X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne Starania o drugiego maluszka
Odpowiedz

Starania o drugiego maluszka

Oceń ten wątek:
  • Truskaweczka250 Autorytet
    Postów: 1574 1225

    Wysłany: 24 lipca 2017, 11:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kasia 1805 wrote:
    A ja miałam nadzieję, że teraz się uda bo owulacja taka ładna, a tu najpierw dazysz do tego aby owulacja była idealna bo bez tego nie ma szans, a potem i tak się okazuje że nic z tego. Ja już proszę Boga że jeśli ja nie zasługuję to chociaż ze względu na męża i synka eh....

    U mnie to samo tez mam takie wrażenie robiłam testy owulacyjne bach piękne 2 kreski staraliśmy sie przed te najbardziej dni płodne temp rosła rosła..czekanie do dnia @ analizowanie innych wykresów którym się udało, była nadzieja i radość bo w końcu jak by miało się nie udać ile osób "wpada" a ty wszystko było obliczone i przygotowanie.Nadchodzi ten dzień a raczej poranek..mierze temp oczy wybałuszam temp spadła...:( i wszystko co do tej pory uskrzydlało i dawało nadzieję pryska jak mydlana bańka :( nawet juz nie miałam ochoty robić testu bo po co jak w poprzednim cyklu to samo było :( ale zrobiłam żeby nie myśleć jeszcze bardziej o tym że nie zrobiłam, i nadal iskierka która jeszcze nie zdarzyła zagasną tli się ostatkami sił, robię test nawet nie chce na niego patrzeć nie chcę nawet widzieć obrazu jednej kreski i niestety taki obraz staje się rzeczywistością...;( łzy w oczach to Jak to !! przecież to nie możliwe skoro tak sie staraliśmy i wtedy już gaśnie wszystko nawet chęć na kolejne starania :(

    Przepraszam za taką klepankę, kto doczytał do końca ten MISTRZ ;) :)

    Kasia 1805 lubi tę wiadomość

    25.png
    https://www.maluchy.pl/li-73052.png
    Mili <3
  • Adele27 Autorytet
    Postów: 5986 1512

    Wysłany: 24 lipca 2017, 11:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    magdis trochę się teraz zastanawiam i zaczęłam się być czy powodem faktycznie nie jest autoagresja...

    Syn 10.2011 ♥️
    Starania od luty 2016
    25.07.19 - II kreski ♥️
    (wakacje+lametta :))

    mhsv2n0as8v3ms2c.png
  • Tanda Autorytet
    Postów: 1709 1366

    Wysłany: 24 lipca 2017, 11:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kasia 1805 wrote:
    Zazdro bo moje to ledwusko B. Po ciąży mi zmalaly trochę, a przed też nie były za duże;)

    Moje po ciąży wróciły do wcześniejszego rozmiaru, ale przed były jędrne a teraz takie sflaczałe, miękkie, mimo że mam małe (65B).

    Matylda <3
    klz9jw4zid0t29hn.png
  • Ellka Autorytet
    Postów: 2387 768

    Wysłany: 24 lipca 2017, 11:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Truskaweczka, najlepiej to wyrzucić z siebie, zawsze to jakaś ulga:*
    CHyba najgorsze są takie piękne wykresy, po których jednak przychodzi @.
    U mnie na razie nawet wykresy są koślawe, więc nadziei za bardzo też nie ma

    Truskaweczka250 lubi tę wiadomość

    Lista Staraczek
    https://robotkiszydelkoweivuli.blogspot.com/
    c55fyx8d0vs14fe0.png
  • nadzieja_86 Autorytet
    Postów: 1986 1159

    Wysłany: 24 lipca 2017, 12:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witam ;)umowilam się na wizytę pod koniec miesiąca akurat będzie druga faza zobaczymy jak wszystko pracuje i od kiedy można zaczac sie starac ;) teraz pomiar temp. Cos nie idzie roznie w nocy wstaje a chciałam sprawdzi jak owu jest po ciazy. A na dodatek jakas bardzo niska chyba termometr cos nie tak bo wszczesniej takiej nie mialam.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 lipca 2017, 11:52

