Starania o dziecko 2016 - 2017 cd KAFE...
-
WIADOMOŚĆ
-
Dombrusia wrote:Aha no to ewidentnie było coś nie halo. No ale to ginekolog wcześniej tego nie widział nie ostrzegł Cię?
Nie to było dopiero jak byłam na usg tydzień temu wcześniej był duży pecherzyk a mały zarodek a potem tylko zarodek urósł a pecherzyk tak jakby nie, ogólnie to musze zamknąć tydzień i ta sprawę i może przestanę już całkowicie krwawic i będę się lepiej czuć -
Bianka to nieprawda, że nie jest ci dane mieć drugiego dziecka. Ty po prostu potrzebujesz dobrego lekarza, który cie przebada wzdluz i wszerz, dobierze leki itd. Zobacz z zajśćiem większych problemów nie ma tylko z utrzymaniem jeśli już.
Zresztą to jeszcze nie jest przesądzone dopoki nie trafisz do szpitala i nie stwierdzi tego lekarz.Marlena24, Ink@ lubią tę wiadomość
Daniel
-
Bianka87 wrote:Nie wiem dziewczyny, ja to mam takie proste myślenie ze jak tyle się ze mnie wylało to nie ma opcji żeby się utrzymało7 cs - 1.03 dwie kreseczki (juupi)
30.10.2017 - Levi
https://www.helloforest.pl -
nick nieaktualnyCharlutek wrote:zalezy skad ta krew - moze nie z macicy, tylko faktycznie jakis krwiak, naczynko itp. ale nie ma co gdybac. jak pojedziesz do lekarZa to sie dowiemy. trzymam kciuki najmocniej jak sie da kochana!!!
Ja to się czuje tak jakby mi się po prostu @ spóźniła -
Bianka ten przełożony Twojego męża to bez serca jest? Co to znaczy ze jeśli go wcześniej puści? Dziwi mnie ze nie kazał mu do Ciebie jechać odrazu. No chyba ze szukają jakiegoś zastępstwa dla Twojego męża?! Bo np pracuje na tym stanowisku jako jedyny. Moim zdaniem to bardzo wyjątkowa i losowa sytuacja.
-
nick nieaktualnyWiesz co mój mąż w pracy nie mówił o mojej ciąży wiec myśle ze po prostu nie tłumaczył się. My w ogóle nikomu nie mówiliśmy, ani jednej osobie. Właśnie po to zeby nie musieć mówić kolejny raz o porażce. Ja tez na niego nie baciskalam żeby pędził do mnie bo nie czuje potrzeby mam na 17:30 wiec wystarczy ze przyjedzie przed 17 po mnie i małego. Już tym razem się starałam bez emocji bo kolejnej porażki tak całym sercem nie zniosłabym... trudno to trzeba traktować jak spóźniona @ i rozpocząć nowy cykl ale może nie starań już
-
Cześć dziewczynki na tyle ile mi sie udało Was nadrobić z 7 dni to zacznę ( dzis krótko bo dopiero jutro wracam z wakacji) od wesołych
MyE bardzo gratuluje !!!!!!! czemu ciąża leżąca kochana ?? Idz na zwolnienie i poproś mamy o pomoc
No i jestem znów sercem z dziewczynami po poronieniach Bajka :* Bianka :*
Bianka to sie wszystko da naprawić. Tasza też ma jedno dziecko a przy drugim tak jej sie porobiło. To sie wszystko ogarnie. Uważam że nie powinnaś odpuszczać. Absolutnie nie.
Oczywiscie może być cud i sie okaże że jest ok i to nie poronienie, daj szybko znać jak bedzie po wizycie.
Viriki Ty juz usg połówkowe zaraz ?!? O masz Ci los jak ten czas leci. Ja mam połówkowe 5 dni przed Tobą ale u mnie trochę na ostatnia chwile ale wiem że u mnie ok miałam niedawno usg, nifty wyszło dobrze, mała kopie od czasu do czasu
Czy Tasza zna juz płeć ?!
Za resztę dziewczynek dalej trzymam kciuki bardzo nas malutko zostało Staraczek chwila momentów i bedzie mniej niż zero
-
nick nieaktualnyBajkaaa wrote:Boże ja teraz tak myślę że jeśli kiedyś będzie mi się spoznial @ to chyba dopiero w 40 dc zrobię test lepiej nie wiedzieć chyba...
Ej Bianka ja dalej trzymam kciuki
Bianka oby jednak tylko pecherzyk trafił na naczynko trzymam kciuki za ciążę tak czy tak -
Martynka1234 wrote:Czasem dziecko moze sie wydawac zdrowe na pierwszy rzut oka, a na "efekty" swojej pracy czasami trzeba zaczekac troche dluzej. Chociazby palenie moze wplywac na pozniejsze problemy w szkole dziecka itp.
