Starania o drugiego maluszka
-
WIADOMOŚĆ
-
Witam nowe dziewczyny : Tanda i Simon
Fajnie że nas coraz więcej
Życzę powodzenia
Adele my byliśmy w sobotę u koleżanki która w grudniu rodziła. Kolejna koleżanka naszego Tymka Same dziewczynki wokoło Zapatrywałam sie ale nie wiem czy pomoże
U mnie @ jeszcze sie nie pojawila za to jest ogromna senność. Wczoraj spałam do 11 No i PMS sie chyba pojawił
-
Ja z kolei wczoraj od lekarza dowiedziałam się że mam zapalenie krtani. Hmm.. tez czuje, ze ten cykl na straty pojdzie. Tyle chemii przyjelam, że raczej nie da tacy nic się u mnie zagniezdzic. I znowu... zaplanowałam dupka na ten cykl, ale chyba odpuszcze.. szkoda opakowania, bo mam tylko dwa. Ja biorę kwas, wit d, magnez b6 iwiesiolek..
-
Adele właśnie chyba jest PMS bo nerwowa jestem, ale i tak mniej niż przed ciążą
A no i chce mi się pepsi i fast foodów jak na okres
majamia a u nas właśnie same dziewczynki - u znajomych męża jak i u moich
jedynie w rodzinie trafiłby sie jakis chłopak ale starszy a w przybliżonym wieku same dziopy -
U mnie tez same dziewczynki. Miedzy moim kuzynostwem juz 6 bab i tylko 1 chlopiec. Wszystkie kuzynki tez jak na zlosc naraz w ciazy chodzily. I rozowo, rozowo dookola aaaajjj
A ja mam pms-a tym razem i przed i po @ wredna jedza normalnie60 cs......
PCO
7 cykli z Clo
hsg 05.16 jajowody drozne
laparo 08.17 tuning -
Ja juz tak relaksacyjnie biorę sobie kwas foliowy,magnez, kompleks witamin B, no i D3.
Ja dziś byłam z wizytą u chirurga z córką,bo w grudniu wykryłam przepukline i od stycznia czekałam na wizytę. Operacja na cito,bo jajnik już nie jest na swoim miejscu a wędruje sobie w sumie się nie spodziewałam,że już za tydzień zabieg o ile anestezjolog ją zakwalifikuje. Teraz się stresuje. Jak to się mówi jak się sypie to wszystko. Ale teraz totalnie nie myślę o problemach w związku a skupiam się tylko aby z Małą wszystko było dobrze. -
Ojoj.. Jangwa... To nie fajnie. Trzymam kciuki żeby wszystko poszło dobrze. Ale chyba laparoskopowo będą robić jakoś? Bez cięcia? Oby tak.. I oby dzieciątko jak najszybcuej doszło do siebie.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 marca 2017, 17:18
-
Jangwa, trzymam mocno kciuki za małą!
Dzięki dziewczyny za miłe przyjęcie oraz wskazówki
Alergii na miód nie mam, poszukam tego pyłku pszczelego bo nie pierwszy raz czytam, że to super produkt, podobno świetnie wzmacnia też odporność
Macę zamówiłam w zeszłym tygodniu mężowi na zdrowe nasionka - zacznę mu chyba podkradać Mąż łyka też Salfazin i kwas foliowy.
Póki co zaczęłam pić pokrzywę, bo znalazłam ją w składzie kilku mieszanek na płodność a akurat miałam w domu. Mam też przywrotnik, jeszcze z pierwszej ciąży (piłam pod koniec na lepszy poród), jest w składzie mieszanki na II fazę, więc może tej spróbuję, dokupię tylko brakujący krwawnik i będę piłą po owulce.
Matylda
-
Tanda - tak. Ja bralam po antybiotykoterapii, zeby sie wzmocnic. A skutkiem ubocznym wlasnie ciąża byla.
Kolezance tez polecilam i w pierwszym cyklu jak zaczela brac, a starali sie 2lata, zaszla w ciaze.syn 03-2014
syn 03-2016 kp do 13tc
syn 11-2017 kp do 13tc
'Zanim się rozpędzisz, zrób pierwszy krok'. -
Jangwa - dobrze będzie, kciuki :*
U mnie też sami chłopcy dookoła.
Odebrałam wynik progesteronu 7 dpo - 13,48 ng/ml (norma dla fl: 1,83-24). Hm, szału nie ma. Myślicie, że jest sens robić jeszcze jutro? Gdzieś czytałam, że progesteron rośnie pulsacyjnie i warto badać kilka razy w cyklu.Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 marca 2017, 22:53
-
Jenny, tylko jak zaczniesz obserwuj syna. Mnie tak polecili w sklepie zielarskim - ze jak kp, to mala dawka i obserwacja dziecka. Btw. To jest w smaku okropne! Paskudne! Spotkalam do tej pory jedna osobe, ktora na sucho sobie podjadala. Ja ledwo przelknac to potrafiesyn 03-2014
syn 03-2016 kp do 13tc
syn 11-2017 kp do 13tc
'Zanim się rozpędzisz, zrób pierwszy krok'. -
Hej Wam
simon ja nie brałam. Nie pomogę
U mnie dni plodne na calego. Wczoraj przytulanko bylo i tak za 3 dni moze bedzie
W ogóle wczoraj przeczytałam pamiętnik dziewczyny która starała się 16 cykli ze wspomagaczami różnymi, ciągle biegała na monitoringi, obserwacje, mąż też sie suplementował bo słabe plemniki, 2 ineseminacje po drodze i nic.... po 16 cyklach odpusciła wszystko zajęła się swoim rozwojem,wymarzona praca i bach ciąża.. heh... może któraś z was już czytała ten pamiętnik. Po części mnie on zmotywował że jak się przestanie o tym myśleć to się w końcu uda ale jaka ironia losu hehe
Też jestem teraz na etapie szukania nowej pracy i trochę mnie to pochłania czasem nawet myśle,że jak ją znajdę to nie wiem czy będę chciała odrazu w ciąże zachodzić hehe nie nooo chcę zajść chcę no i tyle mi pozostaje narazie chcieć sobie -
Adele, właśnie sporo jest takich historii i mnie to osobiście nie nastraja optymistycznie bo ciężko mi jest odpuścić.. Wolę historie w stylu "nie odpuściłam i zaszłam" ale takich nigdzie nie mogę znaleźć
U mnie w tym cyklu jakoś dziwnie. W sob śluz płodny, w niedziele kremowy, w pon płodny, dzisiaj znowu kremowy... O co chodzi...?