X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne Starania o drugiego maluszka
Odpowiedz

Starania o drugiego maluszka

Oceń ten wątek:
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 3 grudnia 2019, 15:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mnie to jeszcze babka trzymala żebym sie nie ruszala.

    Głowa mnie boli ale cisnienie ok.

  • mother84 Autorytet
    Postów: 5104 1808

    Wysłany: 3 grudnia 2019, 15:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Iza może to też od tych emocji...pij dużo wody i relaksik :)

    zem33e5egd6wxyy8.png

    atdci09kiuqldke7.png

    Po 6 cs I ciąża (synek 2014 r.)
    Starania o drugie dziecko od maja 2017 roku
    II ciąża 10tc/8tc [*] (20.11.2018)
    cb [*] - grudzień 2019
    mąż: teratozoospermia, ŻPN - styczeń 2020 operacja i po niej poprawa w badaniach nasienia
    Ja: Hashimoto i mutacje: MTHFR C677T i A1298C heterozygota oraz PAI-1 (4G/5G) homozygota
    08.09.2020 test ciążowy +
    29.09.2020 ♥️
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 3 grudnia 2019, 16:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ta relaksik. Jak tesciowa sie czepia wszystkiego co jem i lykam nawet z przepisu lekarza. Az maz sie smial ze lyknelam w calosci kiwi zeby nie widziala. Wytrzymam z tydz.i wracam do swoich wszystkich obowiazkow bo sie tak nie da.

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 3 grudnia 2019, 17:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Iza34 wrote:
    No karmie wlasnie. W nowym miejscu ciezko znalezc dobre miejsce.
    Dla rodzacych rzeczy na plus: majtki siateczkowe a nie te biale, podklady canpol babies a nie bella, na pokarm Prenalen, poducha rogal.

    Wyszlam ze szpitala i sie przewracam tak mnie glowa boli od wysokiego cisnienia. Dzisiaj takiego dostalam. Do tego sloniowe nogi.

    Ja miałam okropne bóle głowy przez 2 tygodnie po cc więc współczuję

    Pod koniec ciąży też miałam wysokie ciśnienie. Jak mnie przyjmowali do szpitala miałam 150/100

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 grudnia 2019, 17:02

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 3 grudnia 2019, 17:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Moje dziecie wczoraj i dzis tylko je i spi. Nawet nie mam kiedy kapieli jej zrobic. Chyba czas odstawic melise.

  • Hugo87 Autorytet
    Postów: 1223 307

    Wysłany: 3 grudnia 2019, 17:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No właśnie która testuje teraz? Mało staraczek coś już na wątku 😜 a do testowania to już w ogóle brak chętnych 🤣 ja jeszcze przed owu.

    Taka zdechla jestem cały czas. Czekam na wolne. Nawet choróbsko mi się marzy żeby się wyspać kilka dni. Co weekend coś mam i nie mam kiedy nic ogarnąć. Masakra jedna wielka.

    Syn lipiec 2014 ❤️
    08.2017 laparoskopia
    12.2017 laparotomia
    Niepłodność wtórna idiopatyczna
    IUI 22.03.2019 nieudana
  • AdelaX Autorytet
    Postów: 2633 886

    Wysłany: 3 grudnia 2019, 17:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    aLunia wrote:
    Adelax ty miałaś pierwsze cc?
    Tak pierwsze Cc, po 15 h skurczy😢 brak postępu, rozwarcie 8 cm ale nie chciał wyjść

    Mother dzieki, kontroluje codziennie i zobaczymy

    3 lata starań o drugie maleństwo.

    ff3d524ac7.png 5e5a2fd12f.png
  • aLunia Autorytet
    Postów: 4139 2235

    Wysłany: 3 grudnia 2019, 18:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kurde adelax to podziwiam, że chcesz sn. Ja po drugim porodzie jak pomyślę, że znów mnie to czeka to mi słabo.