    Juz pięć lat czekam na Ciebie i czekać bede dalej 🤱 ❤️

    29. 07.2020 HSG są drożne. ✊
    Luty 2020 cb
    Grudzien 2020 7 tc moj 👼
    Luty 2021 hashimoto
    Letrox, metformina, duphaston.
    Sierpień 2021 Mutacje: MTHFR C677T, A1298C heterozygota oraz PAI-1 (4G/5G) heterozygota
    Acard
    TSH 1,31 FT4 1,55 Homocyteina 7,22
    ASA, APA, AOA ujemne
    Zespół antyfosfolipidowy ujemy
    Antykoagulant toczniowy ujemny
    Kariotyp mój i męża prawidlowy
    ANA 2 dodatanie, ANA 3 ujemne
    Cross match 8, allo mlr 28
    Kir Bx z brakującymi 3
    Accofil od Luty 2023
    Mąż wszystko ok

    „Na złym fundamencie nie da się zbudować dobrego domu”
    n59yt5od1y3qj53b.png
  • Kasia 1805 Autorytet
    Postów: 1405 596

    Wysłany: 24 lipca 2017, 12:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tanda wrote:
    Moje po ciąży wróciły do wcześniejszego rozmiaru, ale przed były jędrne a teraz takie sflaczałe, miękkie, mimo że mam małe (65B).
    Moje nie sflaczale bo nie ma z czego ;) przynajmniej tyle :) ale jak gdzieś wychodzę to oczywiście stanik maga puszap żeby bluzka dobrze się układała, a jak trzymam synka na rękach to on sobie ugniata ten stanik :D przynajmniej ma co :p

    1usa3e5eqfm95ffb.png
    1usaanlixij2wnrc.png
    km5sdf9hddbxde6t.png
  • Kasia 1805 Autorytet
    Postów: 1405 596

    Wysłany: 24 lipca 2017, 12:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Truskaweczka250 wrote:
    U mnie to samo tez mam takie wrażenie robiłam testy owulacyjne bach piękne 2 kreski staraliśmy sie przed te najbardziej dni płodne temp rosła rosła..czekanie do dnia @ analizowanie innych wykresów którym się udało, była nadzieja i radość bo w końcu jak by miało się nie udać ile osób "wpada" a ty wszystko było obliczone i przygotowanie.Nadchodzi ten dzień a raczej poranek..mierze temp oczy wybałuszam temp spadła...:( i wszystko co do tej pory uskrzydlało i dawało nadzieję pryska jak mydlana bańka :( nawet juz nie miałam ochoty robić testu bo po co jak w poprzednim cyklu to samo było :( ale zrobiłam żeby nie myśleć jeszcze bardziej o tym że nie zrobiłam, i nadal iskierka która jeszcze nie zdarzyła zagasną tli się ostatkami sił, robię test nawet nie chce na niego patrzeć nie chcę nawet widzieć obrazu jednej kreski i niestety taki obraz staje się rzeczywistością...;( łzy w oczach to Jak to !! przecież to nie możliwe skoro tak sie staraliśmy i wtedy już gaśnie wszystko nawet chęć na kolejne starania :(

    Przepraszam za taką klepankę, kto doczytał do końca ten MISTRZ ;) :)
    Też płaczę co miesiąc, przynajmniej przez chwilę, po prostu nie potrafię się jeszcze przyzwyczaić....A w najgorszych momentach pocieszam się tym że kilka moich koleżanek też ma podobnie i nie jestem sama, wiem że to wredne, ale czasami potrzebuję załapać się jakiejś gałązki żeby wyjść z dołka. A jak dzisiaj rozmawiałam z koleżanką, która stara się już 6 lat to szkoda mi się jej zrobiło i pomyślałam, że my mamy przynajmniej nasz skarb :)

