Starania o dziecko 2016 - 2017 cd KAFE...
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Ink@ wrote:wiecei co, to teraz ja Wam coś napiszę.. mozliwe że nie jedna z WAs takie coś przechodziła, tak myślała.. dzidzi pragnę od jakiś dwóch lat, niestety wcześniej nie miałam pracy, nie mielismy swojego mieszkania i wogole wszystko było takie niewiadome, teraz gdy sie staramy, mam czasami takie poczucie że jak sie uda to mogę nie dac rady, niegdy nie umialam z dziecmi rozmawiac i jakos tak mnie szczegolnie nie ciagnelo do nich, i zawsze mam obawy, że sobie nie poradze jako matka, ze zawiode, ze sie nie nadaje, znam osoby którym jakos to tak latwo przychodzi.. moze sie mylę nie wiem
przerażąją mnie niemowlęta, one nie powiedzą co im dolega, boje się ze nie będe dość silna , ze mnie to przerośnie..
To głupie zamartiwac się na zapas.. wiem..ale druga część mnie mówie, że będzie dobrze..
Staś ur.29.04.17 (21.40) 1900,46cm ❤❤❤
Nasz synek - nasza mala wielka miłość -
nick nieaktualnyMartynka1234 wrote:oczywiscie ze dacie rade i moze juz nawet za kilka dni nam tu przekazesz dobra nowine
haha no czlowiek kiedys myslal , ze ma "szczescie" a teraz sobie mysli "szkoda ze wtedy nie wpadlam"
Oj tak. Kiedyś chciałam oddać wszystko za negatyw a dziś oddałabym całą reszte która mi została za pozytywMartynka1234 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyInk@ wrote:łoo jaa jakbyś mi w głowie siedziała hehe Mam nadz,że będzie tak jak piszecie Dziewuszki
tylko po prostu czlowiek uczy sie najbardziej w praktyce
Ink@ lubi tę wiadomość
-
MyE wrote:Oj tak. Kiedyś chciałam oddać wszystko za negatyw a dziś oddałabym całą reszte która mi została za pozytyw
MyE lubi tę wiadomość
Staś ur.29.04.17 (21.40) 1900,46cm ❤❤❤
Nasz synek - nasza mala wielka miłość -
nick nieaktualnycaroline29 wrote:Kochana tez nie wiem jak to bedzie , nie bedzie miał kto pomoc , mieszkamy sami, boje sie czy sobie poradzę , nie umiem brac niemowląt na ręce ale wiem ze będzie dobrze, nawet nie wiem co ma znajdować sie w wypraw e poza ciuszkami pampersami i butelka hehe
)
-
nick nieaktualnycaroline29 wrote:nie umiem brac niemowląt na ręce ale wiem ze będzie dobrze
O to również było moje zmartwienie, ale przeszło mi gdy zobaczyłam jak obracają noworodkami położne. One to jak jakieś maszyny a co najlepsze dziecko wtedy zadowolone. Pierwszy raz aż krzykłam z przerażenia, że mi dziecko zepsuje
Ja body w szpitalu pierwszy raz zakładałam pół godziny ze łzami w oczach i co chwilę sprawdzałam czy rączki/nóżki całe.Ink@, caroline29, Martka10 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyi co wam mogę jeszcze moje kochane napisać to to, że musicie znaleźć sobie jakiś sposób na sen dziecka. A to dlatego, że dziecko w brzuszku miało mało miejsca i ogólnie było mu ciasno. A tu nagle tyle przestrzeni.
Moja np miała z tym problem i jak zasnęła to nie potrafiła wymierzyć gdzie jej rączka poleci jak nią ruszy za mocno. I w ten oto sposób śpi sobie, śpi i nagle jooob rączką w głowe i krzyk.
Całe noce przesypiała bardzo szybko, ale tylko gdy znalazła się w otulaczu, który przypominał jej warunki jakie panowały w brzuszku i tylko przy mnie gdy czuła mój zapach.Ink@ lubi tę wiadomość
-
Martynka1234 wrote:haha ja jak probowalalm zalozyc swoje ubrania na Julke w szpitalu to ta tak sie rozryczlaa ze zrezygnowalismy z mezem
jak wychodzilam ze szpitala to dalalm poloznej zeby ja ubrala
a w domu jakos od razu potrafilam
MyE, Ink@, Martka10 lubią tę wiadomość
Staś ur.29.04.17 (21.40) 1900,46cm ❤❤❤
Nasz synek - nasza mala wielka miłość -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 kwietnia 2017, 15:59
Ink@, Martka10 lubią tę wiadomość
-
.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 kwietnia 2017, 16:00