Staraczki z Wrocławia :)
-
WIADOMOŚĆ
-
Coraz wiecej mleka sciagam wiec cos tam sie rusza mam asymetrie i najwiecej mleka mam w tej mniejszej by bylo zabawniej. Albo mniejsza mi latwiej zlapac. Bo robie to recznie, laktatorem na razie za duzo mleka trace.
Paula_071 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnySeli będzie tylko lepiej. Mam nadzieję że jutro się czegoś dowiesz no i melduj nam na bieżąco !
Mój diabełek śpi. Ostatnio zrobiła się taka fajniutka i kochana że aż brak mi słów. Ciągle się uśmiecha . Ma też marudne dni ale większość jednak jest uśmiechnięta i pogodna.Seli, Paula_071 lubią tę wiadomość
-
Mój bedzie maruda hahaha juz strzela takie miny wiecznie niezadowolonego a wierci sie!
Co prawda teraz tam mala obsluga na wieczor ale moglam dotknac i pobyc chwile jutro sprobuje wiecej sie dowiedziec co za badania mial. -
nick nieaktualny
-
Powiem Wam, ze jest super opieka obecnie. Codziennie przychodzi doradca laktacyjny, byla teraz p. Malgosia z inna i mi dali laktator elektryczny. Ogolnie pokoje prawie puste. Ja dzis zostaje sama, wszedzie po jednej albo pusto...
Gabrys sam oddycha, jest odlaczony. Ma lekka zoltaczke. Mialam omowic teraz wyniki usg itp ale jest jakas duza akcja i dwoch lekarzy przy jednym... wiec na spokojnie. Jestem dobrej mysliMagda - mbc, futuremama lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Lekarz mowil, ze ja super i moglabym dzis wyjsc :p ale zostaje bo jest mlody, nie wyjde bez niego. Moze mnie przeniosa do sali blizej noworodkowego i moze lada moment bede mogla go brac
-
Ja jestem sama, trzy czy nawet 4 pokoje 3 osobowe puste... obok jest jedna babka, dalej trzy. Wszedzie mega cicho i pusto :p
Nie wiem ile, zobaczymy co dalej bo na razie jest ok licze, ze nie dluzej jak tydzien :p -
Pediatra kazala sie nastawic na dluzej... musi ladnie ssac to mi go dadza... Takze mam nadzieje, ze bedzie wspolpracowal :p zobaczymy jak tam dzis po badankach bo wlasnie mu robia. Chyba mniej zolty jest po lampie.
Pati88, Magda - mbc lubią tę wiadomość
-
A ja dziś zrobiłam pappę, faktycznie zapłaciłam 200zł, wynik ma być online na koniec przyszłego tygodnia.
Oni tam robią pappę raz w tygodniu, a w tym tyg kogoś tam nie ma i będą robić dopiero w przyszłym.Seli lubi tę wiadomość
💙11.06.2019
💙 05.08.2021 -
Seli wrote:Pediatra kazala sie nastawic na dluzej... musi ladnie ssac to mi go dadza... Takze mam nadzieje, ze bedzie wspolpracowal :p zobaczymy jak tam dzis po badankach bo wlasnie mu robia. Chyba mniej zolty jest po lampie.
A jak z wagą? Nie spada mu?13.08.2015 r.
11.05.2019 r. -
Paula_071 wrote:A jak z wagą? Nie spada mu?
