Starania o maluszka, porady, - dla tych co dołączyli dopiero i jeszcze się nie znają
-
WIADOMOŚĆ
-
emidomi wrote:Zawsze jak przyjdę to nikogo tu nie ma....
emidomi lubi tę wiadomość
-
Moj mi tu mowi, ze mam isc spac to ide.. Do jutra :*
Pola, o ktorej to porze nad ranem nas zaskoczysz ? :****
Buziak -
Otóż tak...
Jestem i ja, byłam cały czas...
Ale jakoś nikt za mną nie tęsknił jak się nie odzywalam
Emidomi jak już pewnie Evelin Cię poinformowała (sądzę po privie) oddelegowalam się na drugi wątek
... bo tak chciałam, bo tesknilam za dziewczynami.
Przepraszam ale to z nimi mam większy kontakt i tam bardziej mi odpowiada.
Szczerze,tam mamy klimat jaki miałyśmy kiedyś, bez ciągłych obserwacji siebie, wszystko jest w rozsądnych granicach.
Tym tutaj byłam już najnormalniej zmęczona.
Decyzja o dzieciatku zapadła już 15 miesięcy temu, na forum jestem od marca... prawie 2 tyś postów wyskrobalam chociaż nałogowo czas nie pozwala mi pisać. Na początku temp, śluzy itd bardzo mnie interesowało, ciekawa bylam tak jak wy teraz, ale po takimczasie mnie to po prostu męczy...
Po naszej ciemnej stronie mocy mamy "weselej", ciagniemy to bardziej na luzie, przyjacielsko bo di Po prostu lubimy i uwielbiamy pisać o dupie Maryni...
Was też naprawdę lubię i baaa czytałam cały czas, ale nie mialam co pisać więc się nie odzywalam.
Mnie nerwy ostatnio ostatnio szwamkowly, też miałam ciężkie dni i Marudzilam, kazda z nas takie ma ale forum powinno byc polepszaczem humoru, tak mi się przynajmniej wydaje.
Lili tak pisałam, doskonale to pamiętam i zdania nie zmieniłam.. ja tam nic do ciebie nie mam, a w sprawie "castingu" ja sie nie wypowiadalam, wiedzialam co zdecydowały dziewczyny, mamy prawo odpocząć więc odpoczywamy nawet jeśli zabrzmi to okrutnie też od ovufriendowych znajomości... ja Ci życzę wszyskoego naj, niech wszystko ci się układa.
Evelin, oj zaszlas mi kochana dzisiaj za skórę... ten tekst o poronieniach był bardzo słaby...
Wiesz,zaluj że nie poronilas, bo taką okazję stracić żeby na nowy wątek zostać zaproszoną.. noooo po prostu ja nie wiem... tosz to skandal. pomysl kochana co piszesz zanin napiszesz. Nie masz pojecia co my aniolkowe mamy czujemy, tez kiedyś nie wiedziałam, mowilam Eee tam przecież to takie maleństwo tylko,a to maleństwo było całym moim światem. I faktycznie z dziewczynami lepiej się rozumiemy bo mamy podobne doświadczenia czy tez czas nas połączył. Tak wybralysmy i tak już jest.
Roztrzasanie tego wszystkiego przez cały dzień to mocna przesada. Nikt was tam nie obgaduje broń Boże,nie mam pojęcia skąd takie insynuacje...
co my jakieś wiedźmy jesteśmy tylko dlatego że mamy inne zdanie, sabat stworzyliśmy bo pasujemy do siebie jak ulał? Takie złe, niedobre i okrutne czarownice czary prowadzimy i uroki rzucamy, bo jak to wy możecie w ciążę zajść a mam jakoś nie wychodzi?
No kurde, na Boga jak to brzmi?
Byłam na belly,tylko 2 miesiące ale byłam. I w tym czasie na owu bylam może ze dwa razy bo wiem że dziewczyną które akurat mają dołka sam widok radosnego, pełnego "nowego zycia" powitania sprawia przykrość. Tak już jest,jesteśmy tylko kobietami, z różnymi humorem, fochami... nie wszystkie musimy tryskac energia zawsze, i nie zawsze musimy się udzielać jak nam źle... każdy post każda odczytuje na swój sposób, jesteśmy różne, nie identyczne... Tak jak w realnym życiu kogoś mamy prawo lubić bardziej, kogoś mniej.
