Tydzień dla Płodności   

Nie przegap swojej szansy!
Umów się na pierwszą wizytę u lekarza specjalisty za 1zł.
Tylko do 30 listopada   
SPRAWDŹ
X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne Starając się o pierwsze dziecko cz.2
Odpowiedz

Starając się o pierwsze dziecko cz.2

Oceń ten wątek:
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 12 listopada 2018, 09:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jasne :) Jak Wam dzisiaj mija dzień? :)

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 12 listopada 2018, 10:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ag1988 wrote:
    Jasne :) Jak Wam dzisiaj mija dzień? :)
    Super jest juz 2 osoba ;) u mnie ogolnie to nawet spoko dzien pomijajac fakt ze na 14 do pracy ide ;) z Iness wlasnie pisalam o cwiczeniach a jak to u Was wyglada. U mnie bylo do owu bieganie i cwiczenia a po owu oszczedzanie tak lekarz zalecil ale to juz 8 miesiac staran i zastanawiam sie nad cwiczeniami po owu. Ag1988 widze ze ten sam rocznik ;) jak u Ciebie mija dzien

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 listopada 2018, 10:30

  • Paulina Nessa Autorytet
    Postów: 382 182

    Wysłany: 12 listopada 2018, 10:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mika współczuję ze do pracy idziesz dziś. Ja dopiero się obudziłam

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 listopada 2018, 10:41

    Starania od sierpnia 2018, sierpień 2019 Medart
    32 lata

    Drożność i budowa macicy i jajników ok.
    Amh - 0,53 (stan na 2018) - raczej już niższe.
    FSH - waha się, przeważnie okolice 10 - 11.
    Hashimoto (bez leków, ustabilizowane)
    Mutacja MTHFR układ heterozygotyczny.
    Dieta bezglutenowa.

    Nasienie ok.

    - 1 iui - nieudane.

    - słaba odpowiedź jajników na stymulacje ivf,
    - 1 punkcja - 1 komórka - nieprawidłowa.
    - 2 punkcja - 2 komórki - obie nieprawidłowe.


    Pełna niepokoju. Pełna wiary.
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 12 listopada 2018, 10:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Paulina Nessa wrote:
    Mika współczuję ze do pracy idziesz dziś. Ja dopiero się obudziłam
    Przynajmniej pospalas ;) co u Ciebie slychac ;) ja od rana na ostrych obrotach meza zaciagnelam wiecie gdzie potem bieg a teraz ide brzuchy robic ;)

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 12 listopada 2018, 11:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    mikaa88 wrote:
    Super jest juz 2 osoba ;) u mnie ogolnie to nawet spoko dzien pomijajac fakt ze na 14 do pracy ide ;) z Iness wlasnie pisalam o cwiczeniach a jak to u Was wyglada. U mnie bylo do owu bieganie i cwiczenia a po owu oszczedzanie tak lekarz zalecil ale to juz 8 miesiac staran i zastanawiam sie nad cwiczeniami po owu. Ag1988 widze ze ten sam rocznik ;) jak u Ciebie mija dzien


    Tak, 88 ;) Szkoda, że do pracy idziesz.. U mnie dziś dzień sprzątania, bo w sobotę zrobiłam sobie babski wypad, to dziś trzeba nadrobić, ale na spokojnie sobie z Mężem ogarniamy dom, a wieczorem - randka niespodzianka- taki mój Mąż ma plan ;) także super! Co do ćwiczeń, to u mnie to jest taki problem, że przed ślubem - regularnie i udało mi się dojść do ładnej sylwetki, niestety po ślubie to czasu brak i do tego te starania i 8 kg do przodu jestem.. Teraz drugi miesiąc udało mi się włączyć dietę (powiedzmy), ale z ćwiczeniami dalej problem.. Mam nadzieję, że się zmobilizuje i uda mi się zrzucić te kilogramy jeszcze przed ciążą, a jak nie to po muszę się zabrać za siebie. Mnie akurat nic lekarz nie mówił żebym zmieniła nawyki, więc póki co (w sumie w żadnym cyklu nie było realnej szansy na ciążę do tej pory..), nie zmieniam nic. Będzie ciąża - będą zmiany..

