Starając się o pierwsze dziecko
-
WIADOMOŚĆ
-
Gacka bardzo ładne wyniki ja się masz ogólnie? Ja idę do ginekologa jutro, zobaczymy co tam nowego wymyśli.
dzień boli mnie brzuch tak, że ciężko mi wytrzymać, żołądek też nie daje mi spokoju. Nie mogę nic jeść bo zaraz boli i mi niedobrze:/ temperatura dziś spadła więc myślę, że @ za rogiem, ale dowiem się jutro;)30lat. Letrox 75, Jodid 100, kwas foliowy, Magnez, Witamina D3.
Wyniki 2020r.
TSH 1,62,FSH 8,5 LH 8,1
Prolaktyna 398,
Estradiol 858,
Progesteron 0,62
Wyniki męża - dobre
IUI 6.08.2020r.
Erastel -
Jaszmurka to jesteśmy z ovu niedaleko bo ja dziś 14dc
Gacka gratuluje wyniku TSH i trochę zazdroszczę choć nie wypada...ja ze swoim walczę już koło roku grrr!
Ja pędzę jutro na badania tarczycowe i zobaczymy co i jak choć już się bojeWiadomość wyedytowana przez autora: 3 stycznia 2018, 17:30
34l, starania od 2017, Hashimoto
02.2018 -HyCoSy - OK
31.08.2018 - 1 IUI
27.09.2018 - 2 IUI
11.2018 - start w Novum
12.2018 -histeroskopia Ok
30.03.2019 - ICSI - 9dpt - 65,2 l; 11dpt - 220 -
Gacka super wynik!
Mi ostatnio TSH samo z siebie spadło z 1,8 na 1,1 a prolaktyna z górnej granicy normy na dolną, więc u Ciebie jak jest w normie to lekkie wahania pewnie nie zaszkodzą
Bardzo się cieszę i liczę, by to szybko zaowocowało IIsyn 2019
____
03.2021 wpadka - biochem
06.2021 - starania czas start!
07.2021 - biochem
08.2021 - przerwa
11.2021 - ? -
Erastel wrote:Gacka bardzo ładne wyniki ja się masz ogólnie? Ja idę do ginekologa jutro, zobaczymy co tam nowego wymyśli.
dzień boli mnie brzuch tak, że ciężko mi wytrzymać, żołądek też nie daje mi spokoju. Nie mogę nic jeść bo zaraz boli i mi niedobrze:/ temperatura dziś spadła więc myślę, że @ za rogiem, ale dowiem się jutro;)
A dobrze nawet, jestem przy końcu @, jutro rejestruje się do gina żeby pójść z tymi wynikami, no i żeby to był bardziej początek cyklu, bo nie wiem czy teraz się mi coś nie poprzestawiało i nie miałam szybciej owu, bo cykl trwał 27 dni.
No jestem ciekawa co tam u Ciebie wyjdzieLaparoskopia- torbiel okołojajnikowa, jajowody drożne
HSG - oba drożne :-)2018
PCOS - długie cykle, problem z owłosieniem, owulacja jest!
wczesne dojrzewanie
Moje wyniki -ok
Wyniki nasienia -ok 2018, 2020
ovarin,
Stymulacja clo trzecie podejście, metformina
IVF start styczeń 2022 ❄️
21.03 - transfer ❄️😭
2 czerwca - histeroskopia-biopsja+cd138 ok
24.08- transfer ❄️😭
został nam ostatni ❄️ -
Hej dla wszystkich przyszłych mam!
Staramy się z mężem od już 2 lat... i nic....
w tym cyklu brałam od 3 do 7 dnia cyklu CLO... od 11 dnia cyklu miałam brak duphaston...
dzisiaj jest 9 dzień cyklu i wzięłam już dupka.... (może lepiej zadziała)
dziewczyny brałyście kiedyś clo + dupka?? -
En- Natalia wrote:Hej dla wszystkich przyszłych mam!
Staramy się z mężem od już 2 lat... i nic....
w tym cyklu brałam od 3 do 7 dnia cyklu CLO... od 11 dnia cyklu miałam brak duphaston...
dzisiaj jest 9 dzień cyklu i wzięłam już dupka.... (może lepiej zadziała)
dziewczyny brałyście kiedyś clo + dupka??
ja brałam , ale przyznam ze pierwszy raz sie spotkałam żeby brać duphaston w 11 dniu cyklu , nawet jak miałam stymulacje od 3do 7 i podawany zastrzyk na pekiecie pecherzykow to owulacja mi wypadała na 14-15 a duphaston azwyczaj brałam od 17-18dc. Czy zanim zaczełaś brać duphaston lekarz potwierdził owulacje podczas monitoringu czy bierzesz w ciemno ?
