X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne Starające się z epilepsja / niedoczynnością tarczycy
Odpowiedz

Starające się z epilepsja / niedoczynnością tarczycy

Oceń ten wątek:
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 2 października 2013, 16:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nie mam potwierdzenia, chyba żadna z nas której stało się to po raz pierwszy nie wie dlaczego... Ciekawiło mnie to czy można włączyć leki na tarczycę już w trakcie ciąży, Ty jesteś potwierdzeniem że można. Oczywiście nie mam gwarancji że już w pierwszym miesiącu starań zajdę, więc może spróbuję.
    Martwi mnie tylko że w pierwszym cyklu po poronieniu miałam b.krótką fazę lutealną - tylko 6 dni, więc mało progesteronu, co również mogło być przyczyną poronienia. Słyszałam też że za wysoka prolaktyna też może się do tego przyczynić i jest również powiązana z tsh. Ehhh... Dużo tego... Mam nadzieję że w tym cyklu organizm już się unormuje.
    Dzięki za wskazówki, na pewno wezmę je pod uwagę, pozdrawiam

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 2 października 2013, 16:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Karolina, przeczytałam Twój post na innym temacie, wiem że żadne słowa w takiej sytuacji nie pomogą, ale przesyłam wielkie wsparcie i pozytywne emocje! Trzymam kciuki żeby szybko się udało!

  • karolina1990 Autorytet
    Postów: 1046 1550

    Wysłany: 2 października 2013, 16:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziękuję, to ważne aby znaleźć się wśród ludzi którzy przynajmniej próbują zrozumieć i wyrażą słowa współczucia; wbrew pozorom nie każdy potrafi zdobyć się na taki gest. Co do progesteronu to dziewczyny sugerowały mi że ja mam zbyt niski bo mam dość niską temperaturę po owulacji, jednak moje faza l. jest w normie.

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 2 października 2013, 16:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Moja była w normie przed tym wszystkim... Nie wiem czy nieznaczny wzrost temp. wskazuje na to że jest mało progesteronu. Ważne chyba żeby skok był stały przez te kilkanaście dni. U mnie w poprzednim cyklu był skok z 36.0 na 36.7 - 36.8 przez jakieś 4 dni, a potem gwałtowny spadek przez 2 dni i @. Więc wiem że nawet jakby coś było to by się nie utrzymało:( Liczę na to że to tylko wahania hormonów w 1cyklu po por. i będzie dobrze. Ściskam i powodzenia życzę :)

  • Ania_84 Autorytet
    Postów: 39244 31313

    Wysłany: 4 października 2013, 10:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dla dziewczyn z epilepsją i nie tylko :
    Więc tak co do epilepsji - nie ma przeciwwskazań co do olej z wiesiołka, kwasów omega , niepokalanka, i siemienia lnianego.
    Jedyne co mi lekarz powiedział - i to tyczy się wszystkich leków to że wszystkie oleiste witaminy typu olej z wiesiołka a nawet omega najlepiej łykać godzine po zażyciu leków np na epilepsje, ponieważ olej w nich zawarty utrudnia wchłaniania się innych leków :)

    Bezplemnikowcy też mają dzieci ;) 35odc.
    1 podejście (31.12.15) - cb
    2 Podejście (24.05.16) :) 13dpo beta 66,72/ 15dpo 183,22 19dpo 1432,94
    74dii09kx3vbi21s.png
    Novum Wawa
  • evas Autorytet
    Postów: 2077 2672

    Wysłany: 7 października 2013, 00:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witam,

    Niedoczynność tarczycy pojawiła się u mnie około roku po pierwszym porodzie. W drugą ciążę zaszłam gdy moje TSH było na poziomie około 20 (bardzo wysokie). Całą ciążę obyło się bez leków, bo tarczyca zaczęła normalnie funkcjonować. Przez kolejnych 10 lat wszystko było ok. Teraz gdy podjęliśmy decyzję o posiadaniu kolejnego dziecka, moja tarczyca znowu wariuje. Ostatnie wyniki pokazały TSH powyżej 8.
    Do endokrynologa u nas się czeka około roku na NFZ. Rodzinny zapisał mi eutyrox, ale nie biorę, bo źle się po nim czuję. Na razie wspieram się Jodem w tabletkach i mam nadzieję, że uda mi się zajść w ciążę.

