Starania o dziecko 2016 - 2017 cd KAFE...
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Bianka87 wrote:Dziewczyny ze mnie się już leje jak z kaczki także myśle ze po wszystkim...No trudno coś jest nie tak ze mną chyba
Ej nie może tak być... może jednak to nie koniec mam nadzieję że twoja ginekolog befzie miała dla ciebie dobre wiadomości -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyDziewczyny nie wpuszcza mnie do żadnego szpitala z dzieckiem, mój ginekolog od 17:30 dopoero będzie w gabinecie a mąż i tak ma wyjść wcześniej, nim dojadę do szpitala który ma dyżur będzie 16:30 a na 17:30 mam mojego z dobrym sprzętem.
Nie znam nikogo w bloku mieszkam tu od grudnia, poza tym wyszło ze mnie już tyle krwi ze nie ma co ratować ja jestem tego pewna, czuje się normalnie jakbym @ miała. Nie zrobię już nic a jak dzwoniłam do jednego szpitala tu niedaleko zapytać czy maja dziś dyżur ginekologiczny to mi kobkebieta powiedziała ze 5 t2d to po prostu biochemiczna i mam traktować to jak spóźniony okres -
nick nieaktualnyDziewczyny ja muszę mieć jakiś problem ze nie utrzymuje ciąż, muszę naprawdę dać sobie spokój. Teraz wiem ze nie pisane mi jest mieć drugie dziecko, nie w tym najbliższym czasie. Wezmę sobie dziś receptę na antykoncepcję i muszę skończyć z tematem drugiego dziecka. Przynajmniej na kilka lat. Chce prace zmienić itd wiec to raczej to czym muszę się teraz zająć
-
Ja jak przyszłam do szpitala to mnie lekarz zapytał czy wogole miałam stwierdzona ciąże a byłam 8t0d a potem ten gnoj powiedział że dziecko umarło przez usg masakra...
Bianka nie wiem co mam ci napisać... Mega jest mi przykro jeśli prawda okaże się to co piszesz ze juz po wszystkim...
No ale może jeszcze cień szansy jest jak na testach cień cienia? -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyBianka wolalam twój awatar z Tobą bo teraz się mylę może też masz coś chore nie wiem wątrobę tarczyce nie wiem cokolwiek bo to nie jest normalne....u męża w rodzinie też jest dziewczyną już poronila 3 ciążę i więcej zajść nie zaszła....a zdrowi jak konie oboje....może zrób szereg badań może gdzieś w organizmie jest przyczyna no nie może tak być....mówiłaś już mężowi że krwawisz co on na to
-
nick nieaktualnyBajkaaa wrote:Ja jak przyszłam do szpitala to mnie lekarz zapytał czy wogole miałam stwierdzona ciąże a byłam 8t0d a potem ten gnoj powiedział że dziecko umarło przez usg masakra...
Bianka nie wiem co mam ci napisać... Mega jest mi przykro jeśli prawda okaże się to co piszesz ze juz po wszystkim...
No ale może jeszcze cień szansy jest jak na testach cień cienia? -
nick nieaktualny
-
Dombrusia wrote:A może dziecko umrzeć przez usg??? Trafiłaś na jakiegoś huja za przeproszeniem..
Ja może bym i uwierzyła ale mamaginekolog mówiła kiedyś że usg jest bezpieczne a wiem że u mnie było coś nie tak tymbardziej że widziałam że nie było prawie wód, płód zajmował prawie cały pecherzyk więc to nie wina usg ale ten lekarz to świnia i dobrze że czekali u mnie z zabiegiem do rana bo przynajmniej normalny lekarz to zrobił -
nick nieaktualnyBianka87 wrote:Nic No mówił ze ujdzie wcześniej ile mu na to przełożony pozwoli i pojedziemy. Ja badałam Się dość regulrnie i mam raczej wszystko ok, wyniki zawsze spoko wiec nie mam pojęcia. W dodatku jedno dziecko już mam
Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 marca 2017, 16:05
-
nick nieaktualnyBajkaaa wrote:Ja może bym i uwierzyła ale mamaginekolog mówiła kiedyś że usg jest bezpieczne a wiem że u mnie było coś nie tak tymbardziej że widziałam że nie było prawie wód, płód zajmował prawie cały pecherzyk więc to nie wina usg ale ten lekarz to świnia i dobrze że czekali u mnie z zabiegiem do rana bo przynajmniej normalny lekarz to zrobił
-
nick nieaktualnyTak, to ja miałam problem z utrzymaniem ciąży przez niewydolność wątroby. U mnie wystarczyło tylko odpoczywać i nie obciążać dodatkowo ogranizmu i beta w końcu zaczęła rosnąć.
Narazie muszę niestety uciekać, ale trzymam kciuki nadal bardzo mocno Bianka, by to nie było to co najgorsze.Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 marca 2017, 16:13