Starania o drugiego maluszka
-
WIADOMOŚĆ
-
Wiecie co ja cuyba w tej ciąży nie mogę współżyć. Dziś miałam chęć i jak mały zasnął położyłam się obok męża ale niestety mnie boli jak współżyjemy. Nie wiem co się dzieje
-
Jagoda pamiętaj że Ty bardzo szybko zaszłaś w kolejną ciążę i pewnie Twój organizm nie zregenerował się tak jak powinien stąd milion różnych dolegliwości. Prawdopodobnie z tego też względu zaleca się 2-3 lata przerwy. Ja pierwszą ciążę zniosłam super teraz też co chwilę mi coś dolega, chodzić nie mogę bo twardnieje mi brzuch, boli krocze i czuję się jakbym nosiła jakieś cegły w sobie czego totalnie nie pamiętam z pierwszej ciąży ale dziewczyny niejednokrotnie podkreślały, że każda ciąża jest inna a lekarz, że z każdą kolejną organizm będzie ją gorzej znosił (nie musi tak być ale może). Więc dopóki nie mam krwawień ani bolesnych skurczy, które nie przechodzą po nospie staram się zachować spokój4 cs o drugiego bobasa - II 03.01;
20.01
Starania o pierwsze dziecko 2 lata (2015-2017)
Ona: PCOS, AMH 24, niedoczynność tarczycy,
czerwiec 2017 - laparoskopia, HSG, histeroskopia, usunięcie ognisk endometriozy
On: oligoasthenoteratozoospermia (01.2017 koncentracja 1,7 mln/ml; morfologia 1%; ruch 10%) -
Ciekawe jak tam aLunia ☺️
Po 6 cs I ciąża (synek 2014 r.)
Starania o drugie dziecko od maja 2017 roku
II ciąża 10tc/8tc [*] (20.11.2018)
cb [*] - grudzień 2019
mąż: teratozoospermia, ŻPN - styczeń 2020 operacja i po niej poprawa w badaniach nasienia
Ja: Hashimoto i mutacje: MTHFR C677T i A1298C heterozygota oraz PAI-1 (4G/5G) homozygota
08.09.2020 test ciążowy +
29.09.2020 ♥️ -
nick nieaktualny
-
A jak teraz mam taki ŕóżowy śluz, wygląda jak z domieszką krwi to chyba normalne po współżyciu co??
Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 lipca 2020, 13:35
-
mother84 wrote:Ciekawe jak tam aLunia ☺️
Girl25 lubi tę wiadomość
4 cs o drugiego bobasa - II 03.01;20.01
Starania o pierwsze dziecko 2 lata (2015-2017)
Ona: PCOS, AMH 24, niedoczynność tarczycy,
czerwiec 2017 - laparoskopia, HSG, histeroskopia, usunięcie ognisk endometriozy
On: oligoasthenoteratozoospermia (01.2017 koncentracja 1,7 mln/ml; morfologia 1%; ruch 10%) -
No właśnie ciekawe jak aLunia. No też nie wiadomo o której miala mieć zabieg. Także musimy cierpliwie czekać.
A z tym plamieniem to się zastanawiam dlatego że od kilku dni jak chodzę to boli mnie krocze ale o tym już wam wspominałam no i taką sytuację mam pierwszy raz z tym że mam różową wydzieline bo w pierwszej ciąży normalnie współżyliśmy i nic się nie działo. A ile takie coś może potrwać? Mam nadzieję że do jutra przejdzie -
Miśkowa wrote:Też jestem ciekawa ale zanim zrobią wszystko co trzeba, zanim dojdzie do siebie, zanim naciesza się sobą to pewnie minie jeszcze sporo czasu
. Dziecko po CC dostaje się najwcześniej po pionizacji . No i nie wiemy kiedy dokładnie miała mieć tą CC
[link=https://www.suwaczki.com/][/link]
-
Girl moja siostra odrazu miala małą przy sobie. Po cc2 h na pooperacyjnej z dzieckiem i później już na swoją sale i odrazu dziecko miała przy sobie
-
nick nieaktualnyGirl25 wrote:W pierwszej dobie i tak go nie dostanie, co najwyżej jutro. Zobaczy bo na chwilę zaraz po jak będą ją szyć chyba że musieli ja usypiać bo np. znieczulenie nie zadziałało to trochę pospi
. Dziecko po CC dostaje się najwcześniej po pionizacji . No i nie wiemy kiedy dokładnie miała mieć tą CC
Nieprawda. Ja dostałam od razu na sali pooperacyjnej. I juz byly caly czas ze mna.Jagodazdw92 lubi tę wiadomość
-
Też miałam od razu Frania ze sobą po cc. Oddałam go na noc, bo byłam świeżo po pionizacji i nie czułam się na siłachAdaś ❤️ 17.10.2017 SN; 2660g, 50cm
Franiu ❤️ 20.12.2019 CC; 3390g, 57cm
Starania o drugiego maluszka:
30 lat
13.03.19 - 1 cykl z clo + ovitrelle + luteina = ciąża
21.02.19 - histeroskopia z sono HSG (wszystko drożne)
Starania o pierwszego maluszka:
28 lat, 14 cs - szczęśliwy
11.02.17 - bledziutka druga kreseczka na teście
27.01.17 - LAPAROSKOPIA - udrożnione jajowody, usunięty zrost na prawym jajniku, usunięte ogniska endometriozy -
Jagodazdw92 wrote:Girl moja siostra odrazu miala małą przy sobie. Po cc2 h na pooperacyjnej z dzieckiem i później już na swoją sale i odrazu dziecko miała przy sobie[link=https://www.suwaczki.com/]
[/link]
-
nick nieaktualnyA mnie nikt nie pytal czy wziac Ole na noc (ze starsza byla inna historia bo byla w inkubatorze), przez pol nocy zadna polozna mie zajrzala, ja przed pionizacja ruszyc sie nie moglam, tyle co na bok lekko sie przekrecilam, dziewczyny sali spaly, mala plakala a lezala przy mnie i wez tu sobie radz. Pod tym względem opieka tam byla kiepska. Laske mi zrobila jak poprosilam przed pionizacja o wymiane podkladu bo czulam ze na łóżko juz splywa. A tam, bylo minelo, bolu juz sie nie pamieta i nie ma co do tego wracac. Jest Ola i to najwazniejsze.
