Starania o maluszka w 2020 roku ❤️
-
WIADOMOŚĆ
-
zaplątana wrote:Dziewczyna z innego wątku 14 dni po zastrzyku Ovitrelle miała betę 11, a progesteron coś koło 1. Teraz jest po badaniach połówkowych. Tylko na ten niski progesteron miała chyba zastrzyki. Trzymam kciuki za Ciebie!
Dziękuje za ✊🏻 Mam powtórzyć betę za 2 dni plus zrobię progesteron odrazu ponownie i wtedy lekarz powiedział ze będziemy decydować co dalej. Teraz biorę luteinę 4x1 mam nadzieje ze podskoczy i wystarczy a jeśli nie to przygarnę każda formę podniesienia zastrzyki również.
Liczyłam na to ze mój SMS do lekarza spotka się z receptami na wszystko co się da a tu „proszę czekać, brać luteinę, sprawdzać i dać znać” tylko spokój nas uratuje na to wychodziIga i Nina 20tc 👼🏻👼🏻 18.09.20 r. -
nick nieaktualnybelldandy wrote:mojego czesto jak glowa bolala, to spal, nie mogl wstac, zasypial w ciagu dnia, nie siadal do pracy, tylko umieral... i mogly dzieci po nim skakac, a on nemo. zero reakcji. ... a ja? ja zygalam i miedzy jednym zygiem, a drugim gotowalam obiad, odkurzalam i mleko sciagalam co 2-3 h dla dziecka. ( bylam mama kpi karmiaca piersia inaczej czyli odciaganym mlekiem 22 i 25 miesiecy)[/QUOTE
Tzn, mój nie jest jakimś tam leniwcem. Może za bardzo go obgaduje. Musimy brać poprawkę co tu piszemy o nich bo to takie wyrwane z kontekstu sytuacje 😀bierze l4 jak już na prawdę musi. Czasem sama mu nawet mówię, bo widać , że chory. I generalnie na prawdę nie mam co narzekać, bo wszystko zrobi itp. Facet na prawdę jakiego się "szuka". , ale jak zacznie biadolić to nic tylko słuchawki na uszy i wyjść 😀
Myślę, że to też trochę nasza wina. Zbyt dużo na siebie bierzemy, zamiast czasem też po prostu się położyć i niech się martwi 😀 jednak to prawda: jak przyzwyczaisz tak masz. jakis czas temu się postawiłam. W wielu kwestiach. Nie brałam jeńców 😀 Gary się piętrzyły, szuflady z ciuchami opustoszały, kanapeczki do pracy też same się nie robiły. Doznał szoku i nastąpił nowy podział 😀
Co by nie było czasem dobrze ponarzekać, na laurach też nie mogą osiąść 😅belldandy lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
ZielonaHerbata wrote:Dziewczyny a mi się wydaje,że właśnie takie zakładanie sobie i dawanie terminu typu do lipca muszę być w ciąży, w 2020 muszę być w ciąży to właśnie to jest mega zle.
Bo wtedy narzucanie sobie nieświadomie dodatkowa presje aby zdążyć na wyznaczony czas,jak jakieś wyścigi.
A myślę,że to nie działa korzystnie . I później rozczarowanie boli jeszcze mocniej.
Ja sobie nie zakładam żadnych terminów, oczywsicie też chce zająć w ciążę jak najszybciej się da ale nie daje sobie żadnego deadlinu .
A to już zależy od charakteru i podjejścia. Bo ja czuję się lepiej jak mam jakiś cel. I to żadne wyścigi. Po prostu po poronieniu w taki sposób sobie odciągam myśli, te złe. Jesli tobie się nie podoba taki sposób to Oki, ale dla mnie to najlepsze wyjście z całego doła. Przecież jak się nie uda mi być w ciąży w lipcu to się nie zawali mi siwat, ale w tej chwili chociaż czuje ze mam plan i muszę działać. No tak mi się stało po poronieniu 🤗
Edit : Na mistrzostwach Polski startowałam z przegranej pozycji, to była moja pierwsza walka w życiu i do tego z mistrzynią polski i Europy. No a ja sobie założyłam, że wygram. No i udało się aż do półfinału mi dojść. Więc jednak już w głowie mam takie wyższe cele od zawsze 😂Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 maja 2020, 22:35
belldandy lubi tę wiadomość
-
Kurczę dziewczyny, fajnie słyszeć że te drobne sprzeczki o te sprawy to jednak wszędzie się zdarzają i to jeszcze wyglądają bardzo podobnie!