-
KIM prawie synchron
Złapałam wizytę na jutro w Medicoverze, zobaczę czy coś rośnie a w pt poprawię
En-Natalia strasznie wcześnie ten duphaston. Tak jak welonka pisze ja zawsze po potwierdzonej owulacji brałam lub po spisaniu cyklu na straty, po monitoringu. -
edwarda20 wrote:Tsh ma to do siebie, że jest niestabilne, raz bedzie tak, raz tak. Dlatego ZAWSZE powinno sie badac cała trójke czyli tsh + ft3 i ft4. Będe to powtarzac do znudzenia.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 stycznia 2018, 20:10
edwarda20 lubi tę wiadomość
Laparoskopia- torbiel okołojajnikowa, jajowody drożne
HSG - oba drożne :-)2018
PCOS - długie cykle, problem z owłosieniem, owulacja jest!
wczesne dojrzewanie
Moje wyniki -ok
Wyniki nasienia -ok 2018, 2020
ovarin,
Stymulacja clo trzecie podejście, metformina
IVF start styczeń 2022 ❄️
21.03 - transfer ❄️😭
2 czerwca - histeroskopia-biopsja+cd138 ok
24.08- transfer ❄️😭
został nam ostatni ❄️ -
gabi90 wrote:Także nie zawsze jest jak w filmach, że przynosisz ukochanemu test zapakowany w pudełeczko i jest tak romantyczniegabi90 wrote:Niestety nie było niespodzianki, bo ja zrobiłam test tak w sumie dla spokoju, bo brałam antybiotyk i coś mnie tchnęło, żeby sprawdzić pomimo negatywnej bety wcześniej. Zostawiłam ten test i mąż wszedł do łazienki i pyta mnie o co chodzi, patrzymy a tam 2 kreseczki Bardzo się ucieszył i od razu odstawiłam leki. Także nie zawsze jest jak w filmach, że przynosisz ukochanemu test zapakowany w pudełeczko i jest tak romantycznie Chociaż nie powiem, to i tak był przepiękny moment w naszym życiu
Ja przy pierwszej ciąży planowałam super kolację, do tego jakiś prezencik w postaci bucików czy skarpetek. Już nawet rzeczy na kolację kupiłam. Chciałam tylko upewnić się, że beta ładnie rośnie - no i nie wyszło.
Potem zastanawiałam się, co zrobię jeśli się jakimś cudem znowu uda. I sama nie wiedziałam - ale w końcu doszłam do wniosku, że sama nie przeżyję czekania dwóch dni na powtórkę bety i niech mój też ma coś od życia
Miesiąc po poronieniu 8dpo wyszła blada kreska po jakichś 12 godzinach od zrobienia testu - robiłam kilka testów i wyszła tylko na jednym, więc to ewidentnie był zaciek, jaki czasem się robi na przetermnowanych testach. Pokazałam go mężowi wieczorem i mieliśmy taką tycią nadzieję, że może znowu się udało.
Rano okazało się, że jednak nie.
I trzy miesiące po poronieniu, kiedy bladzioch tym razem wyszedł w terminowym czasie, mój mąż do tego podszedł baaaardzo sceptycznie. Bo już kiedyś był, i nie ma co się nakręcać.
Potem 12dpo beta była taka sobie i zaczęliśmy się cieszyć i mieć nadzieję dopiero 14dpo, po powtórce bety.
Tak że taka romantyczna historia u nas
Ale na święta kupiłam mu za to malutkie skarpetkigacka89, gabi90 lubią tę wiadomość
Dziewczynka Dwie kreski 23.11.17 (19.08 cb)
MTHFR 1298A-C homo, PAI-1 4G homo -
En- Natalia wrote:dzisiaj jest 9 dzień cyklu i wzięłam już dupka.... (może lepiej zadziała)
dziewczyny brałyście kiedyś clo + dupka??
Jedząc progesteron przed owulacją, dajemy organizmowi fałszywe znaki, i może on zwariować na tyle, że owulacji w ogóle nie będzie w tym cyklu.
Gacka, super wyniki! Prolaktyna jest tak wrażliwa, że mogłaś być zmęczona czy przejedzona. Zresztą nie jest jakoś strasznie przekroczona.Jaszmurka, czekamynadzidzie, gacka89 lubią tę wiadomość
Dziewczynka Dwie kreski 23.11.17 (19.08 cb)
MTHFR 1298A-C homo, PAI-1 4G homo -
mi88 wrote:Ale duphaston przed owulacją jest zupełnie bez sensu. To nie są magiczne tabletki wywołujące ciążę, to jest progesteron. Progesteron w normalnym cyklu pojawia się po owulacji. Leki bierzemy po to, żeby wsparły działanie organizmu. Dlatego Duphaston też powinien być brany po owulacji, tak, żeby wszystko działo się jak w naturalnym cyklu.
