Starania o drugiego maluszka
-
WIADOMOŚĆ
-
Equestria wrote:Zaprogramowana ja ponad dwa lata trzymałam wszystko po córce i nie pozwoliłam niczego sprzedać. Wierzyłam że jakimś cudem znajdę w ciążę aż przed samą Wielkanocą kilka moich koleżanek pochwaliło się że są w ciąży. Żadna nie starała się, po prostu się udało. To głupie bo ja się cieszyłam ich szczęściem ale taka mnie złość ogarnęła na los że jak stałam zaczęłam wystawiać wszystkie rzeczy Młodej. W Wielki Piątek sprzedałam ostatnią rzecz czyli łóżeczko a wszystko wskazuje że w Wielką Niedzielę zaszłam w ciążę
tylko 8 tygodni mogłam się Nią cieszyć ale zaszłam naturalnie. Głowa to silny sprzymierzeniec w Naszych staraniach
No to faktycznie coś w tym chyba było. Przykro mi z powodu stratyWielokrotnie dziewczyny pisały o tej psychice, wszyscy o niej mówią wiadomo - wyłącz głowę działaj
No ale niestety w moim przypadku to nie podziałało: wakacje, czasem nawet inne problemy, praca które moje myśli o dziecku odciągała na bok zawsze to samo... Teraz zresztą nie mogę wyłączyć głowy, kiedy trzeba trzymać się kalendarza, liczyć te dni, chodzić do kliniki, brać te wszystkie leki ehhhh ale właśnie mogę to olać i to zrobiłam, po prostu być obojętna.
Po nowym roku ruszamy do ośrodka adopcyjnego także dajemy sobie z dwa cykle później zaprzestajemy leczenia. Ostatnio byłam z synkiem na zajęciach akrobatyki - on idzie do sali z trenerem i innymi dziećmi, a inni rodzice czekają w szatni. Zajęcia są o tyle fajne że czekając w TV możemy obserwować co robią dzieci jak sobie radzą z ćwiczeniami itd. i zwykle można z kimś porozmawiać. W piątek siedział koło mnie starszy pan - dziadek jednej z ćwiczących dziewczynek. Rozmawiamy itd no i jak to zwykle bywa opowiada jakie ma zdolne wnuczki i że aż 3, dziwnie podkreślił mówiąc to że córka stwierdziła że nigdy tego córkom nie zrobi i da im rodzeństwo. Trochę mi się żal tego pana zrobiło i mu powiedziałam że czasem dobrze jest mieć jedno dziecko że wygodniej i rozumiem itd. Chciałam go w jakiś sposób pocieszyć żeby się nie zadręczał tym że mieli tylko jedno dziecko - na co on prawie ze łzami w oczach powiedział że czekał na swoje dziecko 11 lat. Że ona jest dla niego wszystkim co ma, a te trzy dziewczynki całą radością ich życia. Powiem Wam wmurowało mnie... Ja nie chcę tyle czekać. Chcę żyć mam już synka wierzę że będzie miał rodzeństwo w naturalny czy inny sposób.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 listopada 2018, 12:21
02.2014 - Jestem w ciąży (Pierwszy Złoty Strzał)
11.2014 - Nasz synek
10.2015 - Starania o drugie dziecko
12.2018 - Kierunek Ośrodek Adopcyjny
Wiem że gdzieś na Nas czekasz - Znajdziemy Cię....
>>>Lukas Graham - Love Someone <<< -
Emrica wrote:Zaprogramowana to ja tez trzymam kciuki. Ja tez duzo gromadzilam rzeczy a teraz jak jest okazja to sprzedaje lub rozdaje. Ja dalej czekam okazuje sie ze maja dwie poważne operacje onkologiczme i wszystko jest przesuniete ja czekam o glodzie bez picia od wczoraj od 18.juz mi slabo. A dowiedzialam sie ze jest tez mozliwosc ze mnie przeniosa na jutro.
