Staramy się i wspieramy
-
WIADOMOŚĆ
-
heh nie strasz mnie bliźniakami
bo Cię wezmę na darmową nianię
swoją drogą nie wiem ilu dniowy będzie ten cykl...
ostatnio mi się skrócił, potem kolejny wydłużył (podczas brania anty)
a teraz jutro jest niby 28dc a ovu pokazuje @ na 31 bodajże.Kruszynko rośnij zdrowo... Kochamy Cię...
1 cykl udany
-
hehe, podwójne szczęście
u mnie też są przesunięcia, to Ci nie podpowiem. Ale jak wiesz jaka jest Twoja minimalna i maksymalna długość fazy lutealnej to możesz oszacować, kiedy po ovu najwcześniej i najpóźniej może zawitać do Ciebie @Selja lubi tę wiadomość
staramy się od września 2015
,,Zwycięzcy nigdy nie rezygnują, rezygnujący nigdy nie zwyciężają"
-
nie wiem... nigdy tego nie sprawdzałam, poza tym od ponad pół roku brałam anty...
odstawiłam bo nie chce brać tyle leków, tabletek czy jak to zwał tak zwał...
wystarczy że biorę metforminę, castagnusa, euthyrox, inofem, no i od czasu do czasu też magnez+b6.. więc postanowiliśmy odstawić anty... i co będzie to będzie.Ev lubi tę wiadomość
Kruszynko rośnij zdrowo... Kochamy Cię...
1 cykl udany
-
nick nieaktualny
-
niekoniecznie, smerfetka - chodzi o to, że stężenie beta hcg przy bliźniakach jest wyższe i szybciej przyrasta. Może u Ciebie szybko było zagnieżdżenie, a do tego miałaś czuły test i dlatego test szybko wyszedł pozytywny.
sylwiak
no właśnie, ja pewnie też dostanę taki pakiet leków, jak pójdę z kompletem badań do gin-endo. Po antykach częściej są mnogie ciąże, bo jajniki szybko się rozkręcająSelja lubi tę wiadomość
staramy się od września 2015
,,Zwycięzcy nigdy nie rezygnują, rezygnujący nigdy nie zwyciężają"
-
Witajcie dziewczyny a ja miałam dziś relaksujący dzień i pogoda dopisała. Naoglądałam się też tyle ciężarówek, że mi chyba starczy na pół roku. Albo ja mam już schize albo pan Bóg dba o zwiększenie naszej populacji:) Tak czy siak trochę przykro było ale co zrobić, nie ma się co czarować większość z nich zdecydowanie była ode mnie młodsza, ja to już muzeum jestem przy nich.
Dziewczyny a co wy się tak tych bliźniaków boicie:)Demeter -
nick nieaktualny
-
Witaj Ola w naszym gronie:)
Dziewczyny mam do was pytanie. Czy zauważyłyście u siebie większe parcie na siusiu w drugiej fazie cyklu? Jeśli tak, czy występuje ono regularnie co cykl? Sorry za durne pytanie ale wierzcie mi jest ono dla mnie istotne.Demeter -
nick nieaktualnyJa tez mam czeste oddawanie moczu wtedy .
Widzę że się rozpisalyscie troszke,
Ja mam wł forum cały czas ale wiekszosc czasu nie patrze ...
Mój ukochany poszedł do pracy na nocke bo dzwonili do niego czy przyjdzie mają duzo zamówien..
Wiec dzisiaj noc spedzam samotnie w lóżku a synuś jeszcze nie śpi...
Nie mam na nic ochoty,zle się czuje do tego najchetniej poszłabym spac ale póki mały nie zaśnie to nie ma takiej opcji.... -
nick nieaktualny
-
Dzień dobry Melduję, iż na weselichu w tą sobotę nie piłam alkoholu. Wzięłam maleńkiego łyczka (nawet tego łykiem bym nie nazwała) szampana i ciutkę na język czerwonego wina. I tak lampka wina sobie stała, a ja piłam różniaste soki.
Zresztą dobrze się złożyło,bo prowadziłam auto na drugi dzień (mąż sobie pozwolił na więcej alko), byliśmy w innym mieście na weselu, tak więc 3 godz za kółkiem, głównie autostrada i ekspresówka.
Poza tym, w sobotę i niedziele miałam silne bóle podbrzusza, takie jak skurcze w czasie bolącego okresu...brałam nospę 2-3 x dziennie. ... Ból nie do wytrzymania...