U mnie stały tekst męża gdy już wkurza go moje ględzenie, albo czasem czarne scenariusze to zawsze: "ZA DUŻO MYŚLISZ" 😀
Pewnie i tak, ale jak tego nie robić? 😁🤔🤔Brenda, hannah_92 lubią tę wiadomość
-
Cześć piękne 😘 miłego dnia !
Jak będziecie mieć chwilke zerknijcie na mój cykl. Wydaje mi się, że nic z tego już nie będzie 😭😔 jutro na monit do gina ....
Starania o maluszka
Styczeń 2020💚
Folik
Witamina D
Badanie 4 dzień cyklu:
TSH - 2,447
FSH - 4,01 mlU/ml
LH - 5,56 mlU/ml
Prolaktyna - 25,51
Testosteron - 1,60 nmol/L
Estadiol 57,00 pg/ml
17-OH progesteron (W) 2,40 ng/ml
Androstendion (W) 3,330 ng/ml
Siarczan 282,60 pg/dl
Dehydroepiandrosteronu (DHA-S)(W)
Badania 22 cyklu :
TSH 2,124
FT4 0,82
Prolaktyna 22,29
Progesteron 8,10
⏸ 04.08.2020 ❤️💚❤️
Beta- 05.08.2020, 10dpo- 24,9 mlU
Beta -07.08. 2020, 12dpo-115,1 mlU
Beta -10.08.2020, 15dpo- 400,9 mlU
31.08.2020, 52dpo -❤️Bije 1,2cm😍
-
Ann91 wrote:Dziewczyny ! 29 dc ( dziś) - beta 33,9
progesteron 5,5
Lekarz napisał zebym zrobiła betę za 2 dni bo to może być jeszcze zastrzyk ovrittelle z 15 dc
Czy beta nie jest mała? Bo ze progesteron tragiczny to wiem ... od razu dostałam 4x 1 luteiny
Witamina D -> 78
HSG 2019 -> drożne
AMH 1,91
badanie nasienia 2019 vs 2021
morfologia 4% -> 3% ❌
Koncentracja 46,05 mln/ml (norma >15) ->111,50 Miliony / ml mln/ml ✅
Całkowita liczba 115,13 mln (norma >39M/Próba) -> 490,60 M/Próba ✅
Ruch postępowy 55% (norma >32%) -> 50,23 % ✅(zmalało ❌)
Ruchome 58,14 %(2021) ✅ -
Aguśka wrote:Cudownie Ciesze sie, że spędziłaś tak miło ten dzień.
A ten Twój mężuś to nie ma brata? Ha ha Samotnego? Ha ha
Ma Co prawda ma narzeczoną, ale wiesz, różnie to bywa hahahaha
Witamina D -> 78
HSG 2019 -> drożne
AMH 1,91
badanie nasienia 2019 vs 2021
morfologia 4% -> 3% ❌
Koncentracja 46,05 mln/ml (norma >15) ->111,50 Miliony / ml mln/ml ✅
Całkowita liczba 115,13 mln (norma >39M/Próba) -> 490,60 M/Próba ✅
Ruch postępowy 55% (norma >32%) -> 50,23 % ✅(zmalało ❌)
Ruchome 58,14 %(2021) ✅ -
Dziewczyny moim zdaniem faceci też przeżywają wszystko i to bardzo tylko że ich męskie ego nie pozwala na okazanie tego na zewnatrz! Bo jeszcze ktos wział by ich za jakis slabeuszy..... wiecie jak to jest.....
Ja mojemu nie mówię w ogóle kiedy sa dni płodne i nie płodne bo po @ i tak kochamy sie regularnie , mniej wiecej co 2 dni, nieraz codziennie, jak jest kosa to ze 4 dni ciszy :D ale nie mam problemu tego typu że odmawia czy wymiguje się.
👶 2012r (syn)--> Anty --> 2017r rozpoczęcie starań
👼 2019r -15tc 💔
👼 2019r - 9tc 💔
2 x CB 💔
06.2023r - CB 💔
06.2024r - CB 💔
❌Toczeń [10.2023r Remisja Ana 1:5120-> 1:360]/ Endometrioza ❌ -
Ann91 wrote:Dziękuje za ✊🏻 Mam powtórzyć betę za 2 dni plus zrobię progesteron odrazu ponownie i wtedy lekarz powiedział ze będziemy decydować co dalej. Teraz biorę luteinę 4x1 mam nadzieje ze podskoczy i wystarczy a jeśli nie to przygarnę każda formę podniesienia zastrzyki również.
