Starania o drugiego maluszka
-
WIADOMOŚĆ
-
Wydaje mi się że w ogóle jak opieka jest ok to i poród szybko się zapomina. Szkoda że czasem tak ciężko trafić na dobrą kadrę.
A ja się jednak dziś witam z @. W sumie to lepiej niż w piątek na tym szkoleniu. Kupię testy owu na ten cykl choć wydaje mi się że płodne wypadna w same święta a my zawsze jesteśmy poza domem.4 cs o drugiego bobasa - II 03.01; 20.01
Starania o pierwsze dziecko 2 lata (2015-2017)
Ona: PCOS, AMH 24, niedoczynność tarczycy,
czerwiec 2017 - laparoskopia, HSG, histeroskopia, usunięcie ognisk endometriozy
On: oligoasthenoteratozoospermia (01.2017 koncentracja 1,7 mln/ml; morfologia 1%; ruch 10%) -
Z tym brakiem jedzenia podczas porodu to jest masakra. Mi zabronili jesc o godz 11, nastepnego dnia rano urodzila sie corka. Kleik dostalam dopiero dzien po cc. Ogolnie przez dwa dni kompletnie nic nie jadlam. Bylam taka slaba ze wstac z lozka nie moglam a pierwszy kleik, potem kisiel mi robil rewolucje w brzuchu. Podczas cc zreszta i tak wymiotowalam pomimo tego ze nic nie jadlam
Mi sie jakos cykle rozregulowaly ... zawsze bylo idealnie 30 dni, teraz co jakis czas plamienia, zawsze owu mam bardzo bolesne i dokladnie wiem kiedy jest, dzis mnie mega jajnik boli a wypada ze na dniach powinien byc okres. Co miesiac to gorzej :p -
Miśkowa tulę 🤗🤗🤗 tyle dobrego, że na weekend nie będziesz miała męczarni
Miśkowa lubi tę wiadomość
Po 6 cs I ciąża (synek 2014 r.)
Starania o drugie dziecko od maja 2017 roku
II ciąża 10tc/8tc [*] (20.11.2018)
cb [*] - grudzień 2019
mąż: teratozoospermia, ŻPN - styczeń 2020 operacja i po niej poprawa w badaniach nasienia
Ja: Hashimoto i mutacje: MTHFR C677T i A1298C heterozygota oraz PAI-1 (4G/5G) homozygota
08.09.2020 test ciążowy +
29.09.2020 ♥️ -
Dzięki Mother :* no spinalam się ze na szkoleniu dostanę a tak 3 dzień to już raczej luz będzie4 cs o drugiego bobasa - II 03.01; 20.01
Starania o pierwsze dziecko 2 lata (2015-2017)
Ona: PCOS, AMH 24, niedoczynność tarczycy,
czerwiec 2017 - laparoskopia, HSG, histeroskopia, usunięcie ognisk endometriozy
On: oligoasthenoteratozoospermia (01.2017 koncentracja 1,7 mln/ml; morfologia 1%; ruch 10%) -
Adele27 wrote:A jak to jest z jedzeniem w trakcie porodu ? Chodzi mi jak się ma kilka kilkanaście godzin skurcze.. bo ja nie jadłam całą noc o 6 rano odeszły mi wody więc do szpitala tam też nic nie jadłam po 14 urodziłam więc skąd miałam mieć siły.. byłam taka głodna po.. masakra mąż karmił mnie jogurtem pamiętam jak lezalam z małym
Mi wody odeszły w domu, zdążyłam zjeść śniadanie. Była 9. Lila urodziła się o 20.20 więc nie jadłam ponad 11 godzin. Ale szczerze to nie czułam głodu, adrenalina była górą :p tylko wodę piłam. Po położna zrobiła mi herbatę jak jeszcze leżałam na poporodowej, mąż w tym czasie pojechał do domu po rosół z makaronem
Przed cc kolację miałam zjeść do 22 a potem już nic. W szpitalu miałam zrobioną cc o 10.
