Starania o dziecko 2016 - 2017 cd KAFE...
-
WIADOMOŚĆ
-
Kuchcinka Zgadzam się z dziewczynami Lepiej szybko to wyjaśnić bo w ciągu nocy może się wiele zdarzyć 3maj się bidulko :*
Dzisiaj maz wrócił wczesniej no i klasyka-serduszko od razu potem zasnelam... Teraz byliśmy w Tesco na zakupach, kupilismy cydr jabłkowy i siadamy do kolacji -
nick nieaktualnyNatka2 wrote:Skrzat, zycze Ci wszystkiego co najlepsze, nadzieja zawsze umiera ostatnia, nie potrafie sobie wyobrazic w jakiej jestes sytuacji, stracilam tylko 1 malenstwo. Ale trwaj w nadziei i sie nie poddawaj! Zycze Ci jak najlepiej :* to a propos jednego z Twoich postów na innym watku. Trzymaj sie :*
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Natka Ty tak jak ja uparta emocje opadną i będzie ok U mnie jak kłótnia to ja twardo się nie odzywam a mój mąż po jakimś czasie jak gdyby nigdy nic, mówi do mnie np. Coś opowiada. Oooo to wtedy szlak mnie trafia. TusiA Ty to jesteś cierpliwa oby to była fasolka Kuchcinka trzymaj się kobieto oby to nic poważnego. Może jutro ten lekarz coś Ci powie co to mogło byc i pomoże. Kuchcinka jak nie chcialas jechac do lekarza to odpoczywaj teraz i uwazaj na siebie. Na ktora ta wizyte jutro masz? Ale jak by Cie w nocy bolalo to jedz na pogotowie. zycze duzo zdrowka oby przeszedl ten bol. Dziewczyny o takich pysznych daniach piszecie ze już nie wiem co bym zjadła
31 lat - 16cs - ostatnia @ 06.04
4 cykl z CLO
2 IUI- -
nick nieaktualnyMartynka1234 wrote:No to u mnie to samo ...kurde nie kumam... Gadalismy dzis juz calkiem normalnie caly dzien, ale ja nie potrafie przejsc obojetnie obok tego, co sie wydarzylo. Czuje sie troche, jakby stracila cos ... Tzn jakby jakies moje uczucia sie zmienily, czuje, ze mnie pierwszy raz w zyciu zawiodl. Moze dlatego, ze sadzilam, ze przeprosi, powie, ze przesadzil, wytlumaczy sie. A on rzucil przepraszam na odczepnego. Eiecie co, zaczyna mi sie troche udzielac te jego slowa, siadam sobie tak czasami pod kocem i sobie mysle, ze jestem w ciazy i moze to nie az takie dobre ... A z drugiej strony zaraz bije sie po glowie, ze ten w srodku maly czlowieczek to moj skarb. Jest mi tak przykro i zle, ze az nie wiem co zrobic i musialam sie wygadac. Ale koniec uzalania sie, to nie forum dla malzenskich kryzysow.
Powiem wam, ze tesknie za staraniami ) chetnie bym sie z ktoras zamienila ) -
nick nieaktualny
-
Martynka ja mojemu mówię wprost prostymi słowami ze zabolało mnie jak coś powiedział i mówię mu zeby sobie to przemyślał i niech wróci jak zrozumie. Ja w tym czasie zajmuje się tylko sobą,po jakimś czasie przychodzi inie wiem czy przemyślał czy nie ale w jakiś sposób dociera to do niego i wie o co mi chodzi. Wtedy już inaczej rozmawia. Ja mojemu muszę wszystko powiedzieć jak krowie na rowiebo on zawsze "biedak" nic nie wie. Wydaje mi się, ze jak nie pogadacie to będziesz zawsze to w głowie pamiętała a chyba lepiej wyjaśnić sprawę. Jak to facet palna coś głupiego bez namysłu ale powinien wiedzieć, ze Cię to boli.
31 lat - 16cs - ostatnia @ 06.04
4 cykl z CLO
2 IUI- -
Kuchcinka wrote:Dziewczyny u mnie dzisiaj DRAMAT
Rano po przebudzeniu i skorzystaniu z toalety zaczęło mnie cos ciągnąć w boku, na początku myślałam ze moze źle spałam czy cos, pojechałam na uczelnie zakończyć sesje (ost egzamin) i oczywiście profesor kazał na siebie czekać kur.. godzinę. Siedziałam w rektoracie czekałam i było coraz gorzej, ból zaczął promieniować. Nawet cieżko mi powiedzieć gdzie było źródło bólu bo bolało mnie na zmianę i to baaaaardzo, a to na wysokości lewego jajnika z przodu a to na wysokości lewej nerki z tylu w pewnym momencie z bólu aż łzy mi poleciały, zaczęło mi sie kręcić w głowie, panie z rektoratu chciały juz karetkę wzywać, ale zabroniłam im. Wezwały profesora jak zobaczył jak wyglądam to od razu wziął moja prace zaliczeniowa i indeks i wpisał mi ocenę. Bez słowa słaniając sie na nogach wyszłam z uczelni skąd odebrał mnie mąż. Ból był potworny!!! Mąż chciał mnie zabrac do szpitala ale sie nie zgodziłam. Długo sie wahałam co zrobic i nie krytykujcie mnie, ale pomyślałam ze jak maja mnie tyle trzymać w szpitalu co NANĘ to nie ma takiej opcji. Jutro mamy wizytę rano w klinice leczenia niepłodności wiec tam skonsultuje to z lekarzem i dopiero jeśli on bedzie mi kazał jechać do szpitala to pojadę..