    3i49df9hy6z4ginm.png

    ex2bdf9h3wcvr2ut.png

    zrz6i09kya2w4ixc.png
    22.12.2016r (11 tydzień-poronienie zatrzymane)
    10 cs- udało się
    Hormony ok, podwyższone tsh- letrox 4x100 i 3x75
  • AdelaX Autorytet
    Postów: 2633 886

    Wysłany: 3 grudnia 2019, 18:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    aLunia wrote:
    Kurde adelax to podziwiam, że chcesz sn. Ja po drugim porodzie jak pomyślę, że znów mnie to czeka to mi słabo.
    Ale po tej Cc strasznie długo dochodziłam do siebie i ogólnie bardzo złe to wszystko wspominam. Generalnie chciałabym SN ale krócej ale mogę sobie chcieć.. ☺️ Boje się bardzo tego wszystkiego

    3 lata starań o drugie maleństwo.

    ff3d524ac7.png 5e5a2fd12f.png
  • mother84 Autorytet
    Postów: 5104 1808

    Wysłany: 3 grudnia 2019, 19:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hugo mi się dopiero @ kończy. Ale ja w grudniu i być może w styczniu to zastój będę miała haha więc ja nie wiem kto tu będzie testował. Jeszcze parę dziewczyn jest, ale to fakt, że jest nas już tu mało. Pora dołączyć do mamusiek z min.dwojką dzieci ;)

    zem33e5egd6wxyy8.png

    atdci09kiuqldke7.png

    Po 6 cs I ciąża (synek 2014 r.)
    Starania o drugie dziecko od maja 2017 roku
    II ciąża 10tc/8tc [*] (20.11.2018)
    cb [*] - grudzień 2019
    mąż: teratozoospermia, ŻPN - styczeń 2020 operacja i po niej poprawa w badaniach nasienia
    Ja: Hashimoto i mutacje: MTHFR C677T i A1298C heterozygota oraz PAI-1 (4G/5G) homozygota
    08.09.2020 test ciążowy +
    29.09.2020 ♥️
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 3 grudnia 2019, 20:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja dziewczyny jak dobrze pójdzie będę testować w tym miesiącu.
    Dzisiaj mam 19 dc...

  • AdelaX Autorytet
    Postów: 2633 886

    Wysłany: 3 grudnia 2019, 20:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Załamana kiedy?

    3 lata starań o drugie maleństwo.

    ff3d524ac7.png 5e5a2fd12f.png
  • aLunia Autorytet
    Postów: 4139 2235

    Wysłany: 3 grudnia 2019, 20:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    AdelaX wrote:
    Ale po tej Cc strasznie długo dochodziłam do siebie i ogólnie bardzo złe to wszystko wspominam. Generalnie chciałabym SN ale krócej ale mogę sobie chcieć.. ☺️ Boje się bardzo tego wszystkiego

    Rozumiem..no to trzymam kciuki żeby było jeszcze lepiej niż byś chciała ;)

    AdelaX lubi tę wiadomość

    3i49df9hy6z4ginm.png

    ex2bdf9h3wcvr2ut.png

    zrz6i09kya2w4ixc.png
    22.12.2016r (11 tydzień-poronienie zatrzymane)
    10 cs- udało się
    Hormony ok, podwyższone tsh- letrox 4x100 i 3x75
  • Miśkowa Autorytet
    Postów: 1739 629

    Wysłany: 3 grudnia 2019, 20:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja @ przewiduję na piątek - będę czekać kiedy mnie zaleje w pociagu a potem na szkoleniu :/ dopadło mnie znowu choróbsko więc marze tylko o koldrze i spaniu a tu tyle roboty...

    Mnie też znieczulali na siedzaco i też kazali się wygiac. Cc było planowane ale skurcze juz miałam takie nawet mocne i wody odeszły jednak wydaje mi się że szybko się zebrałam. Pamiętam jedynie że bardzo bolal mnie kręgosłup tak z 2 tyg. Mam wrażenie że jak ktoś mial kilkanaście godzin skurczy a potem cc to gorzej do siebie dochodzi.

