Starania o drugiego maluszka
-
WIADOMOŚĆ
-
Girl25 wrote:Nie mogą nie przyjąć do porodu, sam ginekolog tak mówił. U nas ok 6 dni przed planowanym cc trzeba zrobić testy a jak ktoś nagle przyjedziemy na naturalny to robią od razu tego samego dnia a w najgorszym razie izolatka
Wiem wiem ale wiesz jak będziesz czekać i czekać duzi już było takich przypadków i potem to się żel kończy. Nie masz takiej obawy? -
Ewi28 wrote:Jagoda pisz co u Ciebie. Myślę o tobie.
Moj syn dzis kataru dostal. Psikum do nosa. Zobacze jutro. Się nachodzil do szkolypuszczacie dzieci z lekkim katarem do, przedszkola, szkoly? Lekki ma dosłownie bezbarwy raz na jakis czas wydmuchuje.
PS. Pierwszy raz moczylam mu nogi, ale mama mi podsunela ten pomysł.Ewi28 lubi tę wiadomość
-
Jagodazdw92 wrote:Dziewczyny zostałam na oddziale. Wpisali mnie na jakiś KOC i teraz do mojej gin tylko prywatnie będę mogła chodzić. Ewentualnie wybrać lekarza który pracuje w tym szpitalu i na fundusz do niego chodzić. No ale to oczywiście dotyczy tego jeśli mnie wypiszą jeszcze przed porodem. A no i rodzić też już muszę tutaj.
Pani doktor która mnie badała stwierdziła że szyjka pół cm. Główka wparta i rozwarcie na 4cm. Więc całe szczęście że przyszłam. Coś mi się wydaje że w takiej sytuacji cię już do końca nie puszcza. Żebyś chociaż do 35/36 tc wytrzymala
[link=https://www.suwaczki.com/][/link]
-
Kama1991 wrote:Wiem wiem ale wiesz jak będziesz czekać i czekać duzi już było takich przypadków i potem to się żel kończy. Nie masz takiej obawy?[link=https://www.suwaczki.com/]
[/link]
-
AdelaX tableta nie. Mam telefon i internet w telefonie więc ok. Książkę też wzięłam. Mam założone 2 wkłucia. W jednym kroplówka z magnezem a w drugim pompa i znowu atosiban. No i znowu sterydy na płuca dostałam. Masakra. Powiedzieli że te sterydy to przy każdej hospitalizacji dają. Ciekawe ile mnie teraz potrzymają. Co do opieki nad dzieckiem to znowu tutaj też mówią że to pediatramusi wystawić no więcjednym słowem jest ciekawie.
Położnaktóra mi zakładała drugie wkłucie się dziwiże ja tak z rozwarciem wyszłam ze szpitala. Więc ciekawe czy już do porodu nie będę leżeć tutaj. Doktóra też w szokużegłówka tak nisko a ja mówię że wiem że ostatnio na wizycie moja ginekolog określiła to jako "główka wparta" no i ta faktycznie potwierdziła że główka wparta. Po czym powiedziała że szyjka 0,5cm i rozwarcie 4cm. Jestem przerażona ale napewno spokojniejsza niż w domu -
Girl25 wrote:To brzmi jakby coś się zaczynało
. Coś mi się wydaje że w takiej sytuacji cię już do końca nie puszcza. Żebyś chociaż do 35/36 tc wytrzymala
-
nick nieaktualny
-
Jagodazdw92 wrote:AdelaX tableta nie. Mam telefon i internet w telefonie więc ok. Książkę też wzięłam. Mam założone 2 wkłucia. W jednym kroplówka z magnezem a w drugim pompa i znowu atosiban. No i znowu sterydy na płuca dostałam. Masakra. Powiedzieli że te sterydy to przy każdej hospitalizacji dają. Ciekawe ile mnie teraz potrzymają. Co do opieki nad dzieckiem to znowu tutaj też mówią że to pediatramusi wystawić no więcjednym słowem jest ciekawie.
Położnaktóra mi zakładała drugie wkłucie się dziwiże ja tak z rozwarciem wyszłam ze szpitala. Więc ciekawe czy już do porodu nie będę leżeć tutaj. Doktóra też w szokużegłówka tak nisko a ja mówię że wiem że ostatnio na wizycie moja ginekolog określiła to jako "główka wparta" no i ta faktycznie potwierdziła że główka wparta. Po czym powiedziała że szyjka 0,5cm i rozwarcie 4cm. Jestem przerażona ale napewno spokojniejsza niż w domu[link=https://www.suwaczki.com/][/link]
-
Kama1991 ja teraz w szpitalu. Bez skierowania bez niczego. Żadnych problemów przy przyjęciu. Uważam tak jak Iza że ciężarną muszą przyjąć. Nie ważne czy z jakimiś problemami czy z porodem. Nie mogą odmówić
-
Męża zatkało jak mu powiedziałam. Do teściowej późoiej zadzwoniłam czy synuś jej przekazał to mówi że coś mówił że rozwarcie większe. Ja mówię no rozwarcie większe, szyjka krótsza jeszcze troche i bym Ci w domu urodziła a ta że dobrze że chciałam na szpital, że może jakoś to powstrzymają jeszcze.
