Starania o drugiego maluszka
-
WIADOMOŚĆ
-
Też mam tak jak sa minimalne szanse na ciążę. Studiuję swój wykres,doszukuje się objawów. Jakoś ciężko myśli czymś innym zająć. Głupie to i na pewno nie pomaga w zajściu.
W końcu i my wszystkie po raz drugi ujrzymy dwie kreski -
A ja przestalam sie juz wpatrywać w swój wykres. Nie wiem chyba po tylu miesiącach juz mam dość doszukiwania sie jakichkolwiek symptomów ciąży... W owulke z mężem nie trafiliśmy wiec mozna miec nadzieje, ze plemniory przeżyją
-
Miła mama mam tak samo zazdroszczę tym w ciąży. Tego brzuszka ale to już nie taka zazdrość jak przed ciąża. Cieszę się z nimi u mnie już druga znajoma w ciąży rok po roku
Jestem ciekawa jak domyślić się że jest się w ciąży gdy się karmi i nie było jeszcze @. Jakie wtedy są objawy? -
Miła mama... Święta racja. Trzeba się cieszyć z tego co mamy. Przecież przyszłe ewentualne dzieciątko nie jest ważniejsze niż pierwsze, które mamy tu i teraz. A przecież niektórzy marzą chociaż o tym jednym. Ja też zeswirowalam na punkcie drugiego, ale poczytałam niektóre wątki tu na of i trochę otrzezwialam jak zobaczyłam ile zrozpaczonych dziewczyn pragnie mieć dziecko. Wiem.. Wiem.. Łatwo się gada. No i w końcu po to są różne wątki. Nie mniej jednak, troszkę spuściłam z tonu. Hehe.. Pewnie po owulce i ja tu będę stekac, ze tempa spada albo ból na @ się zbliża..
jangwa_maua lubi tę wiadomość
-
jangwa_maua wrote:Ech,ja właśnie rozmawiam z przyjaciółką ona w ciąży i pyta się o łóżeczko, ciuszki etc. jak ja bym chciała znów wyprawkę kompletowac (w sumie jak głupia tzrymam ciuszki,wózek w nadziei,że już niedługo się przydadzą )
Haha ja też trzymam:) ale chciałabym dziewczynkę ale drugi chłopiec też byłby fajny -
Cześć i czołem!
Wpadam z nowiną, że już na 100% mamy potwierdzonego drugiego chłopaka.
Mąż przeszczęśliwy
Ja oczywiście też, bo wszystko z dzieciątkiem ok, ale miałam cień nadziei na córeczkę. No ale nic to, wychowam jak swoje
Zaglądam do Was regularnie i nieustannie trzymam kciuki, szczególnie za te starające się najdłużej.
Buziaki! :*chabasse, JennyXS, magdis, Nadia83, Kat83 lubią tę wiadomość
-
Santoocha popatrz na to z innej strony. Wspolne zabawy, zainteresowania, pozniej koledzy Ty jako jedyna dama w domu Potem nie martwisz sie az tak, jak pozno wroci do domu.Pewnie po pierwszym synku zostalo Ci pare rzeczy. Wiadomo wiele z nas chcialo by parke, ale ja uwazam, ze dwojka tej samej plci ma wiele pozytywow Dziewczynki pewnie tez sa slodkie, te ubranka i inne relacje, ale tez i stres pozniej wiekszy i kosmetyki podbieraja (zart). Swietnie, ze dzidzius zdrowy, oby wszystko zakonczylo sie szczesliwym finalem trzymaj sięSynek 2016 💚
Córka 2018 💖
Synek 2021 💚 -
chabasse wrote:Aa.. I żeby nie było, przeżywam dokładnie to samo jak widzę kobitki w ciąży..syn 03-2014
syn 03-2016 kp do 13tc
syn 11-2017 kp do 13tc
'Zanim się rozpędzisz, zrób pierwszy krok'. -
majamia, poza teorią dot. wpływu momentu współżycia na płeć dziecka którą już tu rozkminiałyśmy, spotkałam się też kiedyś z inną teorią mianowicie podobno bardziej zestresowane kobiety częściej rodzą córki. Chodziło bodajże o to że stres zakwasza organizm a w kwaśnym środowisku lepiej radzą sobie plemniki X. I najlepiej serduszkowanie bez orgazmu bo to z kolei zmienia środowisko w pochwie na bardziej zasadowe (sprzyjające plemnikom Y) takie to ciekawostki można znaleźć. Nie wiem czy teoria jest słuszna ale ja jestem raczej typem nerwusa i stresuje mnie wszystko co popadnie no i mam córkę