Staraczki z Wrocławia :)
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
Paula_071 wrote:Matko, pomyśleć, że 2 dni temu dostałam duża premię roczną! aaaaaa! Ale trzymam te pieniądze gdybym się jednak zdecydowała rodzić w Medfeminie (jutro idę na dni otwarte). Tak czy inaczej przejdę się do Wroclavii.
Ja w ogole nie wiem co zrobic, pomyslalam, ze moze na szkole rodzenia mi sie cos rozjasni.💙11.06.2019
💙 05.08.2021 -
nick nieaktualnyMagda jeśli nie wiem nie masz przeciwskazan to próbuj naturalnie ! To jest niesamowite przeżycie. Ból jest spory ale naprawdę się zapomina i po wszystkim normalnie wstanjesz i będziesz tylko zmęczona jest łatwiej z karmieniem piersią. Jasne nie miałam CC ale były dziewczyny po CC na sali i widziałam co przechodziły. Każdy jest inny i rozumiem decyzję o CC z wyboru żeby nie było chociaż sama bym się na operację nie zdecydowała bo to jednak operacja bez dwóch zdań.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 stycznia 2019, 18:58
Magda - mbc lubi tę wiadomość
-
Ja popieram Veri sam porod chetnie powtorze ;p bol to tylko skurcze a parte nie bolaly i mimo naciecia (ktorego pozniej nie czulam i juz jestem wygojona, ze totalnie nic nie widac ) wstalam godzine po i czulam sie super.
Zaluje, ze nie moglam bardziej aktywnie rodzic bo bylam pod ktg (napieta sytuacja ) i ze nie cwiczylam z aniballem bo bylo za wczesnie. U mnie na grupie dziewczyny z nim rodzily pierwsze dziecko - porody szybkie bo wiedzialy jak przec a i bez naciec.
Ta zona kuzyna miala cc i jest przerazona bo chce kolejne ale bardzo nie chce cc... mowi, ze bol jest straszny i potem opieka nad dzieckiem jest ciezka i ona widziala jak te po sn biegaly :p i sie z nia zgadzam. Nie mialam szybkiego porodu bo od odplyniecia wod liczac to 12 godzin, byly bolesne skurcze ale ogolnie... Tragedii nie ma. Zawsze mozna wybrac brochow, gdzie ma sie znieczulenie. Moja kolezanka tam w grudniu rodzila sn i sami jej zaproponowali - mowi, ze luzik porod. Ja bez znieczulenia i tez traumy nie mam
CC chyba bym tylko chciala jakby dziecko mialo wiecej niz 4kg ;pMagda - mbc lubi tę wiadomość
-
Ja miałam cc ze względów okulistycznych, w 7 miesiącu zaczęłam mieć problem z widzeniem, widziałam "pofalowany świat" czasami. Okazało się, że rozchodzi mi się siatkówka, więc nie było mowy o SN. Ale prawda jest taka, że ja chyba wolałam CC od SN. Moja mama rodziła 3 razy - raz CC, dwa razy SN. Mówi, że gdybym mogła cofnąć czas, to by wybrała trzy raz CC. Boli ją do tej pory blizna od nacięcia w kroku, a tej na brzuchu w ogóle nie czuje. Za to mój teściu (lekarz) zawsze się śmiał, że jak chcesz mieć przyjemność z seksu po porodzie to tylko CC;) Wiadomo, co kobieta to odmienny przypadek. Moja kuzynka rodziła 22h, skończyło się CC, generalnie straciła bardzo dużo krwi, wymęczyła się strasznie. Zawsze chcieli mieć 3 dzieci, ale jej mąż, będąc cały czas przy niej, stwierdził, że po tym co zobaczył nie jest w stanie prosić ją o zajście w kolejną ciążę. I tak mają jedno dziecko.
Ja pokarm miała od razu, zaraz po CC przystawili mi młodego i ładnie jadł Wiadomo, CC to operacja, trzeba się pionizować etc. Ale jak mi dr Korzeniewski powiedział, że wszystkie ginekolożki z Kliniki miały u niego CC, żadna nie chciała SN, to mnie tym bardziej przekonało, że CC to nic strasznegoWiadomość wyedytowana przez autora: 19 stycznia 2019, 07:44
Magda - mbc lubi tę wiadomość
13.08.2015 r.
11.05.2019 r. -
Paula a mowia, ze po porodzie dopiero jest super z seksem... I ja na razie nie narzekam na brak przyjemnosci z niego, wrecz przeciwnie. Wez pod uwage ile lat temu Twoja mama rodzila, wiele sie zmienilo ja blizny nie czuje, nie czulam od poczatku. Jak szwy sie rozpuszczaly to swedzialo
I ja np. nie chcialabym cc, chetnie urodzilabym sobie Kajetana albo Wojtusia, Anastazje juz dzis hahahaha ale pewnie u nas drugie sie nie pojawi...
