Starania o drugiego maluszka
-
WIADOMOŚĆ
-
Lekarz odp że nie ma powodu do zmartwien... Ehh no ciekawe .. mam być na wizycie za 3tyg. Do tej pory mam zamiar wypijac min 4l dziennie wody...
Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 października 2019, 16:24
-
nick nieaktualnyAdele a slyszalas o wodach leczniczych? Dziewczyna na fiolecie tez miala coś z nerkami i kazali jej pic wodę Jan, podobno super na nerki, cena może juz nie.
Mnie to wkurza ze odbierasz wyniki, coś jest nie tak a lekarze "to normalne w ciąży". Ale ty skoro juz miałaś problemy to mialas powód do zmartwien. Ja jak na luzaka podeszlam do białka w moczu to dopiero u lekarza okazalo sie ze to poważne. -
Adele27 wrote:Ponowilam dziś znów badanie moczu.. o ile o bakteriach nie ma nic napisane nawet czy są nieliczne po prostu brak takiej rubryczki .. nie kumam to wyszla duża ilość erytrocytów świeżych ja pikole no.. o co biega ..
Ja miałam kilka razy erytrocyty w moczu. Inne wskaźniki masz ok? Ciężar, ph? Nie masz innych wskazań jak białko czy coś? No i ile masz tych krwinek w moczu?
-
nick nieaktualny
-
Urszulka89 wrote:Ja miałam kilka razy erytrocyty w moczu. Inne wskaźniki masz ok? Ciężar, ph? Nie masz innych wskazań jak białko czy coś? No i ile masz tych krwinek w moczu?
Norma 0-3 ja mam 5-10 nie wiem czy to duzo..
pH mam 7 norma do 7,5.. na początku ciąży pH miałam 5.. więc widać,że też wzrosło.. reszta jest ok -
Iza34 wrote:Ale ja juz nie chce bo sie boje.
Nic dziwnego,że się boisz.. ale i tak cię to nie ominie hehe 😛 ja pod koniec ciąży już marzyłam żeby się zaczęło bo miałam dość.. ale teraz patrząc co mnie czeka to hmm.... 😛 -
nick nieaktualnyAdele27 wrote:Nic dziwnego,że się boisz.. ale i tak cię to nie ominie hehe 😛 ja pod koniec ciąży już marzyłam żeby się zaczęło bo miałam dość.. ale teraz patrząc co mnie czeka to hmm.... 😛
Ha ha, ciebie tez to nie ominie.
Ale mysle ze jak sie zacznie to sie zmobilizuje i dam rade. -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyAdele27 wrote:Oj nie wiem czy bym chciała mieć cesarkę.. balabym się tego ile i jak się dochodzi do siebie
Nie jest zle po cesarce, chociaż to bardzo indywidualna sprawa. Mnie przeraza tylko to ze teraz jestem zalezna od innych i pozniej tez w razie cc. A ja chce sama wszystko i jak najszybciej smigac i robic co do mnie nalezy. -
nick nieaktualnyMoj gin upieral sie na cc az do ostatniej wizyty. Co prawda nie wiadomo co sie jeszcze moze wydarzyć ale mam nadzieje ze tym razem ominie mnie cc.
W necie i na fb jest sporo na temat vbac-naturalnie po cesarce. Warto poczytac.Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 października 2019, 22:02
-
Ja z kolei po kilkunastogodzinnym porodzie sn bardzo długo dochodziłam potem do siebie. Ale ja to porozrywana byłam 😶 jednak mimo tego wszystkiego jakbym miała drugi raz rodzic to gdyby nie było przeciwskazań to też rodzilabym sn. Sama nie wiem czemu, może dla samego tego uczucia, które mimo tych cierpień jest piękne. Generalnie to chyba sprawa bardzo indywidualna kto jak się czuje po sn i CC
Po 6 cs I ciąża (synek 2014 r.)
Starania o drugie dziecko od maja 2017 roku
II ciąża 10tc/8tc [*] (20.11.2018)
cb [*] - grudzień 2019
mąż: teratozoospermia, ŻPN - styczeń 2020 operacja i po niej poprawa w badaniach nasienia
Ja: Hashimoto i mutacje: MTHFR C677T i A1298C heterozygota oraz PAI-1 (4G/5G) homozygota
08.09.2020 test ciążowy +
29.09.2020 ♥️