Starania o drugiego maluszka
-
WIADOMOŚĆ
-
Ja zawsze przed @ mam atak żarcia 😂 a jak byłam w ciąży to przed zawsze mi się hamburgera chciało 😜
Moja córka też bardzo chce zwierzątko ale narazie się na to nie pisze, bo wiem że spadnie to na mnie a starcza mi te trzy zwierzątka 🤣Paula_071 lubi tę wiadomość
-
Przed chwilą widziałam bociana 😉 to dobry znak ja w to wierzę w końcu wiosna 😍🌷🌷🌷
mother84, AdelaX, calanthe, Wiera, Adele27, Emrica, Paula_071 lubią tę wiadomość
Juz pięć lat czekam na Ciebie i czekać bede dalej 🤱 ❤️
29. 07.2020 HSG są drożne. ✊
Luty 2020 cb
Grudzien 2020 7 tc moj 👼
Luty 2021 hashimoto
Letrox, metformina, duphaston.
Sierpień 2021 Mutacje: MTHFR C677T, A1298C heterozygota oraz PAI-1 (4G/5G) heterozygota
Acard
TSH 1,31 FT4 1,55 Homocyteina 7,22
ASA, APA, AOA ujemne
Zespół antyfosfolipidowy ujemy
Antykoagulant toczniowy ujemny
Kariotyp mój i męża prawidlowy
ANA 2 dodatanie, ANA 3 ujemne
Cross match 8, allo mlr 28
Kir Bx z brakującymi 3
Accofil od Luty 2023
Mąż wszystko ok
„Na złym fundamencie nie da się zbudować dobrego domu”
-
Mysza my mielismy rybki, bo u znajomych się bardzo synkowi spodobały, ale nie da się ich przytulić więc zapał szybko opadł. Od zeszłego roku mamy dwa koty, tyle, że podwórkowe bardziej, do domu mają rzadko wstęp po uprzedniej kąpieli 😂 Synek lubi je oczywiście ale marzy bardziej o piesku:) Niestety ze względu na moją okropna alergię na psią sierść ( shitzu u brata też mnie uczula a niby ma włos) nie dam rady, nawet na podwórku, ledwo się pies do mnie zbliży już kicham
A psy były u nas w domu rodzinnym odkąd pamiętam nie wiem skąd mi się na nie wzięła ta pier... alergia
Warto się zastanowić jak będzie z opieką jak nas nie będzie w domu, bo do kota można co 2-3 dni zajrzeć, a z psem chyba codziennie by było trzeba. Świnka morska mi się też podoba, może jak synek będzie starszy to się skuszę, bo kilka koleżanek ma i opowiadają o nich jakie są mądre i pocieszne.
Po wizycie...dziś była ekspresowa, lekarz dał mi receptę na globulki robione dodatkowo do tabletek. Faktycznie jak obejrzałam moje wyniki to się przeraziłam co ja tam wyhodowałam 🙊 I mam się na razie wyleczyć, wizyta za trzy tygodnie, a Duphaston jak powiedziałam że miałam ten śluz z krwią to mam zacząć dzień wcześniej. I tyle w sumie.
Nadziejamyślałam że odczarujesz ten miesiąc. Ja też tym razem lekko przeszłam do porządku dziennego, co ma być to będzie
Girl a u Ciebie który dzień cyklu? -
Wiera to dobrze teraz wiesz co dalej a globulki na co przepisał?
Girl a kiedy testujesz? Ja u siebie w pierwszej ciąży miałam zaostrzony smak tuż przed terminem @ upiekłam ciasto i tak jajkami czułam biszkopt pierwszy raz jedząc a po dwóch dniach test pozytywny ale wtedy nie skojarzyłam że to jakiś sygnał ciążowy.
Ja dziś też miała tele wizytę mam przepisane clo i proga zobaczymy co dalej będę robić testy i tylko czekać na @ żeby zacząć brać.
