Staraczki z Wrocławia :)
-
WIADOMOŚĆ
-
Ja już muszę wkładać na wyjścia bo mi siara cieknie, może nie chlusta jakoś ale jest dość mokro
-
nick nieaktualny
-
po wizycie wszystko ok;) Fabi był załamany stanem mojego szycia w pępku... mocował się z szwami bo byly beznajdziejnie założone - jak przez stażyste:/ Jeszcze jedwn mi zostawił i we wtorek jadę do niego na kliniki to mi go ściągnie:) Ustaliliśmy plan. Teraz cykl się kończy. Kolejny musimy przeczekać z uwagi na użyty żel antyzrostowy. Odziwo pochwalił że się zdecydowałam i że była to dobra decyzja. Mam do zrobienia ponownie wyniki no ale to dopiero po tym odczekanym cyklu. Póki co mam odpoczywać i zakaz współzycia przez 2 tygodnie heh. Bo mnie ciągnie w pochwie coś czasem nawet bardzo mocno. Ponoć to normalne po tym jak sprawdza się drożność bo zakladają jakieś ustrojstwo na szyjce. I po badaniu faktycznie okazało się że w najlepszym stanie to ona nie jest ale w normie jak na zabieg. Wśród tych badań to znowu mam do zrobienia krzywą insulinową... Ciekaee co mogło by sie zmienić od czerwca.. Poza tym standardowe shbg androstendiony testosterony lh fsh estradiol no i nowośc bo AMH mam zrobić To tak w okrojonym skrócie. Najlepsze jest to, że czuć już że sie znamy. Wyszedł na korytarz i z bananem na twarzy zapraszam heh śmieszny taki ten nasz lekarz:)
Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 października 2018, 23:32
Simons_cat, Seli lubią tę wiadomość
07.2018 i 10.2018 laparaskopowe usunięcie zrostow otrzewnej i uwolnieniu jajników i jajowodów.
hiperprolaktynemia oraz zaburzenia glikemii, zespół FAP, MTHFR 677C-T heterozygota, PAI-1 4G heterozygota, fibrynogen 489 mg/dl (norma 200-450) -
Będe zwalniała termin do F. na 9 listopada 18:10. Ktoś chetny?07.2018 i 10.2018 laparaskopowe usunięcie zrostow otrzewnej i uwolnieniu jajników i jajowodów.
hiperprolaktynemia oraz zaburzenia glikemii, zespół FAP, MTHFR 677C-T heterozygota, PAI-1 4G heterozygota, fibrynogen 489 mg/dl (norma 200-450) -
nick nieaktualnyPati najważniejsze że macie plan trzymam mocno kciuki.
Aura jesienna ewidentnie sprzyja mojej Ance albo po prostu lepiej ja poznałam. Dzisiaj w nocy ja wybudzilam bo zasnęła mi o 20.30 i o 3 jeszcze spala a cyce chciały pęknąć. Z tego wszystkiego zapomnialam odciągnąć trochę pokarmu żeby takiego ciśnienia nie było i kładę Anię wyciągam pierś a tam jej mleko w oko strzeliło. Tak się zaczęła drżeć że obudziła męża. Ale wszystko okej hahaha.
Spala aż do 9. Później wykorzystując jej dobry humor zawiązalam ja w chustę pierwszy raz. Trochę się denerwowała ale po 5 minutach zasnęła i spala prawie 2h. Poleciałam na zakupy wróciłam i znowu o dziwo usnęła i śpi już godzinę. Piękny dzień :p
Mąż wrócił i żartem pyta czy jakieś prochy nasenne jej podałam bo dziecka nie poznaje ;p aż zmierzyliśmy czy nie ma gorączki ale nie i była pogodna dzisiaj .Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 października 2018, 15:48
-
Pati, w grudniu zwalniają się dwa brzuchy, jeden będzie Twój, drugi Simons
Verta, korzystaj Pamiętam, że jak mój młody miał 6 tygodni (okolice 6 października, wtedy mój kuzyn brał ślub) to ładnie spał. Ale to było krótko. Życzę Ci, żeby u Ani tak zostało na dłużej
Powtórzyłam glukozę, jest w normie. Ufff
Młody u moich rodziców, bo dzisiaj zamówiliśmy pana, co wyczyścił nam wszystkie kanapy, fotele, krzesła etc. Wszystko jest wilgotne, więc żeby spokojnie wyschło Tomek ma "urlop". Korzystając umyłam lodówkę i zrobiłam porządki w szafkach. Z dzieckiem pewne rzeczy są nierealne
Pati88, futuremama, Magda - mbc, Simons_cat lubią tę wiadomość
13.08.2015 r.