    Ania_84 lubi tę wiadomość

    9bsp388.png
  • Ania_84 Autorytet
    Postów: 39244 31313

    Wysłany: 7 października 2013, 08:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    evas wrote:
    Witam,

    Niedoczynność tarczycy pojawiła się u mnie około roku po pierwszym porodzie. W drugą ciążę zaszłam gdy moje TSH było na poziomie około 20 (bardzo wysokie). Całą ciążę obyło się bez leków, bo tarczyca zaczęła normalnie funkcjonować. Przez kolejnych 10 lat wszystko było ok. Teraz gdy podjęliśmy decyzję o posiadaniu kolejnego dziecka, moja tarczyca znowu wariuje. Ostatnie wyniki pokazały TSH powyżej 8.
    Do endokrynologa u nas się czeka około roku na NFZ. Rodzinny zapisał mi eutyrox, ale nie biorę, bo źle się po nim czuję. Na razie wspieram się Jodem w tabletkach i mam nadzieję, że uda mi się zajść w ciążę.


    Ja po euthyroxie też fatalnie się czułam... za to po Letroxie ..super ;)
    Niby to samo - a jednak inaczej reaguje .. :) mi np wystarczy połowa tabletki 50 dziennie czyli 25 mg ...i TSH spadło z 5,17 na 1,84 w ciągu 3m-cy :)

    Bezplemnikowcy też mają dzieci ;) 35odc.
    1 podejście (31.12.15) - cb
    2 Podejście (24.05.16) :) 13dpo beta 66,72/ 15dpo 183,22 19dpo 1432,94
    74dii09kx3vbi21s.png
    Novum Wawa
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 8 października 2013, 07:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kurczę, dziewczyny, endo mi narobiła wody z mózgu, teraz to już sama nie wiem co mam robić, wg niej tsh 3,62 to jest norma i NA PEWNO (jak stwierdziła) tarczyca nie była przyczyną poronienia. Powiedziała że ona by tego na razie nie ruszała. "Dla mojego spokoju" przypisała mi Euthyrox 25, po 1 tab. a w weekend przerwa.
    W ogóle to powiedziała że mój problem to pewnie tkwi w głowie i nie ma co się doszukiwać, bo patrząc po wynikach to ja "zdrowa kobita jestem"...
    Dziś wzięła pierwszą tabletkę, ale cały wczorajszy dzień zastanawiałam się czy dobrze robię i nadal mam wątpliwości...
    I bądź tu człowieku mądry :(

  • evas Autorytet
    Postów: 2077 2672

    Wysłany: 8 października 2013, 07:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No i ma rację Twoja pani doktor. TSH masz w normie. Ja mam duzo wyzsze i leków nie biorę. Przy dużo gorszych wynikach udało mi sie zajść w ciążę i ją zdrowo donosić.

    Nie ma co się faszerować niepotrzebnie lekami.

    9bsp388.png
  • Juicy Znajoma
    Postów: 19 7

    Wysłany: 8 maja 2014, 20:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    dziewczyny,
    cieszę się, że trafiłam na ten wątek, może znajdzie się ktoś taki jak ja...
    Na epilepsję choruję od dziecka, ale nie jest to typowa forma tej choroby - jedyne objawy to nieprawidłowe EEG i tiki oczne, absolutnie żadnych napadów nigdy nie miałam. Biorę Lamitrin od 11 lat, wcześniej wiele innych leków. Czuję się dobrze, ale w ciążę jakoś nie możemy zajść :( Staramy się już ponad pół roku. Zastanawiam się nad odstawieniem leków, może to coś da...
    Mieszkam w Anglii, a tutejsi lekarze są po prostu beznadziejni, więc nie wiem, kogo mam zapytać o radę :( Mój neurolog powiedział, że równie dobrze mogę kontynuować leczenie, jak i je przerwać - decyzja należy do mnie! Nic z tego nie rozumiem, w Polsce to jednak lekarz ustala terapię, a nie pacjent...
    Na razie ciągle jeszcze biorę leki, ale zastanawiam się nad odstawieniem...