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 12 listopada 2018, 11:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ag1988 wrote:
    Tak, 88 ;) Szkoda, że do pracy idziesz.. U mnie dziś dzień sprzątania, bo w sobotę zrobiłam sobie babski wypad, to dziś trzeba nadrobić, ale na spokojnie sobie z Mężem ogarniamy dom, a wieczorem - randka niespodzianka- taki mój Mąż ma plan ;) także super! Co do ćwiczeń, to u mnie to jest taki problem, że przed ślubem - regularnie i udało mi się dojść do ładnej sylwetki, niestety po ślubie to czasu brak i do tego te starania i 8 kg do przodu jestem.. Teraz drugi miesiąc udało mi się włączyć dietę (powiedzmy), ale z ćwiczeniami dalej problem.. Mam nadzieję, że się zmobilizuje i uda mi się zrzucić te kilogramy jeszcze przed ciążą, a jak nie to po muszę się zabrać za siebie. Mnie akurat nic lekarz nie mówił żebym zmieniła nawyki, więc póki co (w sumie w żadnym cyklu nie było realnej szansy na ciążę do tej pory..), nie zmieniam nic. Będzie ciąża - będą zmiany..
    To znaczy male sprostowanie ja juz dwa razy stracilam ciaze nie trenuje wyczynowo ale tez samo oszczedzanie nie dziala na mnie pozytywnie :/ u mnie mobilizacja na zrzuceniw kg jest wyjazd w maju a przed staraniami wazylam 59 kg przy wzroscie 167 teraz waze 64 ale dosieglam wagi 67 taki paczek :/

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 12 listopada 2018, 12:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Przykro mi bardzo... A długo już się staracie? My w sumie to raczej jesteśmy na początku drogi.. z tym, że z przeszkodami, bo pcos, cykle bezowulacyjne, także dosyć szybko wdrożona została stymulacja cykli.. Ale zobaczymy.. Mam podobny wzrost do Ciebie, w najlepszej formie ważyłam 56 kg i to było bardzo ładnie, bo nie byłam jakaś chuda, tylko szczupła, ale kształty miałam, teraz jestem okrąglejsza, ale może się uda jakoś zrzucić. To słuchaj się Lekarza..

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 12 listopada 2018, 12:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ag1988 wrote:
    Przykro mi bardzo... A długo już się staracie? My w sumie to raczej jesteśmy na początku drogi.. z tym, że z przeszkodami, bo pcos, cykle bezowulacyjne, także dosyć szybko wdrożona została stymulacja cykli.. Ale zobaczymy.. Mam podobny wzrost do Ciebie, w najlepszej formie ważyłam 56 kg i to było bardzo ładnie, bo nie byłam jakaś chuda, tylko szczupła, ale kształty miałam, teraz jestem okrąglejsza, ale może się uda jakoś zrzucić. To słuchaj się Lekarza..
    Od 2016 roku od kwietnia 2017 rok przerwy z powodu wlasnie cp. Powiem Ci szczwrze ze mam dosyc sluchania sie lekarza bo wszystko sobie odmawiam a jwsli bedziw owulacja znowu z niw droznwj sttony to znowu bedziw mega smutek dlatwgo nie zamierzam sie oszczedzac w tym cyklu chcw trochw zrzucic

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 12 listopada 2018, 13:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    mikaa88 wrote:
    Od 2016 roku od kwietnia 2017 rok przerwy z powodu wlasnie cp. Powiem Ci szczwrze ze mam dosyc sluchania sie lekarza bo wszystko sobie odmawiam a jwsli bedziw owulacja znowu z niw droznwj sttony to znowu bedziw mega smutek dlatwgo nie zamierzam sie oszczedzac w tym cyklu chcw trochw zrzucic


    Jasne, nie ma co się dać zwariować.. i wszystkiego dostosowywać. U mnie to 7 miesięcy, ale też mam dosyć.. bo niestety ja to z tych osób, co będą stawać na głowie żeby się udało.. A i jak zaczynaliśmy się starać, to też nie założyłam, że może to trwać długo.. Miałam cichą nadzieję, że się w miarę szybko uda.. Ale jak wyszło to pcos itd. to już wiedziałam, że raczej musimy się uzbroić w cierpliwość. Najgorsze moim zdaniem jest to, że ciężko coś w przód zaplanować.. bo gdyby ciąża.. Chciałabym zmienić prace, ale też jak wysyłam cv to tak z takim trochę wyrzutem, bo co jak będę w ciąży.. Trzeba jakoś żyć i jak się uda to zacząć zmieniać. Ostatnio mam jakieś takie przeczucie, że u nas ta walka jeszcze długo potrwa.. Pomimo tego, że teraz mam te stymulowane cykle, więc działamy ze "zdwojoną siłą", to i tak czuje wewnętrznie właśnie tak.