11.05.2019 r. -
Paula, piszę się na to tym bardziej, że chyba była u mnie owu trochę sobie poczekałam, ale i tak wyszło szybciej niż po pierwszym łyżeczkowaniu Mam nadzieję tylko, że nas nagle za półtora tygodnia nic nie zaskoczy, bo dzień przed wyznaczona owu :o wiem głupie, ale tak jak przez cały czas nie miałam chęci, bo się balam, że mnie coś będzie boleć, tak wtedy przyszła taka chcica, że musieliśmy oby tylko nie było z tego problemu
Nie wiem tez czy mi androgeny nie namieszaja teraz... Strasznie mi pociemnialy włoski i rosną nie tam gdzie powinny. A już myślałam, że to nigdy nie wróci... Jak nie urok to sraczka. Za tydzień mam wizytę to muszę wziąć dużo skierowan na badania a w czwartek idę do osteopaty. Stwierdziłam, że nie zaszkodzi, bo zestresowana jestem okrutnie, do tego mam problem straszny z dretwieniem rąk i nóg i uważam, że to juz nie jest normalne i naciągnelam sobie coś na szyi, bo boli przy ziewaniu już strasznie dlugo. Starość nie radośćCzarek już z nami 🥳 24.11.2021 3270/56
Rozalka już z nami 🥳 24.11.2023 3480/54
👩❤️💋👨Starania od września 2017r. z przerwą na cały 2019r.
💔Poronienie zatrzymane - 11.2017, 09.2018
💔Ciąża biochemiczna - 05.2018, 06.2018, 12.2018, 07.2020, 11.2020, 12.2020, 02.2023
😷PCOS, IO, niedoczynność tarczycy, brak ochrony zarodka
💉Szczepienia limfocytami męża -> alloMLR 0% -> szczepienia pullowane -> alloMLR obcy 84,6%/ mąż 60,6% -
nick nieaktualny
-
Paula, do F. w piatek, w czwartek do osteopaty, a jeszcze musiałabym do endo iść... Z tymże zastanawiam się czy nie pójść do gin-endo. Mam na ubezpieczeniu z pracy jednego. Tylko on też w invikcie pracuje. Z jednej strony dobrze, bo może podpowiedzialby coś dodatkowego. Z drugiej strony boję się, że mnie ponaciaga :p
Magda, najgorzej ale może coś jeszcze się zwolni!
Veritaserum, chusta to jest czad. Mega mi się to podoba i tak bardzo czekam aż będę mogła z niej skorzystać kiedyś dla mnie must have oprócz łóżeczka i wózkaWiadomość wyedytowana przez autora: 21 października 2018, 21:25
Czarek już z nami 🥳 24.11.2021 3270/56
Rozalka już z nami 🥳 24.11.2023 3480/54
👩❤️💋👨Starania od września 2017r. z przerwą na cały 2019r.
💔Poronienie zatrzymane - 11.2017, 09.2018
💔Ciąża biochemiczna - 05.2018, 06.2018, 12.2018, 07.2020, 11.2020, 12.2020, 02.2023
😷PCOS, IO, niedoczynność tarczycy, brak ochrony zarodka
💉Szczepienia limfocytami męża -> alloMLR 0% -> szczepienia pullowane -> alloMLR obcy 84,6%/ mąż 60,6% -
Simons ale jak masz na ubezpieczeniu z pracy to nic nie placisz? ;p
Veri a gdzie kupowalas chuste? Bylas tez u jakiegos doradcy? Warsztaty? Ja nie moge dojsc na chustowanie ;p i myslalam o kolowej chuscie z Lennylamb. -
Ja kupilam chuste i sprzedalam, zupelnie nie umialam sobie z nia poradzic. Albo mlidy mi wypadal albo za mocno zwiazywalam. Za to jak usiadl wkladalam go do Tuli, baaardzo dlugo sie nosilismy, do 2 urodzin na pewno.
Czuje sie jak z krzyza zdjeta. Boli mnie podbrzusze, serce mi kolacze, kreci mi sie w glowie. Dobrze, ze przelozylam wizyte do F i ide dzisiaj.13.08.2015 r.
11.05.2019 r. -
Paula ja na Twoim etapie tez mialam zawroty glowy, a podbrzusze pobolewa co jakis czas bo sie wszystko rozciaga.
U mnie mlody tak sie wierci non stop myslalam, ze im pozniej tym mniej miejsca i spokojniejszy ale jak widac nie -
Mi jak sie zaczelo to trwalo dluuuugo ale na szczescie w 3 trymestrze sa lepsze i gorsze dni. A 2 byl w polowie super