Starając się o pierwsze dziecko
-
WIADOMOŚĆ
-
Nam udało sie w pierwszym cyklu po kauteryzacji i hsg gdzie okazało się że jeden jajowód niedrożny ,mialam szczęście ze dobrze reagowałam na stymulację na 5cykli tylko w 2 nie mialam owulacji ,powiem szczerze ze wtedy nie bylam nastawiona ze uda sie bo troche odebrano mi wtedy nadzieje . A u mnie dobrze ,w środę mam wizytę mam nadzieje ze odstawi mi gin juz luteinę nie cierpię nic brac dopochwowo .
-
Dziewczyny powiedzcie mi co ja mam o tym sądzić... w nd wieczorem okres tak jak u mnie to wygląda nawet ciut mocniej wczoraj rano słabiej ale nadal leciało a od 14-15 tylko plamienie a dzisiaj to już w ogóle brudzę tylko papier ...no przecież to zwariować idzie.... wiem, że jutro mam lekarza, ale ostatnio też miałam taki dziwny ten okres.... i do tego mam wrażenie,że ten gigant jeszcze sobie jest bo wczoraj go nadal czułam... ojj ciężki ze mnie przypadek... bardzo jestem ciekawa co mi jutro powie i co zaproponuje ....bo wg mnie od czw mogę brać lamettę (skoro mi została połowa opakowania to po co ma leżeć) przyjdę na monitoring i zobaczymy jak bd tym razem, jeżeli znowu nic to czekam na jego dalszy plan bo ręce opadają....
Co do kauteryzacji też ją miałam robioną podczas laparo i wtedy usunięto mi zrosty z lewego jajnika a jajowody mam oba drożne.... tylko laparo miałam w kwietniu a za chwile mamy połowę lutego....
-
Oj Aga, Ty to sie masz. Wez przycisnij tego lekarza, przeciez to sa jakies zarty. Moze naprawde trzeba zmniejszyc dawke o 0.5 tabletki i postawic na zastrzyki?
Duphaston po owu bierzesz?Ilu dniowe masz teraz cykle ostatnie?
A amh badalas przed kauteryzacja?Ja mam wysokie to nie ma obaw, ze mi spadnie po zabiegu, ale u Ciebie mniejsze.Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 lutego 2018, 07:30
-
Jaszmurka dzisiaj mam wolne i mam zamiar zrobić listę pytań do niego bo oczywiście jak juz jestem w gabinecie to o 3/4 zapominam zapytać a sił mi juz brakuje bo nie wiem na czym stoje.... co do zastrzyków to chcę go właśnie podpytać bo po pierwszym cyklu z lamettą kiedy nic nie urosło sam o tym wspominał....a jeszcze żeby było śmieszniej to będę musiała tak się spiąć żeby zdążyć w pół godz bo prace kończę o 15 a wizyta na 15.30(ostatnia godz przyjęć) ale za przeproszeniem wali mnie to w cycki najwyżej przedzwonię i powiem , że się z 10 min mogę spóźnić a ma na mnie czekać bo inaczej zrobię mu krzywdę ;p także będę miała jutro bardzo pełen wrażeń dzień... i do tego jeszcze te walentynki...
-
a, że tak powiem nikt nie wpadł na to żeby polecić mi zrobienie amh przed laparo.... a ona no nie ma bata musiała je zmniejszyć ...
a cykle w grudniu pierwszy bez wywoływania normalnie 5 dni a tak to 18 stycznia 2.5 dnia a teraz 1.5... z tym , że nigdy nie miałam pierwszego dnia mocnego a teraz owszem.... niech on mnie jutro dokładnie zbada bo bardzo dziwne zaczyna się to robić.... odkąd biorę lamettę okres dostaje samoistnie, ale jest zupełnie inny niż te które miałam kiedyś.... za krótkie....a dupka nie biorę bo gin wcześniej o tym nie wspomniał.... a teraz jak w końcu zobaczy wynik mojego proga z 23 dc może w końcu wpadnie na ten genialny pomysłWiadomość wyedytowana przez autora: 13 lutego 2018, 08:02
-
Hejka. Od jakiegoś czasu regularnie czytam ten wątek. Czasami coś tam pisałam. Staramy się o dziecko półtora roku. Miałam robione już trochę badań i do niedawna wszystko było ok. Aż do teraz. Miałam robione hsg. Samo badanie przeszłam fatalnie. Lekarz powiedział nim odwrócił się na pięcie i wyszedł. Teraz czytam wynik a tam jest napisane że jajowody nie zakontrastowaly się. Załamałam się. Dla mnie to jak wyrok.Starania od 11.2016
Niedoczynność tarczycy
Hiperprolaktynemia
AMH 4,1
Jeden jajowód niedrożny
Usunięta torbiel
Kir AA
Sierpień 2021 IVF Macierzyństwo Kraków dr P.
