Starania o drugiego maluszka
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
Kropka piękny brzysio a przy tym Ty masz super figurę 😍. Niestraszne Ci pociążowe kilogramy. Cudnie 😍
A do kiedy karmiłaś piersią?
Mama KP
Starania od 03.2023
Długie cykle spowodowane KP
06.09.2023 - beta HCG 19 miu prog 9,51 ng/ml
11.09.2023 - beta HCG 438 miu prog 12,7 ng/ml
29.09.2023 - pierwsza wizyta ♥️ -
A moja teściowa też pielęgniarka, tylko na zakaźnym no i jeszcze pracuje.
Iza to masz przylepkę małą 🙃 Mój też przylepa, zwłaszcza do tej osoby, która jest czymś zajęta.
Tiril jak u Ciebie? Jak ograniczenie Kp? Karmisz jeszcze?Mama KP
Starania od 03.2023
Długie cykle spowodowane KP
06.09.2023 - beta HCG 19 miu prog 9,51 ng/ml
11.09.2023 - beta HCG 438 miu prog 12,7 ng/ml
29.09.2023 - pierwsza wizyta ♥️ -
nick nieaktualny
-
Dzięki, oj boje się kilogramów 🫣 bo to dopiero ponad połowa. Ale tak w sumie jak spojrzec tak na wprost idealnie i założyć bluzę czy całkowicie z tyłu, to można sie nie poznać 😛 parę osób nawet w zeszłym tygodniu mnie widziało i miałam ciążowa bluzkę i nie skapnelo sie puki nie powiedziałam 🤣
Co do dzieci moja tez przylepka do mnie w sensie jak same jesteśmy, to czesto nie jestem nic w stanie zrobić w domu, bo musze nawet siedzieć obok jak maluje 🤦🏻♀️ nie zawsze ale często tak jest. Mama siedź. Ale jak ktoś już jest. To oj mogę nie istnieć, ale za to tamta osoba ma przechlapane 🤣😛
Karmiłam w sumie rok i siedem miesięcy. Po roku ograniczałam jakieś w dzień. Ale roznie bywało. Jak miała rok i cztery, w ciagu dnia zabrałam karmienie. No ogolnie w październiku 2022 odstawiłam a zaszłam w ciąże w styczniu już.
Iza a może jeśli Zuzia chce gdzies jechać, to może jakies kolonie są u Was? Czy raczej ona nie z tych co bez mamy i taty pojedzie? Bo przynajmniej byś miała trochę od jednej wolne.. -
Margo2023 wrote:A moja teściowa też pielęgniarka, tylko na zakaźnym no i jeszcze pracuje.
Iza to masz przylepkę małą 🙃 Mój też przylepa, zwłaszcza do tej osoby, która jest czymś zajęta.
Tiril jak u Ciebie? Jak ograniczenie Kp? Karmisz jeszcze?
Oj tak, ale bardziej bym powiedziała że mamoza po całości. Są dni kiedy mnie nie zauważa i jest ok ale ostatnio tylko ja i ja, i nikt inny. Nawet w nocy się budzi żeby ją wziąć do naszego łóżka a dziś jak wyszłam z domu dosłownie na chwilę to zaraz i ona się obudziła i już mnie szukała.
No jak to jest że niektóre urodzą i już nie wracają do wagi z przed ciąży a inne po 4 dzieci mają i za każdym razem chudsze? -
Kropka są kolonie. Nawet są z dofinansowaniem z KRUSu ale tak jak napisałaś bez mamusi i tatusia nie pojedzie 🤦. Nawet z babcią nie pojedzie. Proponowałam że ciocia zabierze, też nie. Będziemy kombinować. Zawsze gdzieś z dnia na dzień jakiś nocleg się znajdzie, może się uda znaleźć jakąś lukę w pracy.
-
No ja przytyłam w ciąży około 18 kg. A schudłam 24 😛 bo startowa waga była 66. Później przez wymioty schudłam do 60. I w dniu porodu bylo 78. A jakieś 7 miesięcy po porodzie ważyłam 56 kg. I tak waga utrzymywała się mniejwiecej przez prawie rok. Jakoś niedługo przed teraz zajsciem w ciąże do 60 przytyłam. No i teraz jak się ważyłam pod koniec maja to 67 😛 przy wzroscie 170.
-
nick nieaktualnyJa w ciąży przytyłam zawrotne...8 kg 🙈 przy kp szybko schudłam 14 kg. Doszłam do wagi 54 kg przy wzroście 160 cm. I było mi ok, ale teraz przy eliminowaniu kolejnych karmien przybyło mi 2 kg, bo wpierniczam więcej jedzenia niż mój mąż 🙈🤣🤣 finalnie i tak ważę mniej niż przed ciążą.
