Starania o drugiego maluszka
-
WIADOMOŚĆ
-
Mysza współczuje bardzo. Co to za cholerstwo, ja o wysypce Jako objaw nie słyszałam ale znajomi Mieli tylko katar i bóle głowy a wcześniej przecież katar wykluczali. Mama potrzebuje opieki w szpitalu czy na razie w domu? Dostaliście jakieś wskazówki nowe leki?
Wlasnie od czego to zalezy ze jedno tracą węch maja katar a drudzy tak ciezko to przechodzą.. wychodzi na to ze sprawdza się to ze wirus mutuje.. nie wiem już co o tym myslec.
3 lata starań o drugie maleństwo.
-
Iza
Też tak sprawdzam 🤦
Mother
Wyników wciąż nie ma.
Też nie wiem co myśleć o tym wirusie. Jeśli u męża się potwierdzi to ma takie objawy, że gdyby nie trąbili o tym wszędzie, że utrata węchu i smaku, to koronawirus, to pewnie normalnie chodziłby do pracy, bo czuje się zupełnie ok. Ale właśnie tych objawów jest tyle, że nie wiadomo czego można się spodziewać. Wszystko może być objawem koronawirusa... Dziwne, że skupiają się na szczepionce skoro nie wiedzą w jaki sposób wirus działa na organizm. A jeśli mutuje, to już w ogóle szczepienia są bez sensu...Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 listopada 2020, 11:30
Adaś ❤️ 17.10.2017 SN; 2660g, 50cm
Franiu ❤️ 20.12.2019 CC; 3390g, 57cm
Starania o drugiego maluszka:
30 lat
13.03.19 - 1 cykl z clo + ovitrelle + luteina = ciąża
21.02.19 - histeroskopia z sono HSG (wszystko drożne
)
Starania o pierwszego maluszka:
28 lat, 14 cs - szczęśliwy
11.02.17 - bledziutka druga kreseczka na teście
27.01.17 - LAPAROSKOPIA - udrożnione jajowody, usunięty zrost na prawym jajniku, usunięte ogniska endometriozy -
nick nieaktualnyPola lepiej wzieliby sie za lek a nie za szczepionke. Jakis nasz tzn. Polak pediatra coś odkryl ale niewiele kto chce go sluchac, niby chwali się ze jego metoda potrafi zniszczyc wirusa w organizmie w 2 dni. T
Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 listopada 2020, 11:39
Girl25 lubi tę wiadomość
-
Iza nasz z tego co pamiętam to koło roku to pił tylko na noc mleko, a tak to stałe posiłki już normalnie i to mu wystarczało, a wcale nie był niejadkiem😉 Może Twoja Ola też taki typ? 🤷
Właśnie dziewczyny najgorsze, że bardzo różnie można tego koronawirusa przejść. Jedni stracą tylko węch, a drudzy będą mieli ciężkie objawy. Ja sama się zastanawiam, że jeśli u mojego męża ta całkowita utrata węchu to był covid to czy ja z synem się uchowałam czy przeszliśmy bezobjawowo. Nie wiadomo. Też uważam, że lek byłby bardziej przydatny niż szczepionka.Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 listopada 2020, 11:54
Po 6 cs I ciąża (synek 2014 r.)
Starania o drugie dziecko od maja 2017 roku
II ciąża 10tc/8tc [*] (20.11.2018)
cb [*] - grudzień 2019
mąż: teratozoospermia, ŻPN - styczeń 2020 operacja i po niej poprawa w badaniach nasienia
Ja: Hashimoto i mutacje: MTHFR C677T i A1298C heterozygota oraz PAI-1 (4G/5G) homozygota
08.09.2020 test ciążowy +
29.09.2020 ♥️ -
Powiem Wam ze dzis wygladam jak tredowata. Cale cialo lacznie z twarza mam w bablach, a dookola nich taki wielki czerwony rumien. Wyglada to fatalnie. A jak boli i swedzi 🤦♀️ Corka ma bardziej takie bable, punkty, duzo, ale nie az tak rozlane. Cala noc nie spala bo tez ja nozki bola, swedzi itp. Ciezko jest jak tak wszyscy na raz przechodza.
Najgorsze z tego wszystkiego sa bole kosci. Wszyscy je mamy, po poludniu jak goraczka wzrasta co juz calkiem okropnie. Ja mam tez taki dziwny objaw jakbym nie mogla wziac pelnego wdechu. Jakby mnie jakis skurcz trzymal.
