Starania o dziecko 2016 - 2017 cd KAFE...
-
WIADOMOŚĆ
-
Tusia_87 wrote:Ania tak właśnie tempka podskoczyla i trzyma się dzielnie na 36.7 jestem dobrej myśli najchętniej chcialabym wiedzieć juz no a jak się nie uda no trudno co zrobić będziemy dalej działać
Ale miejmy nadzieje ze nie będzie takiej potrzeby Oby teraz szła dalej w gore :*
Gdzies czytalam ze podobno klucie szyjki jest jednym z objawów ciąży ale nie wiem -
Lisa85 wrote:ania na szczęście to tylko jednorazowy wyjazd mojego męża Ostatnio dwa lata temu też go nie było dwa miesiące i jak wrócił to od razu udało nam się zmajstrować córeczkę Kto wie jak będzie teraz.. Historia lubi podobno się powtarzać
Oj oby tak! A co do Twoich podejrzeń, może zrób owulacyjny? Będziesz miała pewność -
Nana niestety dziewczyny maja racje. Czasami przychodzi taki dzień ze trzeba wziąć sie w garść i zawalczyć o siebie. Pomysł ze dziś właśnie nadszedł. Ja bym poszła do lekarza, nie do pielęgniarki. I poprosiła by mi pokazał wynik tej bety. Powiedz ze chciałabyś wiedzieć dla własnego spokoju. Zapisz go sobie, algo fotkę zrób. Byś jutro mogła porównać przyrost. Zapytaj lekarza czy jeśli to ciaza to czy antybiotyk nie zaszkodzi dziecku?
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyDziękuję dziewczyny za miłe słowa. Dzisiaj jest już lepiej. Mąż ma rękę w gipsie, miał przemieszczone palce (maszyna do pakowania owoców uległa awarii i szarpnęła jego rękę. Palce ma nastawione, niestety w jednym kość się ukruszyła. 23 września idzie do szpitala na kontrole, tam zdecydują czy potrzebna będzie operacja, czy samo się zrasta. Niestety to prawa ręka . Umowę w pracy ma do listopada, szef powiedział, że wypadek nie wpłynie na jego karierę zawodową i jak tylko ręka dojdzie do siebie (wstępnie 6 tyg.) wraca do pracy, umowę będzie miał przedłużoną.
Mąż nie chce przerywać starań o dziecko, tak więc zobaczymy. Chociaż powiem wam, ze ostatni cykl był dość dziwny. Ok 20dc miałam na wkładce 2 krople krwi, od owulacji minęło ok 6 dni, pomyślałam zagnieżdżenie, temp. w pochwie miałam ok 38 st. jeszcze długo nawet po terminie @, która spóźniła się prawie tydzień. Jeśli miałabym doszukiwać się oznak ciąży to oprócz bolących piersi miałam wszystkie: widoczną rozbudowaną sieć żyłek na piersiach, odrzucenie od kawy, częstomocz, ból głowy i kilka dni ból brzucha, ciągnięcie w pachwinie, uczucie ciężkości w dole brzucha itd. Nie nastawiałam się na ciążę, zrobiłam 2 testy ze względu na męża, bo ciągle dopytywał się czy udało się i oba były negatywne. W końcu @ przyszła, obfita, od razu ze skrzepami ( przepraszam za drobiazgowy opis. Wyglądało to faktycznie na poronienie (miałam tak przy poprzednim poronieniu)
Całkiem możliwe, że teraz to była ciąża, ale słaba i się nie utrzymała. Stwierdziliśmy, że nie będziemy się zabezpieczać, jeśli wyjdzie to dobrze, jeśli nie to trudno.