-
nick nieaktualnyGirl25 wrote:To może teraz się coś zmieniło. Ja mam porównanie sprzed 2,5 lat temu. Albo zależy od szpitala chociaż mam nadzieję że nie. Z drugiej strony ja byłam usypiania ale nawet jak się obudziłam rano (miałam cc o 21 bo była nieplanowana) to dopiero po pionizacji mi dali.
To i u mnie roznica 7,5 lat i rozne szpitale i postepowanie tekie samo. Ale moze faktycznie jak cie uspili to dostalas dzuecko pozniej.
-
To wszystko zależy jakie szpital ma procedury. Ja dostałam dziecko po 2 godz na sali obserwacyjnej. Na pierwszą noc po cc można było oddać ale decyzja należała do mnie. Wiadomo że jak stan mamy nie pozwala to nie dają ale myślę że wszystko zależy od sytuacji i nie trzeba generalizowac
Girl25 lubi tę wiadomość
4 cs o drugiego bobasa - II 03.01;20.01
Starania o pierwsze dziecko 2 lata (2015-2017)
Ona: PCOS, AMH 24, niedoczynność tarczycy,
czerwiec 2017 - laparoskopia, HSG, histeroskopia, usunięcie ognisk endometriozy
On: oligoasthenoteratozoospermia (01.2017 koncentracja 1,7 mln/ml; morfologia 1%; ruch 10%) -
Ja tez dostalam dziecko od razu, chyba 2h po cc mala juz byla ze mna przez caly dzien i cala noc. Nie moglam sie ruszyc, glowy podniesc ale dziecko mi zostawili i nikogo nic nie obchodzilo. Dobrze ze mama i maz byli to mi pomogli.
-
Dziewczyny poradzcie... Mam zapełnienie ucha zewnętrznego, dostałam dwie maści w tym cutivate krem, w google znalazłam informację że lek był testowany na ciężarnych zwierzętach gdzie po jego zastanowiu płody zwierząt miały wady wrodzone... Jak ten nie pomoże to mam dostać antybiotyk ogólny i z dwojga złego chyba lepszy taki.... Co myślicie? Lekarz wiedział o ciąży ale jak zaczęłam czytać to mam poważne wątpliwości i jest silnie działający...[link=https://www.suwaczki.com/]
[/link]
-
nick nieaktualny
-
Girl może spróbuj nagrzewać porządnie ucho - rozgrzać sól na patelni, zawinąć w chusteczkę bawełnianą i na tyle ile wytrzymasz, żeby się nie oparzyć trzymaj aż wystygnie trochę. Potem nie wolno na dwór wychodzić (choć jak upały to mniej ważne), żeby nie przeziębić dodatkowo. Mnie kilka razy takie okłady ratowały, bo zapalenie ucha miałam w przeciągu dwóch lat dość często 🙄
Też zaglądam, żeby zobaczyć co u aLuni, choć wiadomo, że może na razie nie mieć możliwości coś skrobnąć
Mother jak Twoje nakręcone testy 😂😉 U mnie dziś bledszy niż wczoraj, a wczoraj też ledwo ledwo. Kurcze pozna owulka znow się szykuje chyba 🙄 Mąż zarobiony nawet siły nie ma, może i lepiej jak na weekend się coś przesunie
Iza zdrówka dla Malutkiej
A mnie z piw 0% najbardziej smakują Bawaria (wersja smakowa i pszeniczna też) a tak to inne raczej smakowe to dla mnie podobnie oranżady w sumie. Fajne są wersje IPA (np. mango) jak ktoś lubi bardziej czuć smak piwa. A takie prawie bez alko to 1 na 100, 1% to już w ogóle smakuje jak normalne piwo. Dużo jest teraz różności, pamiętam że jak z synkiem chodziłam to mały był wybór. A wino bez alko piłam w zeszłym roku na baby shower koleżanki, wtedy większość była kierowców i zeszło ino mig a na normalne było mało chętnych. To białe mi smakowało ale czerwone już mniej. Ale na pewno też zależy od firmy.