Starające się po raz drugi
-
WIADOMOŚĆ
-
aniaz wrote:Cześć Mam 2 letniego synka bardzo chcieli byśmy mieć 2 dziecko ale nie wiem kiedy tak naprawdę zacząć się starać. Ja chcę żeby między K a 2 dzieciątkiem były tylko 4 lata różnicy a mąż że 10 Pragnienie 2 dziecka jest u mnie tak silne jak przy 1. tylko te finanse:? Czym się kierowałyście przy podjęciu decyzji o 2 dziecku??
A Ja podpatruję posty
Heh, powiem może tak. Moja mała ma 3 latka i 4 miesiące. Ja mam termin na październik... ... i chyba męża bym nie słuchała. Ja miałam batalie, blokadę po 1 ciąży itd, ale pomału wychodzę na prostą.
Zmierzam do tego, że u mojego brata jest właśnie 10 lat różnicy, mój chrześniak ma roczek, jego siostra 11 lat... Jest fajnie, mała pobawi małego, ale już się z nim nie pobawi, ma swoje "sprawy", marudzi itd. Co gorsza nie dawali sobie rady taka była inna jak malutki się pojawił, a była złotym dzieckiem, uczy się świetnie, ale chyba też przyzwyczajona, że najważniejsza... A też z przestawieniem jest masakra. No oni mieli powód i dlatego czekali, przeciwwskazania itd, miało wogóle nie być, ale też się rzucili na głęboką wodę, są szczęśliwi, ale jakby nie ten powód, mówią, że zdecydowali by się minimum 5 lat wstecz Temat rzekaAndzia33 lubi tę wiadomość
-
Nie jestem fanatyczką religijną od razu uprzedzam ale wypowiedz adzi dała mi impuls do wyjaśnienia jednej sprawy...."jak Bóg moze na to pozwalać" zapominamy że to nie Bóg to ludzie rządzą światem...on nam go zostawił. Wyobraźcie sobie ingerencje przy każdej takiej sytuacji kiedy ma umrzeć dziecko albo ma wybuchnąć wojna...gdzie tu ta wolna wola by była..gdzie możliwość wyboru za który mamy być oceniani...
osobiście uwielbiam jeden cytat...nie wiem skad nie pamietam i dokładnie słowo w słowo też nie napisze
Człowiek ogląda film o stanie klęski głodu gdzieś w jednym z biednych kraji i widzi biegające bose głodne dzieci....
-Panie jak mogłeś do tego dopuścić, czemu im nie pomożesz? nie wzrusza cie płacz twych dzieci? Co zrobiłeś aby im pomóc?
Bóg mu odpowiedział
-Dałem Ciebie
trzymam sie tego cytatu...kawałka no nie wiem co to jest ale zawsze daje mi do myślenia i wzrusza bo On dał nas do pomocy innym. Pozwolił temu człowiekowi obejrzeć ten film aby mogło ruszyć go sumienie i aby pomógł tym dzieciom. Daje nam innych do pomocy. Jeśli nam cięzko chorujemy albo analogicznie staramy sie o dzieci co dla nas jest przeżyciem...daje nam bliskich dla wsparcia. Bo Bóg chce zeby każde dzieciątko się narodziło tylko na nie które dłużej czekamy
och ale sie rozpisałam.Jestem osobą wierzącą ale mam nadzieję że nikogo nie wierzącego nie uraziłam.Asi, grosza, Andzia33 lubią tę wiadomość
bo miłość to bezinteresowna radość z czyjegoś istnienia...
-
widzicie jak babka urodziła 5 dzieci bo z łatwością może zajść w ciąze i nie szanuje tego daru i nie kocha swoje dzieci to myśle że takie wystarane dziecko będzie kochane więcej niż te pięcioro razem. I bardziej docenione przez matke. Bo będzie skarbem a nie rzeczą
Andzia33 lubi tę wiadomość
bo miłość to bezinteresowna radość z czyjegoś istnienia...
-
nick nieaktualnyAdzia... brak słów... dobrze, ze chociaz nie dusiła i nie chowala w zamrażarce jak ta ostatnia w Polsce, co to zaprzeczała, że w kolejnej ciąży. A takie jak mowisz wywloki zachodza w ciaze bez trudu, bo im nei zalezy, nie maja blokady psychicznej, choć powinny, bo przeciez co roku grubną, jest im ciężej i sa mniej atrakcyjne dla kolejnych nazwijmy to " bzykantów" ... TFU!
Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 maja 2013, 21:42
-
nick nieaktualnyaniaZ: Do tego co juz Ci odpisała Mała, dorzucę, że my mamy tylko moją pensję i wynajmujemy meiszkanie... dopiero zaczynamy z firmą i zdecydowalismy sie na drugie, bo nei pieniadze sa najwazniejsze a wierzymy, że uda sie drugi dochód zorganizować niebawem. Najwazniejsze są emocje, więzi, rozwój dzieci, zdrowie, komfort psychiczny itp. Gdyby tak ciagle patrzec na pieniadze, to wiekszoc ludzi w polsce nie decydowaloby sie na zadne dziecko, bo co tu ukrywac... w kraju nie jest zbyt sprzyjajaco do zakładania rodziny
Shagga_80, Andzia33 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Witajcie
Przejrzałam wątek i chciałabym się do Was przyłączyć.
Mam 27 lat, jestem mamą 4- letniego Mikołajka.
Myślę, że już czas na rodzeństwo dla niego i kolejnego potomka.
Jeszcze w styczniu nawet nie pomyślałam, że mogłabym mieć drugiego Dzidziusia, ale spadło na mnie jak grom z jasnego nieba.
Po 4 latach stosowania NuvaRing odstawiłam hormony i zaczęliśmy starania.
Jestem na etapie uczenia się obserwacji cyklu. Planuję kupić termometr.
Po odstawieniu krążka pierwszej miesiączki dostałam 22 maja.
Powodzenia Dziewczynki -
Aga29 wrote:Ja mam już 6 letnią córcię i właśnie skończyłam ostatnie opakowanie antykoncepcji ,czekam na @ i od razu przystępujemy do działania:) Trzymajcie kciuki {Pozdrawiam wszystkie starające
Nie robisz przerwy? Ja jestem w podobnej sytuacji, większość doradza, żeby po odstawieniu odczekać. Jestem bardzo ciekawa Twojego zdania -
nick nieaktualnyWitam i ja
My mamy synka i teraz czekamy na drugiego (obaj w suwaczkach), odezwałam się bo chciałam odpowiedzieć na pytanie Aniz, czym kierowaliśmy się przy planowaniu drugiego potomka
Mój Kubuś niedawno skończył 3 latka, zawsze wiedziałam,że chcę co najmniej dwoje dzieci (ja marzyłam o trójce,ale mój M nie zgodzi się raczej) i uważałam,że najbardziej optymalna różnica wieku to 2 lata, do końca zeszłego czerwca byłam z Młodym w domu - najpierw na macierzyńskim a potem na wychowawczym - najpierw nie miałam z Kim Go zostawić a do żłobka,ze względu na Jego stan zdrowia nie mogłam Go puścić, a potem moja Mama odeszła na emeryturę to wtedy mój Szef nie kwapił się z przyjęciem mnie z powrotem..w lipcu wróciłam i wiedziałam,że tak od razu o drugie starać się nie będziemy,bo to byłoby nie fair w stosunku do szefa...na koniec września okazało się,że kondycja naszej Firmy jest opłakana i nie stać Ich na mnie ...i dostała 3 miesięczne wypowiedzenie...wtedy zaczęliśmy się zastanawiać,czy skoro znów czeka mnie siedzenie w domu to może to czas na drugie dziecko, ja najmłodsza już nie jestem,więc odkładanie tego w czasie, aż znajdę nową pracę i będę tam już na stałe to byłoby za długo...niestety nie udało się do końca okresu wypowiedzenia zajść w ciążę,co gwarantowałoby mi,że nie zostanę bez pracy (zajście w ciążę podczas okresu wypowiedzenia automatycznie anuluje wypowiedzenie!) ale dogadałam się z Szefem i tak, wszyscy są zadowoleni....a w styczniu zaszłam w ciążę,więc teraz to już w ogóle wszyscy są szczęśliwi
Gdyby nie fakt "umowy" z Szefem to o drugim dziecku mogłabym zapomnieć Wiem,że nie pieniądze to nie wszystko, ale z drugiej strony nie myślenie o tym,czy sytuacja finansowa pozwala na drugie dziecko to dość nieodpowiedzialne...nie chciałabym nigdy musieć się martwić czy mam co dać dzieciom jeść.
