Starania o maluszka, porady, - dla tych co dołączyli dopiero i jeszcze się nie znają
-
WIADOMOŚĆ
-
Pełna_Nadziei_ wrote:Ja ostatnio byłam u takiej naszej miejscowej "znachorki".. wowww...
Dałam sie namówić, bo mam kłopoty z nerką (kamienie;/- także do porodu jestem przygotowana w sensie bólu:)
Krążą o niej wiele opini ze pomaga ludziom itp.. Pojechałam z mężem, myślę może mi nerke wyleczy.. A ona na dzień dobry rzuca nam takim o to tekstem: NIE MOZECIE MIEĆ DZIECI? WINA PO JEDNEJ I DR STRONIE. TY (PATRZY NA MNIE) MASZ MACICE NA PRAWĄ STR ZGIĘTĄ-ale nie przeszkadza to w płodności, A TY-DO MEŻA.. PLEMIKI UMIERAJĄ W ŚLUZIE ŻONY...
Nie wierze w taie znachorki, ale powiem szczerze że siedzi mi to w głowie i juz mam czarne scenariusze dzięki wujkowi google...
Jak się martwisz to jedyne wyjście to badania. Ale moim zdaniem nie powinnaś słuchać jakiejś nawiedzonej baby A bierzesz jakieś witaminki? Mąż bierze? -
Margaretka89 wrote:Jak się martwisz to jedyne wyjście to badania. Ale moim zdaniem nie powinnaś słuchać jakiejś nawiedzonej baby A bierzesz jakieś witaminki? Mąż bierze?
No kwas foliowy:) dodatkowo męża zaczełam od mca karmic cynkiem selenem i wit c:) a ja ziółka popijam (len, dziurawiec)
Mam postanowienie urodzinowe:) w tym mc biorę za łeb męża i on robi badanie nasienia i badanie na to czy mój śluz nie zabija plemików.. -
Pełna_Nadziei_ wrote:Ja ostatnio byłam u takiej naszej miejscowej "znachorki".. wowww...
Dałam sie namówić, bo mam kłopoty z nerką (kamienie;/- także do porodu jestem przygotowana w sensie bólu:)
Krążą o niej wiele opini ze pomaga ludziom itp.. Pojechałam z mężem, myślę może mi nerke wyleczy.. A ona na dzień dobry rzuca nam takim o to tekstem: NIE MOZECIE MIEĆ DZIECI? WINA PO JEDNEJ I DR STRONIE. TY (PATRZY NA MNIE) MASZ MACICE NA PRAWĄ STR ZGIĘTĄ-ale nie przeszkadza to w płodności, A TY-DO MEŻA.. PLEMIKI UMIERAJĄ W ŚLUZIE ŻONY...
Nie wierze w taie znachorki, ale powiem szczerze że siedzi mi to w głowie i juz mam czarne scenariusze dzięki wujkowi google...
-
smerfetkaaa wrote:Ja przy pierwszej ciąży testowałam wcześniej- negatyw, potem jakie było zdziwienie bo niby test miał być taki czuły a tu taki zonk a to była ciąża bliźniacza
Gizmo ale lista jak wyrocznia MAlinka i Waldi czarujcie tam nad tą listą
No bo już myślałam że o mnie to zapomniałyscie... Tylko maliny Wam w głowach..Margaretka89, zapachmalin lubią tę wiadomość
31 lat, 8 cykl starań zakończony sukcesem, endometrioza, Antoś 5, 5 lat.
-
Gizmo wrote:Witaj, o wrogim śluzie to i ja słyszałam. Jest badanie które albo to wyklucza albo potwierdza.
no wiem właśnie że są takie badania i zrobimy je na pewno... a jezeli wyjdzie że mój sluz zabija to tylko i wyl inseminacja...
jezuuu jak tu wyrzucic czarne mysli z tej durnowatej głowy.. ehhh :.> -
Margaretka89 wrote:Ja biorę teraz witaminki prenatalne, magnez a w I fazie cyklu wiesiołek. Mój brał salfazin, teraz bierze mace i jeszcze kwas foliowy.
To trzymam kciuki żeby Twoje postanowienie się spełniło A robisz w końcu jutro teścik?
Jak wstane rano i nie będzie tego dziwnego sluzu to zrobię a jak będzie śluz to i tak zrobie:) 10zł w tą czy w tą.. a kij tam:) dla fasolki warto wydawać każą złotówkęMargaretka89, zapachmalin lubią tę wiadomość
-
Pełna_Nadziei_ wrote:no wiem właśnie że są takie badania i zrobimy je na pewno... a jezeli wyjdzie że mój sluz zabija to tylko i wyl inseminacja...
jezuuu jak tu wyrzucic czarne mysli z tej durnowatej głowy.. ehhh :.>
Posiedź chwile z nami a Ci przejdzie U nas mózg się lasujezapachmalin lubi tę wiadomość
-
Gizmo wrote:Co do dziurawca to raczej nie polecalabym przy staraniu sie o dziecko. Skoro w ciąży nie zalecają go pic to wydaje mi się ze i przy staraniu sie tez nie pomoze
O a mi babcia mowiła że on niby pomaga, ale żeby tylko do owu pic, później już nie... hmmmmm