X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne Staraczki z Wrocławia :)
Odpowiedz

Staraczki z Wrocławia :)

Oceń ten wątek:
  • mig00ttka Ekspertka
    Postów: 241 105

    Wysłany: 28 listopada 2018, 20:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    veritaserum wrote:
    Moi znajomi należeli do ośrodka w Legnicy. Bardzo sobie chwalili ale było to 3 lata temu. Teraz z tego co słyszę nie ma zdrowych dzieci do adopcji. Ale bardzo Was podziwiam za te decyzję. Ja swoją drogą zawsze marzyłam żeby zaadoptować dziecko ale nie mam w sobie tyle odwagi.

    Myślę, że to dopiero życie pokazuje nam jakie pokłady siły i odwagi mamy w sobie. Ja zawsze uchodziłam za bardzo "miekką" osobę i jeszcze rok temu nie byłabym w stanie wyobrazić sobie, że tak "dzielnie" zniosę to przed czym postawi mnie życie, ale jeśli potwierdzi się diagnoza z MP nawet cuda medycyny nie będą w stanie mi pomóc. Nie chcę tutaj filozofować, ale może właśnie los wybrał mi taką drogę (jako nastolatka byłam wolontariuszem w rodzinnym domu dziecka, na studiach byłam opiekunką trójki adoptowanych maluchów). Szczerze troszkę przestraszyłaś mnie realiami adopcji (tym, że praktycznie nie ma szans starać się o zdrowe dziecko, a nie wiem czy mojej siły wystarczyłoby mi na opiekę nad chorym maluchem - za co szczerze się wstydzę), ale może gdybyśmy zdecydowali się od razu na dwójkę (rodzeństwo) byłoby łatwiej. Dziękuję pięknie za wszystkie sugestie :*.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 listopada 2018, 20:32

    Starania od maja 2017.
    Hiperprolaktynemia czynnościowa.
    Mąż - aglutynacja 7%, IgA 20%, IgG 16%
    MTHFR A1298C – heterozygotyczny
    PAI I 4G/5G – homozygotyczny
    09.2019 poronienie samoistne (6tc)
    11.2019 poronienie samoistne (5tc)

    12.2019
    29dc beta 147, progesteron 33
    31dc beta 314
    33 dc beta 714, progesteron 32,4
    43 dc ❤
  • Magda - mbc Autorytet
    Postów: 7056 5334

    Wysłany: 29 listopada 2018, 06:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wiem, że w Częstochowie jest taki ośrodek adopcyjny, że są tam jedynie noworodki. Od razu z uregulowaną sytuacją prawną. Mojej mamy koleżanka ma stamtąd dwójkę dzieci. Podpytam ją jak się to miejsce nazywa.

    💙11.06.2019
    💙 05.08.2021
  • Magda - mbc Autorytet
    Postów: 7056 5334

    Wysłany: 29 listopada 2018, 07:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Seli, jak tam u Was? :)

    💙11.06.2019
    💙 05.08.2021
  • Paula_071 Autorytet
    Postów: 6587 7143

    Wysłany: 29 listopada 2018, 07:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Od 3 nie spie, rzygam okropnie. Od dzisiaj rozmowy rekrutacyjne a ja nie dam rady isc do pracy. Jutro wizyta u F. chyba jednak wezme l-4.

    13.08.2015 r.
    11.05.2019 r.
  • Magda - mbc Autorytet
    Postów: 7056 5334

    Wysłany: 29 listopada 2018, 08:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Paula, bardzo mi przykro, że nic Ci nie przechodzi :(
    a do kiedy Cię trzymało w pierwszej ciąży?
    Bierz L4!

    💙11.06.2019
    💙 05.08.2021
  • Paula_071 Autorytet
    Postów: 6587 7143

    Wysłany: 29 listopada 2018, 09:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Magda - mbc wrote:
    Paula, bardzo mi przykro, że nic Ci nie przechodzi :(
    a do kiedy Cię trzymało w pierwszej ciąży?
    Bierz L4!

    do 20 tygodnia... Ale wtedy nie wymiotowałam w nocy.

    13.08.2015 r.
    11.05.2019 r.
  • Magda - mbc Autorytet
    Postów: 7056 5334

    Wysłany: 29 listopada 2018, 09:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kurde, żebyś się nie odwodniła!