Trzymam kciuki dziewczynki za Was Pozdrawiam.Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 czerwca 2013, 11:44
nika86, Andzia33 lubią tę wiadomość
-
Jajo zyje 24 godziny i wtedy jest zdolne do zapłonienia, ale sa wyjatki, wlasnie czekam na miesiaczke, kochalam sie z mezem 3 dni przed planowana@ i co minal juz tydzien a miesiaczki dalej nie ma, wczesniej nic nie bylo poniewaz nie bylo mnie w domu po powrocie zaszalelsmy i teraz czekam. Zawsze cykle byly regularne 26 dni. Żeby sie az tek przesunelo to nie wiem. Robilam test wyszedl negatywny ale chyba to za wczesnie jeszcze bylo.
nika86 lubi tę wiadomość
maja3188 -
Witam, dołączam do grona starających się o kolejne dziecko Ja mam 27 lat i jestem mamą 2,5 letniej Oliwii. Staramy się o kolejnego dzidziusia narazie 5 miesięcy.
Z córką zaszłam w ciążę w 2 cyklu starań (2 cykl po odłożeniu tabletek anty). Dodam jeszcze, że borykam się z problemem nieregularnych cykli i podejrzewam, że większość jest bez owulacji. Ale to będzie to czas pokaże Tylko spokój może nas uratowaćnika86 lubi tę wiadomość
-
Witam, dołączam do grona starających się o kolejne dziecko Ja mam 27 lat i jestem mamą 2,5 letniej Oliwii. Staramy się o kolejnego dzidziusia narazie 5 miesięcy.
Z córką zaszłam w ciążę w 2 cyklu starań (2 cykl po odłożeniu tabletek anty). Dodam jeszcze, że borykam się z problemem nieregularnych cykli i podejrzewam, że większość jest bez owulacji. Ale co będzie to czas pokaże Tylko spokój może nas uratować -
Pozwólcie, że dołączę do Waszego grona Mam 25 lat i 18 miesięczną córeczkę. Myslimy już z mężem o drugim dziecku, w zeszłym tygodniu wyciągnęłam implant antykoncepcyjny, więc to będzie dopiero nasz 1 cykl starań po antykoncepcji. Z Młodą udało się w 4 cyklu starań, przy wsparciu wiesiołka i castagnusa... Mam nadzieję, że i tym razem nie potrwa to zbyt długo, bo chciałabym urodzić na wiosnę (Młoda przyszła na świat w wigilię 2011 i ciężkie były te miesiące zimowe...). Pozdrawiam Was cieplutko i trzymam za nas wszystkie kciuki
nika86 lubi tę wiadomość
-
ola27 wrote:Witam, dołączam do grona starających się o kolejne dziecko Ja mam 27 lat i jestem mamą 2,5 letniej Oliwii. Staramy się o kolejnego dzidziusia narazie 5 miesięcy.
Z córką zaszłam w ciążę w 2 cyklu starań (2 cykl po odłożeniu tabletek anty). Dodam jeszcze, że borykam się z problemem nieregularnych cykli i podejrzewam, że większość jest bez owulacji. Ale co będzie to czas pokaże Tylko spokój może nas uratować
Ola27, Ty z pierwszą ciążą podobnie ja ja teraz. Jestem po odstawieniu antykoncepcji, pierwszy okres za mną- jestem srasznie ciekawa jak długo będę zachodzić tym razem... -
Mój synek ma roczek, chciałabym żeby między dziećmi była mała różnica wieku...
W pierwszą ciążę zaszłam w drugim cyklu i byłam pewna( ja naiwna), że teraz pójdzie równie łatwo. Obliczyłam sobie kiedy zacząć się starać, bu rodzić w marcu - kwietniu i dupa póki co. Nie ma dramatu, bo to dopiero 4 cykl, ale trochę się boję, że to potrwa.
Moje cykle zupełnie się pozmieniały po porodzie, teraz moja faza lutealna ma 10 dni i to mnie głównie martwi. Odstawiłam juniora od piersi w połowie września i tak naprawdę to jest mój pierwszy cykl po zakończeniu karmienia. Mam nadzieję, że to będzie miało pozytywny wpływ na zajście.