Rety skąd ja to znam w tych szpitalach to właśnie zero organizacji, a może uda nam się zrobić zabieg? A może nie ? I tak sobie leżysz bez jedzenia. Trzymam kciuki żeby to było dzisiaj najpóźniej jutro.02.2014 - Jestem w ciąży (Pierwszy Złoty Strzał)
11.2014 - Nasz synek
10.2015 - Starania o drugie dziecko
12.2018 - Kierunek Ośrodek Adopcyjny
Wiem że gdzieś na Nas czekasz - Znajdziemy Cię....
>>>Lukas Graham - Love Someone <<< -
zaprogramowana wrote:Powiem Wam od 3 lat w domu trzymam specjalnie miejsce na łóżeczko dla dziecka Mąż nawet o nim nie wspomina choć chciał gabinet w nim zrobić No i mu powiedziałam wczoraj urządzajmy gabinet to się śmiał że jak kupimy to biurko to zajdę w ciążę hehe Ja już w nic nie wierzę Pozbywam się już ubranek i innych rzeczy
-
nick nieaktualnyEmrica wrote:Zaprogramowana to ja tez trzymam kciuki. Ja tez duzo gromadzilam rzeczy a teraz jak jest okazja to sprzedaje lub rozdaje. Ja dalej czekam okazuje sie ze maja dwie poważne operacje onkologiczme i wszystko jest przesuniete ja czekam o glodzie bez picia od wczoraj od 18.juz mi slabo. A dowiedzialam sie ze jest tez mozliwosc ze mnie przeniosa na jutro.
Ja mialam miec histero jako ostatnia czyli coś ok.13 a rano o 7 juz mnie szykowali. Takie czekanie jest okropne, jeszcze z nerwow dostalsm migreny wiec bylam ledwo zywa. O 12 zadzwonilam do meza zeby po mnie przyjechal bo dluzej czekac nie bede. Wiec wspolczuje tego glodu i czekania. -
Emrica wrote:No i przelozyli na jutro. Dostalam zupe nie do zjedzenia. Jestem bez sil. Mige zjesc jeszcze jogurcik.
Po 6 cs I ciąża (synek 2014 r.)
Starania o drugie dziecko od maja 2017 roku
II ciąża 10tc/8tc [*] (20.11.2018)
cb [*] - grudzień 2019
mąż: teratozoospermia, ŻPN - styczeń 2020 operacja i po niej poprawa w badaniach nasienia
Ja: Hashimoto i mutacje: MTHFR C677T i A1298C heterozygota oraz PAI-1 (4G/5G) homozygota
08.09.2020 test ciążowy +
29.09.2020 ♥️ -
Equestria wrote:Takie rzeczy to chyba tylko w Polsce
Trzymaj się tam, tulam Cię moco
Czasami wypada lekarza coś "ważniejszego ja akurat leżałam z dziewczyną która miała po laparo jakieś powikłania i musiała mieć na cito robiona laparotomie więc te które czekały musiały poczekać na drugi dzień.Syn lipiec 2014 ❤️
08.2017 laparoskopia
12.2017 laparotomia
Niepłodność wtórna idiopatyczna
IUI 22.03.2019 nieudana -
Zaprogramowana - mnie też korci żeby pozbyć się rzeczy po córce. Mam tego tyle, że... 2 wózki, łóżeczko, leżaczek, krzesełko, ubrania. Rodzina mnie powstrzymuje. Mówią, że potem będę od nowa kupować wszystko, ale ja się boję, że te rzeczy się zmarnują.
Teraz jestem po pierwszej @ po wywołaniu poronienia Cytoteciem i chciałabym się starać, ale się boję. Czy są tu dziewczyny, które poroniły bez zabiegu? Kiedy wznowiłyście starania? -
Lavende86 ja w maju poroniłam. Miałam podany Cytotec i obyło się bez zabiegu. Po pierwszej miesiączce byłam na kontroli u gina i ten kazał się wstrzymać aż 3 miesiące. Mówił że wcześniejszą ciąża jest niebezpieczna. To jest mój pierwszy cykl w którym się staramy. 5 miesięcy po stracie.