    Co do oleju z wiesiołka też miałam wątpliwości, ale postanowiłam zaryzykować. Dostępny tutaj preparat(evening primrose oil) ma na opakowaniu napisane, żeby się skonsultować z lekarzem w przypadku epilepsji, więc chyba coś w tym jednak jest. Ja brałam 500 mg dziennie przez pierwszą połowę bieżącego cyklu i żyję ;)

    pozdrawiam starające się :)

    Ania_84 lubi tę wiadomość

    Juicy x
  • Ania_84 Autorytet
    Postów: 39244 31313

    Wysłany: 8 maja 2014, 21:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Juciy będę jutro to n wg mnie napisze ci więcej wg mnie nie powinność odstqwiac pisze z tel jutro jak będę ti napisze ci o co mi chodzi :-)

    Bezplemnikowcy też mają dzieci ;) 35odc.
    1 podejście (31.12.15) - cb
    2 Podejście (24.05.16) :) 13dpo beta 66,72/ 15dpo 183,22 19dpo 1432,94
    74dii09kx3vbi21s.png
    Novum Wawa
  • Ania_84 Autorytet
    Postów: 39244 31313

    Wysłany: 8 maja 2014, 21:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Juicy wrote:
    dziewczyny,
    cieszę się, że trafiłam na ten wątek, może znajdzie się ktoś taki jak ja...
    Na epilepsję choruję od dziecka, ale nie jest to typowa forma tej choroby - jedyne objawy to nieprawidłowe EEG i tiki oczne, absolutnie żadnych napadów nigdy nie miałam. Biorę Lamitrin od 11 lat, wcześniej wiele innych leków. Czuję się dobrze, ale w ciążę jakoś nie możemy zajść :( Staramy się już ponad pół roku. Zastanawiam się nad odstawieniem leków, może to coś da...
    Mieszkam w Anglii, a tutejsi lekarze są po prostu beznadziejni, więc nie wiem, kogo mam zapytać o radę :( Mój neurolog powiedział, że równie dobrze mogę kontynuować leczenie, jak i je przerwać - decyzja należy do mnie! Nic z tego nie rozumiem, w Polsce to jednak lekarz ustala terapię, a nie pacjent...
    Na razie ciągle jeszcze biorę leki, ale zastanawiam się nad odstawieniem...

    Co do oleju z wiesiołka też miałam wątpliwości, ale postanowiłam zaryzykować. Dostępny tutaj preparat(evening primrose oil) ma na opakowaniu napisane, żeby się skonsultować z lekarzem w przypadku epilepsji, więc chyba coś w tym jednak jest. Ja brałam 500 mg dziennie przez pierwszą połowę bieżącego cyklu i żyję ;)

    pozdrawiam starające się :)
    Po pierwsze jesli masz stwierdzona epilepsje to nei wolnoprzerywac leczenia nagle... leki moga w tymmomencie hamowa c rozwoj choroby..najprawdopodobniej wstrzelli sie w dobre leki dlatego choroba nie poszerza sie ..u mnei zaczynalo sie ood chwilowych wylaczen, stanow lekowych.. pozniej po jakims czasie jeden epizod ataku ....
    ataki nastepowalyglowinie wtedy kiedy probowalam odstawic.. pod opieka lekarza.. stopniowo..takie odsataianie- a raczej proby trwaja po kilka mieisiecy ..

    po drugie ... jesli bylabys w ciazy nie mozna zmniejsza zwiekszac ani tym bardziej odstawiac leku bo moze to miec powazne konsekwencje.

    mi lekarz zmienil lek na przystosowany dla kobiet planujacych caze lub ciezarnych
    Levetiracetam teva.. jest genialy.. czuje sie supe to w polacznieu z leczeniem tarczycy daje genialne efekty waga mi spada cykle sie wyrwnjja.

