Starania o drugiego maluszka
-
WIADOMOŚĆ
-
Ja miałam wywoływany nooooo bolało...gaz mi dawali a on nic nie działał😂 ogólnie hardcore 😶ale laski! Nie bez powodu to my kobiety rodzimy, a nie nasi faceci😂
Po 6 cs I ciąża (synek 2014 r.)
Starania o drugie dziecko od maja 2017 roku
II ciąża 10tc/8tc [*] (20.11.2018)
cb [*] - grudzień 2019
mąż: teratozoospermia, ŻPN - styczeń 2020 operacja i po niej poprawa w badaniach nasienia
Ja: Hashimoto i mutacje: MTHFR C677T i A1298C heterozygota oraz PAI-1 (4G/5G) homozygota
08.09.2020 test ciążowy +
29.09.2020 ♥️ -
Mi się marzy właśnie żeby skurcze przebyć w domu.. odeszły mi wody najpierw więc odrazu musiałam jechac do szpitala i tam się męczyć ze skurczami..
Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 października 2019, 19:50
-
mother84 wrote:Ja miałam wywoływany nooooo bolało...gaz mi dawali a on nic nie działał😂 ogólnie hardcore 😶ale laski! Nie bez powodu to my kobiety rodzimy, a nie nasi faceci😂
i dobrze pamietam moj tekst po porodzie "nigdy więcej dzieci". Lekarka sie wtedy ze mnie smiala ... I mowila dobra dobra, pogadamy za kilka lat.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 października 2019, 19:57
-
Oj taaaa jak wręcz krzyczałam,że nie będę mieć więcej dzieci.. 😛🙄 w sumie dlatego też dopiero po 4 latach zdecydowałam się na kolejne starania..
Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 października 2019, 20:04
-
Ja tak zazdroszczę, że można było być w domu i z akcja jechać. U mnie jeden i drugi poród po terminie 10/9 dni. Leżałam już w szpitalu od 7 doby po terminie.
Mój mąż jak mówi o trzecim dziecku to ciągle wspomina drugi poród, że nie chciałby znowu tego dla mnie. -
Jeeeeny, ale mieliśmy noc...ja, mąż i syn wszyscy w WC z biegunką...✌️ Na szczęście tylko to bez wymiotów, ale co chwilę ktoś latał i tylko się podmienialiśmy...
Po 6 cs I ciąża (synek 2014 r.)
Starania o drugie dziecko od maja 2017 roku
II ciąża 10tc/8tc [*] (20.11.2018)
cb [*] - grudzień 2019
mąż: teratozoospermia, ŻPN - styczeń 2020 operacja i po niej poprawa w badaniach nasienia
Ja: Hashimoto i mutacje: MTHFR C677T i A1298C heterozygota oraz PAI-1 (4G/5G) homozygota
08.09.2020 test ciążowy +
29.09.2020 ♥️ -
Ja już prawie od 2 miesiecy na L4 😉 ojj też sie zastanawiam jak to będzie.. szczególnie,że mój syn hmm no umie dużo zrobić sam ale wiadomo potrzebuje też uwagi naszej itp on bardzo dużo gada .. opowiada nam ciągle coś , duzo pyta..
i trzeba go słuchać i odp na pytania co jest już czasem bardzo męczące.. 😛 a właśnie jeszcze ogarnianie chaty itp.. 🙄
Dziewczyny mające 2 dzieci ja wy to robicie ? HehWiadomość wyedytowana przez autora: 26 października 2019, 10:15
-
Adele27 wrote:mother współczuję.. 🙁
Ja posprzatalam cała kuchnie i teraz usiadłam z kawka ☕☕😊
A co tam u reszty dziewczyn ?
Ja swoje porody wspominam ok. Co prawda podczas pierwszego trochę się nameczylam bo jakieś 12h skurczów, ale partych jeszcze nie miałam bo mały był wysoko uwięziony przez pepowine i skończyło się cc po którym szybko doszłam do siebie, drugi to cc z zaskoczenia 🙂, a teraz planowane cc ma być.
-
Adele27 wrote:Ja już prawie od 2 miesiecy na L4 😉 ojj też sie zastanawiam jak to będzie.. szczególnie,że mój syn hmm no umie dużo zrobić sam ale wiadomo potrzebuje też uwagi naszej itp on bardzo dużo gada .. opowiada nam ciągle coś , duzo pyta..
i trzeba go słuchać i odp na pytania co jest już czasem bardzo męczące.. 😛 a właśnie jeszcze ogarnianie chaty itp.. 🙄
Dziewczyny mające 2 dzieci ja wy to robicie ? Heh
-
Kasia to ze mnie jest prawdziwy len. Wstalam pozno, zjadlam sniadanie, posprzatalam po nim, upralam w ręku kilka rzeczy i leze bo podbdzusze boli az promieniuje na uda a kregoslup malo co nie peknie.
Adele moja corka jest taka sama jak twoj syn.
A wczoraj myslalam ze nie dotrwam do rana w dwupaku, mialam tak twardy brzuch, szyjka kula niemilosiernie, do wc ciezko bylo dojsc ale skurczy nie mialam. Az stwierdzilam ze chyba trzeba juz co kilka dni tam na dole robic porzadki zebym byla gotowa w kazdej chwili.