Starania o drugiego maluszka
-
WIADOMOŚĆ
-
No tez zazdroszczę Wam które mieszkacie w domku, my mamy działkę ale domek w remoncie wiec będę mogła tam jeździć z dziećmi jak się mocno ociepli
Ale nie wypowiedzieli się jasno co do spacerów co? Choć i tak dla bezpieczeństwa chyba dzis byłam na ostatnim. Lepiej się przemęczyć miesiąc niż w końcu do końca roku siedzieć w mieszkaniu
Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 marca 2020, 14:54
Girl25 lubi tę wiadomość
-
U mnie najgorzej jest z tą młodsza. Natalka sobie zabawę wymyśli, czy ja mogę z nią dużo zrobić, a nawet w ostateczności puścić tą bajkę. A młoda wszystko chce ale na trochę. A tak chociaż ten spacer nas zajmował, ona po powrocie jest inna.
Dzisiaj malowaliśmy to cały pokój brudny bo to chwila a odchodziła z pędzelkiem itd a już też mi jest ciężko z tym brzuchem. Nie ukrywam, że jestem zła, nie wychodzimy praktycznie nigdzie, tylko na taką górkę kawałek od domu.
Emrica ogromne kciuki. Będziesz robić test w czwartek?
Miskowa to szefowa nieźle wymyśliła
Lucecita wzięłaś opiekuńczy czy jak to teraz wygląda?Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 marca 2020, 15:04
-
U mnie okej. Kwarantanna🙊🙊🙊 ćwiczę codzinnie, staram się jakoś żyć normalnie. Jeśli chodzi o ciążę, to się zabezpieczamy już. 🤷♀️ Za Was trzymam mocno kciuki 🤗🤗🤗
mother84 lubi tę wiadomość
Syn lipiec 2014 ❤️
08.2017 laparoskopia
12.2017 laparotomia
Niepłodność wtórna idiopatyczna
IUI 22.03.2019 nieudana -
Ale ja nie chce być w ciąży już 🤷♀️ zresztą u mnie nie ma problemów żeby zajść w tą ciążę, przypuszczam że to nasienie jest za lepkie i stąd problem. Albo jeszcze to hba, fragmentacji nie robił, więc też może coś byćSyn lipiec 2014 ❤️
08.2017 laparoskopia
12.2017 laparotomia
Niepłodność wtórna idiopatyczna
IUI 22.03.2019 nieudana -
Mi tez ciezko przetlumaczyc corce ze musimy siedziec w domu. Mamy ogrod, duzo miejsca do zabawy ale ciagnie ja do przedszkola, do dzieci. Chce jechac do sklepu po zakupy itp. Tlumaczyc trzeba ale sie nie dziwie ze dzieci to denerwuje. Mnie tez juz ta sytuacja mocno stresuje, czuje sie jakas przybita. Brakuje mi normalnego zycia ale co zrobic. To dla dobra wszystkich.
-
Emrica mocne kciuki!! Też bym nie jechała na betę, jak będzie wszytko dobrze to do niczego niepotrzebne 😃
Nas męczy mniej ta kwarantanna, bo mamy ten domek z ogrodem dużym, huśtawkę itd. Ale od czwartku do pracy, w końcu chyba nie przedłużyli tego zwolnienia na dziecko do lat 8? 🤔
A ja liczyłam że po tym duphastonie będę miała choć @ krótsza a tu w sumie 9dc a tu jeszcze się coś paprze. No nic, wizytę u gina odwołałam tę co miałam mieć w czwartek w tym tygodniu. Wyniki męża mamy podrzucić, choć teraz wg rozsądku powinniśmy sobie dać spokój, no ale jak już zrobione to niech gin zobaczy. Powiem Wam, że przeraża mnie to wszystko, co będzie w maju, czerwcu, ja raczej robotę będę mieć, ale mąż ma swoją działalność, kiepsko to teraz idzie, bardzo kiepsko, czy będzie lepiej nie wiadomo...Nawet na seks nie mam ochoty 🙄
Moja psiapsióła poszła dziś na wywołanie, ciekawe czy dziś się uda czy będą do jutra walczyć. Jak to zleciało, dopiero co pamiętam jak mówiła że w ciąży jest -
Alunia tez doczytałam co prawda ograniczyć wyjscia do minimum ale można
Edit: choć powiem Wam ze dzisiejszy spacer mnie umeczyl, mój starszak szedł obrażony bo ciagle mu mówiłam tego nie ruszaj tego nie dotykaj to jeszcze na zlosc mi robił ze niby chce dotknąć.. w weekend mąż najwyżej z nim zostanie a ja wyjdę z młodym a potem mąż ze starszym...albo po prostu wyjdziemy razem i niech mąż się martwi 😉Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 marca 2020, 17:25
-
AdelaX ja mam tak z dwójką. Wiki to się jeszcze śmieje i palce do buzi wkłada jak mówię, że nie wolno 🤦
Mój mąż pracuje w domu, chyba źle się to dla nas skończy bo tak mi działa na nerwy, on też nerwowy bo młody co chwilę do niego przylatuje.
