Starania o drugiego maluszka
-
WIADOMOŚĆ
-
Tiril, to ja tylko też robiłam po jeden becie, nigdy nie powtarzałam, nie sprawdzałam przyrostów 😛 ale bete jedną zawsze robiłam.
To wychodzi roznica wieku 2 lata i 2 miesiące ? To córa starsza już taka fajna będzie jak moja teraz.
Dobra, to teraz trzymamy kciuki. Żeby kropeczek/kropeczka dobrze sie tam zagnieżdżał 🥰🥰🤩 -
Ja jutro powinnam dostać , dzisiaj zrobiłam test
Biało jak szlak
13dpo
Lipa znowu , brzuch rwie jak na okres
Jakoś mi strasznie przykro 5 cykl leci ....
Jeszcze nie każda owulacja przez przebyta CP daje nam zielone światło
Kurde smutno mi , bo czuję że ciężko będzie szybko zajść druga ciaze.
Jest już z Nami Weronika
Marzec 2016-ciąża obumarla 9tydz
Styczeń 2017- ciąża pozamaciczna 5tydz. Zachowanie jajowodu
Febion Natal1
Tmg
Encorton
Clexane
Czekamy na cud ☺
Jest z nami Weronika ❤️❤️
Starania o drugie maleństwo: od luty
Rok starań
Luty || kreski
6.02 beta 189
Progesteron 21,08
28.5 drugie połówkowe
2.10 Leoś 3520
Słodziak z bujną czupryną
<a href="https://www.tickerfactory.com"><img src="https://www.tickerfactory.com/ezt/d/2;10716;116/st/20241002/dt/5/n/Leo/k/f34f/age.png"></a> -
Tiril poprostu wszystko było pod górkę. Ale było minelo. A najgorsze że mocno odczuwam brak swojego samochodu. No ile można szukać co mu jest?
Molisia też przy piątym cyklu miałam załamke ale zaraz się udalo- pierwsza ciąża. Tak więc żeby przeczucie cię myliło.
Bo starania o druga ciążę - koszmar.
Ja dzisiaj o 4 rano zaliczyłam z Ola oglądanie bajek i kakao 🤦. Potem się położyliśmy na kanapie i co przysnelam to Ola coś chciała i musiałam wstawać. A tak potrzebuje snu.
Mam za dużo pracy albo doba jest za krótka 😭. Nie wyrabiam. Wracam z roboty 20-21, często wstaje ok. 5 i bez śniadania idę do pracy a i tak nie ogarniam.Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 czerwca 2023, 22:22
-
Molisia i jak?
Bo tak na prawdę, to człowiek przy 5 cyklu zaczyna zdawać sobie sprawę że to pół roku już mija. Bo pierwszy cykl, a komu sie udaje za pierwszym razem, drugi a no zdążyło się, 3- no za 4 już sie uda i nagle 5 cykl. Zależy kto ma jakiej długości cykl i człowiek zaczyna zdawać sobie sprawę kurcze to już pół roku trwa..
Ale nie wolno tracić wiary, będzie dobrze, zobacz ile tutaj jest opowieści ja rok temu byłam na ogólnych wątkach i tam dziewczyn były które po kilka lat sie starały i mówiło się o nie weteranki, a teraz mają 2-4 miesięczne bobaski! Ja sama odkąd zapadła decyzja staramy sie o drugie, minęło ponad rok. A około 9 miesiący od powrotu miesiączki. Także kciuki trzymamy!
Tiril też już jakis czas z nami jest a teraz 2 kreski się pojawiły 😀
Iza, aż chce sie powiedzieć, za dużo pracujesz za mało odpoczynku... Ale jak pracownik nie chce pracować tylko gada... 🤷🏻♀️
A Ola widzę ranny ptaszek. Moja tez nie wjem raz śpi do 7:30, a rax 6 a nawet przed wstaje.. dziś miałam na krzywą cukrową tą obowiązkowa miedzy 24 a 26 tygodniem. Przychodnia od 7:30. Wiec żeby nie być za długo naczczo, nastawiałam budzik na 6:15. Tak żeby akurat ubrac sie. Mała ogarnąć i samochodem mąż do żłobka i przychodni podwiezie. To ten mały gad o 5 wstal 🤷🏻♀️🤦🏻♀️ i do 7:40 bez jedzenia... To na tą glukoze doczekać się już nie mogłam 😛 -
Molisia Kropka dobrze pisze. Nie trać nadziei. Co prawda ja straciłam nadzieję i dopiero pyknelo ale to po 4 latach starań.