-
Dziewczyny
23 dc - Beta 1,5 / Progesteron 16,2 = Nigdy nie miałam takiego progesteronu także leki działają faktycznie jeśli chodzi o podniesienie tego hormonu. Co do ciąży to co raczej nie ma szans ? Czy myślicie że z 1,5 może się coś podnieść hehe ? Dla przykładu w tamtym cyklu w 26 dc czyli o wiele później niż teraz miałam poniżej 0,5. W swojej pierwszej ciąży w 35 dc kiedy regularnie miałam cykle co 28 dni i podejrzewałam że mogę być w ciąży beta wyszła 3,0 ... ,a byłam w ciąży i lekarz też się dziwił, także teraz nie wiem czy te leki odstawiać czy nie co myślicie ? Może poczekać jeszcze do czwartku je brać i powtórzyć betę ?Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 listopada 2018, 18:37
02.2014 - Jestem w ciąży (Pierwszy Złoty Strzał)
11.2014 - Nasz synek
10.2015 - Starania o drugie dziecko
12.2018 - Kierunek Ośrodek Adopcyjny
Wiem że gdzieś na Nas czekasz - Znajdziemy Cię....
>>>Lukas Graham - Love Someone <<< -
nick nieaktualnyZaprogramowana nie znam się dobrze ale czy zastrzyk ovitrelle to nie jest przypadkiem hormon hcg i czy on nie wplywa jeszcze na poziom beta-hcg co dzis robilas? Bo dosc szczybko ci kazali testowac. Czy są jeszcze szanse to nie mam zielonego pojecia ale nadal trzymam kciuki zeby coś dyglo i to było to.
-
Zaprogramowana a ile dni ma Twój cykl? Kiedy termin @?
Po 6 cs I ciąża (synek 2014 r.)
Starania o drugie dziecko od maja 2017 roku
II ciąża 10tc/8tc [*] (20.11.2018)
cb [*] - grudzień 2019
mąż: teratozoospermia, ŻPN - styczeń 2020 operacja i po niej poprawa w badaniach nasienia
Ja: Hashimoto i mutacje: MTHFR C677T i A1298C heterozygota oraz PAI-1 (4G/5G) homozygota
08.09.2020 test ciążowy +
29.09.2020 ♥️ -
Zaprogramowana ja bym pewnie zrobiła w środę raz jeszcze betę żeby być pewnym
trzymam kciuki
Levende86 gin mi tłumaczył że chodzi o to że organizm i hormony muszą dojść do siebie po starconej ciąży. Prawdę mówiąc nie dopytywałam ani jego ani nigdzie indziej bo i tak nie byłam wtedy gotowa. A na kontroli już byłaś?Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 listopada 2018, 19:12
-
Cykle mam 27 dniowe teraz dziś 23 dzień cyklu i 14 dni po zastrzyku oviratelle także raczej już nie efekt hormonu powtórzę w czwartek za 3 dni może
Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 listopada 2018, 19:42
02.2014 - Jestem w ciąży (Pierwszy Złoty Strzał)
11.2014 - Nasz synek
10.2015 - Starania o drugie dziecko
12.2018 - Kierunek Ośrodek Adopcyjny
Wiem że gdzieś na Nas czekasz - Znajdziemy Cię....
>>>Lukas Graham - Love Someone <<< -
Lavende86 wrote:Zaprogramowana - mnie też korci żeby pozbyć się rzeczy po córce. Mam tego tyle, że... 2 wózki, łóżeczko, leżaczek, krzesełko, ubrania. Rodzina mnie powstrzymuje. Mówią, że potem będę od nowa kupować wszystko, ale ja się boję, że te rzeczy się zmarnują.
Teraz jestem po pierwszej @ po wywołaniu poronienia Cytoteciem i chciałabym się starać, ale się boję. Czy są tu dziewczyny, które poroniły bez zabiegu? Kiedy wznowiłyście starania?Lavende86 lubi tę wiadomość