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 12 listopada 2018, 13:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ag1988 wrote:
    Jasne, nie ma co się dać zwariować.. i wszystkiego dostosowywać. U mnie to 7 miesięcy, ale też mam dosyć.. bo niestety ja to z tych osób, co będą stawać na głowie żeby się udało.. A i jak zaczynaliśmy się starać, to też nie założyłam, że może to trwać długo.. Miałam cichą nadzieję, że się w miarę szybko uda.. Ale jak wyszło to pcos itd. to już wiedziałam, że raczej musimy się uzbroić w cierpliwość. Najgorsze moim zdaniem jest to, że ciężko coś w przód zaplanować.. bo gdyby ciąża.. Chciałabym zmienić prace, ale też jak wysyłam cv to tak z takim trochę wyrzutem, bo co jak będę w ciąży.. Trzeba jakoś żyć i jak się uda to zacząć zmieniać. Ostatnio mam jakieś takie przeczucie, że u nas ta walka jeszcze długo potrwa.. Pomimo tego, że teraz mam te stymulowane cykle, więc działamy ze "zdwojoną siłą", to i tak czuje wewnętrznie właśnie tak.
    A moze siebuda i bedzie piekny prezent ma swieta ;) no u mnie tez nie wyglada kolorowo prolaktyne mam wysoka nk zbijalam sterydami i mutacje. A jak u Viebie wykryto PCOS?

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 12 listopada 2018, 13:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nie chcę się nakręcać, że uda się na święta.. Raczej myślałam o przerwie w grudniu, żeby się nie stresować, czy będę miała możliwość iść na monitoring itd. A stymulacji bez kontroli lekarza nie chcę żeby sobie nie zaszkodzić. Miałam usg dopochwowe+badania hormonów, a i amh. Chcielibyśmy też wyjechać na wakacje w lutym albo marcu, także też myślę nad dłuższą przerwą w stymulacji,bo też nie jest powiedziane, że się nie uda bez "wspomagaczy", może czasem mam owulacje..

    mikaa88 lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 12 listopada 2018, 14:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja mam jutro wizyte o 19 ciekawe co tam sie dowiem ciekawego powiem szczerze wczorak czulam ciagle lewa strone a dzisiaj prawa i zas entuzjazm opadl

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 12 listopada 2018, 15:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lekarz zobaczy i będziesz wiedziała co i jak :)

  • Erastel Autorytet
    Postów: 323 100

    Wysłany: 12 listopada 2018, 18:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Co to się porobiło. Chciałam zobaczyć po dłuższej przerwie co tu słychać i lipa z poprzednim wątkiem:/ czy jest tu ktoś że starej ekipy ? Gacka ?
    Starym/nowym staraczka nadal powodzenia u mnie 19 miesiąc bez zmian

    30lat. Letrox 75, Jodid 100, kwas foliowy, Magnez, Witamina D3.
    Wyniki 2020r.
    TSH 1,62,FSH 8,5 LH 8,1
    Prolaktyna 398,
    Estradiol 858,
    Progesteron 0,62

    Wyniki męża - dobre :)

    IUI 6.08.2020r.


    Erastel
  • iness00 Autorytet
    Postów: 577 404

    Wysłany: 12 listopada 2018, 18:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    mika88 widzę, ze rozkręciłaś ten wątek, bo na tamtą stronę dalej nie da wejść się, a odpowiedź dostałaś?

    m3sxnafao0xnjr4b.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 12 listopada 2018, 18:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    iness00 wrote:
    mika88 widzę, ze rozkręciłaś ten wątek, bo na tamtą stronę dalej nie da wejść się, a odpowiedź dostałaś?
    Nic nie dostalam jesli bedzie mozna wejsc dacie znac i usune ;) Wszystkim mega kibicuje :) jutro mega stresujacy dzien w pracy a jeszcze ta wizyta :/

