Starania o maluszka w 2020 roku ❤️
-
WIADOMOŚĆ
-
belldandy wrote:hej,
Nie lubie ani teatralnych pożegnań, ani znikania bez słowa. Powiem, więc krótko, mamy nowy, 3 cykl, i znowu M się wycofał... po raz 3.. cały cykl na tak, a kluczowy tydzień znowu, że on nie chce. Dzień wcześniej słysze, że chce dziecko, że czuje się teraz spokojny, że nie boi się, że jak się nie uda to do skutku... a na drugi dzień przed wieczorem, że on nie chce.
Mam dość robienia z siebie idioty, robienia mi nadziei i przeciągu, a potem trzaskania drzwiami... zamykam juz pewien rozdział. Nie zaufam mu już,że za jakiś czas wznowimy starania. Bo czym są jego słowa, skoro rzuca je na wiatr, obiecuje, gwarantuje i na końcu jeb w twarz. NIe moge juz z nim być bo to pokazało, że mamy inną definicję miłości, bo nie mieści się w niej po pierwsze łamanie ustaleń dotyczących tak ważnej kwestii jak posiadania dzieci, która była omówiona przed i po ślubie... i nigdy nie było mowy o 2, a zawsze o 3... zawsze! wiec nie jest tak,że ja go zmuszam, przymuszam, a on chcial mieć max 2, a po drugie coś takiego jak zaufanie, jak dotrzymywanie słowa... Nie jest to decyzja podjęta pod wpływem chwili, a równo rok temu WSPÓLNIE ustaliliśmy, że zaczniemy w tym roku w kwietnu i wszystko bylo skorelowane z wiekiem dzieci... Juz moi synowie mieliby po 6 i 3,5 roku jakbym urodziła... a ja zbliżam się do 30..
Życzę Wam wszystkim spełnienia marzeń o dzieciątku ! i szybkich 2 kresek;)
Mam nadzieje, że kiedys jeszcze tu zawitam będąc w szczesliwym i zaufanym zwiazku.
Ja też kiedyś miałam takie wahania... Chciałam a nagle dostawałam impuls że nie chce bo będę złą mamą...
Ściskam mocno i życzę powodzenia w rozwiązaniu problemów -
belldandy wrote:hej,
Nie lubie ani teatralnych pożegnań, ani znikania bez słowa. Powiem, więc krótko, mamy nowy, 3 cykl, i znowu M się wycofał... po raz 3.. cały cykl na tak, a kluczowy tydzień znowu, że on nie chce. Dzień wcześniej słysze, że chce dziecko, że czuje się teraz spokojny, że nie boi się, że jak się nie uda to do skutku... a na drugi dzień przed wieczorem, że on nie chce.
Mam dość robienia z siebie idioty, robienia mi nadziei i przeciągu, a potem trzaskania drzwiami... zamykam juz pewien rozdział. Nie zaufam mu już,że za jakiś czas wznowimy starania. Bo czym są jego słowa, skoro rzuca je na wiatr, obiecuje, gwarantuje i na końcu jeb w twarz. NIe moge juz z nim być bo to pokazało, że mamy inną definicję miłości, bo nie mieści się w niej po pierwsze łamanie ustaleń dotyczących tak ważnej kwestii jak posiadania dzieci, która była omówiona przed i po ślubie... i nigdy nie było mowy o 2, a zawsze o 3... zawsze! wiec nie jest tak,że ja go zmuszam, przymuszam, a on chcial mieć max 2, a po drugie coś takiego jak zaufanie, jak dotrzymywanie słowa... Nie jest to decyzja podjęta pod wpływem chwili, a równo rok temu WSPÓLNIE ustaliliśmy, że zaczniemy w tym roku w kwietnu i wszystko bylo skorelowane z wiekiem dzieci... Juz moi synowie mieliby po 6 i 3,5 roku jakbym urodziła... a ja zbliżam się do 30..
Życzę Wam wszystkim spełnienia marzeń o dzieciątku ! i szybkich 2 kresek;)
Mam nadzieje, że kiedys jeszcze tu zawitam będąc w szczesliwym i zaufanym zwiazku.