    💙11.06.2019
    💙 05.08.2021
  • Simons_cat Autorytet
    Postów: 8137 9940

    Wysłany: 29 listopada 2018, 10:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Seli, gratuluję! Gabryś piękne imię :) Miałaś mega szczęście z tymi pustkami na oddziale. Słyszałam, że listopad to znienawidzony miesiąc przez położne, bo mają oblężenie zwykle - rodzą się dzieci powalentynkowe haha :D

    Paula, fatalnie z tymi wymiotami :/ Podobno lekarz może przepisać jakieś leki przeciwwymiotne. Gdybym wiedziała w pierwszej ciąży to bym skorzystała, bo też miałam wymioty nie z tej ziemi... :(

    Magda, przepraszam, że się nie odezwałam. Na razie te zastrzyki niepotrzebne. Mój mąż zaprotestował. Powiedział, że mam się słuchać F. A że ostatnio dużo się kłócimy, bo mamy mieszkanie na głowie, to stwierdziłam, że nie chcę nam dokładać kolejnych powodów ;) Ale jak będę potrzebować to się odezwę. Szkoda, żeby się zmarnowały :)

    mig00ttka, szczerze podziwiam za decyzję. Życzę wam dużo cierpliwości i siły. I żeby szczęście się do was uśmiechnęło :)

    futuremama, jak się czujesz dzisiaj?

    Pati, co u ciebie?

    Czarek już z nami 🥳 24.11.2021 3270/56

    age.png

    Rozalka już z nami 🥳 24.11.2023 3480/54

    age.png
    👩‍❤️‍💋‍👨Starania od września 2017r. z przerwą na cały 2019r.

    💔Poronienie zatrzymane - 11.2017, 09.2018
    💔Ciąża biochemiczna - 05.2018, 06.2018, 12.2018, 07.2020, 11.2020, 12.2020, 02.2023

    😷PCOS, IO, niedoczynność tarczycy, brak ochrony zarodka
    💉Szczepienia limfocytami męża -> alloMLR 0% -> szczepienia pullowane -> alloMLR obcy 84,6%/ mąż 60,6%
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 29 listopada 2018, 11:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Paula współczuję chyba pozostaje Ci to po prostu przetrwać w domu.

    Seli jak tam ?

    Migotka absolutnie nie chciałam Cię nastrazzyc. Ja taką opinię usluszalam od tych znajomych co mają adoptowane dziecko gdyż starają się teraz o drugie. Nie wiem na ile to prawda

    Simons fajnie że się odezwałaś :)

    U nas noc tragedia ale trudno jakoś musimy przeżyć. Nosimy się na spacerach w chuście i Aneczka to uwielbia ;l w niedzielę mamy chrzest. Trzymajcie kciuki !

    Paula_071, Magda - mbc, Simons_cat, Seli lubią tę wiadomość

  • Seli Autorytet
    Postów: 12180 2027

    Wysłany: 29 listopada 2018, 12:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Maly ma sie dobrze. Mam tylko kryzys, ze tak malo go widze i w ogole... Przezywam okropnie to, ze widze go moze z godzinke w ciagu doby...

    Potwierdzilo sie, ze porod wywolany bakteria. Dostalam dozylnie antybiotyk na 10 dni... :/ moge nadal karmic, konsultowali sie tez z pediatra. Staram sie byc mysli, ze blizej domu nam niz dalej...

    dZhdp1.png

    Endometrioza głębokonaciekająca IV stopnia, guz jelita grubego zrośniety z macicą, macica, jajnik, jelito w zrostach, jajnik z guzkami, torbielami... Adenomioza na szyjce.

    Więcej cudów nie będzie 😔
  • Simons_cat Autorytet
    Postów: 8137 9940

    Wysłany: 29 listopada 2018, 13:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Seli, a jak mają się do twojej sytuacji prawa pacjenta? To się wydaje aż nieprawdopodobne. Przecież takie maleństwo, a tym bardziej wcześniaczek, potrzebuje kontaktu z matką :( Bardzo mi przykro, że przez to przechodzisz i szkoda wielka, że w niektórych szpitalach można się zachowywać po ludzku, a w innych wydziwiają :/ Może nie pozwalają wchodzić rodzicom, bo teraz jednak okres beznadziejny, że wszyscy chorują, a u takich maluchów to każda bakteria niebezpieczna :( Uzasadnili ci to chociaż? Byłoby trochę prościej wtedy, gdybyś wiedziała, że nie pozwalają dla samego "bo nie".

    Czarek już z nami 🥳 24.11.2021 3270/56

    age.png

    Rozalka już z nami 🥳 24.11.2023 3480/54

    age.png
    👩‍❤️‍💋‍👨Starania od września 2017r. z przerwą na cały 2019r.