Dziś już mniej pobolewa.
katsuyoshi lubi tę wiadomość
synek 6 lat 2010 r. [ 2011-[*],marzec 2015-[*].. ]
synek ur. 18.08.2016
-
nick nieaktualnymissy83 wrote:Dzień dobry Melduję, iż na weselichu w tą sobotę nie piłam alkoholu. Wzięłam maleńkiego łyczka (nawet tego łykiem bym nie nazwała) szampana i ciutkę na język czerwonego wina. I tak lampka wina sobie stała, a ja piłam różniaste soki.
Zresztą dobrze się złożyło,bo prowadziłam auto na drugi dzień (mąż sobie pozwolił na więcej alko), byliśmy w innym mieście na weselu, tak więc 3 godz za kółkiem, głównie autostrada i ekspresówka.
Poza tym, w sobotę i niedziele miałam silne bóle podbrzusza, takie jak skurcze w czasie bolącego okresu...brałam nospę 2-3 x dziennie. ... Ból nie do wytrzymania...
Dziś już mniej pobolewa.
Czyli można powiedzieć że sie wybawiliscie
Dobrze ze nie piłaś bo ten ból podbrzusza jest interesujący.
Nigdy nic nie wiadomomissy83 lubi tę wiadomość
-
missy83 wrote:Dzień dobry Melduję, iż na weselichu w tą sobotę nie piłam alkoholu. Wzięłam maleńkiego łyczka (nawet tego łykiem bym nie nazwała) szampana i ciutkę na język czerwonego wina. I tak lampka wina sobie stała, a ja piłam różniaste soki.
Zresztą dobrze się złożyło,bo prowadziłam auto na drugi dzień (mąż sobie pozwolił na więcej alko), byliśmy w innym mieście na weselu, tak więc 3 godz za kółkiem, głównie autostrada i ekspresówka.
Poza tym, w sobotę i niedziele miałam silne bóle podbrzusza, takie jak skurcze w czasie bolącego okresu...brałam nospę 2-3 x dziennie. ... Ból nie do wytrzymania...
Dziś już mniej pobolewa.
Missy- idziemy "łeb w łeb" mój cykl też zaczął się 27.08i też od paru dni mam bóle podbrzusza, jajników + dziwne rewolucje żołądkowe.
Trzymam kciuki za nas obie
missy83 lubi tę wiadomość
-
missy83 wrote:Dzień dobry Melduję, iż na weselichu w tą sobotę nie piłam alkoholu. Wzięłam maleńkiego łyczka (nawet tego łykiem bym nie nazwała) szampana i ciutkę na język czerwonego wina. I tak lampka wina sobie stała, a ja piłam różniaste soki.
Zresztą dobrze się złożyło,bo prowadziłam auto na drugi dzień (mąż sobie pozwolił na więcej alko), byliśmy w innym mieście na weselu, tak więc 3 godz za kółkiem, głównie autostrada i ekspresówka.
Poza tym, w sobotę i niedziele miałam silne bóle podbrzusza, takie jak skurcze w czasie bolącego okresu...brałam nospę 2-3 x dziennie. ... Ból nie do wytrzymania...
Dziś już mniej pobolewa.
Missy- idziemy "łeb w łeb" mój cykl też zaczął się 27.08i też od paru dni mam bóle podbrzusza, jajników + dziwne rewolucje żołądkowe.
Trzymam kciuki za nas obie
missy83 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Witajcie kobitki mnie też pobolewa brzuch, na słodycze mnie nie ciągnie bo biore inofolic, gdyby nie on to już dawno bym zjadła ze dwie czekolady z rana. U mnie małpa 23.09. więc jeszcze tydzień z hakiem, szkoda że nie już, miałabym z głowy te męki czekania. Boże jak ja nienawidzę tej drugiej fazy!
Kat jak twoje samopoczucie dzisiaj, bo wczoraj pisaĺaś że raczej kiepskie. Twój smyk to nocny Marek widzę, znam to uczucie z autopsji, ty padasz, oczy ci się zamykają a on ani myśli o spaniu. Też to przechodziłam, dlatego jak mój syn skończył półtora roku to powiedziałam stop popołudniowym drzemkom, na początku było ciężko ale szybko się przyzwyczaił.
Do tej pory ma mnóstwo energii ale dziecko którego jest pełno to dziecko zdrowe:)katsuyoshi lubi tę wiadomość
Demeter