Co do badania glukozy w ciąży, to przy ciąży z synem, na czczo miałam tylko 24 mg/dl, po obciążeniu 75 g glukozy, miałam 87 mg/dl - 2 godz. po badaniu. Po godzinie od spożycia glukozy miałam dodatkowo mierzony cukier glukometrem, bo straciłam przytomność, wtedy cukier skoczył do 120mg/dl. Do dzisiaj borykam się z hipoglikemią. Muszę uważać, aby nie wychodzić z domu bez śniadania i pilnować posiłków, aby cukier zbytnio nie spadł -
Lisa w sumie masz racje szkoda
InBlue, to ja trochę później, stawiam na 14.10. Licze ze październik będzie Nam wszystkim sprzyjał
Tuska nie mogę się juz doczekać Twojego testowania ahh! Aż ja się niecierpliwie
Martka życzę Twojemu mezusiowi szybkiego powrotu do zdrowia Ale dzielnie nie rezygnuje ze staranek :* Kochana sciskam Cie mocno i mam nadzieje ze to nie była ciazunia tylko małpa Jeszcze do tego ta hipoglikemia Ale nie ma co tracić nadziei, trzeba wierzyć ze się udaInBlue lubi tę wiadomość
-
Tusia_87 wrote:Ania to sobie wyobraź jak ja chodzę jak na szpilkach. Mąż też siedzi szuka po necie czyta z ta szyjka tym glutkiem haha.
Fajnie by było gdyby wreszcie się udało. Znajoma tez kiedyś miała problem z zajściem w ciaze I w pierwszym cyklu z kalendarzem ovufriend zaszła w ciaze no i na m nadzieje ze na plus dają te zioła Sroki
Hahah domyslam się Fajnie ze się wspieracie, sama wiem jak to dużo daje Taka prawda ze staranie o dziecko to jest wspólną sprawa i kobiety i mężczyzny, niestety nie każdy facet zdaje sobie z tego sprawę
Ahh tez mam nadzieje ze ziółka cos dadząTusia_87 lubi tę wiadomość
-
Nana a może powtórz test jeszcze? Kurczę a może wszystko jest ok tylko lekarze niepotrzebnie sieja panike.
My odpoczywamy po weselu bylo bardzo udane , trzeba odpocząć żeby wieczorem sie poprzytulać.
Olciaaa a co u ciebie ?Staś ur.29.04.17 (21.40) 1900,46cm ❤❤❤
Nasz synek - nasza mala wielka miłość -
Tusia_87 wrote:Na pewno będę testować jeszcze 3 dni tylko nawet z mężem wtedy wstanę o 6 żeby i on był przy wyniku przeżywa to tak samo jak i ja wiec to jest dobre bo nie jestem z tym sama
Codziennie rano chociaż oko otworzy nawet w weekend jak wstawać nie musimy i pyta i jak temperatura?
To jest właśnie super że mężczyzna tez się w to tak angażuje My tez z moim się umowilismy ze testy robimy razem, powiedział ze nie chce przegapic tego momentu hihi :*Tusia_87 lubi tę wiadomość
-
caroline29 wrote:Nana a może powtórz test jeszcze? Kurczę a może wszystko jest ok tylko lekarze niepotrzebnie sieja panike.
My odpoczywamy po weselu bylo bardzo udane , trzeba odpocząć żeby wieczorem sie poprzytulać.
Olciaaa a co u ciebie ?
U mnie okres na całego;) obecnie zastanawiam sie nad pójściem do lekarza, kuzynka poleciła mi ginekologa-endokrynologa podobno bardzo drogi bierze ok 200-300 zł za wizytę. Kolezace kuzynki pomógł zajść w ciąże. Moje rozterki nie są spowodowane kasa, lecz opiniami na portalu znany lekarz 42 opinie negatywne, 67 pozytywnych. Na jego stronie internetowej jest napisane ze tez specjalizuje sie w leczeniu niepłodności. Ale chyba zaryzykuje. Zobaczę co mi powie, jak podejdzie do mojego przypadku. Postaram sie zapisać 14 dnia cyklu ( owulacje zywykle mam ok 18). Najwyżej napisze negatywna opinie i więcej sie u niego nie pojawię
-
Teraz tez tak na chłodno mysle, ze może dobrze sie stało ze w tym cyklu sie nie udało. Nigdy nie wiadomo, jaki wpływ miało promieniowanie na pęcherzyki podczas Hsg, dostałam antybiotyk po badaniu ( nie pamietam nazwy) ale jego bierze sie tez na chlamydie wiec podejrzewam, ze bardzo silny.
-
nick nieaktualny