Starające się z epilepsja / niedoczynnością tarczycy
-
WIADOMOŚĆ
-
margo001 wrote:
A ja się przygotowuję do ivf, od jutra antyki, od połowy lipca zaczynam stymulację i boję się coraz bardziej jak przetrwam te końskie dawki hormonów.
Margo, nie miałaś problemu z kwalifikacją do ivf z epilepsją? Patrzę w przyszłość bo z tygodnia na tydzień pojawiają coraz to nowsze problemy...Ania_84 lubi tę wiadomość
KK8606 -
Kinia mnie bez problemu chcieli zakwalifikowac..
jedyne dzi emi odmowili to w Badaniach klinicznych in vitro ale to ze wzgledu na to ze tam testuja leki .. i tak naparwde nie wiedza jakie maja skutki uboczne :_ -
Kinia8606 wrote:Margo, nie miałaś problemu z kwalifikacją do ivf z epilepsją? Patrzę w przyszłość bo z tygodnia na tydzień pojawiają coraz to nowsze problemy...
Nie było żadnego problemu, chociaż nie powiem pojawiła sie myśl czy choroba nie będzie jakąś przeszkodą ale na szczęście nie.Ania_84 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyPostanowiłam tu do Was napisać, długo szukałam takiego wątku. Ja głównie z pytaniem do Tovy o lamo
Biorę/powinnam brać lamotryginę z uwagi na inne schorzenie, tylko strasznie się boję, że to coś zaszkodzi Powiedz mi, proszę, w jakiej dawce bierzesz i ile kwasu foliowego dodatkowo suplementujesz, żeby zminimalizować zły wpływ lamo na dziecko
Będę bardzo wdzięczna za każdą odpowiedź i radę, bo niestety choroba nawraca, a szkoda byłoby przerywać starania z uwagi na powrót do leków.
Z góry dziękuję! -
ja choruje na niedoczynność tarczycy od 4 lat i od tego czasu biorę wuthyrox 50/25 na zmianę . Staram się o dziecko od początku roku i aktualnie jestem w 7 tyg endykronologa mam na 20 sierpnia.
Oczywiscie ciagle biorę euthyrox mam nadzieje ze bedzie wszystko ok -
hej czy jest tu jeszcze ktoś ?
ja choruje na epi od ponad 27 lat . Brałam depakine a następnie orfiril.
skutek uboczny od depakine to pcos i oczywiście mi wystąpiło.Cykle miałam rozlegulowane. Następnie zmieniłam neurolog i po informacji że chcemy planować dzidzie to zastosowała mi trileptal. Po tym cykle mi sie uregulowały ale hirsutyzm nadal mi został. Na obecną chwile mam sporo ataków można powiedzieć że co drugi dzień .
Mam pytanie ; ziółka ojca sroki nie zaszkodzą mi przypadkiem? a castagnus ? bo gdzieś widziałam info że chyba niepokalanek nie jest wskazany w tym przypadku przy epi dobrze mówie ?
ogólnie długo przy epi musiałyście się starać o dzidzie ? -
nick nieaktualnyhej Collisto widzę, że tylko Ty tu jesteć. Ja staram się o dziecko już ponad cztery lata.od 14 lat choruję na epilepsję, od dwóch lat na niedoczynność tarczycy a od pór roku mam wysoką prolaktyne.Moja padoczka jest lekooporna zmieniłam już dziesiąty lek, teraz biorę levetiracetam teva bo ponoć najlepszy na ciąże tak mówił neurolog.Dużych ataków miałam z 5 razy, a teraz mam chwilówki(utrara świadomości)kilka razy dziennie.
W tym programie jestem już półtora roku i tylko 5 razy miałam owulacje.
Byłam już u trzech ginekologów i żaden nie umie mi pomóc.
Nie wiem co mam robić tak bym chciała mieć dzidziusia,mam już 33lata.
Mąż robił badanie nasienia,ma dobre.
Poradzcie coś dziewczyny! -
Jjwa ja mam taki sam zestaw proponowalabym jeszcze zrobic krzywa cukriwa i insulinowa w kierunku insulinowa insulinoopornosci bo czwsto przy niedoczynnosci sie pojawia plus do tego pscos
Ja mialam problemy z owulacja ale po leczenu i ustabilizowaniu przdewszystkim insuliny bylq piekna co cykl
-
nick nieaktualny
-
hej dziewczyny ! W moim przypadku powiem z grubsza ... Trochę się naczytałam artykułów i zaplanowałam , że zanim sięgnę po leki to postaram się wspomóc naturalnie , gdzie w rzeczywistości niespodziewałam się tak szybkich rezultatów . po pierwsze zmieniłam diete , w większości przerzuciłam sie na świeże owoce i warzywa ,soki naturalne domowe (np.marchew,pomarańcz ,jabłko.. + witamina c ) , odstawiłam mięso wieprzowe itp. , żywność przetworzoną kupną ,herbate zwykłą przełożylam na herbate zieloną która ma działanie antyoksydacyjne lub wode z cytryną i pyłkiem . Dodatkowo stosowałam suplementacje . Po drugie zastosowałam małe oczyszczenie organizmu z toksyn jak np. błonnik witalny na oczyszczenie jelit. Po trzecie wspomagałam sie dodatkowo mieszanką ziołową (o,Sroki )na uporządkowanie hormonalne i polepszenie pracy jajników i po czwarte oczywiście wiara z cierpliwością że i tak zakończy się tak jak o tym marzymy . Dodam tylko,że po kazdym nowym wykresie było widać dużą poprawę tyle by to było z grubsza . Podobno kobiety z padaczką powinny stosować większą dawkę kwasu foliowego niż te zdrowe lecz u każdego lekarza słyszy się co innego. Więc moje pytanie o to jak jest w waszym przypadku ,jakie dawki stosujecie ? .. Ogólnie jestem w 5 tygodniu ciąży .Teraz czekam na wizyte u ginekologa by dodatkowo to potwierdzić i zbadać czy wszystko prawidłowo się rozwija W co mocno wierzę . Życzę wam powodzenia i trzymam kciuki za waszą wiarę
Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 marca 2017, 09:55
-
nick nieaktualnyWitam .Widzę że to stary wątek czy ktoś tu jeszcze taki jest z takimi przypadłosciami ? Ja mam epilepsje . W tym roku wykryto niedoczynność tarczycy i isnulinooporność ehh.. Jestem po poronieniu i cp . A jak u was ? Też mieliscie problemy z ciażą ? Pozdrawiam
Ania_84 lubi tę wiadomość
-
Hej Callisi
Ja pierwsza miałam cb ale to raczej wina skaczącej insuliny
jeśli chodzi o epilepsje u as na szczeście było wszytsko ok miałąm jeden epizod podczas ciąży ale nie do końca napadu raczej załabnięcie i częściowa utrata świadomości -
nick nieaktualnyAnia_84 wrote:Hej Callisi
Ja pierwsza miałam cb ale to raczej wina skaczącej insuliny
jeśli chodzi o epilepsje u as na szczeście było wszytsko ok miałąm jeden epizod podczas ciąży ale nie do końca napadu raczej załabnięcie i częściowa utrata świadomości -
nick nieaktualny
-