Staraczki z Wrocławia :)
-
WIADOMOŚĆ
-
Ja tylko pokazuje, że po krótkim opisie zgadłam który to logopeda, bo ma bardzo schematyczne podejście. I ja wolę zawsze coś skonsultować z innym specjalista. Bylam jeszcze u 2 innych logopedów, jedna babeczka z Siechnic (nie pamiętam nazwiska, ale nie widziała wskazan) i u Kowalczykiewicz (kazała się wstrzymać u dwójki synów i czekac). Mojego i meza wedzidelka nie oglądały.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 31 stycznia 2022, 22:19
13.08.2015 r.
11.05.2019 r. -
Żeby było jasne, ja nie uważam, że to niepotrzebny zabieg. Tylko teraz jest zwyczajnie zbyt często zlecany. To jest wbrew ewolucji człowieka, by każdy miał skierowanie na ciecie wedzidelka.
Magda - mbc lubi tę wiadomość
13.08.2015 r.
11.05.2019 r. -
Magda - mbc wrote:13 miesięcy i 3 tygodnie.
Generalnie znieśliśmy to wszyscy w miarę spoko
Przyjdź jak tu jak już podetniesz, to Cię wtedy powspieram: ja i veri
dzięki!
Jesteśmy już po. Sam zabieg około minuty. Oba wędzidełka były do podcięcia i uważam, że słusznie, bo mieliśmy kilka problemów, które mam nadzieję, że teraz się rozwiążą. Lekarz ma super podejście do dziecka i bardzo dokładnie wytłumaczył wszystko przed i po zabiegu. Mały bardzo płakał w trakcie, ale również po już z emocji bardziej do czasu wsadzenia do auta. W domu zjadł i przysnął, ale standardowo tylko do czasu kiedy był na rękach 😝 potem miał atak prawie 10cio minutowego płaczu i zasnął. Pierwszy samodzielny masaż o 15stej 🙈 (masowałam mu już przed zabiegiem według zaleceń neurologopedy, żeby go trochę z tym oswoić i szło dobrze, ale życie nas pewnie zweryfikuje 😝)Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 lutego 2022, 12:42
-
nieMamPomyslu wrote:dzięki!
Jesteśmy już po. Sam zabieg około minuty. Oba wędzidełka były do podcięcia i uważam, że słusznie, bo mieliśmy kilka problemów, które mam nadzieję, że teraz się rozwiążą. Lekarz ma super podejście do dziecka i bardzo dokładnie wytłumaczył wszystko przed i po zabiegu. Mały bardzo płakał w trakcie, ale również po już z emocji bardziej do czasu wsadzenia do auta. W domu zjadł i przysnął, ale standardowo tylko do czasu kiedy był na rękach 😝 potem miał atak prawie 10cio minutowego płaczu i zasnął. Pierwszy samodzielny masaż o 15stej 🙈 (masowałam mu już przed zabiegiem według zaleceń neurologopedy, żeby go trochę z tym oswoić i szło dobrze, ale życie nas pewnie zweryfikuje 😝)
Powodzenia. Ja bym umowila kontrole za 5 dni juz. My troche zle masowalismy mimo ze wydawalo mi sie ok. Dopiero po tej kontroli zaczelismy dobrze masowac.
podawaj przeciwbólowe!nieMamPomyslu, Magda - mbc lubią tę wiadomość
Corka wrzesien 2018 18 cykl staran
Poronienie listopad 2019 7tc
Synek styczeń 2021 -
veritaa wrote:Powodzenia. Ja bym umowila kontrole za 5 dni juz. My troche zle masowalismy mimo ze wydawalo mi sie ok. Dopiero po tej kontroli zaczelismy dobrze masowac.
podawaj przeciwbólowe!
Jesteśmy umówieni na pierwszą kontrolę już w czwartek, żeby sprawdzić właśnie czy poprawnie masujemy.
Podaliśmy chwilę temu zaleconą dawkę przeciwbólowego, bo nie mogłam go dłuższą chwilę uspokoić (nawet nie chciał jeść ani się przyssać do utulenia).
Veritaa - dawaliście w pierwszy dzień regularnie czy jednorazowo?Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 lutego 2022, 14:33
-
My mielismy problem bo moj syn wypluwal przeciebolowe a w czopkach tak zaciskal zwieracze ze szok... Wiec probowalismy regularnie ale nie szlo. Podawaj regularnie chociaz te 2 doby.
Magda - mbc lubi tę wiadomość
Corka wrzesien 2018 18 cykl staran
Poronienie listopad 2019 7tc
Synek styczeń 2021 -
nick nieaktualnyPaula_071 wrote:Sisi, a jak duży był w końcu synek? Faktycznie spory chłopak jak straszyli?