Kropka Twoja mała gwiazda jest bardzo zdolną i ogarnięta dziewczynka!👏👏 Osobiście nie znam dzieci, które w tym wieku tyle by potrafiłyWiadomość wyedytowana przez autora: 7 czerwca 2023, 20:06
-
Jest 🕺🕺🕺. Moje dziecko to zrobiło, bez czwórki na świadectwie, udało jej się 😃😃😃
Ja w obu ciążach dobijałam do 75kg, 15 i 12 kg na plusie.
Kropka też miałam pisać że super masz corcie, że tyle już potrafi. Moja w tym wieku nie umiała tyle, dopiero teraz przy odpieluchowaniu jakby dojrzała do niektórych spraw.Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 czerwca 2023, 06:38
-
Iza to juz zakonczenie roku? 😱😱😱😱
Ale wiecie dziewczyny, z tym że umie coś zrobić to też nie takie hop siup 😛 bo wtedy jak jej się coś nie spodoba, to za chiny jej tego nie założysz. Bo sama zdejmie i wyjme coś co od czapy jest albo nie może założyć, bo niedopasowane do pory roku..
Sama je. Ale wszystko na około też z nią je. Ale ona sama. Ogólnie w domu to pozwalama tak jeść. Ale gdzies u kogoś to juz problem 😛 w sumie bardzo dużo jej pozwalamu robić zakazanych rzeczy. Jak wchodzenie po schodach. Samodzielne jedzenie, ubieranie się, mycie. Ale też to duża zasługa żłobka. Ona trafiła do grupy jak miała roczek gdzie dzieci były w wieku 3 lat i musiała je gonić ze wszystkim. Teraz sama ma w żłobku takiego Witusia, czy Helenke którym podaje smoczek jak wypadnie czy daje zabawki jak płaczą.
A z tą samodzielnościa, to też zobaczymy jak długo będzie miała zapał do tych różnych czynności 😛Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 czerwca 2023, 14:25
-
Iza37 wrote:Kropka są kolonie. Nawet są z dofinansowaniem z KRUSu ale tak jak napisałaś bez mamusi i tatusia nie pojedzie 🤦. Nawet z babcią nie pojedzie. Proponowałam że ciocia zabierze, też nie. Będziemy kombinować. Zawsze gdzieś z dnia na dzień jakiś nocleg się znajdzie, może się uda znaleźć jakąś lukę w pracy.
Ah no to kiepsko, bo jeśli by mogła bez rodziców, to kolonie fajna sprawa.
Ale może Wam się uda wyrwać na chwile, trzymam kciuki 👍 -
Tiril wrote:Ja w ciąży przytyłam zawrotne...8 kg 🙈 przy kp szybko schudłam 14 kg. Doszłam do wagi 54 kg przy wzroście 160 cm. I było mi ok, ale teraz przy eliminowaniu kolejnych karmien przybyło mi 2 kg, bo wpierniczam więcej jedzenia niż mój mąż 🙈🤣🤣 finalnie i tak ważę mniej niż przed ciążą.
Kropka Twoja mała gwiazda jest bardzo zdolną i ogarnięta dziewczynka!👏👏 Osobiście nie znam dzieci, które w tym wieku tyle by potrafiły
Wow jak Ci się udało tylko 8 😛 to ja nie wiem 🤷🏻♀️ chociaż ja pierwsza ciążę to za dużo ruchu niie mialam. Zima, w bloku, pandemia .. jak nie wymioty., To zawroty głowy. I tak większość dnia na kanapie. A teraz kanapę, to widzie raz w tygodniu 🤣 -
nick nieaktualnyKropka ja tak mało przytyłam, bo cały pierwszy trymestr miałam mega mdłości (na szczęście nie wymiotowałam) więc z apetytem długo kiepsko było. A potem przypaletala się cukrzyca ciążowa więc musiałam trzymać dietę. Na koniec powaliła mnie zgaga. Tydzień po porodzie nie miałam już w ogóle brzucha, plaściutki był 🙈 niby fajnie, ale całą ciążę się denerwowałam czy dziecko prawidłowo rośnie, czy nie jem za mało itd. Za to przy kp wpierniczałam i dalej wpierniczam na potęgę 🤣
-
Kropka i bardzo dobrze że pozwalasz no bo jak niby ma się nauczyć? Ja tak Zuzię wyreczalam we wszystkim. Najgorsze co mogłam zrobić.