    💔Poronienie zatrzymane - 11.2017, 09.2018
    💔Ciąża biochemiczna - 05.2018, 06.2018, 12.2018, 07.2020, 11.2020, 12.2020, 02.2023

    😷PCOS, IO, niedoczynność tarczycy, brak ochrony zarodka
    💉Szczepienia limfocytami męża -> alloMLR 0% -> szczepienia pullowane -> alloMLR obcy 84,6%/ mąż 60,6%
  • Paula_071 Autorytet
    Postów: 6587 7143

    Wysłany: 29 listopada 2018, 13:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Simnos, Gabrys to wczesniak, trzeba zachowac szczegolna ostroznosc, rozumiem to. Chociaz myslalam, ze pozwalaja chociaz przez szybke go poogladac.
    Seli, zazwyczaj po porodzie trafiaja sie kryzysy. Placze sie na prawde z przeroznych powodow! Pewnie, ze jest Ci ciezko, ale tlumacz to sobie, ze to dla jego dobra tam jestescie. I korzystaj, ze mozesz sie wyspac ;) to nie jest latwe, ale odnajdywanie najmniejszych pozytywow czasami pomaga. Masz kolo siebie kogos, z kim chociaz możesz pogadac?

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 listopada 2018, 13:37

    13.08.2015 r.
    11.05.2019 r.
  • Seli Autorytet
    Postów: 12180 2027

    Wysłany: 29 listopada 2018, 13:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No wlasnie czesto jest "bo nie" albo " mamy taki klimat" - i to doslownie... :( teraz sie wepchalam tam i pediatra mnie wpuscila a jedna pielegniarka sie oburzyla...

    Ale uzyskalam w koncu sensowne informacje. Troche z pomoca S... Maly sie nie zakazil, antybiotyk mial podawany na zas. Miewa male bezdechy i dlatego ciagle karmia sada ale dzis juz zaczna probowac doustnie. Wiec jest postemp. Jutro sprawdza poziom zoltaczki, crp i poza tym jest wszystko super. Wage ma obecnie 2510 i jest w porzadku.

    dZhdp1.png

    Endometrioza głębokonaciekająca IV stopnia, guz jelita grubego zrośniety z macicą, macica, jajnik, jelito w zrostach, jajnik z guzkami, torbielami... Adenomioza na szyjce.

    Więcej cudów nie będzie 😔
  • Seli Autorytet
    Postów: 12180 2027

    Wysłany: 29 listopada 2018, 13:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Paula_071 wrote:
    Simnos, Gabrys to wczesniak, trzeba zachowac szczegolna ostroznosc, rozumiem to. Chociaz myslalam, ze pozwalaja chociaz przez szybke go poogladac.
    Seli, zazwyczaj po porodzie trafiaja sie kryzysy. Placze sie na prawde z przeroznych powodow! Pewnie, ze jest Ci ciezko, ale tlumacz to sobie, ze to dla jego dobra tam jestescie. I korzystaj, ze mozesz sie wyspac ;) to nie jest latwe, ale odnajdywanie najmniejszych pozytywow czasami pomaga. Masz kolo siebie kogos, z kim chociaz możesz pogadac?

    Tak, mam. Rozmawiam... Ale okropnie jest nie moc widziec dziecka, wlasnie nawet przez szybke, albo jak pozwola podejsc i zaraz wypraszaja jednak a on zaryczany z mokrym pamperem... no dla mnie to dramat. Wiem, ze opiekuja sie itp. Ale mimo wszystko...

    dZhdp1.png

    Endometrioza głębokonaciekająca IV stopnia, guz jelita grubego zrośniety z macicą, macica, jajnik, jelito w zrostach, jajnik z guzkami, torbielami... Adenomioza na szyjce.

    Więcej cudów nie będzie 😔
  • Paula_071 Autorytet
    Postów: 6587 7143

    Wysłany: 29 listopada 2018, 14:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nie wiem gdzie on lezy, ale jesli na neonatologii, tam koło sal jedynek to kontakt z tymi położnymi/pielegniarkami wspominam dramatycznie. Nie było gorszego personelu jak tamten. Płakać mi się chciało jak z nimi rozmawiałam. Rok temu urodziła moja kumpela, dostała dla dziecko to lóżeczko/mydelniczkę wyższe niz inne (sama była po cc, jest niewysoka) i one miały problem by to wymienić, chociaż były niższe wolne. Przyjechałam po pracy do niej i poszłam to załatwic, bo kumpela była tak wyczerpana, że nie miała siły z nimi rozmawiac więcej. Moja tesciowa mowi, ze te pielegniarki tam zarabiaja najmniej, co jak widac przeklada sie na kontakt z nimi. Przeciez to sa tak wazne momenty po porodzie, przecież tu chodzi o nasze malute dzieciatko, same do konca nie wiemy jak sie z nim obchodzic, zamiast pomoc to dostaje sie zrypkę. M.in. z tego wzgledu rozwazam Medfeminę.