    teraz tez jestem na etapie takim ze sa minimalne nieprawidlowosci w eeg i towszytsko.. ale learz ( ma doktorat z epilepsji wllasnie ) odradzil mi odstawienie .powiedzial z emozmey porbowac odstawiac dopeiro gdziesz pol roku do roku po porodzie :) keidys wsyztso sie ustabilizuje

    mam pytanko czy masz problemy z miesiaczkowaniem. i czy ten lek jest przystosowany dla kobiet ..bo moj wczesniejszy - chodzilam do innego lekarza- mialam podany orfiril i depakine.( sa to leki glownie dla chlopcow)

    Jelsi masz cykle nieregularne obfite, nadmiene owlsienie warto sie skonsultowac z neurologiem bo moze trzeba zmienic tylko leki :)

    w czasiecizy nasze hormony buzuja.. stres.. to wszytsko przy epilepsji dziala jak bodziec do napado dlatego nie wolno eksperymrentowac..bo mozes ztylko narobic sobei lub dzieku problemu . ..
    Jak masz jeis pytanka topisz smialo :)

    Bezplemnikowcy też mają dzieci ;) 35odc.
    1 podejście (31.12.15) - cb
    2 Podejście (24.05.16) :) 13dpo beta 66,72/ 15dpo 183,22 19dpo 1432,94
    74dii09kx3vbi21s.png
    Novum Wawa
  • Juicy Znajoma
    Postów: 19 7

    Wysłany: 8 maja 2014, 23:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ania_84, dzięki za odpowiedź :)

    wiem, że nie można odstawiać leków nagle, lekarz dał mi "plan odstawienia", tzn jak i kiedy mam zmniejszać dawkę itd. Powiedział, że jak się zdecyduję na odstawienie, to żebym się do tego stosowała i umówiła się na wizytę - to było w październiku 2013, ale jak dotąd nie zdecydowałam się na to. Do tej pory nie udało nam się zajść w ciążę, dlatego właśnie zaczynam rozważać odstawienie leków... Biorę Lamitrin (w Anglii nazywa się Lamictal) i z tego co wiem, jest to jeden z bezpieczniejszych leków.

    Moje cykle trwają 25-28 dni, miesiączki mam bolesne, ale nie mam problemów z owłosieniem itp. W zeszłym miesiącu miałam robione podstawowe badania, tarczycę mam zdrową, usg nie wykazało żadnych cyst na jajnikach, teoretycznie wszystko jest ok...

    Juicy x
  • margo001 Autorytet
    Postów: 674 331

    Wysłany: 16 kwietnia 2015, 11:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No to odkopujemy wątek :)

    Ania_84 lubi tę wiadomość

    2nn3vfxmqaxhqdgn.png
  • Ania_84 Autorytet
    Postów: 39244 31313

    Wysłany: 16 kwietnia 2015, 11:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    nooo to witam :) moze jakies zblakane duszyczki nam sie tu przyblakaja :)

    Bezplemnikowcy też mają dzieci ;) 35odc.
    1 podejście (31.12.15) - cb
    2 Podejście (24.05.16) :) 13dpo beta 66,72/ 15dpo 183,22 19dpo 1432,94
    74dii09kx3vbi21s.png
    Novum Wawa
  • margo001 Autorytet
    Postów: 674 331

    Wysłany: 16 kwietnia 2015, 11:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ja choruję od 15 roku życia, padaczka lekooporna, przez ile ja leków przeszłam to głowa mała, cud że mi wątroba nie wysiadła jeszcze ;). I dopiero obecna neurolog odstawiła wszystkie i dała keppre, ataki zniknęły praktycznie od razu.

    Ania_84 lubi tę wiadomość

    2nn3vfxmqaxhqdgn.png
  • Ania_84 Autorytet
    Postów: 39244 31313

    Wysłany: 16 kwietnia 2015, 11:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ja mialam malo napadow.. i niby to byla padaczka okresu dojrzewania..ale do tejpory mam wrazenie ze pojawiaja sie ukryte..napady typu .. stany lekowe, glownie w czasie gdy spie.. mam odczucia oderwania sie .. jutro wlasnieide z wynikiem rezonansu do dr :) wiec zobaczymy co mi powie.. generalnei rezonans chyba ok ..bo zadnych zmiena nie widza.. tylko mmnie dziwi bo w 1 i 2 rezonansie mialam napisane ze byla torbielka.. a teraz nie ma nic o niej.. musze sie zapytac czy mogla sie whlonac .. :)