Dziś rwalismy pierwszy raz truskawki. No ta odmiana jest ekstra, truskawy wielkie, ładne i smaczne. Szkoda że tak malo. I poszłam na drugi kawałek a tam dno, poziomki 😭. Tak samo pielęgnowane ale inna odmiana, inny teren. Wczoraj urwałam pierwsza fasolkę, smaczna ale muszę wiązać krzaki bo przy pierwszym rwaniu powylamuje się. Pierwsze ogórki też już są, Ola idzie, niesie sobie tego ogórka na kolację, w domu ugryzła i wypluła bo gorzki, ale to jak gorzki, aż popić musiałam. Tak więc mój entuzjazm do wszystkiego opadł jak u faceta zaraz po ... No bo pracuje i coś nie wychodzi ☹️
Oficjalne zakończenie roku szkolnego za 2 tyg.ale oceny już są wystawione więc prawie już koniec.Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 czerwca 2023, 21:52
-
Mojej Oli chyba odezwał się trzeci migdał. Bidula spać nie może a ja z nią. No chyba że jakaś infekcja ale poza "zawalonym" nosem w nocy nic jej nie jest a już trzecią noc tak ma. Sprawa na trochę przycichła i znów. Leków nie podaje, z immunotrofina czekałam do lipca.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 czerwca 2023, 05:22
-
nick nieaktualny
-
Tiril czasami tak bywa że jedno się udaje a drugie nie. Dziś już ochłonęłam. Przynajmniej mam poczucie że coś robię i że próbuje swoich sił a nie czekam na mannę z nieba.
Wróciłam do domu z rynku a Ola ropa w oczach, źle wygląda. Tu już późno bo po grubo po 14, piątek, samochód u mechanika, a w samochodzie teściów nie ma isofixa żeby wpiąć fotelik Oli. Oczywiście nie obyło się bez nerwów (prowodyrem była teściowa). W końcu stwierdziłam że bez sensu kombinować tylko zadzwoniłam do przychodni po receptę na coś do oczu bo to oczywiście zapalenie spojówek i zapowiedź infekcji. No bo poradzę. To dobrze że nie wróciłam później bo teściowa naskoczyć na mnie to potrafiła ( jakby to była moja wina) ale nie potrafiła zadzwonić i powiedzieć że coś się dzieje.
A wogole mechanik wstawił samochód na kanał, pogrzebał i nie wie co jest zepsute ☹️Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 czerwca 2023, 15:38
-
Ojej czyli wszystko jasne co z Ola i nie koniecznie ten 3 migdał. No właśnie pamiętam, że zastanawiałaś się nad operacją... Jeju nie zdzierżyła bym z taką babą jak Twoja teściowa... Musisz mieć wielkie pokłady cierpliwości do niej.. i dużą miłość do męża. Co za babsztyl z niej. No tam bo Ty winna choroby dziecka, popsutego samochodu i wszystkich plag egipskich..
A co do ogórków. To może pierwsze takie tylkk gorzkie a później już będą dobre. Ale jak trafi sie taki to już odechciewa się człowiekowi jeść. Ja w tym sezonie tylko raz pyszne truskawki kupiłam. Ale to takie duże i pycha. A i dziś zaskoczyły mnie truskawki z carefura, bo mąż był na badaniach w Warszawie i był głodny i zaszedl do csrefura po sąsiedzku przychodni. I tam były truskawki i kupił i o dziwo dobre 😛
No u nas mała ma dużą swobode. Chce odkurzać jak ja odkurzam, to prosze tu jest rura 😛 a kij ztym że bede wtedy sprzątać godzine dłużej. Ale np w żłobku po sobie odnosi sama talerzyk i kubek, to mi Panie zwróciły uwage, że jest to pierwsze dziecko od nie pamiętają kiedy ktore tak samo z siebie robi. Wczorja nawet pozwoliłam jej ziemiaka obrać obieraczka. Jaką miała frajde i mówiła, że jest dumna 😛 -
Tiril wrote:Kropka ja tak mało przytyłam, bo cały pierwszy trymestr miałam mega mdłości (na szczęście nie wymiotowałam) więc z apetytem długo kiepsko było. A potem przypaletala się cukrzyca ciążowa więc musiałam trzymać dietę. Na koniec powaliła mnie zgaga. Tydzień po porodzie nie miałam już w ogóle brzucha, plaściutki był 🙈 niby fajnie, ale całą ciążę się denerwowałam czy dziecko prawidłowo rośnie, czy nie jem za mało itd. Za to przy kp wpierniczałam i dalej wpierniczam na potęgę 🤣
Aa to sprawa rozwiązana, ja wymioty miałam gdzies do 17 tyg. I wtedy schudłam 6 kg. A później to już waga rosła. Ale za to slabo mi się robiło wiec jadłam dużo.