Boli strasznie i boje sie bo ten cały cykl jest jakiś lewy przeczytałam juz cały internet. Znalazłam info ze badanie HSG raz na jakiś czas moze prowadzić do zapalenia jajników i macicy... boje sie ze cos jest na prawdę nie tak i nie będziemy mogli przystąpić w następnym cyklu do inseminacji
-
nick nieaktualnyTusia_87 wrote:To prawda z facetami im trzeba wzystko wyłożyć jak na dłoni powiedzieć bo często sami się nie domyślą co jest nie tak. A z tymi slowami to tez prawda czasem facet coś rąbnie zamiast ugryźć się w język co nas może mocno zabolec a oni myślą że to taka blahostka.
Skrzat może coś się udało? który dc masz?
Ja u siebie zauważyłam to co ostatnio mówiłam ze żyłki mi wyszły na piersiach to dzisiaj widać ich więcej aż pod sutkami no i te sutki jakby większe pole zajęły teraz a może sobie wmawiam ze są większe hehe -
.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 kwietnia 2017, 15:44
👦 2012r.👼 8tc 2016r.👦 2017r.
12cs
23.11.2022 ⏸
23.11. 15dpo Beta: 198.8 progesteron: 21,51
25.11. 17dpo Beta: 522 (163,6%) ❤️
30.11. 5+1 Pęcherzyk w macicy
14.12. 7+1 Pęcherzyk z zarodkiem 💕 ciąża młodsza o tydzień.
21.12. USG ciąża 5 tydzień? 🤦🏼♀️
22.12. USG prywatne
Koniec. -
nick nieaktualny
-
Ja tez gdy się kloce z mężem to staram się od razu powiedzieć co mi leży na sercu, nie lubię niewyjaśnionych spraw. Wychodzenia z założenia że jak się rozmawia regularnie to potem można uniknąć czegos takiego jak wykrzyczenie wszystkich bólów za przeproszenie dupy podczas kłótni Martynka naprawdę nie zamartwiaj się teraz Masz pod serduszkiem małego szkraba, Twoje dziecko które na Ciebie liczy :* Nie poddawaj się!
-
nick nieaktualnyTusia_87 wrote:A skąd wiesz? Miałaś USG po owulacji? Testy wychodziły pozytywne czy śluz? Ja miałam np śluz w piątek na sobotę wyznaczyło mi owulke a naszym zdaniem ona była w niedziele na 100% nie wiem kiedy była hihi
-
nick nieaktualnyTusia_87 wrote:No to w sumie chyba szczęście w takim razie zagnieżdżanie czytałam z przy zagnieżdżaniu tez może być plamienie
-
nick nieaktualnyDziewczyny to się rozpisałyście
Witam wszystkie.
Tusia_87 trzymam kciuki, aby się wkrótce wyjaśniło. Za pozostałe też trzymam kciuki
Kate znam ta firmę i kolor wózka wózek super
ja marzę o Inglesina Otutto Deluxe, widziałam w sklepie online w Polsce, ale Inglesina nie ma międzynarodowej gwarancji W Polsce wychodzi taniej, ale jak coś się stanie z wózkiem to trzeba oddać na reklamację do sklepu wg karty zakupu . Jak już będę miała powód do jego kupna to zrobię to jednak tu siebie, łatwiej z reklamacją
Nana gratuluję Czekam na kolejne wieści
Wielochna i Bluebell gdzie się podziwacie ???
Caroline co u Ciebie??
-
Martka u mnie narazie ok dzis 22 dc za tydzień w piatek powinna sie @ pojawić. Biorę od ovu luteine. Jak dobrze obserwowałam to dzialalismy dzien przed i w dzien owulacji a jak się nie uda to nie wiem
Kate mi się podobają polaczenia kolorystyczne wózków Z czarnym lub z szarym.
Kuchcinka oj aby nic poważnego a który dc u ciebie?Staś ur.29.04.17 (21.40) 1900,46cm ❤❤❤
Nasz synek - nasza mala wielka miłość -
nick nieaktualnyKuchcinka wrote:Dzięki dziewczyny za słowa otuchy, wizytę mam jutro na 9:30 wiec juz niedługo. Ból na szczęście zmalał od kiedy przestałam łazić - od 14 leżę i jest w miarę ok.
Olciaa właśnie nie dostałam żadnych leków ani antybiotyków po HSG...
I mam juz nawet pewna teorie - czytałam ze na HSG dziewczyny musiały mieć robiona wcześniej cytologię, mnie nikt o nią nie prosił. Miałam w prawdzie jakies 2 tyg przed HSG robioną cytologię, ale w dniu badania nie miałam jeszcze wyników. Wiec HSG mi zrobili a 2 dni pozniej okazało sie ze cytologia w prawdzie w granicach normy, ale jednak wyszły jakies bakterie i lekarka przepisała mi globulki na zwalczenie ich. Wiec tak sobie myśle ze moze podczas HSG te bakterie dostały sie dalej i powoli sie namnażały zeby dać o sobie teraz znać
No nic , jutro będę od rana w klinice gdzie mają wszystko co potrzeba zeby sprawdzić co mi jest, jak stwierdzą, ze mam jechać do szpitala to pojadę. Dzisiaj wstaje juz tylko do toalety wiec aż tak juz nie boli, najgorzej było na uczelni jak duzo łaziłam i stałam.Wojcinka lubi tę wiadomość
-
caroline29 wrote:Martka u mnie narazie ok dzis 22 dc za tydzień w piatek powinna sie @ pojawić. Biorę od ovu luteine. Jak dobrze obserwowałam to dzialalismy dzien przed i w dzien owulacji a jak się nie uda to nie wiem
Kate mi się podobają polaczenia kolorystyczne wózków Z czarnym lub z szarym.
Kuchcinka oj aby nic poważnego a który dc u ciebie?