X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne Starania o drugiego maluszka
Odpowiedz

Starania o drugiego maluszka

Oceń ten wątek:
  • mother84 Autorytet
    Postów: 5104 1808

    Wysłany: 18 lutego 2019, 17:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Uuuu a może zdążysz jeszcze to zaleczyć do zabiegu i kolejnej cytologii kontrolnej? Może to nic poważnego

    zem33e5egd6wxyy8.png

    atdci09kiuqldke7.png

    Po 6 cs I ciąża (synek 2014 r.)
    Starania o drugie dziecko od maja 2017 roku
    II ciąża 10tc/8tc [*] (20.11.2018)
    cb [*] - grudzień 2019
    mąż: teratozoospermia, ŻPN - styczeń 2020 operacja i po niej poprawa w badaniach nasienia
    Ja: Hashimoto i mutacje: MTHFR C677T i A1298C heterozygota oraz PAI-1 (4G/5G) homozygota
    08.09.2020 test ciążowy +
    29.09.2020 ♥️
  • pola89 Autorytet
    Postów: 3805 2660

    Wysłany: 18 lutego 2019, 17:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    mother84 wrote:
    Uuuu a może zdążysz jeszcze to zaleczyć do zabiegu i kolejnej cytologii kontrolnej? Może to nic poważnego
    Do zabiegu na pewno nie zdążę ,bo to już w czwartek miało być... Poprzednia cytologia była 13 miesięcy wcześniej. Telefonicznie kontaktowałam się z lekarzem i powiedział, że wszystko zależy od wyniku, więc na razie nie będziemy odwoływać zabiegu, bo może być potrzebny. Rozumiem, że raczej w diagnostyce gorszych rzeczy niż infekcja... Jeśli to infekcja, to bardzo dziwne, bo nic nie odczuwam, chociaż wtedy akurat po nieudanym hsg miałam dziwne upławy, ale lekarz nie widział cech infekcji

    Adaś ❤️ 17.10.2017 SN; 2660g, 50cm
    Franiu ❤️ 20.12.2019 CC; 3390g, 57cm

    Starania o drugiego maluszka:
    30 lat
    13.03.19 - 1 cykl z clo + ovitrelle + luteina = ciąża <3
    21.02.19 - histeroskopia z sono HSG (wszystko drożne :) )

    Starania o pierwszego maluszka:
    28 lat, 14 cs - szczęśliwy :)
    11.02.17 - bledziutka druga kreseczka na teście <3
    27.01.17 - LAPAROSKOPIA - udrożnione jajowody, usunięty zrost na prawym jajniku, usunięte ogniska endometriozy
  • pap86 Autorytet
    Postów: 3628 2667

    Wysłany: 18 lutego 2019, 17:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pola ech to na 90% nie zrobia Ci histero tylko bedziesz pewnie musiala isc na kolposkopie zeby sprawdzic ta cytologie. Obym sie mylila.

    Mi sie standardowo dzis test z dwiema kreskami snil i w tym snie mowilam,ze to niemozliwe bo nie mialam jeszcze owulacji haha :D jak to sie we łbie juz piwrdzieli..

    Szymonek jest z nami od 11.09 :) 3490gram, 57cm, 10pkt
    f2wl9vvjamwjvsgw.png
  • pola89 Autorytet
    Postów: 3805 2660

    Wysłany: 18 lutego 2019, 18:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    pap86 wrote:
    Pola ech to na 90% nie zrobia Ci histero tylko bedziesz pewnie musiala isc na kolposkopie zeby sprawdzic ta cytologie. Obym sie mylila.

    Mi sie standardowo dzis test z dwiema kreskami snil i w tym snie mowilam,ze to niemozliwe bo nie mialam jeszcze owulacji haha :D jak to sie we łbie juz piwrdzieli..
    Hehehe a może to proroczy? :D

    Kur... Czyli nic nie ruszy do przodu... :( A tak liczyłam na tę histeroskopię teraz...

