, 15:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U mnie objawy to brak objawów. Ostatnio też tak było i nie skończyło się dobrze, ale mam nadzieję że tym razem będzie dobrze :)

    Dzisiejsza beta 464 też daje nadzieję

    tym_janek, PLPaulina lubią tę wiadomość


    A ( 02.08.2018)
    F ( 24.03.2020)

    Aniołek 8tc ( 28.08.2017)

  • madzi2506 Autorytet
    Postów: 630 240

    Wysłany: 1 grudnia 2017, 16:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Klaudia szansa na ciążę jest zawsze. Tak jak pisze Letitbe postaraj sie bardziej wnikliwie obserwować swoje ciało. Sam kalkulator ciąży za bardzo nic nie nie powie o owu. :-)

    Pigula gratuluję bety. Będziesz sprawdzała przyrost?

    r7xztyt.png

    Aniołek [*] 10tc - 01.2016
    Synek ❤ - 01.2017
    Maj 2018 c. bezzarodkowa
    Niedoczynność tarczycy i lekka IO
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 1 grudnia 2017, 18:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    czuję się momentami mega okresowo i martwi mnie to...tak owulacja wygląda? bo jeśli tak to pierwszy raz tak się czuję..


    winka sobie na rozluźnienie nalałam.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 grudnia 2017, 18:38

  • Letitbe Autorytet
    Postów: 1108 263

    Wysłany: 1 grudnia 2017, 19:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A może to efekt uboczny zastrzyku, co?

    'Nie zatrzymamy się prędko, ale mądre dziewczyny bolą czasem stopy, głupie - tyłek'

    thumb.png
    My Ovulation Chart
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 1 grudnia 2017, 19:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dwa dni po? nie wiem...moze..

  • Letitbe Autorytet
    Postów: 1108 263

    Wysłany: 1 grudnia 2017, 19:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Możliwe, bo w sumie zanim się po organizmie rozejdzie i zaczna się pokazywać tego efekty to trochę czasy minie albo zrobił Ci się koktajl hormonalny :D

    'Nie zatrzymamy się prędko, ale mądre dziewczyny bolą czasem stopy, głupie - tyłek'

    thumb.png
    My Ovulation Chart
‹‹ 165 166 167 168 169 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

14 najczęstszych pytań o Zespół Policystycznych Jajników (PCOS)

Na PCOS, czyli Zespół Policystycznych Jajników może cierpieć nawet 10-15% kobiet w wieku rozrodczym. Czy PCOS jest groźną chorobą? Jakie są najczęstsze przyczny PCOS? Czy Zespół Policystycznych Jajników jest uleczalny? Poznaj odpowiedzi na 14 najczęstszych pytań o PCOS.  

CZYTAJ WIĘCEJ

Pierwsza wizyta w klinice leczenia niepłodności – jak się przygotować?

Nadszedł ten czas - przed Wami pierwsza wizyta w kierunku diagnostyki problemów z płodnością. Jak wygląda? Na co się przygotować? Czy przed wizytą warto wykonać wstępne badania? Jakie znaczenie mają obserwacje cyklu miesiączkowego podczas diagnostyki? Jak wygląda wywiad medyczny? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Niepłodność u mężczyzn - najczęstsze przyczyny. Kiedy warto wykonać badanie nasienia?

Problem z poczęciem dziecka jest problemem obojga partnerów, dlatego jeśli już dłuższy czas czekasz na dziecko, to diagnostykę i ewentualne leczenie rozpocznij razem z partnerem. Niepłodność u mężczyzn występuje tak samo często, jak u kobiet. Przeczytaj jakie są najczęstsze przyczyny problemów z płodnością u mężczyzn, w jaki sposób można je wykryć i jakie są potencjalne rozwiązania na zajście w ciążę.

CZYTAJ WIĘCEJ