    Truskaweczka250 lubi tę wiadomość

    1usa3e5eqfm95ffb.png
    1usaanlixij2wnrc.png
    km5sdf9hddbxde6t.png
  • agulineczka Autorytet
    Postów: 6061 6542

    Wysłany: 24 lipca 2017, 12:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Truskaweczka, znam to doskonale. Jakbym siebie widziała. Nakręcanie się, oglądanie wykresów, porównywanie, cieszenie się pięknym wykresem i nagle bach temp w dół, test zrobiony z ostatkiem nadziei, która pryska po ujrzeniu jednej kreski. Chyba większość z nas tak ma/ miała.

    Z synkiem udało się w 11 cyklu, z drugą ciążą w 5. Teoretycznie nie jest tak źle, ale jednak nie należę do kobiet, którym wystarczy "złoty strzał". Ja już wyczekuję wizyty, którą mam za tydzień. Może chociaż dostanę jakieś skierowania na badania, cokolwiek, byle do przodu, byle coś by się działo.

    Cieszę się niezmiernie, że mam chociaż jedno dziecko i to niesamowicie wspaniałe, ale też bardzo pragnę, żeby miało rodzeństwo. Ogólnie marzy mi się trójka, ale ja już lekko po 30-tce...

    Cały czas trzymam za Was kciuki kobitki!

    Kasia 1805, Truskaweczka250 lubią tę wiadomość

    Synek 2016 💚
    Córka 2018 💖
    Synek 2021 💚
  • Kasia 1805 Autorytet
    Postów: 1405 596

    Wysłany: 24 lipca 2017, 14:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tak mi się nudziło,że o 13:30 zmierzylam temp. - 37.01
    Czy to ma jakiś sens? Nie mierzylam rano bo zawsze zapominam. Spróbuję od nowego cyklu.

    1usa3e5eqfm95ffb.png
    1usaanlixij2wnrc.png
    km5sdf9hddbxde6t.png
  • Adele27 Autorytet
    Postów: 5986 1512

    Wysłany: 24 lipca 2017, 14:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kasia 1805 wrote:
    Tak mi się nudziło,że o 13:30 zmierzylam temp. - 37.01
    Czy to ma jakiś sens? Nie mierzylam rano bo zawsze zapominam. Spróbuję od nowego cyklu.

    Nie ma sensu ;)

    Syn 10.2011 ♥️
    Starania od luty 2016
    25.07.19 - II kreski ♥️
    (wakacje+lametta :))

    mhsv2n0as8v3ms2c.png
  • Kasia 1805 Autorytet
    Postów: 1405 596

    Wysłany: 24 lipca 2017, 14:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Adele27 wrote:
    Nie ma sensu ;)
    Oki :)

    1usa3e5eqfm95ffb.png
    1usaanlixij2wnrc.png
    km5sdf9hddbxde6t.png
  • moniśka... Autorytet
    Postów: 950 1084

    Wysłany: 24 lipca 2017, 15:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    u mnie jakos za tydziej powinna byc owu, jesli liczac cykl tak dlugi jak w zeszlym miesiacu a tu chlop chory, ledwo zyje, wiec moze byc problem z przytulasami. chyba ten cykl nie wyjdzie

  • karo2 Przyjaciółka
    Postów: 61 29

    Wysłany: 24 lipca 2017, 16:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    dziewczyny owu mialam miec dopiero w okolicy weekendu dzis zauwazylam krwawy sluz... co to moze byc ?!

  • Tanda Autorytet
    Postów: 1709 1366

    Wysłany: 24 lipca 2017, 18:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mnie coś rozkłada. Chyba klimą się załatwiłam, bo w tych upałach jestem nie do życia. Bolą mnie migdałki, szyja, promieniuje to do uszu. Mam początki infekcji gardła, ale nic na to nie dostałam oprócz paracetamolu bo jest ryzyko ciąży. Zrobiłam dziś sikańca przed wizytą dla pewności, ale nikła była szansa, że coś pokaże no i tak było - tak białego chyba dawno nie widziałam :P Lekarka kazała przyjść w pt pokazać gardło, wtedy sprawa ciąży powinna być rozstrzygnięta.