    Adaś ❤️ 17.10.2017 SN; 2660g, 50cm
    Franiu ❤️ 20.12.2019 CC; 3390g, 57cm

    Starania o drugiego maluszka:
    30 lat
    13.03.19 - 1 cykl z clo + ovitrelle + luteina = ciąża <3
    21.02.19 - histeroskopia z sono HSG (wszystko drożne :) )

    Starania o pierwszego maluszka:
    28 lat, 14 cs - szczęśliwy :)
    11.02.17 - bledziutka druga kreseczka na teście <3
    27.01.17 - LAPAROSKOPIA - udrożnione jajowody, usunięty zrost na prawym jajniku, usunięte ogniska endometriozy
  • Adele27 Autorytet
    Postów: 5986 1512

    Wysłany: 18 lutego 2019, 18:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    pap86 wrote:

    Mi sie standardowo dzis test z dwiema kreskami snil i w tym snie mowilam,ze to niemozliwe bo nie mialam jeszcze owulacji haha :D jak to sie we łbie juz piwrdzieli..

    Ja ostatnio miałam tak realistyczny sen,że robię test i wychodzą dwie kreski a rano jak się obudziłam to właśnie przyjaciółka mi wtedy wyslala swój test z 2 kreskami... Nie mogłam w to uwierzyć..ehh

    pola przykro mi.. człowiek się już nastawia,że coś się zmieni coś ruszy a tu znów coś stoi na przeszkodzie.. może faktycznie jakaś infekcjia nie dająca objawów pewnie wtedy leczenie i później zabieg. Ale nie martw się ważne,że w końcu się odbędzie prędzej czy później a lepiej żebyś miała dobre wyniki

    Syn 10.2011 ♥️
    Starania od luty 2016
    25.07.19 - II kreski ♥️
    (wakacje+lametta :))

    mhsv2n0as8v3ms2c.png
  • Emrica Autorytet
    Postów: 943 597

    Wysłany: 18 lutego 2019, 18:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pola trzymam kciuki aby wszystko skończylo się dobrze :)

    pola89 lubi tę wiadomość

    iv09gu1rhahn9m8p.png
    nzjdgzu3g71ob4w1.png
  • mother84 Autorytet
    Postów: 5104 1808

    Wysłany: 18 lutego 2019, 19:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pola faktycznie, przepraszam,teraz dopiero doczytałam że to na dniach miał być zabieg. Trzymam kciuki.

    zem33e5egd6wxyy8.png

    atdci09kiuqldke7.png

    Po 6 cs I ciąża (synek 2014 r.)
    Starania o drugie dziecko od maja 2017 roku
    II ciąża 10tc/8tc [*] (20.11.2018)
    cb [*] - grudzień 2019
    mąż: teratozoospermia, ŻPN - styczeń 2020 operacja i po niej poprawa w badaniach nasienia
    Ja: Hashimoto i mutacje: MTHFR C677T i A1298C heterozygota oraz PAI-1 (4G/5G) homozygota
    08.09.2020 test ciążowy +
    29.09.2020 ♥️
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 18 lutego 2019, 19:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja to ciagle trzymam za was kciuki, zeby wam sie udalo. Bo ja to chyba odpadam. Tak dalej zyc sie nie da.

  • mother84 Autorytet
    Postów: 5104 1808

    Wysłany: 18 lutego 2019, 19:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A jak Iza relacje z mężem, coś lepiej?

    zem33e5egd6wxyy8.png

    atdci09kiuqldke7.png

    Po 6 cs I ciąża (synek 2014 r.)
    Starania o drugie dziecko od maja 2017 roku
    II ciąża 10tc/8tc [*] (20.11.2018)
    cb [*] - grudzień 2019
    mąż: teratozoospermia, ŻPN - styczeń 2020 operacja i po niej poprawa w badaniach nasienia
    Ja: Hashimoto i mutacje: MTHFR C677T i A1298C heterozygota oraz PAI-1 (4G/5G) homozygota
    08.09.2020 test ciążowy +
    29.09.2020 ♥️
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 18 lutego 2019, 20:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    mother84 wrote:
    A jak Iza relacje z mężem, coś lepiej?