Mama jest w stalym kontakcie z lekarzem, w razie co ma dzwonic i ja zabiora do zakaznego szpitala ale zachecaja mimo wszystko zeby przeczekala jeszcze w domu, bo moze byc tak ze nadejdzie w koncu polepszenie. Podobno po 7 dniach nastepuje przelom. Albo sie polepszy albo znacznie pogorszy. No chyba ze by miala juz duze dusznosci albo znow taka bardzo wysoka goraczke to wtedy od razu dzwonic. Zobaczymy. Diagnoza okropna ale dzwoni pani z sanepidu i sie pyta, rozmawia. Mama troche paychicznie lepiej bo widzi ze nikt jej bez pomocy nie zostawi.
Lekow na to nie ma. Mama bierze antybiotyk zinnat caly czas ale chyba to nic nie daje. A my tylko przeciwbolowe, przeciwsgoraczkowe i jakies wapno na ta wysypke. Powinna minac po ok 2 tyg.
Balam sie zawsze tego wirusa, ale mialam nadzieje ze przejdziemy lekko albo bezobjawowo. Nie myslalam ze tak. Ale nie martwcie sie. Ja tak pisze zebyscie wiedzialy jakie moga byc jeszcze objawy, tak w razie co ale gleboko w to wierze, ze albo Was nie dopadnie albo ze przejdziecie bezobjaowo. ✊Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 listopada 2020, 11:59
🐭 27
10.2016- córka 👧🏼
04.2022- operacja endometrioza IV stopnia/ POF
Reprofit Ostrava
11.2022- ET- cb 🤍
02.2023- FET- 🧡✨
10.2023r- 37tc- 2770g, 51 cm 🧸🎀🦋
-
Iza ten lek podobnie był "na czasie" w czasie ptasiej grupy dekadę temu
Różne się leki testuje, na różne etapy powstawania/namnażania wirusa. Ale jeden który by załatwił sprawe, hmm nie sądzę żeby ten lakarz miał na tyle szerokie badania żeby to stwierdzić na 100%. Efekt jest taki, że pacjentom, którzy faktycznie potrzebna ten lek, bo jest na Parkinsona tak ogólnie i niektorzy muszą na co dzień brać, zaczynaja się trudności żeby go kupić. Bo mnóstwo ludzi zaczęło wykupywać żeby leżało w szafce "na wszelki wypadek" a w hurtowniach też już braki. Podobnie było z Arechinem w marcu, jak gruchnelo że pomaga Lekarze masowo zaczęli wypisywać sobie recepty, dla rodziny dla pacjentów jak komuś udało się uprosić. I potem dla chorych na choroby przewlekle, kiedy muszą brać cały czas już nie było, potem wprowadzili reglamentację itd. Okazało się że jednak nie wszystkim pomaga, nie na każdym etapie więc pewnie za parę lat te wszystkie opakowania pójdą do śmieci 🤷🏼♀️ Ale ponieważ na wirusy ogólnie ciężko sobie stworzyć od tak nowy lek, z racji ich zmienności, budowy i agresywności to będzie ciężka sprawa. Więc szukają wśród tych substancji już obecnych w produkcji. Podobnie ze szczepionką, nie wszystkie wirusy się kwalifikują żeby zrobić szczepionkę która będzie dawała trwałą i 100% odporność. I na pewno nie wystarczy rok czy dwa żeby ją puścić do powszechnego obrotu, żeby była bezpieczna i skuteczna.
Mysza współczuję, to wyjątkowo złośliwy szczep Was dopadł 😪 Dobrze, że Wasi faceci chociaż w miarę to przeszli to wspomogą.
-
Mysza a może u Ciebie i córci jest też ospa? Może Ty masz i ospę i covid? 🤷 To już pewne, że ta wysypka to od covidu? Może dwie choroby się nałożyły
Po 6 cs I ciąża (synek 2014 r.)
Starania o drugie dziecko od maja 2017 roku
II ciąża 10tc/8tc [*] (20.11.2018)
cb [*] - grudzień 2019
mąż: teratozoospermia, ŻPN - styczeń 2020 operacja i po niej poprawa w badaniach nasienia
Ja: Hashimoto i mutacje: MTHFR C677T i A1298C heterozygota oraz PAI-1 (4G/5G) homozygota
08.09.2020 test ciążowy +
29.09.2020 ♥️ -
Mother, w polsce jest wysypka (bablowa, rozlana, kaszka albo plamy) na 4 miejscu jezeli chodzi o objawy- tak samo jak bol miesni, bol glowy, gardla, biegunka ... Wiec to nie taka rzadkosc. A ja mam glownie objawy te mniej wystepujace. Przelecialam internet i strony amerykanskie i czesto jest napisane ze tego typu rzeczy czesto wystepuja u osob starszych, dzieci i z oslabiona odpornoscia.