Kuchcinka no wlasnie najgorszy ten brak skrepowania, naprawde ...
-
.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 kwietnia 2017, 17:11
👦 2012r.👼 8tc 2016r.👦 2017r.
12cs
23.11.2022 ⏸
23.11. 15dpo Beta: 198.8 progesteron: 21,51
25.11. 17dpo Beta: 522 (163,6%) ❤️
30.11. 5+1 Pęcherzyk w macicy
14.12. 7+1 Pęcherzyk z zarodkiem 💕 ciąża młodsza o tydzień.
21.12. USG ciąża 5 tydzień? 🤦🏼♀️
22.12. USG prywatne
Koniec. -
Dombrusia wrote:Też mi się tak wydaje że będzie najrozsadniej....ale jeśli cykle są regularne to trudno tu mówić o tym że a spóźnia się bo się spóźnia...wiem sama po sobie jak teraz od dwóch cykli mam okres co 29 dni...więc jak teraz się spóźnia chociaż minutę to ja już panikuje wcześniej tego nie miałam bo miałam bardzo długie cykle nawet 60 dniowe teraz troszkę mi się zmieniło więc sama myśl " a może jednak " świta w głowie niestety
Bianka oby jednak tylko pecherzyk trafił na naczynko trzymam kciuki za ciążę tak czy tak
No u mnie befzie łatwiej o tyle że może się rozregulowac zresztą już wiem że jeśli zobaczę dwie kreski to już nie będzie taka radość jak wtedy no i jeśli beta znowu mi wyjdzie zła to poprostu będę czekać na koniec ale o czym ja mówię, Boże jeszcze nie minął tydzień od poronienia a ja już o następnych betach a ciekawe co mi na tym wypisie napisali i ten okropny USC ale może szybko jutro pójdzie -
nick nieaktualnyBajkaaa wrote:No u mnie befzie łatwiej o tyle że może się rozregulowac zresztą już wiem że jeśli zobaczę dwie kreski to już nie będzie taka radość jak wtedy no i jeśli beta znowu mi wyjdzie zła to poprostu będę czekać na koniec ale o czym ja mówię, Boże jeszcze nie minął tydzień od poronienia a ja już o następnych betach a ciekawe co mi na tym wypisie napisali i ten okropny USC ale może szybko jutro pójdzie
-
Bluebell1984 wrote:Dawno nie miałam tak chujowego dnia jak dziś... walę już to HSG jutro. To znaczy idę, ale opadłam z sił po tych wiadomościach. Płakać mi się chce jak o tym wszystkim myślę...
A jeszcze na dodatek coś się dzieje z moim mężem - jutro idzie do neurologa, bo od jakiegoś czasu stopniowo traci czucie w kilku palcach lewej ręki i od wczoraj doszło do tego jeszcze lewe kolano. Masakra jakaś
Może to ciesnia nadgarstka czy coś takiego mój tesciu miał to że nie mógł utrzymać szklanki ale mały zabieg w szpitalu i po problemie
Mój mąż będzie miał rezonans głowy bo ma te szumy ale dopiero w przyszłym tygodniu będę umawiać bo będziemy mieli to w pakiecie i ciekawe co wyjdzie, już mu oznajmilam dziś że kupię mu nowe tabletki te fertilman czy coś takiego tu pisalyscie niech je łyka nie zaszkodzi,
Bianka trzymam dalej kciuki -
Bluebell1984 wrote:Dawno nie miałam tak chujowego dnia jak dziś... walę już to HSG jutro. To znaczy idę, ale opadłam z sił po tych wiadomościach. Płakać mi się chce jak o tym wszystkim myślę...
A jeszcze na dodatek coś się dzieje z moim mężem - jutro idzie do neurologa, bo od jakiegoś czasu stopniowo traci czucie w kilku palcach lewej ręki i od wczoraj doszło do tego jeszcze lewe kolano. Masakra jakaś
Matko, ten miesiąc miał być dobry a kończy się gorzej niż źle... Daj znać koniecznie jak się dowiesz, co w Twoim mężem i napisz mi po HSG. Mam nadzieję, że będzie bezbolesne i nim się obejrzysz będzie po wszystkim.
A ja jutro rano lecę na badanie hormonów... mam dziwne przeczucie, że coś na pewno mam na poziomie FATALNYM. -
Bianka. Tez trzymam kciuki, zeby sie jeszcze dobrze skonczylo.
Nie uwazam, ze nie jest Ci dane miec drugiego dziecka. Moze cos sie w organizmie rozjechalo i trzeba to znalezc. Czasami wystqrczy glupi Acard i poronienia sie koncza. Walcz i nie poddawaj sie
💔Aniołek 03.03.2020 - 7 tc💔