Starające się z epilepsja / niedoczynnością tarczycy
-
WIADOMOŚĆ
-
Chciałam założyć taki temat - ponieważ szukam dziewczyn z podobnymi problemami - może któraś już ma dziecko i może też podzielić się doświadczeniem
-
Czy jestem takim odosobnionym przypadkiem
Jakby ktoś chciał o tych chorobach pogadać to zapraszam...
Ja na Epi choruję 20 lat , na niedoczynność tarczycy od około 7 lat
Pozdrawiam -
Hmn ja ponoć mam epilepsje stwierdzona-tak wykazało badanie eeg. Nie biore rzadnych leków. Miałam w ciągu swoje 29 letniego życia 4 utraty przytomnosci-ponoc właśnie z napadem, ostatni raz ponad 2 lata temu...także ja się na to nie lecze; lekarz powiedzał jakby napad był przynajmiej raz w roku to przyjmowałabym lekarstawa a tak napad może a nie musi sie pojawić...a leki związane z epilepsją nie są obojętne dla organizmu...Na niedoczynnośc tarczycy też się leczyłam 4 lata-w tej chwili po 5 lat nie biore na nia leków bo jest w normie. Podwyzszone TSH miałąm zapewne przez mikrogroczulka przysadki z którym też można powiedzieć sie jzu uporałam. pozdrawiam
Ania_84 lubi tę wiadomość
Franuś 19.08.2014 👦🏻
Edytka 29.08.2017👧🏼
Przemuś 27.10.2021 👶
Aniołki: 15/16.10.2013💔, 14.09.2016 💔👼 -
Ja epilepsje miałam stwierdzona w wieku dojrzewania - wtedy tylko traciłam świadomość...jak ja to mówiłam zawieszałam się...jednak z czasem pojawiły się i ataki.. brałam najpierw Depakine póżniej Orfiril, a teraz ze wzgledu na planowanie dzidziusia zmieniono mina Leviteracetam Teva - na szczęście po nim czuję się wyśmienicie napadów brak od jakiś 5 lat i jest najbezpiezniejszy dla kobiet w ciąży:)
Co do niedoczynności brałam kiedy letrox później euthyrox- jednak ten lek niby to samo a ja czułam się fatalnie - w momencie kiedy lekarka odstawiła mi leki w ciagu roku miałam tylko 2 razy okres, przytyłam prawie 30 kg .. ogólnie masakra...teraz poszłam do nowego lekarza i po badaniach powiedział że nigdy leki nie powinny byc odstawione i że mam brac małą dawkę Letroxu bo podobo ma lepsze wyniki niż euthyrox - niby to samo a jednak.
Od maja wróciłam do leczenia tarczycy wyniki z TSH z maja 5,04 a sprzed 3 tyg 1,84 schudłam od maja 10 kg i czuję się super
Widzę że też sporo przeszłaś ..trzymam kciuki -
Jeśli chodzi o choroby-właściwie od samego dzieciństwa, coś mi dolegało-teraz jak ide do lekarza i robie jakiekolwiek badania, to właściwie nie jestem zdziwiona, że jest coś nie tak, ale odkąd swtierdziłam, że każdą chorobę można pokonać, albo z nią żyć jest lepiej Przed ślubem usłyszałam od swojego ginekologa, że to będzie cud jak naturalnie zajde w ciąże!!! Chcąc nie chcąc podświadomie się tym przejełam, ale mu nie uwierzyłam. Zdążyłam się już przekonać, że lekarze bardzo czesto się mylą. Wiem, że psychika ma bardzo duże znaczenie, również na choroby, które nam towarzyszą i na samo wyzdrowienie. Podłamałam się ostatnio ponieważ mojemu mężowi wyszły średnie wyniki-bez trgaedi ale też bez fanfarów. Też choruje na niedoczyność tarczycy i też ma podniesiona prolaktyne-ja nie wiem jak my się znaleźli Instykt macierzyński mam chyba rozwinięty od swojego okresu niemowlęcego . Najpierw bawiałam wszystkie dzieci z podwórka i kuzyna, poźniej poszłam do Liceum na opiekunke dziecięcą, później na pedagogike, obecnie pracuje w żłobku....Nie wyobrażam sobie swojego życia bez dziacka. Poprostu sie musi udać i tobie i mi......Też brałam Letrox