    13.08.2015 r.
    11.05.2019 r.
  • Seli Autorytet
    Postów: 12180 2027

    Wysłany: 29 listopada 2018, 15:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    On lezy na patologii noworodka, to inny oddzial. Tam dalej.

    Ale widac S. zadzialal :D bo od razu mi powiedzialy i wspomnialy, ze on byl. Wyjasnily co i jak. Bez wiekszej nadziei poszlam zaniesc mleko to daly mi nakarmic butla!! I przebralam, i teraz bede chodzic i karmic. Przebierac, wiec jest lepiej. Mam nadzieje, ze im sie nie odwidzi szybko :p ale cudownie bylo go oporzadzic i uspic.

    Paula_071, futuremama, Magda - mbc, Simons_cat lubią tę wiadomość

    dZhdp1.png

    Endometrioza głębokonaciekająca IV stopnia, guz jelita grubego zrośniety z macicą, macica, jajnik, jelito w zrostach, jajnik z guzkami, torbielami... Adenomioza na szyjce.

    Więcej cudów nie będzie 😔
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 29 listopada 2018, 17:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Seli super że się udało i dzis jest lepiej.nie jestem w stanie sobie wyobrazić co przezywasz, ale pamiętaj to się niedługo skonczy, wyjdziecie do domu i będzie 100 razy lepiej. Szukaj plusów nawet takich prowizorycznych jak to że możesz się wyspać. Ja byłam wyczerpana nie spałam nie wiem ile w szpitalu ale to był horror.

  • Seli Autorytet
    Postów: 12180 2027

    Wysłany: 29 listopada 2018, 18:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Teraz zjadl ladnie cala butle, przyssal sie :D co 3h mamy sie karmic butla :D to juz mnie napedza. Mam nadzieje, ze jak juz mam karmic to juz nie beda wypraszac tak.

    Magda - mbc, veritaserum, Simons_cat lubią tę wiadomość

    dZhdp1.png

    Endometrioza głębokonaciekająca IV stopnia, guz jelita grubego zrośniety z macicą, macica, jajnik, jelito w zrostach, jajnik z guzkami, torbielami... Adenomioza na szyjce.

    Więcej cudów nie będzie 😔
  • Paula_071 Autorytet
    Postów: 6587 7143

    Wysłany: 29 listopada 2018, 19:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sciagaaz mleko czy dajesz ich butle? :) super, ze mlody laadnie je :)

    13.08.2015 r.
    11.05.2019 r.
  • Seli Autorytet
    Postów: 12180 2027

    Wysłany: 29 listopada 2018, 19:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sciagam :D na poczatku recznie... I to po ok. 10 kropel a dzis po 80ml laktatorem :p Wiec juz od przedwczoraj tylko moje a dzis moge innych karmic :D

    Paula_071, Magda - mbc, Simons_cat lubią tę wiadomość

    dZhdp1.png

    Endometrioza głębokonaciekająca IV stopnia, guz jelita grubego zrośniety z macicą, macica, jajnik, jelito w zrostach, jajnik z guzkami, torbielami... Adenomioza na szyjce.

    Więcej cudów nie będzie 😔
‹‹ 252 253 254 255 256 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Hiperprolaktynemia: nieoczywista przypadłość mająca wpływ na płodność kobiet

Hiperprolaktynemia to stan charakteryzujący się podwyższonym poziomem prolaktyny we krwi. W niniejszym artykule przyjrzymy się hiperprolaktynemii, jej przyczynom, objawom i możliwościom leczenia.  

CZYTAJ WIĘCEJ

Testy hormonalne w leczeniu niepłodności

Problemy hormonalne są jedną z najczęstszych przyczyn trudności z zajściem w ciążę. Jakie testy hormonalne warto wykonać podczas diagnostyki i leczenia problemów z płodnością?

CZYTAJ WIĘCEJ

Bolesne miesiączki - skąd się biorą bóle miesiączkowe? Przyczyny, objawy, leczenie.

Bolesne miesiączki mogą występować nawet u 75% kobiet w wieku rozrodczym! Jakie są najczęstsze przyczyny bólu miesiączkowego? Czym jest bolesne miesiączkowanie pierwotne, a czym wtórne? Kiedy bolesne miesiączkowanie wymaga konsultacji z lekarzem? 

CZYTAJ WIĘCEJ