Mial moj tata najpierw (wiek), corka ma (dziecko) no i ja (slaba odpornosc). By sie zgadzalo.
Siostra mi mowila ze w stanach bardzo czesto maja takie zmiany skorne. Nawet mi zdjecia wysylala znajomych 🤷♀️ To takie dziadostwo ze nigdy nic nie wiadomo.🐭 27
10.2016- córka 👧🏼
04.2022- operacja endometrioza IV stopnia/ POF
Reprofit Ostrava
11.2022- ET- cb 🤍
02.2023- FET- 🧡✨
10.2023r- 37tc- 2770g, 51 cm 🧸🎀🦋
-
Chyba muszę zaś częściej wchodzić bo ciężko was nadrobić :p. Na razie tak mniej więcej;
Iza to że Twoja córka nie lubi myć buzi np. To nie przez cc, widzisz mój synek też jest z CC i nigdy nie robił protestów jak mu smarowalam buzie kremem, czy dawałam buziaka, buzie jak myje zwykłą wodą też jest ok , tylko z mokrymi chusteczkami jest gorzej ale to dużo dzieci tak ma, nawet te po sn także to nie od porodu zależy.
Mysza , ja też słyszałam że dorośli gorzej znoszą ale skonsultuj to z lekarzem nawet przez teleporade bo jak masz takie same kropki to pewnie i ospe. Tak czy siak też musisz smarować i jakiś antybiotyk pewnie. Cały czas zastanawiam się czy nie zaszczepić młodego na ospe zanim do przedszkola pójdzie, żeby właśnie powikłan nie miał bo córka koleżanki miała chyba gdzieś 5 lat jak złapała i miała powikłania plus dodatkowy że będzie małe dziecko w domu. Ja mam swoją książeczkę zdrowia i z ciekawości sprawdzę czy miałam.
Jeszcze jedno Mysza, czyli jak dostanę skierowanie na wymaz przed porodem to wtedy będę na kwarantannie mimo braku objawów i mająca wymaz tylko dlatego że do szpitala idę na poród?😠
Co do polityków jeszcze to mam nadzieję że uda się że wybory będą w przyszłym roku, takie głosy słyszałam ale czy to prawda to nie mam pojęcia....
Jeszcze co do cc to jestem na grupie " naturalnie po cesarce" i tam mam wrażenie że niektóre dziewczyny mają fioła na punkcie tego żeby rodzic naturalnie... Nawet nie można powiedzieć jak którejś się nie udało że to nic, że najważniejsze że dziecko zdrowe i ona, reszta jest nieważna bo od razu jest że sugeruje że po sn coś by się stało 🤦. Ostatnio zaś dowiedziałam się że do dzieci rodzonych przez cesarke ma się mniej szacunku niz na to zasługują... To w sferze duchowej niby, nie rozumiem takiego podejścia... Także rodzic kocha a przynajmniej powinien kochać i szanować dziecko bez względu na to w jaki sposób się urodziło i nie ma że mniej czy bardziej...[link=https://www.suwaczki.com/]
[/link]
-
No właśnie też uważam że leki lepsze przynajmniej dla młodych bo lepiej przechodza a nie że niby pod osłoną tych strajków wprowadzili nakaz obowiązkowych szczepien na covi od stycznia podobno 😠.Iza34 wrote:Pola lepiej wzieliby sie za lek a nie za szczepionke. Jakis nasz tzn. Polak pediatra coś odkryl ale niewiele kto chce go sluchac, niby chwali się ze jego metoda potrafi zniszczyc wirusa w organizmie w 2 dni. T[link=https://www.suwaczki.com/][/link]
-
Mojego męża już gardło boli długo a mnie ani trochę , młodego też nie. Znajomi też mieli chyba covi bo nie mieli węchu i smaku ale nikt nic nie zgłaszal i przeszło. Podobno jak się bierze witaminę D3 to może ochronić bo podnosi odporność i to by się zgadzało bo my z młodym od końca września bierzemy i nic nam nie dolega a normalnie już byśmy złapali cokolwiekMysza123 wrote:Mother, w polsce jest wysypka (bablowa, rozlana, kaszka albo plamy) na 4 miejscu jezeli chodzi o objawy- tak samo jak bol miesni, bol glowy, gardla, biegunka ... Wiec to nie taka rzadkosc. A ja mam glownie objawy te mniej wystepujace. Przelecialam internet i strony amerykanskie i czesto jest napisane ze tego typu rzeczy czesto wystepuja u osob starszych, dzieci i z oslabiona odpornoscia.