    Przy okazji pokazałam mój wynik tsh, ale w sumie nie wiem po co - stwierdziła, że w normie więc jest ok. Na pytanie skąd taki skok od września z 1,2 do 3 to powiedziała, że zależy od odczynników w laboratorium i ich norm... Akurat normy mam zbliżone na obu wynikach, no nic - liczę, że gin nie zbagatelizuje tego wyniku.

    Matylda <3
    klz9jw4zid0t29hn.png
  • magdis Autorytet
    Postów: 676 258

    Wysłany: 24 lipca 2017, 19:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Adele27 wrote:
    magdis trochę się teraz zastanawiam i zaczęłam się być czy powodem faktycznie nie jest autoagresja...
    ciąża niestety lubi wyzwalać różne reakcje autoimmunologiczne :/ u mnie też ciąża wywołała Gravesa-Basedova. Same nasze choroby niby zajścia w ciążę nie utrudniają, jeśli poza tym nie ma w organizmie innych odchyłów. A takowe lubią chodzić parami a nawet całymi bandami. Ja jestem jeszcze przed leczeniem nadżerki, stymulacjami, hsg itp sprawami ale jeśli dalej nie będzie nam wychodziło to będę drążyć kwestie immunologii. Chociaż to są drogie badania, ciężkie leczenie i trudno w ogóle znaleźć specjalistę od tego :/

    f2w3rjjg9rxvzya9.png
    km5suay3700g32yy.png
  • Adele27 Autorytet
    Postów: 5986 1512

    Wysłany: 24 lipca 2017, 19:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    magdis wrote:
    ciąża niestety lubi wyzwalać różne reakcje autoimmunologiczne :/ u mnie też ciąża wywołała Gravesa-Basedova. Same nasze choroby niby zajścia w ciążę nie utrudniają, jeśli poza tym nie ma w organizmie innych odchyłów. A takowe lubią chodzić parami a nawet całymi bandami. Ja jestem jeszcze przed leczeniem nadżerki, stymulacjami, hsg itp sprawami ale jeśli dalej nie będzie nam wychodziło to będę drążyć kwestie immunologii. Chociaż to są drogie badania, ciężkie leczenie i trudno w ogóle znaleźć specjalistę od tego :/

    No wlasnie jak poczytalam o tych leczeniach badaniach itp to jestem przerażona... Ehh czekam czy sie uda jeszcze w ost cyklu na stymulacji i wtedy hsg.. :/

    Syn 10.2011 ♥️
    Starania od luty 2016
    25.07.19 - II kreski ♥️
    (wakacje+lametta :))

    mhsv2n0as8v3ms2c.png
  • Adele27 Autorytet
    Postów: 5986 1512

    Wysłany: 24 lipca 2017, 19:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    magdis a Ty moze siknij jutro jak @ nie bedzie :P

    Tanda a kiedy masz wizytę u gin ?

    Syn 10.2011 ♥️
    Starania od luty 2016
    25.07.19 - II kreski ♥️
    (wakacje+lametta :))

    mhsv2n0as8v3ms2c.png
  • magdis Autorytet
    Postów: 676 258

    Wysłany: 24 lipca 2017, 19:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Adele27 wrote:
    magdis a Ty moze siknij jutro jak @ nie bedzie :P

    Tanda a kiedy masz wizytę u gin ?
    zobaczę jaka będzie temp. Ale u mnie na 99% to sprawka luteiny. Gdybym nie brała to pewnie byłabym już wczoraj zalana krwią. U mnie po owu 36,9 to takie minimum. Gdyby taki spadek przytrafił mi się tydzień wcześniej to pewnie wzięłabym to za dołek implantacyjny ale teraz to @ nadchodzi tylko krąży mi pewnie jeszcze ta luteina w organizmie i się nie może rozkręcić. Trzymam mocno kciuki Adele za Twój cykl, jak Ty zajdziesz to ja też :) A może faktycznie to żadna immunologia tylko głowa i zbyt duże pragnienie...