Moim zdaniem zależy na kogo się trafi. Ja przy pierwszym porodzie miałam swoją położną i tłumaczyła mi dlaczego ona nie pozwala jeść w czasie porodu - a no żeby się np nie zakrztusić podczas skurczu. Zresztą u nas robią przed lewatywę więc jeśli sobie pojesz to ona nie ma już sensu :p dużo babek się krępuje że popuści w czasie parcia dlatego wg mnie fajnie sobie wyczyścić jelitka i potem się nie krępować druga sprawa - może być cc, a przed cc nie można jeść bo w czasie zabiegu jest możliwość zakrztuszenia się treścią żołądka - niektóre Panie tak reagują na stres czy znieczulenie
-
Kasia 1805 wrote:Z jedzeniem jest różnie, zależy na kogo się trafi. Chyba chodzi im bardziej o to żeby nie wymiotować. Ja np. przy pierwszym porodzie ok.8:00 byłam w szpitalu i już miałam skurcze, ale to był dopiero początek więc obiad dostałam normalnie, a że do wieczora jeszcze nie urodziłam to i kolację mi przynieśli i położna powiedziała, że mamy jeść na tyle ile możemy żeby mieć siły na rodzenie 🙂 no i ja oczywiście jadłam bo przecież byłam głodna 😁 Drugi poród to wszystko zadzialo się tak szybko, kazali być rano na czczo bo badania itp., ale ja wzięłam sobie prowiant żeby po badaniach się najeść bo rodzić miałam na drugi dzień. No i po wszystkich badaniach i ktg wróciłam już na salę i zaczęłam jeść, a po chwili wpadła położna i mówi żebym już nie jadła bo zaraz będę rodzić bo skurcze są na ktg i poszła no to ja jeszcze sobie podjadlam, a po chwili przyszedł też lekarz że będę zaraz rodzić bo już skurcze się zaczynają a znieczulenie w kręgosłup lepiej robić jak są małe i jak wyszedł to ja oczywiście jeszcze trochę zjadłam i poszłam na cc i jakoś nic się nie działo w związku z pełnym zoladkiem 😉
Bo to nie jest tak że jak się najesz przed cc to się coś stanie bo przecież robią nagłe cc i kobieta nie jest na czczo. Ale lepiej dmuchać na zimne, jeśli ktoś wie że będzie cięcie.
-
nick nieaktualnyJa po 1 cc wymiotowalam, najgorsze co moze byc z takim rozwalonym brzuchem. Po tej juz nie. Pionizacja kiepska i wtedy i teraz.
Wczoraj miałam tyle pokarmu ze balam sie zastoju i nie wzielam preparatu na laktacje a dzis dziecko poludnia na piersi bo jskby bylo jej malo. A mialam troche ściągać na piatek i nie ma co. -
Iza34 wrote:Ja po 1 cc wymiotowalam, najgorsze co moze byc z takim rozwalonym brzuchem. Po tej juz nie. Pionizacja kiepska i wtedy i teraz.
Wczoraj miałam tyle pokarmu ze balam sie zastoju i nie wzielam preparatu na laktacje a dzis dziecko poludnia na piersi bo jskby bylo jej malo. A mialam troche ściągać na piatek i nie ma co.
Iza takie niemowlaki nie wiszą na piersi tylko z powodu głodu to jest tez najbezpieczniejsze miejsce dla dziecka zdecydowanie lepsze od łóżeczka 🙃
Nie stresuj się, ze masz za mało mleka, minie jeszcze trochę czasu zanim laktacja się unormuje.
-
Cześć dziewczyny.
Jakie macie odczucia z facelle?
W ciąży z moją 1 mnie nigdy nie oszukał.
Do teraz też nigdy nie miałam pozytywu.
Dzisiaj jest 10dpo rano robiłam pink test ale nic nie było widać koło 15.40 trochę kuly mnie jajniki robiłam ten test i....
Czy któraś z was tu coś widzi? Czy to moje zwidy?
Można im ufać jak 4 lata temu?
Wiem, że ten cień jest Cien cienia cieniem. Ale myślałam że może dopiero bhcg zaczął rosnąć... Nie wiem co myśleć. Wiem, że to ledwo widoczne...Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 grudnia 2019, 21:12
2016 🩷
2020 🩵
Kwiecień 2025- kim jesteś kropeczko? ♥️ -
nick nieaktualnyDziewczyny, pękłam, poplakalam sie teraz w łazience jak zobaczyłam ze pekla i wyciaga mi sie nic ze szwu skornego. Mam taki żal ze mnie tak pocieli, i jeszcze ten szew zeby mi sie to nierozeszlo. I jeszcze mam wątpliwości czy dobrze zajmuje się dzieckiem, dla starszej nie mam juz sily, sama jestem zmeczona, glowa boli non stop, zrobić nic nie moge ale lezec tez nie mam czasu. Ale mnie dopadlo a musze budzic malutka na karmienie.
