Staram się i ... ci do tego !
-
WIADOMOŚĆ
-
Hejka kochane
Zakładam ten wątek dla tych, które starają się o dzieciątko mimo, że osoba trzecia twierdzi, że "jeszcze jest czas" i zadaje pytania typu "po co ci teraz dziecko?".
Tak właśnie, mam w rodzinie kilka osób, które są przeciwne naszej decyzji, ale ja i tak mam to za przeproszeniem głęboko w dupie.
Mimo wszystko gdzieś tam w środku czuje smutek, że zamiast mnie wspierać to dołują !
Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 stycznia 2015, 23:28
-
No to pewnie właśnie o wiek im chodzi I o to, że jesteś przed ślubem.
Jednak częściej wkurzają ci dopytujący się, kiedy dziecko będzie - i to się zaczyna natychmiast po ślubie
W sumie pierwszy raz słyszę o pytaniach w tę stronę Jak widać dobrze radzący się znajdą w każdej sytuacji.
A po co w ogóle im mówiłaś?Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 stycznia 2015, 23:47
-
zuzzi wrote:No to pewnie właśnie o wiek im chodzi I o to, że jesteś przed ślubem.
Jednak częściej wkurzają ci dopytujący się, kiedy dziecko będzie - i to się zaczyna natychmiast po ślubie
W sumie pierwszy raz słyszę o pytaniach w tę stronę Jak widać dobrze radzący się znajdą w każdej sytuacji.
A po co w ogóle im mówiłaś?
W sierpniu miałam laparoskopię ze względu na torbiel endometrialną na jajniku.
Lekarz powiedział, że jeżeli chcemy maluszka to teraz jest najlepszy moment, bo później będzie już coraz trudniej, ze względu na endometriozę.
Powiedziałam o tym mojej mamie i babci i tak się wieść rozniosła
I nie sądzę, aby chodziło im o mój wiek i o to, że jestem przed ślubem.
Od ponad roku mieszkam już ze swoim narzeczonym, a jesteśmy razem od ponad 5 lat. Więc nie wiem o co im chodzi
Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 stycznia 2015, 23:57
-
Dziewczyny nie ma na co czekać jeśli czujecie się gotowe...
Ja w pierwsza ciąże zaszłam w wieku 23 lat niestety ja straciłam, potem długo długo nic udało się cudem zajść w wieku 29 lat i ta ciąże tez straciłam... Dopiero w wieku 30 lat mogę powiedzieć ze jak do tej pory ciąże donosiłam...
Czyli 7 lat starań a jakbym tak czekała na ten według innych odpowiedni czas to chyba bym się dziecka nie doczekała...
Tak wiec walcZcie o swoje i nie dajcie się głupiemu gadaniu powodzeniaMartoszka, Zajsonek lubią tę wiadomość
17.04.2013 - 29.06.2013 - 11 tydz
2015 Nati
2017 Suzi -
Zajsonek wrote:Najlepsze rozwiązanie !
Nie być w ciąży przed ślubem i urodzić dzień po przysiędze
Jeśli dojrzałaś do macierzyństwa to się staraj
Wiek nie ma nic do rzeczy. Osobiście znam dziewczyny w moim wieku (około 30, 30+), które mówią, że nie dojrzały jeszcze do dziecka.Zajsonek lubi tę wiadomość
-
a mnie wkurzają takie teksty, każdy ma swoje życie i sama podejmuje decyzje. gadnie innych właśnie prowadzi do różnych przykrych rzeczy i to pod każdym względem. ale taka natura polaka zamiast wspierać słowem to wręcz przeciwnie najbardziej krzywdzą i to w szczególności osoby z najbliższego otoczenia. wiele z nas jest tutaj też po to by móc dzielić się swoimi problemami, bo w życiu codziennym nie ma tak na prawdę z kim o tym pogadać, wiele osób zbywa głupimi odpowiedziami a nie wie jak my staraczki to przeżywamy.
Zajsonek, violijka lubią tę wiadomość
02.2010 - synuś
09.2013 - Aniołek 8 tc
06.2014 - Aniołek 14 tc -
nick nieaktualnyJak masz takie problemy to wiadomo ze lepiej sie wczesniej starac, natomiast u mnie wkolo 75% dziewczyn ktore byly/zaciazyly w wieku lat 20-25 to juz sa dawno po rozwodach...ale to oczywiscie nie kwestia dziecka, tylko tego ze jednak zycie we trojke/czworke jest inne, sadze ze trudniejsze.
Fatim lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyZajsonek, tez staralam sie majac 21 lat ale nic nikomu nie mowilismy z jeszcze wtedy narzeczonym. Wszyscy mysla ze to byla wpadka a ja nie bede ich wyprowadzac z bledu bo po co. pamietam jak kuzynka mkie wtedy skwitowala jak chodzilam z brzuchem ze to stanowczo za wczesnie na dzieci - ona obecnie ma 34lata i zero dzieci. Teraz mam 24 i staramy sie o drugie. Dodam ze moj maz jest o rok mlodszy
Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 stycznia 2015, 14:09
agnes175, Zajsonek lubią tę wiadomość