Odnośnie zwiatrzek to się nie doradze bo nie mamy teraz a wcześniej to byłam psia mama zawsze jakis piesek był w domu rodzinnym lubię zwierzęta. Ale u mnie jest taki problem ze jestem zbyt pedantyczna i już widzę te sprzątanie po zwierzaku itd nic nie poradzę 🤷♀️ lubię porzedek i gdy wszystko jest na swoim miejscu.
Aczkolwiek nie wiem jak to będzie za kilka lat może to się zmieni jak córka urośnie 😉 ogród duży to piesek miałby gdzie biegać.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 kwietnia 2020, 20:16
Juz pięć lat czekam na Ciebie i czekać bede dalej 🤱 ❤️
29. 07.2020 HSG są drożne. ✊
Luty 2020 cb
Grudzien 2020 7 tc moj 👼
Luty 2021 hashimoto
Letrox, metformina, duphaston.
Sierpień 2021 Mutacje: MTHFR C677T, A1298C heterozygota oraz PAI-1 (4G/5G) heterozygota
Acard
TSH 1,31 FT4 1,55 Homocyteina 7,22
ASA, APA, AOA ujemne
Zespół antyfosfolipidowy ujemy
Antykoagulant toczniowy ujemny
Kariotyp mój i męża prawidlowy
ANA 2 dodatanie, ANA 3 ujemne
Cross match 8, allo mlr 28
Kir Bx z brakującymi 3
Accofil od Luty 2023
Mąż wszystko ok
„Na złym fundamencie nie da się zbudować dobrego domu”
-
Calanthe no właśnie w tym problem że nie mam jak inaczej sie dostac
Przeraza mnie to ze tu kolejne jakies zaostrzenia ze trzeba w maskach chodzic a z drugiej strony otwieraja galerie.... juz sama nie wiem co mam myslec. O co im w koncu chodzi???Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 kwietnia 2020, 21:19
-
Dzieki dziewczyny za odpowiedzi. Wlasnie najbardziej sklaniamy sie ku swince morskiej. Chomik raczej do zabawy odpada, lubi gryzc, Jest malutki, kotow niestety moj maz nie lubi a pies to jednak spory obowiazek, moze w przyszlosci sie zdecydujemy. Myslalam tez o kroliku ale mam mieszane uczucia bo podobno lubia trafiac sie wyjatkowo temperamentne 😛.
Ja kiedys mialam rybki i w sumie uciechy z nich nie bylo. Najwieksza miloscia byl jez, bylam nastolatka i kupilam jeza pigmejskiego, wtedy malo kto slyszal o takim zwierzatku. Sciagnelam go z hodowli z drugiej strony Polski 🤣. Fajny byl ale bardzo zachorowal, weterynarze mu nie umieli pomoc. Nie mniej jednak dziecku bym nie sprawila takiego przyjaciela bo malo kontaktowy i kluje bardzo mocno 😛.
-
Mysza aż musiałam sobie tego jeża pigmejskiego wygooglować 😁 piękny
My nie mamy żadnego zwierzaka. Póki co nikt nie czuje takiej potrzeby. Raz miałam psa na dwa dni w opiece i jak rano w deszcz miałam iść z nim na spacer to od razu mi się odechciało 😂
A te przepisy i ciągłe ich zmiany ja już się połapać nie mogę. Jestem zdania żeby przywracać powoli, te lasy, parki itp. ok, maseczki ok. Ale po co zaraz zwiększać liczbę ludzi w Kościołach. Jestem wierząca, żeby nie było, ale przecież to będzie wylęgarnia wirusów wśród starszych ludzi właśnie. Nie widzę trochę tego. Zastanawiam się na ile to faktycznie jakieś kroki dla nas wszystkich, a na ile w celu by pokazać, że mogą być wybory. Szczyt zachorowań na być podobno na koniec kwietnia, więc nie wiem serio sama co o tym myśleć.Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 kwietnia 2020, 21:50
Po 6 cs I ciąża (synek 2014 r.)
