Starania o drugiego maluszka
-
WIADOMOŚĆ
-
nie napisałam że mi zajście w ciążę głowa blokuje, tylko tyle że obsesyjne myślenie o ciąży nic nie daje. I że mam większy dystans teraz do zachodzenia w ciążę, wyimaginowanych objawów ciążowych itd. I że u nas Jest jakiś problem.Syn lipiec 2014 ❤️
08.2017 laparoskopia
12.2017 laparotomia
Niepłodność wtórna idiopatyczna
IUI 22.03.2019 nieudana -
nick nieaktualny
-
Moim skromnym zdaniem jeśli wyniki są ok i na nic nie można zrzucić winy to może być to tym że cały czas "żyjemy" tą ciążą. Ona siedzi w naszej podświadomości. U mnie dwa razy się sprawdziło ze jak totalnie przestałam o tym myśleć to właśnie wtedy zaskoczyło. W pierwszej ciąży zaczęłam myśleć o wakacjach, robiłam plany imprezowe i bah. Tak samo w drugiej ciąży, myślałam o sylwestrze że wkońcu sobie ja wypiję jakiegoś drinka, szukałam sukienki. No i nic nie wypaliło bo zaszłam w ciążę. Ale tak jak pisze Lucecita - co pomogło mi, innym może nie pomóc.
Życzę wam dziewczyny tych dwóch kresek, wcześniej czy później. Ale będąHugo87, Emrica lubią tę wiadomość
-
Urszulka, u mnie też pomogło przy drugiej ciąży odpuszczenie. I ja uważam, że jeśli nie ma medycznych problemów to ciąża zdarza się w najmniej odpowiednim momencie . Swoją drogą Twoja mała zaraz ma pół roku?! Już ?!
Hugo87 lubi tę wiadomość
-
Iza no też tak miałam ze dwa razy, ale niestety wtedy się niepotrzebnie nakręcałam...oczywiscie ta druga krecha po godzinie nie oznaczała u mnie ciąży. Wyczytałam wtedy wiele wpisów na forach, że u niektórych oznaczało...ale oznaczało, bo akurat były i tak im się trafiło po prostu. Ja od tamtej pory wyrzucam test od razu do śmietnika na samo dno, a najlepiej jak od razu wyrzucę do wielkiego kontenera haha. Bo wtedy to normalnie rozkładam test na części i pod światło dzienne i pod latarkę jak jakaś psychiczna haha.
Po 6 cs I ciąża (synek 2014 r.)
Starania o drugie dziecko od maja 2017 roku
II ciąża 10tc/8tc [*] (20.11.2018)
cb [*] - grudzień 2019
mąż: teratozoospermia, ŻPN - styczeń 2020 operacja i po niej poprawa w badaniach nasienia
Ja: Hashimoto i mutacje: MTHFR C677T i A1298C heterozygota oraz PAI-1 (4G/5G) homozygota
08.09.2020 test ciążowy +
29.09.2020 ♥️ -
Dziewczyny broń Boże mi się tu nie kłócić. Każda wie jak jest, jest ciężko...ja uważam tak jak Hugo, że głowa nic nie pomoże jeśli jest bariera jakaś fizyczna u faceta lub kobiety. Ja też od jakiegoś czasu mniej obsesyjnie do tego pochodzę...kiedyś test robiłam w każdym cyklu jak tylko @ się zbliżała, nawet klika testów w cyklu szło...teraz już przestałam myśleć czy w okresie zbliżającej się @ mogę wziąć jakaś tabletkę, wypić piwo czy wino...ja bym po prostu oszalała...teraz też w ten weekend mają wpaść do nas znajomi, wiadomo, że coś tam się wypije, a termin @ za tydzień...może takie podejście niektórych zdziwi, ale ja właśnie staram się żyć normalnie. Wiadomo, że jak już się okaże że ciąża jest to wszystko co złe idzie w odstawkę, ale tak...
Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 stycznia 2019, 13:55
Po 6 cs I ciąża (synek 2014 r.)
Starania o drugie dziecko od maja 2017 roku
II ciąża 10tc/8tc [*] (20.11.2018)
cb [*] - grudzień 2019
mąż: teratozoospermia, ŻPN - styczeń 2020 operacja i po niej poprawa w badaniach nasienia
Ja: Hashimoto i mutacje: MTHFR C677T i A1298C heterozygota oraz PAI-1 (4G/5G) homozygota
08.09.2020 test ciążowy +
29.09.2020 ♥️ -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyNie mam drugiego testa, jak do jutra po poludniu @ nie bedzie to kupie bo akurat bede w miescie. Nie nastawiam się. Wlasnie przyszly ziolka na kolejny cykl i chyba beda lezaly bo moja mama potrzebuje pomocy, lekarze nie wiedza co jej jest i jest tak zdesperowana ze zapisalam nas do super zielarza.
-
Iza34 wrote:Nie mam drugiego testa, jak do jutra po poludniu @ nie bedzie to kupie bo akurat bede w miescie. Nie nastawiam się. Wlasnie przyszly ziolka na kolejny cykl i chyba beda lezaly bo moja mama potrzebuje pomocy, lekarze nie wiedza co jej jest i jest tak zdesperowana ze zapisalam nas do super zielarza.
-
Dziewczyny to niepotrzebne nakręcanie. Tak jak pisałam druga kreska po takim czasie czasem po prostu wychodzi...nie ma to związku z ciążą. To, że komuś wyszła po godzinie i się okazało, że był w ciąży to czysty przypadek. Akurat był w ciąży i tyle. Nieważne jaki test, jakiej firmy. Jeden test po godzinie nie pokaże drugiej kreski, a drugi tej samej firmy po godzinie pokaże...i nie piszę tego, żeby tu się wymądrzać czy coś, ale, wiem jakie robi to niepotrzebne nadzieje, bo sama miałam ze dwa razy takie kreski, na serio raz ta druga po godzinie to nawet na zdjęciu wyszła...ale czytając wtedy takie wpisy, że komuś wyszła i był w ciąży niepotrzebnie nakręcało całą sytuację
Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 stycznia 2019, 22:32
Po 6 cs I ciąża (synek 2014 r.)
Starania o drugie dziecko od maja 2017 roku
II ciąża 10tc/8tc [*] (20.11.2018)
cb [*] - grudzień 2019
mąż: teratozoospermia, ŻPN - styczeń 2020 operacja i po niej poprawa w badaniach nasienia
Ja: Hashimoto i mutacje: MTHFR C677T i A1298C heterozygota oraz PAI-1 (4G/5G) homozygota
08.09.2020 test ciążowy +
29.09.2020 ♥️ -
U mnie też kilka razy wyszła kreska po czasie i to nie była ciąża. Mimo wszystko trzymam kciuki iza.
Ale fakt zaszłam w najmniej oczekiwanym momencie (śmierć mojego taty jak większość z was pamięta) i że współżycia tylko dwa razy.