Starania o drugiego maluszka
-
WIADOMOŚĆ
-
Hej dziewczyny, ja też chciałabym do was dołączyć
Moja córeczka ma 3,5 roku i od 4 cykli staramy się o rodzeństwo dla niej, na razie bezowocnie. W pierwszą ciążę zaszłam w 2 cs, po porodzie niestety odezwały mi się problemy z tarczycą (graves basedov) i trochę czasu zajęło mi ustabilizowanie zdrowia. Teraz mam zielone światło od endo, niestety od kilku m-cy rozregulowały mi się cykle (ostatnio na zmianę 30/40/29/39), zgodnie z tym schematem myślałam że obecny cykl będzie krótszy, ok. 30 dniowy, a tu dzisiaj 20dc i owu ani widu ani słychu. Wczoraj pojawił się lekko rozciągliwy śluz, ale dziś znowu kremowy i lepki 
Jutro idę na USG, jestem zmęczona tym wyczekiwaniem owulacji, zwłaszcza że w każdym cyklu wypada inaczej, a mąż też często wyjeżdża, nic nie da się zaplanować z wyprzedzeniem bo nigdy nie wiadomo kiedy wypadną dni płodne. Moja gin twierdzi że wszystko jest ok i żeby się nie przejmować. Dodam że w poprzednim cyklu na USG w 18 dc największy pęcherzyk miał 10 mm , a endometrium 2 mm
-
Mona_lisa trzymam kciuki.
U mnie dziś 27dc (12dpo) nie wytrzymalam i zrobiłam test niestety negatywny. Coś czuję że ten cykl raczej na straty najgorsze co mnie dobija to, że kolejny cykl też na straty będzie ( bo owulka po stronie bez jajowodu) ;( i ostatnia szansa grudzien! Ahhh tracę nadzieję że się uda
Mona_Lisa lubi tę wiadomość
12.03.2015 synek Nathaniel
12.08.2016 Aniołek 9 tydzień cp
25.11.2017 Aniołek 6 tydzień -
Dziewczyny, czy któraś w Was starając się od drugie dziecko karmi jeszcze piersia..? Bo ja jeszcze daje cycka.. co prawda raz dziennie, rano po przebudzeniu, żeby jeszcze dospal, ale jednak daje. Za chwilę odstawiamy calkowicie, ale zastanawiam się jak szybko równowaga hormonalna powraca i jaki wpływ ma takie rzadkie karmienie na plodnosc. To, że jakiś ma, to wiem, ale mam cicha nadzieje, ze nie brudzi za bardzo.Synek Antoś
Emilia -
Chabesse to chyba bardzo indywidualna kwestia....są kobiety które owulują mimo, iż karmia tylko piersią a są takie którym jedno karmienie dziennie powoduje, że nie maja nawet miesiączki.....Obserwuj się i będziesz wiedzieć, czy jest owulacja...Jak jest to szansa na dzidzie również
Franuś 19.08.2014 👦🏻
Edytka 29.08.2017👧🏼
Przemuś 27.10.2021 👶
Aniołki: 15/16.10.2013💔, 14.09.2016 💔👼 -
Of wyznacza mi owulacje, temp. mierze codziennie.. wiec mysle, że owuluję. Ale pewność dałby tylko monitoring. Chyba się wybiorę takowy. A jeszcze planuje zrobić poziom hormonów tylko nie wiem jakie najlepiej zrobic.. i w których dniach cyklu.Synek Antoś
Emilia -
witam czy któraś mogłaby pomóc mi przy wykresie jutro powinnam dostać @ temperatura utrzymuje się na poziomie 36 kresek z poślizgiem czy jest choć cień nadziei że tym razem się udało w pierwszej ciąży nie było w ogóle problemów robiłam test ale wyszedł negatywny pozdrawiam wszystkie staraczki
-
Hej dziewczyny, ja powoli wracam do swiata żywych. Martwiłam sie jak będziemy sie starać w tym cyklu bo mieliśmy zaplanowany wyjazd do rodziny, a skończyło sie na tym ze cały długi weekend nasz synuś chorował i zostaliśmy w domu. Przez cztery doby prawie nie spaliśmy, bo goraczka w nocy dobijala do 40. Na szczęście juz jest lepiej. Co prawda troche sie staraliśmy, choć ani ja ani maz nie mieliśmy na to najmniejszej ochoty...
Ja tez karmie jeszcze piersia. Wieczorem i ze 2 razy w nocy. Podczas choroby to juz w ogole przez cały dzien karmiłam... Nie badalam hormonów, @ mam regularnie, temp. nie mierze przez te nocne pobudki. Mam wizytę u gina pod koniec m-ca to moze wyśle mnie na jakieś badania.
Kasiula - bardzo mi przykro -
Monia8729.. wg mnie, gdyby nie to, że testy negatywne, wykres daje nadzieje. Temp nie spadła jakoś drastycznie, mnie też spadała w pierwszej ciąży a jednak się udalo. No teraz to tylko czekanie ci zostaje do jutra. Jesli przyjdzie @ no to wiadomo, ale jeśli nie, to za jakieś 2 dni zrobiła bym test kolejny...
monia8729 lubi tę wiadomość
Synek Antoś
Emilia -
Kasiula, współczuję...
Witam nowe staraczki
Ja powoli wychodzę z jakiegoś mega przeziębienia, cały tydzień ledwo żywa, nawet nie miałam jak mierzyć temperatury, jedyne co, to robię testy owulacyjne, ale wciąż nic. Może i lepiej, bo i tak sił do działania nie było. O dziwo (tfu tfu odpukać) Młoda zdrowa, mam nadzieję, że przetrzyma i nic jej ode mnie nie złapie...
Na pogodę patrzę tylko przez okno i aż się cieszę, że nie muszę nosa wystawiać na zewnątrz
27.03.2016
