Starania o dziecko 2016 - 2017 cd KAFE...
-
WIADOMOŚĆ
-
Bluebell1984 wrote:No to dobrze trzeba teraz myśleć pozytywnie! Pracujesz, czy będziesz w domu przez ten czas?
Nie ja jestem bezrobotna bo w grudniu skończyła mi się umowa i teraz miałam iść na staż ale jak dowiedziałam się że jestem w ciąży powiedziałam prawdę bo ja nie umiem i nie lubię kombinować więc źr stażu nici ale nie żałuję byle tylko urodzić zdrowe dziecko i będzie najlepiej e świecie
Wybaczcie nie jestem w stanie ogarnąć co u której bo jestem w takim szoku dzisiaj... -
Bajkaaa wrote:Nie ja jestem bezrobotna bo w grudniu skończyła mi się umowa i teraz miałam iść na staż ale jak dowiedziałam się że jestem w ciąży powiedziałam prawdę bo ja nie umiem i nie lubię kombinować więc źr stażu nici ale nie żałuję byle tylko urodzić zdrowe dziecko i będzie najlepiej e świecie
Wybaczcie nie jestem w stanie ogarnąć co u której bo jestem w takim szoku dzisiaj...Bajkaaa lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Sorki za te nieprecyzyjne inf ale ja spałam cała drogę i nie znam dokładnie nazw a zapytać kierowcy nie moge bo on niewiadomo czy byłby zadowolny że ja pisze wszystko na internatach wiec pisałam z głowy tak w Rzepiskach Hihi
Ink@, sheerah24 lubią tę wiadomość
-
KateA92 wrote:Bajka skoro pojawił się zarodek i serduszko to Twoje maleństwo jest bardzo silne i tego się trzymajmy ! wszystko będzie dobrze, musi !
Effy dobrej zabawy !
Kuchcinka czekamy na relację hehe
Podeslalam dzisiejsza fotkę na priv. Te które nie otrzymały a chcą to zaakceptować zaproszenie do przyjaciółek proszę i napisać na priv -
nick nieaktualny
-
KateA92 wrote:Bajka skoro pojawił się zarodek i serduszko to Twoje maleństwo jest bardzo silne i tego się trzymajmy ! wszystko będzie dobrze, musi !
Tak staram się myśleć! Dziękuję
P s. Też jestem ciekawa jak mąż Kuchcinki zareagował -
myszeczka89 wrote:Ciekawe czy Kuchcinka nie musi teraz cucić Artura, który zemdlal z wrażenia
...
Nie żartuje ofcmyszeczka89, sheerah24, Natka2, Ink@, Wojcinka lubią tę wiadomość
-
Effy wrote:Powiedział : kobieto co to Ty miałem mieć zajebistą stewardessę w łożku w mundurku, kobietę sukcesu przynosząca kase do domu a tu co ?! Matka Polka z brzuchem No kurwa
...
Nie żartuje ofc
Mój pewnie powiedział by coś w tym stylu dla żartu haha
A dziewczyny wiecie dostałam luteine dopochwowo i nawet nie wiedziałam że yo się tak aplikuje dziwnie... Boże człowiek uczy się całe życie -
Bajkaaa wrote:Mój pewnie powiedział by coś w tym stylu dla żartu haha
A dziewczyny wiecie dostałam luteine dopochwowo i nawet nie wiedziałam że yo się tak aplikuje dziwnie... Boże człowiek uczy się całe życie
Ja też pierwszy raz ją biorę i nie lubię tego uczuciaBajkaaa lubi tę wiadomość
-
Ekhem a wiec
Pojechaliśmy do zatorki sztuki, cudowna restauracja, super klimat, stolik z widokiem na morze i molo No bajka.
Miałam ze sobą w siatce "prezent" dla Artura , zapytał co to ale powiedziałam mu ze jedna dziewczyna zostawiła coś na kursie i ma po to do restauracji podejść bo blisko mieszka, wiec nie dopytywał więcej.
Usiedliśmy, zamówiliśmy Dania na wypasie i podczas jedzenia zajebistej zupki rybnej Artur powiedział ze chce się napić winka i ze może weźmiemy butelkę, ściemniłam ze nie mam ochoty pic bo dzień wcześniej wypiłyśmy z Paulą 2 butelki wiec powiedziałam żeby wziął sobie kieliszek to stwierdził - OK PO KIELISZKU (już rozkminialam jak będę udawała ze pije bez picia )
W tym momencie Arturek NA SZCZĘŚCIE powiedział ze idzie do wc i jak tylko wyszedł zawołałam kelnerkę, dałam jej szybko "prezent" z instrukcja żeby go przyniosła jak skończymy jeść i żeby przyniosła 2 kieliszki wina ale w jednym zamiast wina żeby był sok porzeczkowy bo mąż jeszcze nie wie ze jestem w ciąży kelnerka się mega podjarala jak załapała co się swieci i od razu pobiegła.
Arturek wrócił, kelnerka przyniosła wino i "wino" i drugie danie. Zjedliśmy sobie na spokojnie w super atmosferze, Artur zachwycał się winem jak tez udawałam ze jest super No i w końcu wróciła kelnerka żeby zabrać talerze.
My sobie dalej saczylismy winko i soczek No i zobaczyłam ze kelnerka już niesie "prezent".
Postawiła go przed Arturem, i życzyła mu wszystkiego najlepszego i odeszła. Artur totalnie zaskoczony nie wiedział co jest grane. Otworzył prezent (nie miałam jak nagrać bo było za ciemno i nic nie było widać) i od razu zauważył krzyżówkę, zaczął sobie rozwiązywać śmiejąc się i nie wiedząc o co kaman No i jak doszedł do trzeciego pytania to od razu znał rozwiązanie, uśmiechnął się od ucha do ucha, otworzył resztę, wyjął testy i śpioszki , papa mu się cieszyła strasznie , wstał uściskał mnie, dał mi buzi
No i potem już sobie siedzieliśmy jeszcze z 40 min przy tym winku i soczku i gadaliśmy o minionym tygodniu, o tym jak to było, o ciąży mojej i Pauli , o dalszych planach itd
Ogólnie bardzo się ucieszył ale oczywiście wiadomo ze na wybuch euforii trzeba czekać do porodu hehe
wróciliśmy do domu, ucałował mój brzuszek i poszedł spać a ja się teraz uczę na jutro
THE END ♥️KateA92, Bianka87, sheerah24, myszeczka89, anq05, Annie1981, Lili91, olciaa, Bluebell1984, Ink@, kania901, onaa123 lubią tę wiadomość
-
.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 kwietnia 2017, 13:15
sheerah24, Bluebell1984, Ink@ lubią tę wiadomość