A ciągle uwadzanie przez caluski dzień na Kim, jest już przesadą...
Kto ją zna, dobrze wie że jeśli tylko może odpowie na każde pytanie. To weteranka postów tutaj. Ja ją strasznie cenię, pomogła mi się podnieść i spojrzeć na pewne rzeczy zupełnie w inny sposób. I jestem pewna że większości z was też odpowiedziała na nurtujące pytania. To fair tak kopać w tyłek?
Takie moje zdanie kochane... taka juz jestem, takie jestesmy i się nie zmienimy, albo nas ktoś kocha albo wprost przeciwnie ♡
A jeśli ktoras szuka trochę więcej "normalnej codzienności" zapraszamy, tam staramy sie nie narzekac tylko żyć jak dawniej, tylko spokoj nas może uratować
Powodzenia dziewczyny, jeśli coś priv czeka... my odpoczywamy na "Przyladku Dobrej Nadziei" :* :*
pola89, Lubię_czekoladę, Pączek, Parsleyek, AniaŁ123, Evelin, emidomi lubią tę wiadomość
-
Lubię_czekoladę wrote:Moj mi tu mowi, ze mam isc spac to ide.. Do jutra :*
Pola, o ktorej to porze nad ranem nas zaskoczysz ? :****
Buziak
no to już niestety dzisiaj też do pracy, więc witam się jak zwykle
kto za mnie te porządki świąteczne będzie robił, to nie wiem już wymyśliłam, że zrobię sobie plan i może to mnie zmotywuje
miłej soboty dziewuszki :*Lubię_czekoladę lubi tę wiadomość
Adaś ❤️ 17.10.2017 SN; 2660g, 50cm
Franiu ❤️ 20.12.2019 CC; 3390g, 57cm
Starania o drugiego maluszka:
30 lat
13.03.19 - 1 cykl z clo + ovitrelle + luteina = ciąża
21.02.19 - histeroskopia z sono HSG (wszystko drożne )
Starania o pierwszego maluszka:
28 lat, 14 cs - szczęśliwy
11.02.17 - bledziutka druga kreseczka na teście
27.01.17 - LAPAROSKOPIA - udrożnione jajowody, usunięty zrost na prawym jajniku, usunięte ogniska endometriozy -
Tuliska wrote:Otóż tak...
Jestem i ja, byłam cały czas...
Ale jakoś nikt za mną nie tęsknił jak się nie odzywalam
Emidomi jak już pewnie Evelin Cię poinformowała (sądzę po privie) oddelegowalam się na drugi wątek
... bo tak chciałam, bo tesknilam za dziewczynami.
Przepraszam ale to z nimi mam większy kontakt i tam bardziej mi odpowiada.
Szczerze,tam mamy klimat jaki miałyśmy kiedyś, bez ciągłych obserwacji siebie, wszystko jest w rozsądnych granicach.
Tym tutaj byłam już najnormalniej zmęczona.
Decyzja o dzieciatku zapadła już 15 miesięcy temu, na forum jestem od marca... prawie 2 tyś postów wyskrobalam chociaż nałogowo czas nie pozwala mi pisać. Na początku temp, śluzy itd bardzo mnie interesowało, ciekawa bylam tak jak wy teraz, ale po takimczasie mnie to po prostu męczy...
Po naszej ciemnej stronie mocy mamy "weselej", ciagniemy to bardziej na luzie, przyjacielsko bo di Po prostu lubimy i uwielbiamy pisać o dupie Maryni...
Was też naprawdę lubię i baaa czytałam cały czas, ale nie mialam co pisać więc się nie odzywalam.
Mnie nerwy ostatnio ostatnio szwamkowly, też miałam ciężkie dni i Marudzilam, kazda z nas takie ma ale forum powinno byc polepszaczem humoru, tak mi się przynajmniej wydaje.