    f2w3rjjg9rxvzya9.png
    km5suay3700g32yy.png
  • Adele27 Autorytet
    Postów: 5986 1512

    Wysłany: 24 lipca 2017, 20:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    magdis wrote:
    zobaczę jaka będzie temp. Ale u mnie na 99% to sprawka luteiny. Gdybym nie brała to pewnie byłabym już wczoraj zalana krwią. U mnie po owu 36,9 to takie minimum. Gdyby taki spadek przytrafił mi się tydzień wcześniej to pewnie wzięłabym to za dołek implantacyjny ale teraz to @ nadchodzi tylko krąży mi pewnie jeszcze ta luteina w organizmie i się nie może rozkręcić. Trzymam mocno kciuki Adele za Twój cykl, jak Ty zajdziesz to ja też :) A może faktycznie to żadna immunologia tylko głowa i zbyt duże pragnienie...

    Dzieki :* tez trzymam za Ciebie kciuki :*

    Syn 10.2011 ♥️
    Starania od luty 2016
    25.07.19 - II kreski ♥️
    (wakacje+lametta :))

    mhsv2n0as8v3ms2c.png
  • Tanda Autorytet
    Postów: 1709 1366

    Wysłany: 24 lipca 2017, 20:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Adele27 wrote:
    magdis a Ty moze siknij jutro jak @ nie bedzie :P

    Tanda a kiedy masz wizytę u gin ?

    Będę się dopiero umawiać jak @ przyjdzie albo nie przyjdzie (termin w czwartek/piątek). Jak będzie ciąża jednak jakimś cudem to będę chciała jak najszybciej, albo może po prostu do niego pojadę popytać o to tsh między pacjentkami, tak bez wizyty. Wszędzie piszą, że wysokie tsh może spowodować poronienie, więc będę chciała od razu to skonsultować. Jak przyjdzie @ to zapiszę się tak, żeby być koło owulacji, to mi może od razu usg zrobi i na jajeczka też spojrzy.

    Matylda <3
    klz9jw4zid0t29hn.png
‹‹ 396 397 398 399 400 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

100% nauki, czyli badania i rozwój w OvuFriend!

OvuFriend to jedna z nielicznych aplikacji na rynku, których działanie opiera się na wieloletnich pracach badawczo-rozwojowych, a jej skuteczność została potwierdzona badaniami naukowymi. Od 10 lat najlepszej klasy naukowcy i lekarze pracują nad tym, aby OvuFriend z najwyższą wiarygodnością analizowało cykl miesiączkowy, wyznaczało dni płodne, owulację i miesiączkę. W rezultacie wielu badań naukowych system OvuFriend uczy się płodności każdej kobiety, jej indywidualnych cech, trendów i zależności w cyklu. 

CZYTAJ WIĘCEJ

6 składników, które mogą wesprzeć Twoją płodność i zwiększyć szanse na zajście w ciążę!

Dowiedz się, które składniki są ważne i istotne w kontekście płodności. Jakie produkty mogą zwiększać szanse na zajście w ciążę i tym samym przyśpieszać starania o dziecko? Poznaj proste i sprawdzone przepisy na zastosowanie 6 składników wspierających płodność!

CZYTAJ WIĘCEJ

Grzybica pochwy - przyczyny, objawy leczenie

Grzybica pochwy (drożdżyca pochwy, kandydoza pochwy) jest jedną z najczęstszych infekcji kobiecego układu rozrodczego. Jak i dlaczego dochodzi do infekcji? Jakie są objawy grzybicy pochwy? Kiedy warto zgłosić się do lekarza i jak wygląda leczenie drożdżycy pochwy?

CZYTAJ WIĘCEJ