  • iness00 Autorytet
    Postów: 577 404

    Wysłany: 12 listopada 2018, 19:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    mikaa88 wrote:
    Nic nie dostalam jesli bedzie mozna wejsc dacie znac i usune ;) Wszystkim mega kibicuje :) jutro mega stresujacy dzien w pracy a jeszcze ta wizyta :/
    Tu nam też dobrze, to nie trzeba usuwać ;)Co Cię w pracy czeka jutro?
    Nie stresuj się na zapas, odczuwasz obydwa jajniki na zmianę więc może będzie owulacja z tego właściwego, myśl pozytywnie :)

    m3sxnafao0xnjr4b.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 12 listopada 2018, 19:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    iness00 wrote:
    Tu nam też dobrze, to nie trzeba usuwać ;)Co Cię w pracy czeka jutro?
    Nie stresuj się na zapas, odczuwasz obydwa jajniki na zmianę więc może będzie owulacja z tego właściwego, myśl pozytywnie :)
    Ojj Iness gdtbym.ja to wiedziala co mnie jutro czeka :/ moge sie spodziewac wszystkiego nawet moge dostac w twarz oby nie ehh stresik mam jak nie wiem.
    Watpie ten skurczysyn chce byc pierwszy w peknieciu i znowu d... zbita :/

    Iness kiedy idziesz na droznosc ? Juz wiesz cos czy robisz prywatnie czy w szpitalu?

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 listopada 2018, 19:55

  • iness00 Autorytet
    Postów: 577 404

    Wysłany: 12 listopada 2018, 20:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kurcze to co się tam u Ciebie w pracy dzieje :/
    Dzwonię do gin dziś, ale nie odbiera, jutro bedę próbować a jak nie to wbijam do niej bez rejestracji, bo skupiłyśmy się na tym, że jak @ przyjdzie to z dnia na dzien umówi mnie ginka w szpitalu na hsg, a nie mówiła nic czy mam brac clo, ale myślę że tak. W sumie ostatnio nie dopytałam czy to prywatnie czy na nfz bo łudziłam się jak co miesiąc, że uda się w tym cyklu i nie będę musiała iśc na to badanie, ale niestety.

    m3sxnafao0xnjr4b.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 12 listopada 2018, 21:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    iness00 wrote:
    Kurcze to co się tam u Ciebie w pracy dzieje :/
    Dzwonię do gin dziś, ale nie odbiera, jutro bedę próbować a jak nie to wbijam do niej bez rejestracji, bo skupiłyśmy się na tym, że jak @ przyjdzie to z dnia na dzien umówi mnie ginka w szpitalu na hsg, a nie mówiła nic czy mam brac clo, ale myślę że tak. W sumie ostatnio nie dopytałam czy to prywatnie czy na nfz bo łudziłam się jak co miesiąc, że uda się w tym cyklu i nie będę musiała iśc na to badanie, ale niestety.

    Daj znać kiedy będziesz miała badanie i już później po.. Nie jest to podobno "najprzyjemniejsze badanie", ale przeżyjesz i będziesz już więcej wiedziała.

1 2 3 4
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Droga ku rodzicielstwu - inspirująca historia Danuty i Adama

Dla wielu par starających się o potomstwo, droga do rodzicielstwa często bywa pełna wyzwań i niepewności. Jednak dla Adama i Danusi Dzionków ta droga, choć trudna, okazała się pełna nadziei i wreszcie spełnionych marzeń. Ich historia stanowi inspirujący przykład siły i determinacji w staraniach o dziecko, ukazując jednocześnie istotną rolę męskiej części sukcesu w procesie leczenia niepłodności.

CZYTAJ WIĘCEJ

Klinika niepłodności - 50 pytań, na które warto znać odpowiedź przy pierwszej wizycie.

Chciałabyś mieć pewność, że dobrze przygotowałaś się do swojej pierwszej wizyty u lekarza, dotyczącej problemów z zajściem w ciążę? Skorzystaj z naszego formularza płodności  – są to pytania, które dobry specjalista prawdopodobnie zada Ci podczas pierwszej wizyty , która pomoże zdiagnozować niepłodność. W ten sposób o niczym nie zapomnisz i będziesz mieć pod ręką wszystkie szczegóły dotyczące Twojego zdrowia, płodności lub historii chorób w Twojej rodzinie!       

CZYTAJ WIĘCEJ

Płodność mężczyzn - przyczyny obniżonej płodności i sposoby na poprawę

Płodność mężczyzn na przestrzeni lat uległa znacznemu pogorszeniu. Dlaczego jakość nasienia współczesnych mężczyzn jest obniżona? Jakie są najczęstsze przyczyny problemów z płodnością? Co zrobić, aby wesprzeć i poprawić męską płodność?

CZYTAJ WIĘCEJ