    4 cs o drugiego bobasa - II 03.01; <3 20.01
    Starania o pierwsze dziecko 2 lata (2015-2017)
    Ona: PCOS, AMH 24, niedoczynność tarczycy,
    czerwiec 2017 - laparoskopia, HSG, histeroskopia, usunięcie ognisk endometriozy
    On: oligoasthenoteratozoospermia (01.2017 koncentracja 1,7 mln/ml; morfologia 1%; ruch 10%)
  • AdelaX Autorytet
    Postów: 2633 886

    Wysłany: 3 grudnia 2019, 20:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzieki Alunia, ja po pierwszym porodzie serio miałam traumę przez 2 lata byłam pewna ze nie zdecyduje się na drugie dziecko 🙉 jak to się zapomina 😊

    3 lata starań o drugie maleństwo.

    ff3d524ac7.png 5e5a2fd12f.png
  • Hugo87 Autorytet
    Postów: 1223 307

    Wysłany: 3 grudnia 2019, 20:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Oj ja też miałam traume po wywlywanym. Jechałam z pełnym rozwarciem na cc. Pielęgniarka się śmiała że ja siedzę i się uśmiecham a skurcze miałam cały czas mega i te 10 cm i tak w spokoju i uśmiechu czekałam już na tego anestezjologa i znieczulenie 🤣 już miałam wszytsko gdzieś. Wcześniej chciałam uciekac że szpitala i płacić za cesarke hahah ale zabawnie to wszytsko wspominam teraz. Szkoda że nie udało mi się urodzić bo chciałabym to przeżyć 😊😅

    Mother no to u Was reset teraz. I fajnie odpocznie ie na święta :) ja mam 7 dc. Wczoraj jeszcze było plamienie. Długa ta @ była.

    Syn lipiec 2014 ❤️
    08.2017 laparoskopia
    12.2017 laparotomia
    Niepłodność wtórna idiopatyczna
    IUI 22.03.2019 nieudana
  • Adele27 Autorytet
    Postów: 5986 1512

    Wysłany: 3 grudnia 2019, 20:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja dziś coś próbowałam chałupę ustroić świątecznie ale jakoś w ogóle nie mam pomysłu.. porozkładalam wszystkie ozdoby i tak je zostawialam...heh.. jakiś umysł mam nie ten w tej ciazy

    Ja traumę też miałam po porodzie dlatego przez 4 lata nie było mowy o drugim dziecku.. teraz też sie bardzo boje

    Syn 10.2011 ♥️
    Starania od luty 2016
    25.07.19 - II kreski ♥️
    (wakacje+lametta :))

    mhsv2n0as8v3ms2c.png
  • evs6 Autorytet
    Postów: 484 273

    Wysłany: 3 grudnia 2019, 21:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mnie się dzisiaj śnił poród 🙈 ze moja mama przyszła do mnie i tak się wkurzyłam, ze się wszystko uspokoiło 😂

    Ja tez się boje porodu... zastanawiam się nad SN, czy dam radę.... bo pierwszy poród skończył się na 6 cm i ja już naprawdę myślałam ze umieram 🤦🏼‍♀️ Okazało się, ze mam baaaardzo niski próg bólu....
    położne od razu kwitowały, ze widać ze to mój pierwszy raz....
    Tak myśle, ze może gdyby opieka przy porodzie i wsparcie położnych i lekarzy to może więcej kobiet rodziłoby SN. U nas w mieście jest prywatny szpital - maja 3 pakiety porodów: najtańszy wychodzi chyba coś Ok 5-6 tysięcy, ale rodzisz jak królowa :D szkoda, tylko ze zrezygnowali z naturalnych porodów, teraz jest tam tylko cc.