Przedszkole zaczęło nam wrzucać jakieś zadania i bardzo się cieszę bo Natalka chętnie wykonuje pracę czy słucha wierszy, a ja nie muszę wymyślać
Hugo a może dobrze wam to zrobi, odpoczniesz..
Ciekawe co u Adele.
Wiera mi dupek też za wiele nie pomógł ale u mnie akurat były plamienia przed @.
No kurde będzie ciężko dla wielu osób pod względem finansowym. Podejrzewam tez, że wszystko będzie strasznie drogie -
Alunia mój mąż też z domu pracuje i się śmieje że jak nas wirus nie dopadnie to sami się pozabijamy haha
Tyle dobrze że mamy dom, 5 pokoi więc nie siedzimy na kupie.
Tak, opiekę sobie wzięłam do świąt a potem pewnie jeszcze przedłuże albo urlop bo dopóki się sytuacja nie uspokoi to nie chcę iść między ludzicórka- 2011
syn- 2019 -
Lucecita wrote:Kasia A jak u was?
aLunia, AdelaX, Lucecita, jangwa_maua, DoveLove, Emrica, Wiera, Miśkowa lubią tę wiadomość
-
Lucecita wrote:Alunia mój mąż też z domu pracuje i się śmieje że jak nas wirus nie dopadnie to sami się pozabijamy haha
Tyle dobrze że mamy dom, 5 pokoi więc nie siedzimy na kupie.
Tak, opiekę sobie wzięłam do świąt a potem pewnie jeszcze przedłuże albo urlop bo dopóki się sytuacja nie uspokoi to nie chcę iść między ludzi
My 4, mieszkanie nie takie małe ale i tak 😂 mąż tak ma swój pokój pracy, no ale Wiki wie gdzie tata siedziale ogrodu bardzo zazdroszczę.
A synek do żłobka? Kurde podziwiam naprawdę, że musicie jeszcze zadania robić szczególnie przy maluchach. A córka chętnie odrabia? Bo to jednak też trzeba mieć dużą samodyscyplinę. -
Kasia super, że u Was już lepiej 😊
Emrica jeeeny ja ostatnio zakręcona i już straciłam orientację kiedy i co się dzieje. W takim razie trzymam ogromne kciuki ✊ oby @ nie zawitała już na długo.
U nas też codziennie dostajemy dwa zadania z przedszkola i z chęcią synek robi, a ja się cieszę, bo zawsze to trochę czas zleci i jakiś pomysł nowy jest 😉
U mnie dziś zdecydowali w pracy, że na te 12 dni od czwartku do Świąt mamy rozpisać dyżury. Jest nas trójka to cztery wybrane dni muszę iść (być może nie na 8 h tylko uda się na mniej). Trochę jestem zła, bo się boję...ale db, że tylko 4 dni. Zabunkruję się w pokoju i tyle. A co do tych ograniczeń jakie dziś wprowadzili to bardzo dobrze, pytanie czy faktycznie będą tego przestrzegać i czy będą nakładane kary...my w zasadzie już tego przestrzegaliśmy do tej pory😝 spacer raz dziennie na odludziu, tyle co raz na kilka dni do sklepu, praca i tyle. Laski ja do kwietnia wytrzymam, ale dalej moja psychika siądzie 😫 oby było lepiej 😔Kasia 1805 lubi tę wiadomość
Po 6 cs I ciąża (synek 2014 r.)
Starania o drugie dziecko od maja 2017 roku
II ciąża 10tc/8tc [*] (20.11.2018)
cb [*] - grudzień 2019
mąż: teratozoospermia, ŻPN - styczeń 2020 operacja i po niej poprawa w badaniach nasienia
Ja: Hashimoto i mutacje: MTHFR C677T i A1298C heterozygota oraz PAI-1 (4G/5G) homozygota
08.09.2020 test ciążowy +
29.09.2020 ♥️ -
Alunia z synkiem będzie teściowa
Córa niby robi lekcje ale muszę nad nią stać, więc z młodym mi czasem ciężko bo wiadomo, jak nie śpi to sam się sobą zajmie góra 5 minut
A jak śpi to i muszę obiad zrobić i coś w domu ogarnąć, także sama wiesz jak to wygląda 😁córka- 2011
syn- 2019