Co do Covid to dziś lub jutro mam mieć pobrany wymaz i jak tylko będzie wynik to mnie przeniosą na normalną salę a narazie jestem w izolatce.
Znowu mam wyrzuty sumienia że z synkiem się nie pożegnałam a jechał z nami do szpitala. Nic muszę to przeboleć i nie myśleć o tym żeby nie płakać bo to też źle wpływa. On napewno wie że bardzo go kocham. Prosiłam tylko męża żeby nie dzwonił na kamerke no to zbyt trudne dla mnie że nie mogę ich przytulić. Mam nadzieję że rozumie. Ewentualnie jak bym urodziła to wtedy zadzwonie na vieorozmowe żeby pokazać im Zosieńkę -
Girl25 wrote:To brzmi jakby coś się zaczynało
. Coś mi się wydaje że w takiej sytuacji cię już do końca nie puszcza. Żebyś chociaż do 35/36 tc wytrzymala
-
nick nieaktualny
-
Jagodazdw92 wrote:Girl jeśli powstrzymają wszystko do tego 35/36tc to ok. Mogę poleżeć. Bo w sumie teraz w środę będzie 33tc więc te 2-3 tygodnie jakoś wytrzymam w szpitalu. Ostatnio dalam radę prawie 2 tygodnie więc teraz też muszę dla dobra Zosieńki. Dziwne jest tylko to że przy przyjęciu nie robili mi usg.[link=https://www.suwaczki.com/]
[/link]
-
Powiedzcie mi czy ten szpital jest normalny?kazali mi liczyć ruchy i wpisywać. Akurat w danej godzine mala ruszyła się 7 razy więc tak wpisałam, zreszta położna mówiła że jak uy było 10 w krótszym czasie to dalej iie liczyc. A teraz przyszla i powiedziala że iie moze byc 7 wszedzie ma byc 10. To co ja mam kłamać? A jeśli będzie się coś działo z dzieckiem to co? Będzie na mnie jo na Karcie ruchów wpisałam nieprawdę. Co tu za ludzie pracują? Ja nic nie rozumiem. W Łodzi nawet jak w danej godzinie wpisałam 3 to było dobrze. Ważne żeby chociaż 15 w ciagu dnia było. Zapytam się kogoś jak przyjdą na nocną zmianę
-
No nie wierze. Nie mam pobranego GBS i przez to chyba co 4 godziny będę dostawać antybiotyk bo w razie gdybym rodziła to żeby dziecko było chronione. Tak trudno bylo im pobrać wymaz jak mnie przyjmowali?
To się do tv nadaje.
A tak w ogóle to nie wiem czy to przez ten atosiban czy co ale strasznie chce mi się ciągle pić, boli mnie głowa i gorąco mi bardzo. Chociaż poprzednio tak nie mialam więc nie wiem od czego to zależy. -
Jagoda, Ty chyba teraz w innym szpitalu jestes ? Takie jakies dziwne procedury maja 🤣🤣
Te uderzenia goraca i zle samopoczucie moze byc po magnezie w kroplowce. Ja raz im odlecialam bo za szybko mi puscili. Zapytaj sie czy moze tak byc i zeby w razie co Ci puscili go wolniej, zeby powoli plynal bo on lubi takie cyrki robic gdy jest podawany zbyt szybko.Jagodazdw92 lubi tę wiadomość
-
Tak Mysza zgadza się. Wcześniej leżałam w Łodzi w Madurowiczu a teraz leżę w Sieradzu. W ogóle jaki mają śmiechowy fotel ginekologiczny na izbie. Nie wiedziałam jak am usiąść a doktórka do mnie że mam stopy porzeć na taiich jak by płetwach czy czymś. Aż mi się głupio zrobiło 🤣
-
AdelaX wrote:Ja do tej pory z lekkim katarem puszczalam, często na wieczór coś miał a rano już nie i puszczalam przychodził i coś tam się pojawiało ale delikatnie. A teraz nie wiem czy nie byłoby ze szkoły telefonu ze dziecko ma katar i proszę Zabrać ...