No nie...urodził się z wagą 3610 także zupełnie normalnie i kurde nie powiem ale uważam, że ta indukcja była totalnie przesadzona i niepotrzebna...według F. Powinnam była iść na to ale są też ginę którzy uważają właśnie że jeśli cukry są w normie, nie bierze się insuliny, waga dziecka w normie, łożysko i przepływu to można normalnie czekać do terminu albo nawet rodzic po jak dziecko samo zdecyduje...więc jak cenię sobie F. Tak tutaj mam wątpliwości co do tej decyzji...bo równie dobrze mogłam chodzić nawet codziennie do niego na wizyty i sprawdzać czy wszystko jest dobrze i czekać na naturalną akcje... ale już po ptokach. -
Jest dramat, myślałam że idzie nam dobrze, tylko wydawało mi się, że coś za gładko. Niestety dzisiaj na kontroli okazało się, że jedno z dwóch cięć pod językiem się już skleiło. Albo ja nie zrozumiałam doktora jak tłumaczył tą część masażu albo on nie podkreślił, że tam jest taka jakby kieszonka. Jestem w panice, bo teraz w domu niezbyt widzimy to miejsce i boję się, że znowu się sklei. Na wizycie palcami Pani to udało się rozdzielić, było trochę krwi i dużo płaczu. Czemu ktoś nie może przychodzić do domu masować 😩
Wiedziałam, że będzie ciężko, ale nie aż takWiadomość wyedytowana przez autora: 3 lutego 2022, 19:20
-
nieMamPomyslu wrote:Jest dramat, myślałam że idzie nam dobrze, tylko wydawało mi się, że coś za gładko. Niestety dzisiaj na kontroli okazało się, że jedno z dwóch cięć pod językiem się już skleiło. Albo ja nie zrozumiałam doktora jak tłumaczył tą część masażu albo on nie podkreślił, że tam jest taka jakby kieszonka. Jestem w panice, bo teraz w domu niezbyt widzimy to miejsce i boję się, że znowu się sklei. Na wizycie palcami Pani to udało się rozdzielić, było trochę krwi i dużo płaczu. Czemu ktoś nie może przychodzić do domu masować 😩
Wiedziałam, że będzie ciężko, ale nie aż tak
U nas bylo tak samo. To sa tak naprawdę dwa ciecia. Musicie dobrze widziec i jedno i drugie. Rozciągajcie te rane na wszystkie strony. Doslownie wkładajcie palec w rane i rozciągajcie. W jedna i druga. Bo to jest jedno ciecie, pozniej jakby fald sluzowy i drugie glebiej pod jezykiem ono jest mniej widoczne (wg mnie). Poradzicie sobie. Ja przez pierwszy tydzień bylam przybita strasznie. Pozniej jest lepiej. Trzymam kciuki.
My jak wrocilidmy do domu po tym jak neurologopeda rozerwala juz delikatny zrost to doslownie obejrzeliśmy te rany dokladnie, swiecilismy mu latarka w buzie jedna osoba trzymala a druga patrzyla jak to wygląda. Pozniej zamiana. Wymęczyliśmy Bartka strasznie ale w koncu widzielismy jak to de facto ma wyglądać.
i przy każdym masazu masowalismu tak zeby widziec i czuc te rany.Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 lutego 2022, 19:37
Corka wrzesien 2018 18 cykl staran
Poronienie listopad 2019 7tc
Synek styczeń 2021 -
veritaa wrote:U nas bylo tak samo. To sa tak naprawdę dwa ciecia. Musicie dobrze widziec i jedno i drugie. Rozciągajcie te rane na wszystkie strony. Doslownie wkładajcie palec w rane i rozciągajcie. W jedna i druga. Bo to jest jedno ciecie, pozniej jakby fald sluzowy i drugie glebiej pod jezykiem ono jest mniej widoczne (wg mnie). Poradzicie sobie. Ja przez pierwszy tydzień bylam przybita strasznie. Pozniej jest lepiej. Trzymam kciuki.
My jak wrocilidmy do domu po tym jak neurologopeda rozerwala juz delikatny zrost to doslownie obejrzeliśmy te rany dokladnie, swiecilismy mu latarka w buzie jedna osoba trzymala a druga patrzyla jak to wygląda. Pozniej zamiana. Wymęczyliśmy Bartka strasznie ale w koncu widzielismy jak to de facto ma wyglądać.
i przy każdym masazu masowalismu tak zeby widziec i czuc te rany.
Idziemy jutro znowu na wizytę, bo bym nie wytrzymała do poniedziałku na tą zaplanowaną. Tym razem oboje, bo ja nie umiem tego ogarnąć. Dzisiaj mąż masował według instrukcji, którą mu przekazałam plus miałam filmik, ale na nim niestety malo widać, bo za daleko telefon trzymałam. Mam nadzieję, że przez te kilka pierwszych dni będzie mąż masował -
nick nieaktualny
-
Sisi25 wrote:Dziewczyny powiedzcie mi czy od razu po urodzeniu szukaliście już żłobka dla dzieci żeby zapisać? Domyślam się że we Wrocławiu może być sieczka z tym i się tak zastanawiam czy to dobry moment żeby już czegoś na poważnie szukać.
I tak zapisac mozesz od. 20 tyg najwczesniej ale tak ja juz zapisywalam bo rekrutacja jest ciągła. Od wrzesnia zwalnia sie najwięcej miejsc bo roczniki konkretne ida do przedszkola.Corka wrzesien 2018 18 cykl staran
Poronienie listopad 2019 7tc
Synek styczeń 2021 -
nick nieaktualnyveritaa wrote:I tak zapisac mozesz od. 20 tyg najwczesniej ale tak ja juz zapisywalam bo rekrutacja jest ciągła. Od wrzesnia zwalnia sie najwięcej miejsc bo roczniki konkretne ida do przedszkola.
No właśnie coś czytałam że od 20 tygodnia można tylko właśnie zastanawiają mnie te listy oczekujących itd. -
Ja starszaka zapisywałam na 20tyg w październiku 2019, dostał się we wrześniu 2020 (żłobek prywatny z dofinansowaniem). Młodego zapisałam w grudniu 2021 do miejskiego i raczej watpię, że się dostanie. Zbiera pkt, ale jest 63 w kolejece 🙄
Oboje oczywiście mieli zaznaczone przyjęcie na „już”.💙11.06.2019
💙 05.08.2021 -
nick nieaktualny