    Wcale nie lepiej. Dzis cichy dzien, relacje "służbowe". W d...z tym wszystkim. Badania nasienia nie, na operacje nie, do tego urologa nie chce, ja tez u siebie nie mam co robic bo lekarze nie chca mnie na laparo, @ skapa jak cholera, pozostaje nadzieja w ziolach i lekach ktore maz bierze (chociaz to), no i to ze jego odchudzanie pomoze. Bo jak ziola nie pomoga to juz naprawde bedzie koniec. Na ulicy kasy na in vitro nie znajdę a zapowiada sie ciezki rok i nie wypracujemy tyle zeby na wszystko starczylo. Zacial sie chlop i tyle, gadac nie chce. A ja tez jestem pofukana i kolo zamkniete.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 lutego 2019, 21:00

  • effora Koleżanka
    Postów: 55 21

    Wysłany: 18 lutego 2019, 21:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej dziewczyny. Też się staramy o drugie dziecko, w sumie już 2 lata. O pierwsze staraliśmy się 6 lat, nie poddajemy się, choć mam wrażenie że od 10 lat wszystko kręci się wokół starań o dziecko. Trzymam kciuki za nas wszystkie :) i nieśmiało dołączam się do wątku.

    starania od 2009
    2010 - pierwszy aniołek 10tc
    2011 - drugi aniołek 5 tc
    2013 - dwa aniołki 7tc
    2014 - starania wspomagane
    2016 - największe szczęście 3000g, 56cm <3
    2017 - kolejne starania, oj nie będzie łatwo
  • Adele27 Autorytet
    Postów: 5986 1512

    Wysłany: 18 lutego 2019, 21:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    effora wrote:
    Hej dziewczyny. Też się staramy o drugie dziecko, w sumie już 2 lata. O pierwsze staraliśmy się 6 lat, nie poddajemy się, choć mam wrażenie że od 10 lat wszystko kręci się wokół starań o dziecko. Trzymam kciuki za nas wszystkie :) i nieśmiało dołączam się do wątku.

    Witaj ;) wiadomo dlaczego tak długo trwały starania ?

    Syn 10.2011 ♥️
    Starania od luty 2016
    25.07.19 - II kreski ♥️
    (wakacje+lametta :))

    mhsv2n0as8v3ms2c.png
  • effora Koleżanka
    Postów: 55 21

    Wysłany: 18 lutego 2019, 22:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Adele27 wrote:
    Witaj ;) wiadomo dlaczego tak długo trwały starania ?
    Przed pierwszym porodem miałam problemy z owulacją - a w zasadzie to z jej brakiem. Było nawet tak, że przez cały 2014 rok nie miałam ani razu prawidłowej owulacji - ani naturalnie, ani na lekach. PCOs, insulinooporność, niedoczynność tarczycy. W ciąży i po porodzie sporo schudłam, unormowały mi się cykle, mam normalnie owulację, wszystkie wyniki prawidłowe, ale ciąży brak, przyczyny też brak :/

    starania od 2009
    2010 - pierwszy aniołek 10tc
    2011 - drugi aniołek 5 tc
    2013 - dwa aniołki 7tc
    2014 - starania wspomagane
    2016 - największe szczęście 3000g, 56cm <3
    2017 - kolejne starania, oj nie będzie łatwo
  • mother84 Autorytet
    Postów: 5104 1808

    Wysłany: 18 lutego 2019, 22:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Effora witaj :)
    Iza siłą go nie zmusisz. Może jeszcze dojrzeje do tego...on pewno sam ciężko to znosi wszystko, że to po jego stronie też jest problem. No, ale do tego (w sensie dziecka) trzeba dwojga...trzymam kciuki, żeby jeszcze wszystko się poukładało

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 lutego 2019, 22:48

    zem33e5egd6wxyy8.png

    atdci09kiuqldke7.png

    Po 6 cs I ciąża (synek 2014 r.)
    Starania o drugie dziecko od maja 2017 roku
    II ciąża 10tc/8tc [*] (20.11.2018)
    cb [*] - grudzień 2019
    mąż: teratozoospermia, ŻPN - styczeń 2020 operacja i po niej poprawa w badaniach nasienia
    Ja: Hashimoto i mutacje: MTHFR C677T i A1298C heterozygota oraz PAI-1 (4G/5G) homozygota
    08.09.2020 test ciążowy +
    29.09.2020 ♥️
  • mother84 Autorytet
    Postów: 5104 1808

    Wysłany: 19 lutego 2019, 06:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No tempka już mi spadła dziś, pewno jutro czy jakoś tak będzie @. Lekkie opoznienie pewno przez te choroby wszystkie.

