Starania o drugiego maluszka
-
WIADOMOŚĆ
-
Ja już też kuchnie ogarnęłam, zupę ugotowałam i drugie danie, pranie powiesiłam.
Czasem jest ciężko, szczególnie że moja mała jest przyklejona do mojej nogi. W dzień śpi raz max 1.5 godz. A ja zapisałam się na studia podyplomowe i staram się w tym czasie uczyć.
Czasem mi szkoda starszej córki, dzisiaj wyciągnęła grzybobranie no i nie ma opcji w to pograć bo mała też musi wszystko zobaczyć dotknąć.
Kasia ty to już w ogóle szacun, szczególnie że w ciąży jesteś.
A na czekam na okres jak na zbawienie, teoretycznie mam na jutro termin. Ale rękę daj sobie uciąć, że miałam wcześniej owu i z tego się boje ech.Kasia 1805 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyAdelaX wrote:Kasiaaaaaa szacun!!! Pełna organizacja
Iza na grudniowych mamusiach już jedna dziewczyna urodziła wczoraj bodajże w 35 tyg tak wiec niedługo powitamy laleczkę na świecie ♥️♥️
U nas z listopadowych mam pierwsza urodzila w 30tc a teraz juz lawinowo idzie, wczoraj chyba 4 porody byly, dzis kolejna szykuje sie na cc, listopada jeszcze nie ma a polowo juz rozpakowana, wiekszosc to cc ale to siła wyzsza a nie planowane, różne przypadki.
Ale sie zerwalam z łóżka. Corka biegała po domu, grala w pilke z maskotkami, ja przycielam komara, nagle slysze trzask drzwi i cisza. A ta moja mokra od potu pobiegla na podwórko. Wrocilam ja szybko, przebralam i niech idzie. Ale zryw mialam niezly. Musze ja chronić bo zaraz złapie katar, ja od niej i znow bedzie. -
nick nieaktualny
-
aLunia wrote:No właśnie było a owu miałam wyjątkowo szybciej. Nie wiem niby myślę, że nie ale trochę się stresuje.
Cudny kolor 😍
No to na dniach się wyjaśni 😛 ale trzymam kciuki żeby było po twojej myśli 😉 -
Mother współczuje przeżyć! Mam nadzieje, ze z Wami już lepiej?
Kasia zazdroszczę mobilizacji mnie czasami jej brakuje chociaż tez uwielbiam porządek, tak przy dziecku już się zaprzyjaźniłam z bałaganem 😂
Iza trzymamy kciuki! Jeszcze trochę zostało dasz radę!
Adele super brzusio 😍 niech zdrowo rośnie!
Ja miałam aktywny poranek, posprzątałam cała chatę na błysk z jęczącym synkiem przy nodze.... ALE chciałam szybko się uwinąć zanim mąż wróci z pracy, bo był plan na druga cześć dnia... niestety synek dał popalić plus zmeczenie z całego tygodnia i odbiło się wszystko na mężu nie gadamy ze sobą, z planów nici, chłopaki na dworze ja w domu:/ próbowałam się pogodzić, ale obraził się na amen... zero tolerancji dla ciążowych hormonów ☹️ -
nick nieaktualny
-
Evs6 na pewno szybko się pogodzicie 😉ale hormony ciążowe na pewno robią swoje i drugie połówki muszą to rozumieć 😊
My tak średnio na jeża, mąż już prawie ok, ja lepiej, ale jeszcze brzuch boli, najgorzej synek, bo oprócz biegunki to dwa razy wymiotował...ale teraz wieczorem trochę odżył, mam nadzieję, że idzie już ku dobremu. Smutno mi trochę, bo mąż akurat ma wolny weekend co się rzadko zdarza, mieliśmy plany, a tu takie coś.
A co do porządków to ja też zawsze byłam straszną pedantką, a przy dziecku trochę odpuściłam 😂 dalej mam chyba porządek, ale nie zawsze taki na tip top, czasem po prostu odpuszczam😂
Po 6 cs I ciąża (synek 2014 r.)
Starania o drugie dziecko od maja 2017 roku
II ciąża 10tc/8tc [*] (20.11.2018)
cb [*] - grudzień 2019
mąż: teratozoospermia, ŻPN - styczeń 2020 operacja i po niej poprawa w badaniach nasienia
Ja: Hashimoto i mutacje: MTHFR C677T i A1298C heterozygota oraz PAI-1 (4G/5G) homozygota
08.09.2020 test ciążowy +
29.09.2020 ♥️ -
nick nieaktualnyJa teraz totalnie odpuscilam pokoj córki, nie mam juz sily do jej balaganiarstwa, dzisiaj u siebie w sypialni poscieralam kurze i szkoda ze odkurzacz byl na innym poziomie bo bym jeszcze odkurzyla. No i z nudów troszke poprasowalam ale to juz nie dla mnie. Przychodzi wieczor, malutka bardzo sie kreci, naciska na szyjke, ja czuje ból i klucie i po robocie, nawet do lazienki ciezko dojsc. A balagan zawsze bedzie bo i corce i mezowi za bardzo nie zalezy, ganiam towarzystwo ale ciezko. Ale bedzie dobrze.
-
U nas to samo ☔wieje do tego. Buty mam Zamiar jechać po kupować i jakiś płaszcz sobie bo zima idzie ponoć 🤔
Zamiast spać dłużej to wiadomo, dzień będzie poprostu dłuższy. My już się budzimy z przyzwyczajenia wcześnie przez to wstawanie.
Wczoraj miałam dramat dzień. Nastrój poprostu tragedia. Pms się włącza.Syn lipiec 2014 ❤️
08.2017 laparoskopia
12.2017 laparotomia
Niepłodność wtórna idiopatyczna
IUI 22.03.2019 nieudana