Starania o drugie dziecko od maja 2017 roku
II ciąża 10tc/8tc [*] (20.11.2018)
cb [*] - grudzień 2019
mąż: teratozoospermia, ŻPN - styczeń 2020 operacja i po niej poprawa w badaniach nasienia
Ja: Hashimoto i mutacje: MTHFR C677T i A1298C heterozygota oraz PAI-1 (4G/5G) homozygota
08.09.2020 test ciążowy +
29.09.2020 ♥️ -
Jagoda otworzenie sklepów w galerii dopiero w 3 etapie, który nie wiadomo kiedy nastąpi.
A jak Wy to rozumiecie, czy myślicie ze mogę spotkac się w parku z siostra i jej dziećmi jeśli miałybyśmy maski i zachowany odstep?
Zapomniałam napisać ze my mamy rybki ale to raczej zajawka mojego męża. Synowi sprawia radosc karmienie i to wszystko w zasadzie -
Adelax myślę, że od pn pewno byś mogła, ale maseczki i zachowany dystans. Na stronie rządowej jest opisane to bardzo ogólnie. Może niedługo bardziej to wszystko sprecyzują.
Po 6 cs I ciąża (synek 2014 r.)
Starania o drugie dziecko od maja 2017 roku
II ciąża 10tc/8tc [*] (20.11.2018)
cb [*] - grudzień 2019
mąż: teratozoospermia, ŻPN - styczeń 2020 operacja i po niej poprawa w badaniach nasienia
Ja: Hashimoto i mutacje: MTHFR C677T i A1298C heterozygota oraz PAI-1 (4G/5G) homozygota
08.09.2020 test ciążowy +
29.09.2020 ♥️ -
Mnie tez koscioly daja do myslenia. Tam przeciez glownie chodza osoby starsze, najbardziej narazone na ciezki przebieg choroby i nie powinni luzowac zasad ktore wprowadzili. Na to bedzie jeszcze czas. Fajnie ze parki, lasy otwarte, moze psychika sie ludziom poprawi bo widac ze sa osoby ktore zle znosza izolacje, zelaszcza te mieszkajace w blokach. Obawiam sie tylko zeby zaraz nie wyszly z tego zgrupowania mlodych lebkow czy inne takie 😛.
Zastanawiam sie jak to ma byc z przeszkolami ... podobno w trzecim etapie beda otwierac. Napisane jest tak ..." Zostanie ustalona maksymalna liczba dzieci w salach placówek takich jak żłobki, przedszkola i klasy 1-3". Czyli co ? Bedzie chodzic tylko czesc dzieci jezeli sale beda male ? U nas w grupie u corki sale maja po ok 30m2, dzieci na ta przestrzen ok 22.... Jak to rozumiecie ? -
Mother maski teoretycznie zapobiegną zarażaniu się nawzajem, moim zdaniem powinny być szybciej wprowadzone zamiast tych rękawiczek;) Jak ludzie "nauczą sie" powszechnie korzystać z maseczek (z czym Azjaci nie mają problemów) to tym więcej będzie można otwierać, przynajmniej tak na logikę by wychodziło.
A że jeszcze trzeba dbać o prawidłowe zakładanie/zdejmowanie maseczek i rękawiczek to już inna sprawa. Mnie doprowadza do szału patrzenie jak po ulicy maszeruje ktoś dziarsko w maseczce, po czym wchodzi do sklepu i...ją ściąga na brodę, ręką centralnie po środku dotyka i dopiero mówi, co chce, no bo wiadomo, mówienie w masce trudniejsze. A że w tym momencie "wypluwa" w stronę ekspedientki milion drobinek to inna sprawa, przecież najważniejsze żeby wygodnie gadać 🤦 I cala istota, czyli chronienie innych przed nami idzie się paść. A do tego na ręce ma to co osadziło się na maseczce z zewnątrz. Albo ktoś zrobi zakupy, wsiada do auta i dawaj do domu jedzie w tych samych rękawiczkach, którymi dotknął pełno klamek, pieniędzy itd 😁 I kierownica w tym momencie pięknie "zbiera" wszystko z rękawiczek. Itd itp.