    zem33e5egd6wxyy8.png

    atdci09kiuqldke7.png

    Po 6 cs I ciąża (synek 2014 r.)
    Starania o drugie dziecko od maja 2017 roku
    II ciąża 10tc/8tc [*] (20.11.2018)
    cb [*] - grudzień 2019
    mąż: teratozoospermia, ŻPN - styczeń 2020 operacja i po niej poprawa w badaniach nasienia
    Ja: Hashimoto i mutacje: MTHFR C677T i A1298C heterozygota oraz PAI-1 (4G/5G) homozygota
    08.09.2020 test ciążowy +
    29.09.2020 ♥️
  • Adele27 Autorytet
    Postów: 5986 1512

    Wysłany: 19 lutego 2019, 06:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    effora wrote:
    Przed pierwszym porodem miałam problemy z owulacją - a w zasadzie to z jej brakiem. Było nawet tak, że przez cały 2014 rok nie miałam ani razu prawidłowej owulacji - ani naturalnie, ani na lekach. PCOs, insulinooporność, niedoczynność tarczycy. W ciąży i po porodzie sporo schudłam, unormowały mi się cykle, mam normalnie owulację, wszystkie wyniki prawidłowe, ale ciąży brak, przyczyny też brak :/

    O kurcze to też sporo przeszłaś... Właśnie najgorzej jak nie znamy przyczyny.. teraz jesteś na jakiś lekach,stymulacji ?

    Syn 10.2011 ♥️
    Starania od luty 2016
    25.07.19 - II kreski ♥️
    (wakacje+lametta :))

    mhsv2n0as8v3ms2c.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 19 lutego 2019, 07:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    mother84 wrote:
    Effora witaj :)
    Iza siłą go nie zmusisz. Może jeszcze dojrzeje do tego...on pewno sam ciężko to znosi wszystko, że to po jego stronie też jest problem. No, ale do tego (w sensie dziecka) trzeba dwojga...trzymam kciuki, żeby jeszcze wszystko się poukładało

    I nie zamierzam. To jego cialo i ma prawo czegos nie chciec z nim robic.

  • Mojra1983 Przyjaciółka
    Postów: 244 26

    Wysłany: 19 lutego 2019, 07:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Effora a amh, lh ,fsh badałaś?

    Starania od 2015 r.
    Jajniki drożne
    Niskie amh
    Menopur, mensinorm,ovitrelle, clo teraz 3 ostatni z letrozolem
  • zaprogramowana Ekspertka
    Postów: 172 73

    Wysłany: 19 lutego 2019, 08:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć dziewczyny

    Dawno tu mnie nie było :) W zasadzie to udzielam się na forum, ale w temacie adopcji bo rozpoczęliśmy w styczniu procedurę. Dziś poszłam na BHCG bo spóźnia mi się okres, pewnie to fałszywy alarm nikomu jeszcze nie mówiłam, ale muszę być pewna bo znam siebie i czuję podświadomie że coś ze mną nie tak.

    Odkąd porzuciłam marzenie o mojej drugiej ciąży to uwierzcie jakby kamień z serca. Nagle zaczęłam żyć, nie od cyklu do cyklu tylko tak na prawdę... skończyły się problemy i kłótnie z mężem, sex wyznaczone dni, branie leków, zaklinanie okresu i kupowanie testów ciążowych. Odżyliśmy też finansowo bo jednak leczenie w klinice nie było tanie, a wydatek 600 zł miesięcznie odbijał się znacznie na domowym budżecie. Wiedzieliśmy że tym razem na końcu tej drogi ktoś będzie na nas czekał - Nasze dziecko. Zaczęłam doceniać to co mam z nowym rokiem postawiłam na zmiany oczywiście w pierwszej kolejności postanowiłam zacząć od siebie samej ;) Zapisałam się na siłownię początkowo ciężko było mi się zmotywować, ale po dwóch trzech tygodniach poczułam że nie wyobrażam sobie nie uprawiać już sportu, z 5 minutowego biegu po dwóch miesiącach zrobił się 45 minutowy bieg dobrym tempem, brzuszki, ciężarki, zdrowe odżywianie mój organizm oszalał.... a ja patrząc w lustro nie mogłam uwierzyć co się dzieje - to naprawdę działa !!! Wiele razy miałam takie niby przemiany ale raczej po domowemu z Chodakowską w telewizorze ;) Tym razem stwierdziłam że to za mało, nie wystarczy, przecież mam w sobie tyle emocji i trzeba dać im upust. W niedalekim czasie przeniosłam swoje biegi w teren - myślałam sobie przecież bieganie na bieżni nie może się niczym różnić od tego po drodze :) Jak bardzo się myliłam... hehe w zasadzie czuć wszystko: wiatr, ból, łzy, zimno lub ciepło, mijam ludzi, biegnę dalej wspaniałe uczucie .... mam czas żeby pomyśleć to tylko chwila dla mnie, ja i natura, moje ciało, pot, i mierzenie się ze swoimi słabościami.