Liczyłam na to ze mój SMS do lekarza spotka się z receptami na wszystko co się da a tu „proszę czekać, brać luteinę, sprawdzać i dać znać” tylko spokój nas uratuje na to wychodzi
Ja też tak zawsze mam że jak pisze do lekarza sms to zaraz bym chciała żeby recepty sie posypały, aleeeeee nieeeeeeee to czekaj to powtórz ..bla bla .. hehe👶 2012r (syn)--> Anty --> 2017r rozpoczęcie starań
👼 2019r -15tc 💔
👼 2019r - 9tc 💔
2 x CB 💔
06.2023r - CB 💔
06.2024r - CB 💔
❌Toczeń [10.2023r Remisja Ana 1:5120-> 1:360]/ Endometrioza ❌ -
ZielonaHerbata wrote:Ja też muszę mieć cel i plan bo wtedy czuję się bezpieczniej. Ale u mnie plan polega na tym ,że robię badania, diagnozuje się, wdrażam nowe witaminy, suple, poprawiam nawyki żywieniowe itp.
Ostatnio założyłam sobie,że do maja będę w ciąży i się nie udało i wiem,że takie coś mi osobiście nie służy bo czułam tylko rozczarowanie,że się nie udało. To był pierwszy i ostatni raz kiedy sobie właśnie zaplanowałam ,że do tego i tego czasu chce być w ciąży.
Ale grunt żeby każdy sam dla siebie odnalazł jakas metodę i sposób na te nasze starczkowe zmagania.
Mi przy pierwszych cyklach też było może trochę smutno czy czułam rozczarowanie, że się nie udało A po poronieniu i biochemie już tego nie czuję. Poprostu odcięło mi takie emocje. Bardziej mi przykro z powodu straty niż tego, że się nie udało. Dlatego zakładam sobie, że lipca chce być w ciąży. Mam nadzieję, że będę. Jak nie to chwila przerwy i jedziemy dalej. Jak pisalam - świat się nie zawali. Ostatni raz zaplanowalam, że do grudnia w ciąży będę no i się udało 😉. To jest też tak, że dobre myśli przyciągają dobre zdarzenia.
Zresztą zauważyłam, że im dłuższe starania tym więcej metod się wykorzystuje. Jedne zachodzą jak mocno wierzą, że teraz się uda. Inne jak kompletnie odpuszczają. Jeszcze inne jak zajmują się diagnostyką lub szukaniem przyczyn niepowodzeń. Grunt taki, żeby się udało. 🥳🍀
-
Powiem Wam, że ten temat emocji, przeżywania kobiet i mężczyzn jest tak rozległy, że ile ludzi tyle przekonań i opinii. Mój mąż jest bardzo wrażliwą osobą. On tego nie pokazuje, ale ja to wiem. Widzę, że się martwi, przejmuje różnymi rzeczami. Obecnie ma w pracy ciężki czas i to mu zajmuje głowę. Moją głowę zajmują starania i jego problemy bo chciałabym mu pomóc. Czasem sama nie jestem w stanie odkryć czego On tak naprawdę chce, bo nie lubi o tym rozmawiać.
Z doświadczenia wiem, że najlepszym planowaniem jest nieplanowanie Trzeba mieć cele, plany ale nie zawsze wszystko jest takie jakie byśmy chcieli. Ja marzyłam, żeby po ślubie od razu zajść w ciążę, odejść na macierzyński i już nie wrócić do firmy. Mijają kolejne lata, ja nie jestem w ciąży, praca ta sama bo umowa na czas nieokreślony to 'w razie gdyby' mam umowę i mogę odchodzić. Tak się ciągnie.. a powinnam dawno stąd zwiać. Teraz home office to się tak nie przejmuję. Przy obecnym lekarzu wewnętrznie mi coś stukało, że teraz się uda! uda się wszystko,wiem o tym! I akurat tak pięknie, maj, urodziny, pięknie by było. No i było..2 dni, ciąża biochemiczna. Czyli co? Udało się? Jednak organizm coś tam potrafi.. I mimo, że 2 dni przepłakałam, że się nie udało, e miało być tak pięknie i ogóle, to teraz myślę inaczej. Udało się, leczenie ma sens, pomaga, robię postępy, czasem mniejsze czasem większe. Wiem, że się uda, ale nie wiem kiedy. Czy to będzie ten cykl, czy kolejny - nie wiem, ale wiem, że wierzę w to ogromnie i mam nadzieję.