-
Iza34 wrote:Dziewczyny, pękłam, poplakalam sie teraz w łazience jak zobaczyłam ze pekla i wyciaga mi sie nic ze szwu skornego. Mam taki żal ze mnie tak pocieli, i jeszcze ten szew zeby mi sie to nierozeszlo. I jeszcze mam wątpliwości czy dobrze zajmuje się dzieckiem, dla starszej nie mam juz sily, sama jestem zmeczona, glowa boli non stop, zrobić nic nie moge ale lezec tez nie mam czasu. Ale mnie dopadlo a musze budzic malutka na karmienie.
Iza spokojnie, początki są trudne... zaangażuj męża albo kogoś bliskiego do pomocy, nie bierz wszystkiego na siebie. Córcia już duża, na pewno rozumie, ze jest Ci ciężko.... a malutka zajmujesz się na pewno najlepiej jak potrafisz!!! Przesyłam dużo siły 🤗🤗🤗 dasz radę!
-
Patutka wrote:Cześć dziewczyny.
Jakie macie odczucia z facelle?
W ciąży z moją 1 mnie nigdy nie oszukał.
Do teraz też nigdy nie miałam pozytywu.
Dzisiaj jest 10dpo rano robiłam pink test ale nic nie było widać koło 15.40 trochę kuly mnie jajniki robiłam ten test i....
Czy któraś z was tu coś widzi? Czy to moje zwidy?
Można im ufać jak 4 lata temu?
Wiem, że ten cień jest Cien cienia cieniem. Ale myślałam że może dopiero bhcg zaczął rosnąć... Nie wiem co myśleć. Wiem, że to ledwo widoczne...
Zdecydowanie beta rozwieje wątpliwości, na test tez jest stosunkowo wcześnie, chociaż coś się tam przebija:) powodzenia! -
nick nieaktualnyNa zdjecie szwow mam isc w piatek. Rana jest zrosnieta na ile zdążyła sie zrosnac tylko ta nic puscila. Maz mnie uspokaja ze tam nic zlego sie nie dzieje, ze dziura sie nie robi. A ja sie martwie ze sie zrobi, boli po prawej stronie ale tam zawsze mocniej bolalo bo na prawa klade sie do lozka. I nie wiem co robic. Chyba drugich szwow juz nie zaloza?
-
Mi szew puscil dzien czy dwa po cc. Wstawalam z lozka jakos tak na jednej stronie i poczulam okropny bol. Mialam praktycznie dziure w ranie na 2 cm. Zroslo sie samo, blizne mam w tym miejscu najladniejsza mialam szwy rozpuszczalne i mi nie wyciagali, same zniknely. Nie wiem czy to ich zasluga ale mam, mozna powiedziec niewidoczna blizne. A wszystko wskazywalo na to ze moj brzuch bedzie okropny, przez to co sie dzialo podczas cc. Iza ja mialam obrzydzenie do siebie jak patrzylam na ta rane, czulam jakis zal, nie wiem dlaczego ...
-
Patutka ja widzę tam kreseczke! Na pewno jest jeszcze wcześnie na test domowy ale już coś widać możesz zrobić bete dla pewności albo poczekać kilka dni i zrobić test jeszcze raz
Iza no początki są masakryczne, to mega zmęczenie, hormony itd. Jak masz ochotę to płacz. Staraj się poświęcić starszej tyle czasu ile możesz a do reszty obowiązków staraj się zmobilizować innych albo odpuść - rób tylko to co musisz. No i pamiętaj że jesteś najlepszą mamą dla swoich dzieci!4 cs o drugiego bobasa - II 03.01; 20.01
Starania o pierwsze dziecko 2 lata (2015-2017)
Ona: PCOS, AMH 24, niedoczynność tarczycy,
czerwiec 2017 - laparoskopia, HSG, histeroskopia, usunięcie ognisk endometriozy
On: oligoasthenoteratozoospermia (01.2017 koncentracja 1,7 mln/ml; morfologia 1%; ruch 10%) -
nick nieaktualnyCzuję sie w domu jak zaszczuty pies, taka kontrolowana. Myslalam ze tym razem unikne hustawki nastrojow ale gucio, nie da sie, to silniejsze ode mnie. Nawet sie dzis poplakalam ze guzik mi sie urwal od bluzki. Przepraszam ze wam sie wyzalam. Tyle lat czekalam na dziecko a teraz placze.
Ide pokluc brzuch i muszę budzic na karmienie. Maz dzis ma przyniesc wage, taka przemyslowa to mniej wiecej zwazymy czy przybiera, albo bede spokojniejsza albo nie. starsza tez tak wazylismy- przewijak na wage i dziecko. Bo polozna przyjdzie dopiero w poniedzialek, chciala jutro ale jutro musze jechac na zdjecie szwow.