    a5e703bbfa.png
  • aLunia Autorytet
    Postów: 4139 2235

    Wysłany: 3 grudnia 2019, 21:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hugo87 wrote:
    Oj ja też miałam traume po wywlywanym. Jechałam z pełnym rozwarciem na cc. Pielęgniarka się śmiała że ja siedzę i się uśmiecham a skurcze miałam cały czas mega i te 10 cm i tak w spokoju i uśmiechu czekałam już na tego anestezjologa i znieczulenie 🤣 już miałam wszytsko gdzieś. Wcześniej chciałam uciekac że szpitala i płacić za cesarke hahah ale zabawnie to wszytsko wspominam teraz. Szkoda że nie udało mi się urodzić bo chciałabym to przeżyć 😊😅

    Mother no to u Was reset teraz. I fajnie odpocznie ie na święta :) ja mam 7 dc. Wczoraj jeszcze było plamienie. Długa ta @ była.


    Hahaha ja tez byłam tak zła w tym bolu, że chciałam sobie iść ale myślałam tylko ku**a tak mnie boli gdzie ja pójdę 😂 Ale już mówiłam lekarzowi, że ma mi zrobić cesarkę bo ja nie dam rady, wielce mi tłumaczyli, że tyle przeszłam a ja, że więcej nie dam rady. I po prostu zasypiałam, kontaktu już ze mną nie było. Urodziłam to płakałam, a potem jeszcze to łyżeczkowanie...
    A pierwszy porod o niebo lepszy.

    3i49df9hy6z4ginm.png

    ex2bdf9h3wcvr2ut.png

    zrz6i09kya2w4ixc.png
    22.12.2016r (11 tydzień-poronienie zatrzymane)
    10 cs- udało się
    Hormony ok, podwyższone tsh- letrox 4x100 i 3x75
  • Adele27 Autorytet
    Postów: 5986 1512

    Wysłany: 3 grudnia 2019, 21:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    aLunia nie pocieszasz 😭😭 mi lekarz mówił po porodzie,ze kolejne wcale nie są łatwiejsze.. eh

    Syn 10.2011 ♥️
    Starania od luty 2016
    25.07.19 - II kreski ♥️
    (wakacje+lametta :))

    mhsv2n0as8v3ms2c.png
‹‹ 1658 1659 1660 1661 1662 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

4 składniki diety wspierające owulację!

Problemy z owulacją są bardzo częstą przyczyną trudności z zajściem w ciążę. Dowiedz się, jak za pomocą diety możesz wesprzeć jajeczkowanie! Poznaj, które składniki diety mogą pozytywnie wpływać na owulację, a które mogą przyczyniać się do niepłodności owulacyjnej. Poznaj propozycje propłodnościowych posiłków od Ani i Zosi z Akademii Płodności! 

CZYTAJ WIĘCEJ

Kwas foliowy podczas starania o dziecko, kwas foliowy w ciąży - dlaczego tak ważny?

Kwas foliowy to witamina z grupy B, o której żadna starająca się o ciążę kobieta, nie powinna zapominać! Kwas foliowy ma ogromny wpływ na rozwój płodu, prawidłowy przebieg ciąży, ale i również płodność kobiety! Dodatkowo przeczytaj dlaczego suplementacja kwasu foliowego zalecana jest czasem również dla mężczyzn.   

CZYTAJ WIĘCEJ

Starania o dziecko i ciąża po poronieniu - prawdziwe historie ♡

"Prawdziwe historie kobiet starających się o dziecko" - opowieść o Karolinie, która doświadczyła bolesnej straty w 21. tygodniu ciąży... Jak sama mówi: wszystko układało się idealnie, nic nie wskazywało na to, że coś może być nie tak. "Starania o dziecko i ciąża po poronieniu" -  o bólu, bezsilności, traumie, ale również o pięknym odrodzeniu, niegasnącej nadziei i szczęśliwym zakończeniu. 

CZYTAJ WIĘCEJ