    Nie wiem czemu spóźnia mi się okres, czytałam że podczas intensywnych treningów może zaniknąć na jakiś czas, opóźnić się, ale tak strasznie mnie od 5 dni boli brzuch. Po tych wszystkich latach leczenia mój cykl jest bardzo krótki raptem 24 dni czasem nawet wcześniej dostaję okres, teraz też te same bóle ale nic nie ma chodzę wręcz z tamponem w kieszonce myśląc sobie no przecież zaraz dostanę... W niedzielę biegałam dość intensywnie nawet myślałam że pobudzę organizm i wywołam @ niestety, dziś idę znowu biegać więc muszę się upewnić czy aby wszystko ze mną OK przecież tego nie planowałam totalnie odpuściłam - to pewnie przez te treningi. Mój organizm oszalał

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 lutego 2019, 08:14

    02.2014 - Jestem w ciąży (Pierwszy Złoty Strzał)
    11.2014 - Nasz synek :)
    10.2015 - Starania o drugie dziecko
    12.2018 - Kierunek Ośrodek Adopcyjny
    Wiem że gdzieś na Nas czekasz - Znajdziemy Cię....
    >>>Lukas Graham - Love Someone <<<
  • Hugo87 Autorytet
    Postów: 1223 307

    Wysłany: 19 lutego 2019, 08:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wow zaprogramowana. Czekamy na wieści. Szczerze to często się tak zdarza że jak Się odpuści to ciąża zdarza się z zaskoczenia.

    Syn lipiec 2014 ❤️
    08.2017 laparoskopia
    12.2017 laparotomia
    Niepłodność wtórna idiopatyczna
    IUI 22.03.2019 nieudana
‹‹ 1268 1269 1270 1271 1272 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Suchość pochwy - jakie mogę być jej przyczyny i jak sobie z nią radzić?

Problem z odpowiednim nawilżeniem pochwy dotyczy bardzo dużej liczby kobiet. Najczęściej problemy występują w okresie okołomenopauzalnym, ale z różnych przyczyn mogą pojawiać się na każdym etapie życia kobiety. Suchość pochwy może znacząco obniżać jakość życia seksualnego, z powodu bólu i dyskomfortu odczuwanego podczas zbliżeń... Skąd się bierze suchość pochwy? Jak sobie z nią radzić? 

CZYTAJ WIĘCEJ

7 sposobów jak przetrwać przesilenie wiosenne i jak szybko zajść w ciążę!

Przesilenie wiosenne dla wielu kobiet jest trudnym okresem przejściowym, kiedy mogą pojawiać się problemy ze snem, nadmiernym zmęczeniem, brakiem energii, czy obniżoną koncentracją. Wszystko to może mieć wpływ na gospodarkę hormonalną i kobiecą płodność. Jak w tym czasie przygotować się do ciąży? Jakie są skuteczne sposoby na poprawę płodności? Jak szybko zajść w ciążę, wprowadzając proste nawyki do codziennego stylu życia?

CZYTAJ WIĘCEJ

Test owulacyjny. Jak działają testy owulacyjne i czy są skuteczne?

Testy owulacyjne są jednym z najprostszych narzędzi do samodzielnego wykrywania dni płodnych i zbliżającej się owulacji. Przeczytaj jak działają testy owulacyjne, jak je prawidłowo wykonać, ile kosztują i czy można im zaufać w 100%. Podpowiemy Ci również jak skutecznie zwiększyć działanie testów owulacyjnych! 

CZYTAJ WIĘCEJ