Starania o drugiego maluszka
-
WIADOMOŚĆ
-
Mother no to ciekawe zobaczysz jak jutro temp
Też uważam,że nie ma tragedii z prolaktyna ale wolałbym żeby coś w końcu q***a wyszło... Żeby można było te leczyć... A nie ciągle wszystko ok i nic. . czekam już na wejście -
nick nieaktualny
-
Adele na taka prolaktyne to castagnusa sobie bierz.ale mysle,ze ginek tez na to nic nie powie. Cp do mnie to tak bym chciala zeby sie udalo.. ale co z tego..kazda z nas chce a widzicie jak jest :p
Mother jak w grudniu i na poczatku stycznia bylam chora na angine to tez mialam spoznioną @ i cykl chyba 34dni az! Tez robilam test bo to bylo dla mnie dziwne i nigdy takich nie mialam. Choroba wszyskto zmienia. Ale mother zrob test. Kto wie..ni chyba ze jutro temp ci spadnie na leb ma szyje to nie marnuj testu :p
Kur*a wkurza mnie ten nowy wyglad!!!!Szymonek jest z nami od 11.09 3490gram, 57cm, 10pkt
-
No i po ehhh lekarz ogólnie zajebisty miły delikatny itp
Ale... Właściwie odesłał mnie do kliniki... Ginekologiczne jest ze mną wszystko ok do niczego się nie może przyczepić. Na USG dziś pęcherzyk 21mm więc niedługo owu .. to ja akurat wiem. Laparo i histero uwaza,że nie ma sensu u mnie robić. Więc ogólnie mówił o iui bądź już glebszych problemach czyli immunologia itp...
Więc nic nowego się nie dowiedziałam. Mówił,że chce pozamykac mi szufladki,że jest ze mną ginekologiczne super.
10% przyczyny nieznane... Moze ja jestem właśnie jestem w nich ehh -
PAP brałam castagnusa i raczej nie chce więcej bo źle się czułam po nim. Lepiej działał na mnie niepokalanek swansona
Przynajmniej mi zrobił cytologię... I dał receptę na luteinę mówi,że skoro z nią nie mam plamien to warto żebym brala -
Emrica wrote:Ja jestem w klinice i tutaj jak nie masz laparo i histeto to odrazu to robia. Bez tego nie ruszysz dalej. To jest podstawa w klinice. Czy jajowody drozne i z macica wszystko ok.
Histero uwazal,że u mnie nie ma sensu bo nie byłam łyżeczkowania nie miałam żadnych zabiegów itp. A laparo mówił,że można by było ale ono wlasciwie tylko pokarze czy nie ma endometriozy bo na hsg było widać,że jajowody drożne. Powiedział ogólnie to co wiem i nie wiem co dalej.. znów w kropce jestem.. nie mam sił raczej brać pod uwagę immunologi -
Hugo87 wrote:Adele mi gin z NFZ mówił o immunologi bo nie miał też pomysłu co może być.
A te sterydy nie oszukują trochę organizmu?
Widzisz gin Luci też zwykły a dał jej sterydy itp... trzeba po prostu na takiego trafić...
A ty Hugo jestes ze Szczecina nie myślałaś o dr.Kurzawie ??? Podobno spec.. -
Emrica wrote:Moj gin by dał na taka prolaktyne poł tabletki bromergonu. On uwaza ze warto brac nawet jak miesci sie w gornej normie.
No właśnie.. też mi się wydaje,że warto byłoby coś dać a nie tak czekać nie wiem na co -
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/91ad94e953ab.jpg
Szczerze? Nie stać mnie. i do tego się czeka. Gdybym była bezdzietna i miała takie problemy to pewnie dawno temu byłabym u niego. Ale mając jednego szkraba inaczej podchodzę.
Jak zwykły gin nie pomoże z tą iui to kończymy i tyle. Może kiedyś się trafi jak łeb w końcu odpocznieSyn lipiec 2014 ❤️
08.2017 laparoskopia
12.2017 laparotomia
Niepłodność wtórna idiopatyczna
IUI 22.03.2019 nieudana -
Adele no to albo nowy gin, albo klinika...a czemu nie chcecie z kliniką spróbować? Może natraficie na kogoś konkretnego...ehhh no najgorsze znaleźć dobrego lekarza. A takich nieraz to że świecą szukać.
Pap mi się nigdy cykl nie zmieniał przez choroby...no, ale wiadomo, różnie to bywa i raczej jestem za tym, że tym razem właśnie się wydluzylo i tyle. Już się nawet nie nakręcam. Czekam na @ i żeby na to RTG iść.
Po 6 cs I ciąża (synek 2014 r.)
Starania o drugie dziecko od maja 2017 roku
II ciąża 10tc/8tc [*] (20.11.2018)
cb [*] - grudzień 2019
mąż: teratozoospermia, ŻPN - styczeń 2020 operacja i po niej poprawa w badaniach nasienia
Ja: Hashimoto i mutacje: MTHFR C677T i A1298C heterozygota oraz PAI-1 (4G/5G) homozygota
08.09.2020 test ciążowy +
29.09.2020 ♥️ -
W vitro wielu lekarzy jest polecanych. Byłam raz u Ciepieli. Mówił o iui. Ale to przez to że miałam to tylozgięcie duże. Teraz nie wiem co by mi powiedział.
Byłam biegać. Muszę zadbać o swoje cialo bo się zapuscilam mimo niby niskiej wagi nadal. Najważniejsze że dziś poszłam a tak padało więc podwójnie jestem z siebie dumnaSyn lipiec 2014 ❤️
08.2017 laparoskopia
12.2017 laparotomia
Niepłodność wtórna idiopatyczna
IUI 22.03.2019 nieudana -
nick nieaktualnyAdele ja nic nie doradze. Sami namy problem ktora droge obrac. Mąż wspomniał ze nie idzie na tą operacje.
Czemu ciagle na tym glupim forum strona przeskakuje mi na sama górę i znów musze przewijac?
P.s. juz wiem. Na dole jest taka strzalka i pech-moj palec do niej lgnie i ide na sama gore.Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 lutego 2019, 20:31
-
mother84 wrote:Adele no to albo nowy gin, albo klinika...a czemu nie chcecie z kliniką spróbować? Może natraficie na kogoś konkretnego...ehhh no najgorsze znaleźć dobrego lekarza. A takich nieraz to że świecą szukać.
Pap mi się nigdy cykl nie zmieniał przez choroby...no, ale wiadomo, różnie to bywa i raczej jestem za tym, że tym razem właśnie się wydluzylo i tyle. Już się nawet nie nakręcam. Czekam na @ i żeby na to RTG iść.
Nie to,że nie chcemy.. myślimy nad klinika tylko nie wiem czemu uwazam,że każdy mi zaproponuje iui i nic więcej.. nie będą szukać głębiej bo przecież ginekologiczne jest ok hormony są ok itp itd..
A ja to sobie bym dała bromka na zbicie lekko PRL dalabym metę mimo,że wskaźnik insulinoopornosci był w normie ale nie do końca bo zależy od źródła info .. a oni wszyscy tak książkowo gadają i nic poza tym nie próbują..