Lili tak pisałam, doskonale to pamiętam i zdania nie zmieniłam.. ja tam nic do ciebie nie mam, a w sprawie "castingu" ja sie nie wypowiadalam, wiedzialam co zdecydowały dziewczyny, mamy prawo odpocząć więc odpoczywamy nawet jeśli zabrzmi to okrutnie też od ovufriendowych znajomości... ja Ci życzę wszyskoego naj, niech wszystko ci się układa.
Evelin, oj zaszlas mi kochana dzisiaj za skórę... ten tekst o poronieniach był bardzo słaby...
Wiesz,zaluj że nie poronilas, bo taką okazję stracić żeby na nowy wątek zostać zaproszoną.. noooo po prostu ja nie wiem... tosz to skandal. pomysl kochana co piszesz zanin napiszesz. Nie masz pojecia co my aniolkowe mamy czujemy, tez kiedyś nie wiedziałam, mowilam Eee tam przecież to takie maleństwo tylko,a to maleństwo było całym moim światem. I faktycznie z dziewczynami lepiej się rozumiemy bo mamy podobne doświadczenia czy tez czas nas połączył. Tak wybralysmy i tak już jest.
Roztrzasanie tego wszystkiego przez cały dzień to mocna przesada. Nikt was tam nie obgaduje broń Boże,nie mam pojęcia skąd takie insynuacje...
co my jakieś wiedźmy jesteśmy tylko dlatego że mamy inne zdanie, sabat stworzyliśmy bo pasujemy do siebie jak ulał? Takie złe, niedobre i okrutne czarownice czary prowadzimy i uroki rzucamy, bo jak to wy możecie w ciążę zajść a mam jakoś nie wychodzi?
No kurde, na Boga jak to brzmi?
Byłam na belly,tylko 2 miesiące ale byłam. I w tym czasie na owu bylam może ze dwa razy bo wiem że dziewczyną które akurat mają dołka sam widok radosnego, pełnego "nowego zycia" powitania sprawia przykrość. Tak już jest,jesteśmy tylko kobietami, z różnymi humorem, fochami... nie wszystkie musimy tryskac energia zawsze, i nie zawsze musimy się udzielać jak nam źle... każdy post każda odczytuje na swój sposób, jesteśmy różne, nie identyczne... Tak jak w realnym życiu kogoś mamy prawo lubić bardziej, kogoś mniej.
A ciągle uwadzanie przez caluski dzień na Kim, jest już przesadą...
Kto ją zna, dobrze wie że jeśli tylko może odpowie na każde pytanie. To weteranka postów tutaj. Ja ją strasznie cenię, pomogła mi się podnieść i spojrzeć na pewne rzeczy zupełnie w inny sposób. I jestem pewna że większości z was też odpowiedziała na nurtujące pytania. To fair tak kopać w tyłek?
Takie moje zdanie kochane... taka juz jestem, takie jestesmy i się nie zmienimy, albo nas ktoś kocha albo wprost przeciwnie ♡
A jeśli ktoras szuka trochę więcej "normalnej codzienności" zapraszamy, tam staramy sie nie narzekac tylko żyć jak dawniej, tylko spokoj nas może uratować
Powodzenia dziewczyny, jeśli coś priv czeka... my odpoczywamy na "Przyladku Dobrej Nadziei" :* :*
Wpadaj do nas jak najczęściej... jeśli tylko będziesz mogła nie izolujcie się od nas aż tak bardzo dobre rady zawsze się przydadzą no i oczywiście przy kropce musicie się pochwalić!Lubię_czekoladę lubi tę wiadomość
Adaś ❤️ 17.10.2017 SN; 2660g, 50cm
Franiu ❤️ 20.12.2019 CC; 3390g, 57cm
Starania o drugiego maluszka:
30 lat
13.03.19 - 1 cykl z clo + ovitrelle + luteina = ciąża
21.02.19 - histeroskopia z sono HSG (wszystko drożne )
Starania o pierwszego maluszka:
28 lat, 14 cs - szczęśliwy
11.02.17 - bledziutka druga kreseczka na teście
27.01.17 - LAPAROSKOPIA - udrożnione jajowody, usunięty zrost na prawym jajniku, usunięte ogniska endometriozy -
Kochane staraczki oraz ciężarówki. Wszystkie z was które macie jakieś pytania bądź chcecie z nami utrzymywac kontakt zapraszam na nasz nowy wątek. Ja stąd wychodzę bo bzdury ,pierdoly i wredne słowa które tu padły pod moim adresem otworzyly mi oczy na to jak bardzo prymitywne osoby tu siedzą . A ja nie potrzebuje tego rodzaju negatywizmu w swoim życiu. Ten wątek dla mnie już nie istnieje. Szkoda...