Kropka nie mam wyjścia z pracą. A pracownicy chyba chcą odejść i szukają dziury w calym.
Dziś odbieram samochód od mechanika 🕺.Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 czerwca 2023, 17:06
-
Cześć dziewczyny,
Jestem 3 miesiące po porodzie, brałam miesiąc tabsy, ale od miesiąca nie stosuje. Wrocil mi 1 naturalny okres, ale jestem w 10dc i mam testy negatywne, a symptomy zbliżającej się owulacji są... sluz rozciagliwy, bol brzucha itp. Martwi mnie tylko to, że sluz wciąż jest lekko brazowy- miałam pierwszy naturalny okres dość długi 5 dni... jak u Was z owulacja po porodzie? Szybko wróciła? Wychodziła na testach?
-
nick nieaktualnyM0210 wrote:Cześć dziewczyny,
Jestem 3 miesiące po porodzie, brałam miesiąc tabsy, ale od miesiąca nie stosuje. Wrocil mi 1 naturalny okres, ale jestem w 10dc i mam testy negatywne, a symptomy zbliżającej się owulacji są... sluz rozciagliwy, bol brzucha itp. Martwi mnie tylko to, że sluz wciąż jest lekko brazowy- miałam pierwszy naturalny okres dość długi 5 dni... jak u Was z owulacja po porodzie? Szybko wróciła? Wychodziła na testach?
Ja pierwszy okres po porodzie dostałam dopiero po 10 miesiącu. I ogólnie pierwsze okresy trwały u mnie po 5-7 dni ( że cztery dni krwawienia a potem 1-3 dni śluzu brązowego). Nie monitorowalam owulacji więc nie wiem czy była -
M0210 wrote:Cześć dziewczyny,
Jestem 3 miesiące po porodzie, brałam miesiąc tabsy, ale od miesiąca nie stosuje. Wrocil mi 1 naturalny okres, ale jestem w 10dc i mam testy negatywne, a symptomy zbliżającej się owulacji są... sluz rozciagliwy, bol brzucha itp. Martwi mnie tylko to, że sluz wciąż jest lekko brazowy- miałam pierwszy naturalny okres dość długi 5 dni... jak u Was z owulacja po porodzie? Szybko wróciła? Wychodziła na testach?
Ogólnie połóg trwa do 6tygodni nawet jeśli kobieta nie krwawi już. Czyli to jest 1.5 miesiąca. Więc jeśli miałaś pierwszy okres i teraz niby płodne, to może być tak że ze sluzem jeszcze Ci sie coś oczyszcza, bo to raptem 3 miesiące czyli w sumie 1.5 od zakonczenia połogu. Sa przypadki, że oczywiście od razu jest płodność, następuje owulacja i kobiety zachodzą w ciążę, znam takie osobiście przynajmniej 2. Ale trzeba pamiętać, że ten organizm sie jeszcze może oczyszczać. Jeśli mówisz, że 'czas Was goni', to chyba najlepiej skontrolować u lekarza, czy ta owulacja jest. Bo testy też nie zawsze dadzą miarodajny wynik, szczególnie tak szybko po porodzie. -
Między mną a bratem jest rowniutki rok różnicy czyli to bo pisze Kropka- mojej mamie bardzo szybko powróciła płodność. A sąsiadka miała takie szczęście że ma dwoje dzieci z tego samego roku - jedno ze stycznia a drugie z grudnia.
Co ja dziś zrobiłam 🤦. Pojechałam sama na targ z truskawkami, kawał niezbyt znanej mi drogi, oczywiście nie omieszkałam się tak "zgubić" że już myślałam że do stolicy dojadę a nie targ (weź zjedz z trasy szybkiego ruchu i wróć spowrotem 🙆). Na targu kocioł, nawet nie było jak iść do WC, samochód z towarem daleko, nosiłam po 8 pełnych łubianek na raz, międzyczasie łeb rozbolal. No ale najważniejsze że sprzedałam i dałam sama radę 🕺. Tylko wróciłam tak zmęczona że nawet jak się polozylam to nie mogłam spać bo mi wszystko we łbie siedziało, chyba adrenalina trzymała że porwalam się na coś takiego 🤣. -
Iza37 wrote:Między mną a bratem jest rowniutki rok różnicy czyli to bo pisze Kropka- mojej mamie bardzo szybko powróciła płodność. A sąsiadka miała takie szczęście że ma dwoje dzieci z tego samego roku - jedno ze stycznia a drugie z grudnia.
