Starania o dziecko 2016 - 2017 cd KAFE...
-
WIADOMOŚĆ
-
Kuchcinka dobrze ze masz to juz za soba i wszystko ok super teraz dzialajcie bo slyszalam ze po tym badaniu mozna szybko zajsc oj trzymam kciuki oby teraz poszlo Wam z gorki:) ale wystraszylas mnie tym badaniem boje sie juz ale coz.mnie wlasnie skonczyl bolec brzuch 2,5 h bolal jak tylko sie pojawila @. In blue piekna historia ze szczesliwym zakonczeniem duzo kochana wycierpialas ale sie udalo i tym razem sie tez uda
31 lat - 16cs - ostatnia @ 06.04
4 cykl z CLO
2 IUI- -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Kuchcinka wrote:Hehe wybacz nie było moim zamiarem strasznie Was, ale wole pisać szczerze o moich doświadczeniach. Gdybym sie nastawiła na ból myśle ze lepiej bym to zniosła, a tu wszyscy mi mówią ze prawie nie boli a tu zonk no nic , prawda jest taka, ze mimo bólu badanie warto zrobic i trwa to krótko a od razu po wyjęciu sprzętu cały ból przechodzi jak ręka odjął wiec spokojnie - można to przeżyć
X
Inblue witaj:) trochę mnie pocieszyła Twoja historia.
-
nick nieaktualny
-
InBlue wrote:Mnie Hsg bardzo bolało zwłaszcza, że lewy jajowod miałam niedrozny. Dostałam głupiego jasia i wcale lepiej mi nie było. Moją koleżankę w ogóle ten zabieg nie bolał. Oba miała drozne.
-
nick nieaktualny
-
Kuchcinka dobrzr ze napisalas jak bylo tez sie wole nastawic na bol bo wtedy czlowiek sie najgorszego spodziewa a potem moze byc tylko lepiej no nic boli czy nie jak bedzie trzeba to ide nie ma
Wojcinka lubi tę wiadomość
31 lat - 16cs - ostatnia @ 06.04
4 cykl z CLO
2 IUI- -
InBlue wrote:Mnie instalowanie tego sprzętu tez strasznie bolało. Wypuścili mnie do domu w tym samym dniu. Starania chyba zaczęłam nawet w tym samym cyklu.
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Martka10 wrote:Dziękuję dziewczyny. Mąż ma rękę pokiereszowaną, min.6 tyg zwolnienia z pracy. Szef zapewnia, że umowę jemu przedłuży, ale nigdy nic nie wiadomo. Ręka usztywniona, ale jeśli nie będzie dochodzić do siebie, potrzebna będzie operacja. Starania o dziecko odkładamy, nie wiem na ile i czy w ogóle wrócimy do tego. Teraz jest za dużo niewiadomych i nerwów. Będę tu zaglądać, czytać Wasze posty, trzymam kciuki za Was wszystkie. Pozdrawiam
-
nick nieaktualny