❄️❄️
18.10. 2022 r 👶 Iga -
agaaa90 wrote:a, że tak powiem nikt nie wpadł na to żeby polecić mi zrobienie amh przed laparo.... a ona no nie ma bata musiała je zmniejszyć ...
a cykle w grudniu pierwszy bez wywoływania normalnie 5 dni a tak to 18 stycznia 2.5 dnia a teraz 1.5... z tym , że nigdy nie miałam pierwszego dnia mocnego a teraz owszem.... niech on mnie jutro dokładnie zbada bo bardzo dziwne zaczyna się to robić.... odkąd biorę lamettę okres dostaje samoistnie, ale jest zupełnie inny niż te które miałam kiedyś.... za krótkie....a dupka nie biorę bo gin wcześniej o tym nie wspomniał.... a teraz jak w końcu zobaczy wynik mojego proga z 23 dc może w końcu wpadnie na ten genialny pomysł
O cykl mi chodziło a nie dlugosc @ )
Bo cos mi sie wydaje jak Cie czytam, ze duzo krocej niz 28 dni?
To przykre, ze wiele rzeczy musimy same dociekac, dowiadywac sie z forum rownoczesnie placac nie mala kase za wizyty...
Daj znac po wizycie, lista pytan to b.dobry pomysl. Najwazniejsze, zeby tego pecherzyka juz nie bylo. -
Julka1825 wrote:Hejka. Od jakiegoś czasu regularnie czytam ten wątek. Czasami coś tam pisałam. Staramy się o dziecko półtora roku. Miałam robione już trochę badań i do niedawna wszystko było ok. Aż do teraz. Miałam robione hsg. Samo badanie przeszłam fatalnie. Lekarz powiedział nim odwrócił się na pięcie i wyszedł. Teraz czytam wynik a tam jest napisane że jajowody nie zakontrastowaly się. Załamałam się. Dla mnie to jak wyrok.
Jak rozumiem mialas hsg w szpitalu?Wlasnie po takich historiach sie na te metode nie zdecydowalam. No ale nie o mnie.
Nie zalamuj sie, jajowody mozna udroznic. Poszukaj dobrego lekarza w swojej okolicy, popytaj moze tu na forum. -
Witam dziewczyny. Pierwszy raz w takim miejscu się udzielam. 2.5 roku staramy się o dziecko i tylko czytam co piszecir i się staram pocieszac.chciałabym opowiedzieć moja historie. Pierwszy rok starań badania hormonów (wszystkie w normie) badanie nasienia (wszystkie dobre) leczenie clostybegytem nic po 16miesiacach tuz przed samym hsg dowiedziałam się ze jestem w ciąży radość trwała tylko 8 tygodni bo ciąża obumarla. Zabieg, kolejne badania szukania przyczyny (brak przyczyn) uslyszalam ze tak po prostu się dzieje czasami. Następny rok starań nic w końcu trafilismy do kliniki provita. Gdzie zrobiono nam dodatkowe badania których nam brakowało a mianowicie moje AMH wynosi 10 co może utrudniać zajście w ciążę i wskazuje na policystyczne jajniki ale nie Nir mam innych objawów tej przypadłości. Owulacja występuje tylko w różnym czasie czasami nawet w 25 dniu cyklu. Natomiast badanie męża test hba wynik 61% norma jest 80% lub więcej. Lekarz stwierdził ze kwalifikuje my się do in vitro z tym wynikiem. Ale jak możliwe jest to ze ciąża naturalna była raz się udało. Dodam ze wynik ten nie miał znaczenia przy poronieniu.