Jedząc progesteron przed owulacją, dajemy organizmowi fałszywe znaki, i może on zwariować na tyle, że owulacji w ogóle nie będzie w tym cyklu.
O to to!
mi88 lubi tę wiadomość
-
welonka wrote:ja to uważałam że za wcześnie brać 15-16 dc jak nie było potwierdzonej owulacji a od 11dc to pierwszy raz spotkałam się,że może dziewczyna ma bardzo szybko owulaccje
Dziewczynka Dwie kreski 23.11.17 (19.08 cb)
MTHFR 1298A-C homo, PAI-1 4G homo -
Cześć. Nie odzywam się ostatnio, bo nawet jakoś za bardzo nie mam ochoty, wiedząc, że moje starania właściwie są na nic. Szukam ostatnio, trochę panicznie, różnych innych możliwości, suplementów, itp. Trafiłam wczoraj tutaj na temat odnośnie Inofemu. Jedna ze staraczek z typowym PCOS (ponad 2 lata starań, brak owulacji, bardzo liczne drobne pęcherzyki) od swojej gin dostała zalecenie stosowania Inofemu. Co jest ciekawe, powiedziała jej, żeby pić o wiele więcej niż zalecane - zamiast jednej saszetki dziennie rekomendowała jej 2 razy dziennie po 2 - czyli poczwórna dawka! Po 3 miesiącach na kolejnym monitoringu okazało się, że ma pęcherzyk 26 mm Wcześniej brała Ovarin, który nic jej nie dał, a stymulacja clo też się nie udało, bo nic nie rosło. Nie powiem, podjarałam się strasznie, na stronie internetowej Inofemu piszą bardzo ciekawe rzeczy. Kupiłam dwa pudełka tego cuda i mam zamiar się przerzucić z Ovarinu. Chcę też faktycznie zwiększyć dawkę i pić po dwie saszetki dziennie - czyli podwójną dawkę. Do tego od wczoraj biorę glucophage. Gin kazał mi przyjść za 2 miesiące, więc ten czas będę stosować jedno i drugie, a na kontroli zobaczymy co się dzieje ciekawego. Może w międzyczasie zapiszę się do tego poprzedniego gin na NFZ, pościemniam coś, byle tylko zrobił USG i już też będę wiedzieć na czym stoję. Co myślicie?
agaaa90, gacka89, mi88, gabi90 lubią tę wiadomość
"Nie ma nic gorszego niż człowiek, który się czegoś spodziewa… I którego nic nie spotyka."...
PCOS, ↑ testosteron. -
Czytam właśnie jeszcze na stronie internetowej Inofemu, że nadmiar mio-inozytolu występuje od 12 g i więcej, czyli od 6 saszetek. Czyli teoretycznie 4 saszetki nie powinny zaszkodzić.
agaaa90, gacka89 lubią tę wiadomość
"Nie ma nic gorszego niż człowiek, który się czegoś spodziewa… I którego nic nie spotyka."...
PCOS, ↑ testosteron. -
Hej, Maruda, moze i to jest jakieś wyjście z Inofemem zobaczysz jak vedziesz się po nim czuła. Ja w każdym razie mocbo zaciskam kciuki, żeby zadziałało. Dawaj znać jak uda ci sie dostać na usg, no i w ogóle zagladaj do nasLaparoskopia- torbiel okołojajnikowa, jajowody drożne
HSG - oba drożne :-)2018
PCOS - długie cykle, problem z owłosieniem, owulacja jest!
wczesne dojrzewanie
Moje wyniki -ok
Wyniki nasienia -ok 2018, 2020
ovarin,
Stymulacja clo trzecie podejście, metformina
IVF start styczeń 2022 ❄️
21.03 - transfer ❄️😭
2 czerwca - histeroskopia-biopsja+cd138 ok
24.08- transfer ❄️😭
został nam ostatni ❄️ -
Gadałyśmy właśnie z Marudą, że faktycznie może warto zacząć pić inofem co prawda ja nie brałam nigdy ovarinu więc nie miałam bym żadnego porównania, ale czemu nie wypróbować podpytam się gina w środę bo on sam mnie się pytał w 2gie święto jak byłam u niego na kontroli czy pije inofem... tyle, że jak odp.,że nie to nie wspomniał nic, żebym go spróbowała... zapytać nie zaszkodzi a tak to jutro ostatni dzień z lamettą i zobaczymy czy coś zwojowała... szczerze nadziei sobie wielkich nie robię ...chyba gdybym się dowiedziała, że mam pęcherzyk dominujący to osunęłabym mu się z tej kozetki jestem mimo wszystko nastawiona na gonadotropiny i mają one zadziałać bo jeżeli będą musieli mi nacinać jajniki to moje amh znowu pójdzie w dół ;/ takie to wszystko głupie wrrr...
Marudaruda, gacka89 lubią tę wiadomość