Mial moj tata najpierw (wiek), corka ma (dziecko) no i ja (slaba odpornosc). By sie zgadzalo.
Siostra mi mowila ze w stanach bardzo czesto maja takie zmiany skorne. Nawet mi zdjecia wysylala znajomych 🤷♀️ To takie dziadostwo ze nigdy nic nie wiadomo.[link=https://www.suwaczki.com/][/link]
-
Tak, z witaminą D3 to prawda. My też łykamy od dłuższego czasu.
Mysza, masakra, ogromnie Ci współczuję, że wszystko na raz na Was wszystkich spadło. Szybko wracajcie do zdrowia.
Po 6 cs I ciąża (synek 2014 r.)
Starania o drugie dziecko od maja 2017 roku
II ciąża 10tc/8tc [*] (20.11.2018)
cb [*] - grudzień 2019
mąż: teratozoospermia, ŻPN - styczeń 2020 operacja i po niej poprawa w badaniach nasienia
Ja: Hashimoto i mutacje: MTHFR C677T i A1298C heterozygota oraz PAI-1 (4G/5G) homozygota
08.09.2020 test ciążowy +
29.09.2020 ♥️ -
Juz mi sie myslec nie chce. Wieczor idzie to znowu pogorszenie, temp rosnie ekspresowo, bole ciala wracaja i tak w kolko. Jesc mi sie nie chce, glowa mnie boli. Wszyscy leza, spia, aby co mala pomimo goraczki lata i balagan robi 🤣.
Nie wiem co o tej wysypce sadzic. Ale na wielu stronach pisza takie cos, jako jeden z typow wysypki przy covid jest ...."WYSYPKA RUMIENIOWO-GRUDKOWA (lub rumieniowo-pęcherzykowa), podobna do zmian skórnych towarzyszących ospie wietrznej, objawiających się małymi, czerwonymi i swędzącymi krostami, które przez kilka dni lub tygodni mogą utrzymywać się na całym ciele, a zwłaszcza na łokciach i kolanach, a także na wewnętrznej części dłoni i stóp."
Na testy musimy poczekac. 🤷♀️Nawet do konca tygodnia wiec kobieta mi mowila zeby sie nie zrazac jak juz wyjdzie negatywny, zrobic potem na przeciwciala bo moze tak byc ze u niektorych z nas bedzie juz po chorobie...🐭 27
10.2016- córka 👧🏼
04.2022- operacja endometrioza IV stopnia/ POF
Reprofit Ostrava
11.2022- ET- cb 🤍
02.2023- FET- 🧡✨
10.2023r- 37tc- 2770g, 51 cm 🧸🎀🦋
-
też tak pomyślałam. Niedługo zatwardzenie będzie covidem. Nie śmieje się bo mój chrzestny i jego żona chorowali, ledwo chodzić mogli tacy byli osłabieni i 2 dni goraczkowali ale to objaw grypy jak i corony.Girl25 wrote:Szczerze? To teraz to każdy objaw to covi... Juz nie ma innych chorób... I nagle jedna choroba a objawów tyle co jakbyś połączyła parenascie innych chorób
-
Girl...po twoich wypowiedziach sadze ze nie wierzysz bo cie to jeszcze nie dotknelo. Ale nic ci nie da wkolo powtarzanie tego bo ja np wierze ze on istnieje i raczej nie zmienie zdania bo ty tak mowisz. A zycze ci zebys lagodnie to przeszla. A uwiez mi setki ludzi mieli nie raz grype,zapalenia pluc w swoim zyciu i to nie jest to samo. Sama czytasz to co opowiada Mysza jak ciezko to przechodzi jej mama i cala rodzina chora. Ja mialam straszne zawroty glowy ze sie przewracalam ,okropne bole glowy i utrata wechu i smaku juz miesiac, wiec powiedz mi do jakiej choroby ci to pasuje skoro to nie covid?
Mysza jak tam sytuacja?