Poza tym Magda to naturalne, ze nic nie wiesz i sie boisz. Nie czytaj tylko historii o porodach bo to bez sensu. Ja przeczytalam, ze jedna 5 dni tu rodzila xD
Moja mama miala dwie CC i mnie namawiala tez na to. Jej robili bo miala problemy neurologiczne. Ale ze mna zaczynala sn i to co opowiadala... masaz szyjki, naciskanie na brzuch itp... to metody tragiczne. -
Paula_071 wrote:WHO w końcu zaleca SN, z sufitu tego nie wzięli Nie mniej jednak kobiety w ciąży z in vitro rodzą CC.
Wlasnie u nas jest jedna kobietka i z racji nq in vitro lekarz namawia ja na cc ale w sumie nie wytlumaczyl dlaczego... a ona chciala sn. -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyI ze mną też taka historia że wszyscy w mojej rodzinie rodzili CC i do szału doprowadzało mnie ich gadanie że ja na pewno tez będę miała CC i dosłownie chciałam im na złość zrobić. Ich miny po były tego warte
I fakt jest tak że dla mnie poród był też mega emocjonalnym przeżyciem a moment jak Ci wkładają tego małego człowieka na brzuch który ma otwarte szeroko oczy i na Ciebie patrzy jest wspaniały. Nie do opisania trzeba to po prostu przeżyć
I ja też jestem taka trochę poddająca sie temu jak działa natura. Uważam że tak jest kobietą stworzona i da radę rodzic silami natury. Tak samo po coś pojawia się to mleko w piersi żeby karmic dziecko ale to nie znaczy że potępiam kobiety co podają mm. Absolutnie. Ja nie wiem jak się czują kobiety po CC ale u nas na sali były 3 i każda miała problem z podnoszeniem się i chodzeniem i to było ewidentnie widać.Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 stycznia 2019, 10:29
-
Veri ciesze sie, ze to napisalas ;p bo czuje sie wariatka jak mowie o porodzie jak o czyms niezwyklym ;p bo my z mezem bylismy, to bylo cos fajniejszego niz sam slub. Maz mowi, ze zupelnie inne poklady milosci uwolnil w nim, ja ciesze sie, ze bylismy razem. Ja mialam malego na jakies 2-3 minuty a byl to piekny moment. Powera dostalam a do tej pory smialam sie z tego co gadaja "jak dostaniesz to zapomnisz"...
Przy cc tez sie przeciez dostaje malca na brzuch. Pewnie tez moze byc emocjonalnie, pewnie jest ;p -
nick nieaktualnyMój mąż był za drzwiami ( on nie chciał za bardzo i ja to szanowalam ) ale czułam się bardzo bezpiecznie z tymi położnymi co rodziłam.
Poza tym Magda możesz się Orientować wykupić położna na Kamieńskiego i rodzić tak jak chcesz czy to w Oleśnicy. -
Ogolnie we Wroclawiu jest duzo mozliwosci.
A na fb czesto sa darmowe wyklady o porodach i sn i cc, mozna sie wiele dowiedziec od strony technicznej. Mi to duzo dalo bo wiedzialam co sie bedzie dziac. Bylam spokojniejsza. -
Jeśli sn, to Chałubińskiego, idę tam do szkoły rodzenia.
A jeśli cc, to też myślę o Medfeminie. Zobaczymy.
Ja nie mam tak, że się boje porodu, po prostu chciałabym zrobić tak, żeby było najlepiej dla mnie.Seli lubi tę wiadomość
💙11.06.2019
💙 05.08.2021 -
Magda - mbc wrote:Jeśli sn, to Chałubińskiego, idę tam do szkoły rodzenia.
A jeśli cc, to też myślę o Medfeminie. Zobaczymy.
Ja nie mam tak, że się boje porodu, po prostu chciałabym zrobić tak, żeby było najlepiej dla mnie.
To sprobuj isc na takie warsztaty. Sa tam te fizjoterapeutki itp. Nie namawiaja na nic, sa bezstronne a opowiadaja o plusach, minusach, o tym co trzeba zrobic by siebie nie skrzywdzic moze latwiej bedzie Ci podjac decyzje. -
Dziewczyny, doradźcie mi proszę jak możecie. Będę potrzebowała jakiejś formy łóżeczka do zostawienia u rodziców, bo to 200km od Wro, ew. do innych użytków, o których jeszcze nie wiem.
I teraz, czy kosz Mojżesza czy chicco next to me czy chicco zip&go? A może są jeszcze jakieś?Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 stycznia 2019, 17:35
💙11.06.2019
💙 05.08.2021