Plany planami, a życie życiem - i tak jest pięknie!hannah_92 lubi tę wiadomość
Witamina D -> 78
HSG 2019 -> drożne
AMH 1,91
badanie nasienia 2019 vs 2021
morfologia 4% -> 3% ❌
Koncentracja 46,05 mln/ml (norma >15) ->111,50 Miliony / ml mln/ml ✅
Całkowita liczba 115,13 mln (norma >39M/Próba) -> 490,60 M/Próba ✅
Ruch postępowy 55% (norma >32%) -> 50,23 % ✅(zmalało ❌)
Ruchome 58,14 %(2021) ✅ -
MayMasza wrote:Powiem Wam, że ten temat emocji, przeżywania kobiet i mężczyzn jest tak rozległy, że ile ludzi tyle przekonań i opinii. Mój mąż jest bardzo wrażliwą osobą. On tego nie pokazuje, ale ja to wiem. Widzę, że się martwi, przejmuje różnymi rzeczami. Obecnie ma w pracy ciężki czas i to mu zajmuje głowę. Moją głowę zajmują starania i jego problemy bo chciałabym mu pomóc. Czasem sama nie jestem w stanie odkryć czego On tak naprawdę chce, bo nie lubi o tym rozmawiać.
Z doświadczenia wiem, że najlepszym planowaniem jest nieplanowanie Trzeba mieć cele, plany ale nie zawsze wszystko jest takie jakie byśmy chcieli. Ja marzyłam, żeby po ślubie od razu zajść w ciążę, odejść na macierzyński i już nie wrócić do firmy. Mijają kolejne lata, ja nie jestem w ciąży, praca ta sama bo umowa na czas nieokreślony to 'w razie gdyby' mam umowę i mogę odchodzić. Tak się ciągnie.. a powinnam dawno stąd zwiać. Teraz home office to się tak nie przejmuję. Przy obecnym lekarzu wewnętrznie mi coś stukało, że teraz się uda! uda się wszystko,wiem o tym! I akurat tak pięknie, maj, urodziny, pięknie by było. No i było..2 dni, ciąża biochemiczna. Czyli co? Udało się? Jednak organizm coś tam potrafi.. I mimo, że 2 dni przepłakałam, że się nie udało, e miało być tak pięknie i ogóle, to teraz myślę inaczej. Udało się, leczenie ma sens, pomaga, robię postępy, czasem mniejsze czasem większe. Wiem, że się uda, ale nie wiem kiedy. Czy to będzie ten cykl, czy kolejny - nie wiem, ale wiem, że wierzę w to ogromnie i mam nadzieję.
Plany planami, a życie życiem - i tak jest pięknie!
Ale właśnie jest jakas nadzieja i swiatełko w tunelu bo COŚ tam sie jednak wydarzyło.... Coś drgnęło i teraz tylko lekka poprawka i powinno byc dobrze.
No i typowo plany planami a zycie zyciem !!
👶 2012r (syn)--> Anty --> 2017r rozpoczęcie starań
👼 2019r -15tc 💔
👼 2019r - 9tc 💔
2 x CB 💔
06.2023r - CB 💔
06.2024r - CB 💔
❌Toczeń [10.2023r Remisja Ana 1:5120-> 1:360]/ Endometrioza ❌ -
Mama8latka wrote:Widzę że miałas tak samo jak ja - MAJ-URODZINY-udany cykl ale biochemiczna.
Ale właśnie jest jakas nadzieja i swiatełko w tunelu bo COŚ tam sie jednak wydarzyło.... Coś drgnęło i teraz tylko lekka poprawka i powinno byc dobrze.
No i typowo plany planami a zycie zyciem !!
U mnie tak w marcu było 😕w sensie owulację miałam w urodziny, cykl urodzinowy a testowałam już w kwietniu. Kreski byly chwilę mocniejsze i zaczęły blednąć. Więc u mnie też już się zapaliło światełko, że może być dobrze 🤗
A no i niestety i stety tak jest, że nie wszystko zależy od nas 😀 życie idzie swoim torem -
.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 grudnia 2022, 20:11
aliciaaa, Brenda, hannah_92, Niereanimuj lubią tę wiadomość
Antoś 15.01.2015, 11:25 3850 g i 55 cm
Leoś 29.05.2017, 8:54 - 3940 g i 58 cm
Aleks 31.03.2021, 9:25 3520 g i 55 cm
Wincent 30.08.2023, 10:46 3930 g i 54 cm
[*] 2014 i 2016