Gizmo wrote:
Witam. Czytam i czytam Was od rana.
Znalazłam takie cos o ziarenkach:
Dwie płaskie łyżki ziaren wsypuję do małego garnuszka, do którego wlewam ok. 1,5 szklanki gorącej, przegotowanej wody. Całość dokładnie mieszam by oderwać ziarenka od dna garnuszka (zapobiega to ich przypaleniu) i przez 10-12 minut gotuję je na najmniejszym ogniu. Po upływie wyznaczonego czasu odcedzam ziarna od śluzowatego napoju przelewając go do ulubionego, dużego kubka. Po 20-30 minutach napój jest już gotowy do spożycia (wcześniej jest bardzo gorący!).
A Anula chyba mi pisała ze czubatą łyżkę zalać szklanką wody.
Czytałam,tez ze glut robi sie jak napój ostygnie i ze lepiej pic jak jeszcze cieply jest.
Tak, pisałam, że 1 czubatą łyżkę

Z tej porcji wyjdzie Wam glut jak ta lala