Mysza nie wiem jak to rozumieć, ale pewnie będzie bitwa wśród rodziców, które dzieci będą przyjęte 🤣 żarty żartami, ale u nas to już mało śmieszne się robi, ani ja ani mąż nie możemy pracować zdalnie, do tego mój mąż branża ogrodnicza, więc teraz powinien mieć szczyt sezonu, łapie jakieś pojedyncze roboty, no to ja się zwalniam wcześniej z pracy/idę później żeby zostać z synkiem, albo biorę jakieś pojedyncze wolne dni, ale ileś miesięcy tak nie pociągniemy 🙄 Na zwolnienie znowu średnio się opłaca żebym szła cały czas, bo raz że nie wiadomo kiedy mu jakaś robota wpadnie, to byśmy siedzieli we dwójkę niepotrzebnie, a dwa że teraz każdy grosz nam się liczyA tak brać tu dwa dni tu jeden to pewnie księgowa by mnie udusiła 😁
Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 kwietnia 2020, 22:38
-
Co do otwarcia przedszkoli to moze to byc rozwiazne tak,ze rodzic bedzie musia udokumentowac ze nie ma nikogo kto moze zajac sie dzieckiem.. jesli jakas mama siedzi z mlodszym w domu albo jakis rodzic jest bezrobotny to jej dziecka nie wezma do placowki. Tak to moze zostac rozwiazane.Szymonek jest z nami od 11.09
3490gram, 57cm, 10pkt
-
Szczerze to ja prawie płakałam jak to dzisiaj usłyszałam. Przecież tu nie ma dobrego rozwiązania. Ja już pomijam mój przypadek to, że jestem w ciąży i mi ciężko czy to, że mam studia. Ale nawet jeśli matka jest w domu to może po prostu szuka pracy. Kto o tym pomyśli... Przecież takie osoby też tracą. Nie wiem jak oni to rozwiążą.
Chyba, że podziela część dzieci w godz takich i takich a część w innych. Nie wiem już co o tym myśleć.
Te kościoły to już dla mnie dziwna akcja.
Jeszcze jak słyszę, że to może potrwać do dwóch lat to sory jak oni to widzą? Przecież to się źle skończy, ludzie zaczną być agresywni, będzie coraz więcej przemocy. A ile problemów psychicznych, nawet wśród dzieci... -
aLunia dwa lata tak nie wyobrażam sobie, cała gospodarka nam padnie i nawet nie będzie gdzie szukać pracy... Ja się cieszę, że mimo wszystko tę pracę mam, idą mi na rękę z godzeniem z pracą męża i opieka nad dzieckiem i nawet jak wyjątkowo słaby będzie sezon męża to jakoś sobie z oszczędnościami poradzimy. Tyle, że nie mam sił ani czasu prowadzić edukacji domowej na poziomie odpowiednim i mam wyrzuty, że po wszystkim moje dziecko będzie odstawać od innych
Wśród znajomych już wypowiedzenia się zdarzają, firmy też w polskich warunkach ciężko przędą w większości, więc pierwsze oszczędności to pozbycie się części pracownikówGin mówił, że pacjentki lawinowo go błagają o zwolnienia z pracy, no ale mówi, że nie może znowuż tak szaleć i się podkładać i każdej dawać jak leci, bo przecież jego też z tych zwolnień mogą rozliczyć.
A kwestia techniczna - dzieci do lat 4 mogą być bez maseczek a reszta co, z maseczkami będzie biegać? Ściągając po pięciu minutach 😁 I przekazywać sobie tak czy siak wszystko, przedszkolankom, innym pracownikom, przecież też mogą być w grupie ryzyka. Jakoś nie widzę tego w praktyce 😅 -
Wiera masz rację z wszystkim co napisałaś.
Mój mąż mówi, że w jego branży IT też już są zwolnienia.
Sama się boje czy znajdę później pracę.
Mi się czasami zwyczajnie nie chce robić nic z córką, a co dopiero gdybym była po pracy. Ciężki czas naprawdę.
Z tymi maseczkami to fakt. Moja 6 latka dzisiaj była na dworze z mężem i mówił, że co chwilę ściągała. Więc sensu to nie ma żadnego. A co dopiero tyle godz w przedszkolu 👍 bo przecież dzieci nie ustawia w odpowiedniej odległości 😉