-
Aga Ty przed stymulacja brałaś cos na poprawę endometrium dalej bierzesz? Moze faktycznie u Ciebie wystarczyła zmniejszyć dawkę na 2,5tabletki moze dawka jest za duza . Pisałaś ze masz niski progesteron moze występuje u Ciebie niewydolność ciałka żółtego wtedy po owulacji trzeba przyjmować progesteron np.duphaston aby wspomóż organizm i wydłużyć fazą lutealna aby nie doszło do szybszego złuszczenia endometrium . W takiej sytuacji moim zdaniem najlepiej podczas stymulacji jak sa pęcherzyki juz wielkosci20mm podać zastrzyk i po potwierdzonej owulacji zacząć suplementować duphaston. I tez nie wiem czemu nie podał Ci lekarz np.duphastonu ktory ułatwia wchłonięcie sie przerośniętego pęcherzyka. Moze warto wybrać się do innego gina na samą konsultacje zobaczyc co zaproponuje inny lekarz.
Ja podczas stymulacji tez miałam obfitsze miesiączki i krótsze.Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 lutego 2018, 10:18
Jaszmurka lubi tę wiadomość
-
Czytam o tych Waszych bólach jajników przed samym okresem. Jak zaczęły się u mnie wydłużone do 1,5-2 miesięcy cykle, to też to przechodziłam 2-3 tygodnie przed okresem. Po monitoringu okazało się, że moje komórki (w których zawsze była jakaś dominująca) po owulacji jakby przyrastają do jajnika (nie wiem, jak to się fachowo nazywa?). Na USG było widać jajniki z guzem. Na szczęście nie zamieniały się w torbiele - zawsze się wchłaniały, ale ból był co miesiąc nie do zniesienia. Dopiero faktycznie, gdy zaczęłam brać duphaston, to już w pierwszym cyklu tego bólu nie było, a więc wnioskuję, że pęcherzyki nie przyrastały do jajników.
-
Jaszmurka wrote:Jak rozumiem mialas hsg w szpitalu?Wlasnie po takich historiach sie na te metode nie zdecydowalam. No ale nie o mnie.
Nie zalamuj sie, jajowody mozna udroznic. Poszukaj dobrego lekarza w swojej okolicy, popytaj moze tu na forum.Starania od 11.2016
Niedoczynność tarczycy
Hiperprolaktynemia
AMH 4,1
Jeden jajowód niedrożny
Usunięta torbiel
Kir AA
Sierpień 2021 IVF Macierzyństwo Kraków dr P.
❄️❄️
18.10. 2022 r 👶 Iga -
Agaa powodzenia jutro!!
Julka głowa do góry tak jak pisze Jaszmurka napewno da się udrożnić...tylko poszukaj kogoś dobrego i z pasja do zawodu żeby naprawdę chciał pomoc!!
Paulina a jak Ty się miewasz??34l, starania od 2017, Hashimoto
02.2018 -HyCoSy - OK
31.08.2018 - 1 IUI
27.09.2018 - 2 IUI
11.2018 - start w Novum
12.2018 -histeroskopia Ok
30.03.2019 - ICSI - 9dpt - 65,2 l; 11dpt - 220 -
Agaaa, a ten progesteron badałaś pierwszy raz? Bo skoro nie było owulacji, to miał prawo być niski, szczególnie, że zaraz potem @. Oby ta torbiel zniknęła razem.z @, dawaj znać!
Paulinaaa, ale Ci suwaczek mknie do przodu!
Julka, znajdź dobrego lekarza i wszystko ogarniecie
Dziewczynka Dwie kreski 23.11.17 (19.08 cb)
MTHFR 1298A-C homo, PAI-1 4G homo -
Cześć dziewczęta, wracam do Was na forum. Niestety nie mam wykupionego abonamentu więc nici z obserwacji wykresu;p Ale jakoś nie zaczęłam nawet mierzyć w tym cyklu temperatury jak się po poprzednim zawiodłam:) ale będę Was czytać i muszę ogarnąć co mnie ominęło żeby się poudzielac trochę bardziej !:*
gabi90, Kasiulka90 lubią tę wiadomość
30lat. Letrox 75, Jodid 100, kwas foliowy, Magnez, Witamina D3.
Wyniki 2020r.
TSH 1,62,FSH 8,5 LH 8,1
Prolaktyna 398,
Estradiol 858,
Progesteron 0,62
Wyniki męża - dobre
IUI 6.08.2020r.
Erastel