Dlatego jak ktoś ma chęć to niech wbija do koła gospodyń wiejskich na belly w zakładce 3 trymestr. Nasza Jury zarządza
"casting otwarty" dla wszystkich co chcą.
:*:*:*
Ciotka Kim
Lubię_czekoladę, Pączek, AniaŁ123, pola89 lubią tę wiadomość
Mama aniołka 21.06 (*)4cs 30 lat
6cs po poronieniu ROŚNIJ AMELKO
-
emidomi wrote:Mogę wziąć tą listę dziewczęta. Może Kimi przekaże razem z listą krótką instrukcje obsługi. Ja później chodzę do pracy i zresztą cały dzień na kompie także będę miała kiedy. Chyba że któraś inna jest chętna to się nie upieram
-
pola89 wrote:heeej
no to już niestety dzisiaj też do pracy, więc witam się jak zwykle
kto za mnie te porządki świąteczne będzie robił, to nie wiem już wymyśliłam, że zrobię sobie plan i może to mnie zmotywuje
miłej soboty dziewuszki :*
Pola a w jakiej branzy pracujesz? Bo nie wiem czy mowilas czy nie
Milego dnia :* p.s. Ja dzis musze posprzatac bo wjezdza choinka -
Doberek!
Boże, co za paskudny dzień, szaro, buro nic się nie chce Mam w planach zacząć świąteczne porządki, ale już sama nie wiem w co mam ręce włożyć. Cała chałupa do ogarnięcia, bo moi mężczyźni zrobili wczoraj sajgon. Ten większy chyba większy bałaganiarz niż malutki Do pracy mam masę papierów do ogarnięcia i jeszcze pracę zaliczeniową na podyplomówkę! Niech moc będzie ze mną! Wam też życzę dużo energii na sobotnie ogarnięcie wszystkich spraw.
ps. Bogu niech będą dzięki, że nie wiem ktos, co z kim i dlaczego odnośnie tej całej "gównoburzy". Mam nadzieję, że ten wątek będzie funkcjonował i będziemy się nadal wspierać w dążeniu do celu. Co do nowego wątku, to rozumiem, że on jest dla tych "weteranek", które znają się już x czasu tak? Mi na razie tutaj dobrze i jestem jeszcze za dużym "świeżakiem". -
Dziewczyny, nie piszmy juz o wczorajszej sytuacji, prosze
mysia09, emidomi lubią tę wiadomość
-
mysia09 wrote:Hehehe, życzę Nam żebyśmy obie wygrały
Miłego dnia!
PS. Ja dopiero wstaję z lóżka....
Wstawaj wstawaj, jest sobiota, robota albo przyjemnosci czekaja u mnie niestety najpierw robota ale mam taki balagan ze nie moge przestac sie smiac aaaaaaaaa zaczelam od tego ze przenioslam sie z lozka na kanape w salonie i trawie to co mam do zrobienia ukladam w glowie kolejnosc haha i chyba zaczne od sniadania i kawy -
Lubię_czekoladę wrote:Tak wlasnie! Podwojny win
Wstawaj wstawaj, jest sobiota, robota albo przyjemnosci czekaja u mnie niestety najpierw robota ale mam taki balagan ze nie moge przestac sie smiac aaaaaaaaa zaczelam od tego ze przenioslam sie z lozka na kanape w salonie i trawie to co mam do zrobienia ukladam w glowie kolejnosc haha i chyba zaczne od sniadania i kawy
Otóż to, ja właśnie piję kawę, siedzę w fotelu i zastanawiam się w co najpierw ręce włożyćLubię_czekoladę lubi tę wiadomość