W poniedzialek mial 50 g wiecej, wczoraj mniej o te 50 a dzis dopiero go waza i sprawdze za godzinke bo jak sa badania to nie mozna wchodzic -
Witam po dość długiej przerwie (znowu)
My dalej staramy się walczyć o realizację naszego największego marzenia, chociaż obrót spraw coraz bardziej uświadamia nas w tym, że w naszym przypadku zostanie rodzicami będzie wyglądało nieco inaczej niż w przypadku większości par. Co prawda nie porzuciliśmy jeszcze zupełnie nadziei zostania biologiczną mamą i tatą (za 3 tygodnie po raz kolejny kładą mnie do szpitala gdzie ma zająć się mną naprotechnolog, jeśli to nic nie da mam trafić "pod nóż" do jednego z najlepszych specjalistów w naszym kraju z zakresu histeroskopii przyjmującego w szpitalu wojskowym w Warszawie), ale liczymy się z najgorszym (bądź najlepszym - powili dojrzewa we mnie taka myśl). Dlatego chciałabym się was dopytać czy macie jakąś wiedzę w zakresie adopcji we Wrocławiu. Chociażby na początek gdzie najlepiej się zgłosić, albo jakieś grupy na których mogłabym napisać w tej sprawie, może jakieś grupy wsparcia dla osób z takimi problemami? Co prawda z tego co wiem nie możemy jeszcze faktycznie starać się o opiekę nad maleństwem (mimo, że jesteśmy 10 lat razem, ślub braliśmy dopiero dwa lata temu a prawdopodobnie trzeba być małżeństwem 5 lat), ale może moglibyśmy rozpocząć już niezbędne i długotrwałe procedury?
Dobra koniec o mnie co tam u was słychać? Z tego co widzę nie było mnie jakieś 80 stron wpisów więc mam konkretne zaległościWiadomość wyedytowana przez autora: 28 listopada 2018, 20:11
Starania od maja 2017.
Hiperprolaktynemia czynnościowa.
Mąż - aglutynacja 7%, IgA 20%, IgG 16%
MTHFR A1298C – heterozygotyczny
PAI I 4G/5G – homozygotyczny
09.2019 poronienie samoistne (6tc)
11.2019 poronienie samoistne (5tc)
12.2019
29dc beta 147, progesteron 33
31dc beta 314
33 dc beta 714, progesteron 32,4
43 dc ❤ -
mig00ttka wrote:Witam po dość długiej przerwie (znowu)
My dalej staramy się walczyć o realizację naszego największego marzenia, chociaż obrót spraw coraz bardziej uświadamia nas w tym, że w naszym przypadku zostanie rodzicami będzie wyglądało nieco inaczej niż w przypadku większości par. Co prawda nie porzuciliśmy jeszcze zupełnie nadziei zostania biologiczną mamą i tatą (za 3 tygodnie po raz kolejny kładą mnie do szpitala - tak, praktycznie w okresie Świąt), ale liczymy się z najgorszym (bądź najlepszym - powili dojrzewa we mnie taka myśl). Dlatego chciałabym się was dopytać czy macie jakąś wiedzę w zakresie adopcji we Wrocławiu. Chociażby na początek gdzie najlepiej się zgłosić, albo jakieś grupy na których mogłabym napisać w tej sprawie, może jakieś grupy wsparcia dla osób z takimi problemami? Co prawda z tego co wiem nie możemy jeszcze faktycznie starać się o opiekę nad maleństwem (mimo, że jesteśmy 10 lat razem, ślub braliśmy dopiero dwa lata temu a z tego co wiem trzeba być małżeństwem 5 lat), ale może moglibyśmy rozpocząć już niezbędne i długotrwałe procedury?
Dobra koniec o mnie co tam u was słychać? Z tego co widzę nie było mnie jakieś 80 stron wpisów więc mam konkretne zaległości
Diecezjalny osrodek adopcyjny, tam podobno procedura itp. jest dokladna, ma sie psychologow i w ogole jest ludzko. Podobno najlepszy. Tak kolezanka mi mowila bo sami w kwietniu myslelismy o tymmig00ttka lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyMoi znajomi należeli do ośrodka w Legnicy. Bardzo sobie chwalili ale było to 3 lata temu. Teraz z tego co słyszę nie ma zdrowych dzieci do adopcji. Ale bardzo Was podziwiam za te decyzję. Ja swoją drogą zawsze marzyłam żeby zaadoptować dziecko ale nie mam w sobie tyle odwagi.