    Bezplemnikowcy też mają dzieci ;) 35odc.
    1 podejście (31.12.15) - cb
    2 Podejście (24.05.16) :) 13dpo beta 66,72/ 15dpo 183,22 19dpo 1432,94
    74dii09kx3vbi21s.png
    Novum Wawa
  • margo001 Autorytet
    Postów: 674 331

    Wysłany: 16 kwietnia 2015, 11:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    To ja ich trochę miałam, przez 10 lat to tak średnio 2,3 na miesiąc. Na torbiel też się załapałam mam na szyszynce. Też mi trochę w życiu namieszała, bo przy pierwszym rezeonansie pomylili ją z złośliwym guzem. Jak u Ciebie mała to mogła się wchłonąć.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 kwietnia 2015, 11:58

    2nn3vfxmqaxhqdgn.png
  • Ania_84 Autorytet
    Postów: 39244 31313

    Wysłany: 16 kwietnia 2015, 12:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    malenka byla .. ledwo widoczna :) z tego co kojarze chyab 2 mm :)
    ale z racji tego ze ostatnio mialam mega bole glowy choc dr na wstepie mi powiedzial ze wg niego to od kregoslupa bo mam mega napiecie w odcinku szyjnym.. tto wolal spr :)

    Bezplemnikowcy też mają dzieci ;) 35odc.
    1 podejście (31.12.15) - cb
    2 Podejście (24.05.16) :) 13dpo beta 66,72/ 15dpo 183,22 19dpo 1432,94
    74dii09kx3vbi21s.png
    Novum Wawa
  • Summerka Autorytet
    Postów: 4106 2685

    Wysłany: 16 kwietnia 2015, 12:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aniu, nie czytalam wszystkich wpisow, ale moja szwagierka ma epilepsje i trzy miesiace temu urodzila zdrowa dziewczynke, karmi piersia - ciaza w pierwszym lub drugim cyklu staran, przebiegla bez komplikacji - przenoszona;)

    Ania_84 lubi tę wiadomość

    klz9zbmh5xgwp3to.png
    mjvyt5odxe9y0ge4.png
1 2 3 4 5
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Odstawienie tabletek antykoncepcyjnych a zajście w ciążę

Bierzesz tabletki antykoncepcyjne i czujesz, że przyszedł czas na odstawienie tabeletek, bo chciałabyś już zajść w ciążę? Podobnie jak w przypadku przyjmowania tabletek, odstawienie ich także musi być świadomym działaniem. Zanim podejmiesz taką decyzję, warto dowiedzieć się, jakie mogą być ewentualne objawy odstawienia tabletek antykoncepcyjnych. Jak cały proces wpływa na organizm kobiety? Czy przyczynia się ona do komplikacji związanych z zajściem w ciążę? Odpowiadamy!  

CZYTAJ WIĘCEJ

PMS, czyli zespół napięcia przedmiesiączkowego - przyczyny, objawy, leczenie

Zespół napięcia przedmiesiączkowego to ogólne określenie na objawy i dolegliwości, które odczuwają kobiety przed miesiączką. A jakie są najczęstsze objawy PMS? Co jest ich przyczyną? Czy i kiedy napięcie przedmiesiączkowe wymaga leczenia? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Niechęć do seksu - czy to możliwe? Co zrobić, by staranie się o maluszka znów było przyjemnością?

Znasz ten stan, kiedy od miesięcy lub lat staracie się o wymarzonego potomka? Wasze życie biegnie tak naprawdę od pierwszego dnia cyklu do owulacji, od owulacji do testu ciążowego, od wizyty w laboratorium do wizyty u lekarza - często kolejnego z kolei? Czas biegnie nieubłaganie, a starania nie przynoszą skutku. Mimo chęci coraz częściej pojawia się blokada i niechęć do współżycia. Skąd się to bierze i jak temu zaradzić? Co zrobić, by seks cieszył jak dawniej?

CZYTAJ WIĘCEJ