Co ja dziś zrobiłam 🤦. Pojechałam sama na targ z truskawkami, kawał niezbyt znanej mi drogi, oczywiście nie omieszkałam się tak "zgubić" że już myślałam że do stolicy dojadę a nie targ (weź zjedz z trasy szybkiego ruchu i wróć spowrotem 🙆). Na targu kocioł, nawet nie było jak iść do WC, samochód z towarem daleko, nosiłam po 8 pełnych łubianek na raz, międzyczasie łeb rozbolal. No ale najważniejsze że sprzedałam i dałam sama radę 🕺. Tylko wróciłam tak zmęczona że nawet jak się polozylam to nie mogłam spać bo mi wszystko we łbie siedziało, chyba adrenalina trzymała że porwalam się na coś takiego 🤣.
A to znam 3 przypadki jednak, przypomniało mi się, ze do szkoły chodziły dziewczuny, które byłam przekonana że blizniaczki. A okazało sie, ze nie, bo jedna ze stycznia a druga grudnia tego samego roku 😛 ale to myślę że w tamtych czasach raczej nie planowane bylo , a jeśli nawet planowae to nie bez monitoringu itp.
Tutaj na naszym wątku to raczej u nas płodność wracała późno przez karmienie. Ale na ogólnych wątkach może ktos coś więcej sie rozpisze.
Ja osobiście chyba bym spróbowała sprawdzić u lekarza, bo jednak hormony mogą buzować. A głowa będzie spokojniejsza. -
Kropka6 wrote:Iza ale ważne sprzedane jest 😉 a bo ta autostradą w stronę Warszawy jechałaś? No tam jak sie w nieodpowiednim momencie skreci, to można jechać i jechac 😛
Nie, źle zjechałam na rondzie 🤦. Tam rondo rondem pogania i można się pogubić zwłaszcza że zwykle jedzialam jako pasażer to inaczej zwraca się uwagę gdzie skręcić. -
M0210 wrote:Cześć dziewczyny,
Jestem 3 miesiące po porodzie, brałam miesiąc tabsy, ale od miesiąca nie stosuje. Wrocil mi 1 naturalny okres, ale jestem w 10dc i mam testy negatywne, a symptomy zbliżającej się owulacji są... sluz rozciagliwy, bol brzucha itp. Martwi mnie tylko to, że sluz wciąż jest lekko brazowy- miałam pierwszy naturalny okres dość długi 5 dni... jak u Was z owulacja po porodzie? Szybko wróciła? Wychodziła na testach?
Pierwsza owulacja wróciła 2 miesiące po porodzie, ale jej nie wyłapałam testami tylko ginekolog mi o tym powiedział. Później już mi się udawało. Chociaż mi bardzo cykle się wydłużyły ostatni trwał 33 dni. Udało się 5 miesięcy po porodzie -
nick nieaktualnyIza rany zajedziesz się kobieto 😳
Kropka reakcja mojego męża, hm... Staramy się od kilku miesięcy więc nie było jakiegoś zaskoczenia. Ucieszył się że się w końcu udało 😉 i już zaczął się martwić gdzie wciśniemy drugie łóżeczko. Przeprowadzamy się niedługo i sypialnie mamy już rozplanowaną... Tak że trzeba zmienić koncepcję za kilka miesięcy 😜
A czuje się ok, tylko zaczynam w ciągu dnia odczuwać większe zmęczenie. Jutro dzwonię umówić się do lekarza na pierwszą wizytę. -
Iza... Wiem że łatwo powiedzieć,.ale chociaż w niedzielę zrób sobie mały odpoczynek.. bo tak długo nie pociągniesz.
Tiril, to zawsze są dylematy 😀 ale łóżeczko w sypialni, to raczej przejściowy stan 😀 ?.
A ja dziś jak n 6 miesiąc ciąży, zrobiłam 6 kilometrów na rowerze 😀