Trzymam kciukiFranuś 19.08.2014 👦🏻
Edytka 29.08.2017👧🏼
Przemuś 27.10.2021 👶
Aniołki: 15/16.10.2013💔, 14.09.2016 💔👼 -
To się zgadałyśmy Mojemu Michałowi też wyszły złe wyniki - tylko u niego wykryli stan zapalny dali antybiotyk i teraz po 3 miesiącach ma powtórzyć wyniki
Na Nam się uda -
Ja lecze sie niedl na niedoczynnosc, odkryta wiadomo przypadkiem po 2 poronieniach,choc nie obstawiana jako przyczyna
Ogolnie wyniki ok, ale tsh gora dol i wartosc 3,47 nie dla kobiet starajacych sie o baby
biore Euthyrox w dawce juz teraz 1,5tab, ladnie zbil TSH na 1,74 obecnie
moj maz tez mial bakterie w posiewie i dostal leki, za to na mala ruchliwosc wojownikow to tylko wyganiac go do gym i na spacery (praca za biurkiem)
MisiaMisia, Ania_84 lubią tę wiadomość
-
Mój Michał juz na gym nie ma siły bo pracuje fizycznie.., lekarz nam powiedział że całkiem możliwe że jest też przemęczony ..teraz szykujemy sie do tygodniowego urlopu więc postaram się żeby sobie wypoczął
Ja akurat mam nie miłe wspomnienia po euthyroxie - ale to może dlatego że miałam tez inny lek na padaczke który fatalnie działał na kobiety.. dopeiro od kwietnia biore nowy lek przystosowany dla kobiet starających się i ciężarnych
I teraz widze skutki na plus połączenie Leviteracetam teva + Letrox - zdziałały cuda- mam coraz bardziej regularne @ i ogólnie super się czuję
Żałuję tylko że wcześniej nie trafiłam do tych lekarzy co teraz jestem -
Hej dziewczyny
Mam pytanie do tych dziewczyn które mają epilepsję - ostatnio wyczytałam że kwasy omega i olej z wiesiołka mogą powodować u osób z padaczką napady - czy coś Wam o tym wiadomo ?? ja w piatek ide do lekarza to się dopytam -
nick nieaktualny
-
Donia życzę powodzenia
Na pewno jak już będziesz pod opieka endo to uda się wyrównać
Mi w ciągu 3 miesiecy z 5,14 spadło na 1,84 a wzięłam najmniejszą z możliwych dawek Letroxu czyli 25mg -
nick nieaktualnyNie-dziękuję, liczę na to że szybko spadnie, Ania_84 jesteś dla mnie pocieszeniem. Starając się niestety nie byłam świadoma że coś jest nie tak bo przecież ten wynik niby mieści się w normie, nie wiem do końca czy była to wina tarczycy ale podejrzewam że mogła się ona przyczynić...
-
Ja w pierwszej ciąży dowiedziałam się że mam niedoczynność tarczycy- przy pierwszych badaniach ciążowych wyszło TSH powyżej 8. A mimo to zaszłam wtedy w ciążę bez problemów. Początkowo endokrynolog uważał, że po porodzie może się to cofnąć jednak okazało się że muszę się zaprzyjaźnić na dłużej z tabletkami Obecnie biorę Euthyrox75 a moje TSH utrzymuje się na poziomie ok 2,5.
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyRozumiem, pytam bo ja mam zdiagnozowaną lekką niedoczynność (tsh z lipca 3,62), w poniedziałek idę do endo po leki, ale nie wiem czy wstrzymać się jeszcze kilka miesięcy aż zbiję tsh czy próbować, bo zbliża się moment owulacji, a ja tak strasznie bym chciała już ponowić starania! Dodam jeszcze że jestem po pierwszym poronieniu w ok.6 tygodniu, w sierpniu, i winą za to obarczam głównie tarczycę. Ale jak słyszę o takich przypadkach jak Ty, to sama już nie wiem co myśleć...
-
nick nieaktualny
-
A masz potwierdzone przez lekarza że poronienie było spowodowane tarczycą? Bo jak widać po mnie nie miało to znaczenia i lekarz nie mówił mi nic o takich konsekwencjach niedoczynności. Ja na Twoim miejscu bym próbowała, tym bardziej skoro idziesz po leki już w poniedziałek.