Belldandy przykro mi, ze tak wyszło. Nie zrozum mnie źle, ale nacisk nic nie da. To, ze kiedyś umówiliście się na trójkę dzieci, to nie znaczy, że partner nie może zmienić zdania. Może już posiadanie dwójki wystarczy mu, by czuć się spełnionym tatą. Z tego co pamiętam na początku pisałaś, ze mąż ma pewne problemy i bierze leki. Może jego stan powoduje, że nie chce teraz decydować się na kolejne dziecko. Może sam potrzebuje pomocy. On pewnie mówił to co Ty chciałaś usłyszeć, więc mówił, że chce. Wg mnie decyzja o dziecku to decyzja dwojga ludzi. Najwyżej wasze dzieci będą mieć za parę lat dużo młodsze rodzeństwo. I co z tego? Jeśli dopiero dobijasz do 30tki, to masz jeszcze dużo czasu na macierzyństwo. Uważam, że lepiej, że mąż wycofał się teraz, niż gdy już maluch byłby na świecie i nie chciałby Ci przy nim pomagać. Proszę, spójrz na to z innej strony.Iryska, Gela093 lubią tę wiadomość
'90
06.05.2020 r. II 🦄
13.01.2021 r. godz. 11.00 Matylda 3280 g, 51 cm -
Hej jestem nowa ☺️ staramy się 2 miesiące o dzidziusia jak tylko zaczęliśmy to nagle spóźnia mi się okres itp. chyba na złość 😁 mam pewien problem w tamtym cyklu myślałam że się udało bo ból piersi, jajników oraz pojawiły mi się żyłki na piersiach i okres się spóźniał.. ale test wyszedł negatywny no i później dostałam okres miałam wrażenie się trochę różni no ale stwierdziłam że robię sobie tylko nadzieję w tym cyklu raczej nie ma szans bo nie było czasu ale dzisiaj 23 dzień cyklu boli mnie lewy jajnik i nadal mam żyłki przy sutkach (nigdy nie miałam) no i teraz nie wiem co myśleć czy już w tamtym cyklu się udało ? Mojemu partnerowi nic nie chce mówić bo już ostatnio zrobiłam mu nadzieję i byliśmy bardzo rozczarowani może coś doradzicie bo jesteście bardziej doświadczoneMaja 06.05.21r ❤️
Alicja 19.11.22r.❤️
-
Angelaaaa wrote:Hej jestem nowa ☺️ staramy się 2 miesiące o dzidziusia jak tylko zaczęliśmy to nagle spóźnia mi się okres itp. chyba na złość 😁 mam pewien problem w tamtym cyklu myślałam że się udało bo ból piersi, jajników oraz pojawiły mi się żyłki na piersiach i okres się spóźniał.. ale test wyszedł negatywny no i później dostałam okres miałam wrażenie się trochę różni no ale stwierdziłam że robię sobie tylko nadzieję w tym cyklu raczej nie ma szans bo nie było czasu ale dzisiaj 23 dzień cyklu boli mnie lewy jajnik i nadal mam żyłki przy sutkach (nigdy nie miałam) no i teraz nie wiem co myśleć czy już w tamtym cyklu się udało ? Mojemu partnerowi nic nie chce mówić bo już ostatnio zrobiłam mu nadzieję i byliśmy bardzo rozczarowani może coś doradzicie bo jesteście bardziej doświadczone12.10.2020 ❤️
14.05.2024 ❤️ -
belldandy wrote:leczy się na depresje, ale jesli mial wahania itp, to pytalam 100razy i prosilam zeby powiedzial mi o tym wczesniej, a nie 3 cykl i dopiero w kluczowym momencie ....
Można zmienic decyzje... owszem mozna.. ale co cykl slyszysz jaki jest pewny ze chce, a 5 dni ze jednak nie. To nie zabawa w dom misiami.. widac mamy odmienne plany na przyszlosc... i wiem, ze cale zycie bede potem sobie plula w twarz, ze nie urodzilam 3 dziecka.. moja rodzina jest dla mnie niepelna. Kazdy ma jakies swoje pragnienia, ktore kiedys byly NASZYMI.
CIagle slysze, ze po terapii... a mamy 3 cykl stracony, a terapi jak nie bylo tak nie ma.
On po prostu zdeptal wszystko. Bo mozna byc chorym, mozna przyjsc pogadac ... rok planowania, dieta, testy i zero slowa. zero... jak mial watpliwosci mogl sie odezwac- jest sam sobie winien piwa ktore nawazyl... a jak nie wyszlo w 1 cyklu- blokada, to powiedzial, ze terapia pomoze i do skutku kiedys sie uda... i co? minely 3 miesiace i od slow d czynow bardzo zaleka droga.. nie podjal terapi, a zasypywal obietnicami i slowkami co wieczor.
nie czuje sie wazna w jego zyciu, bo tak sie nie postepuje. Jak sie obiecuje slowa sie dotrzymuje, jak sie ma problem to sie w malzenstwie rozmawia, a nie zabiera zabawki... jak sie rzuca slowa na wiatr, to nikt Ci wiecej nie zaufa, a zwiazek bez zaufania, to przygoda, a nie zwiazek i rodzina.
Uwazam, ze jest nieodpowiedzialnym, piotrusiem panem zyjacym chwila i nie bioracym za nic odpowiedzialnosci.
POzdrawiam
Przepraszam,że teraz to powiem,ale wedlug mnie jestes troche niesprawiedliwa, zauwazasz tylko to co Ciebie boli I co dotyczy twojej osoby, nie znam dokładnie waszej sytuacji,ale obarczasz męża tym,że nie masz 3 dziecka. 30 lat to młody wiek, nie jedna dziewczyna Tutaj zaczyna przygodę z macierzyństwem I co to oznacza,że nie da rady? Całe życie dwojga ludzi skupia się na miłości,zrozumieniu I rozmowie o każdym problemie, widząc twoja reakcję mam prawo myśleć,że Twój mąż boi się powiedzieć że się boi, że to nie jest jeszcze czas dla niego ponieważ od razu go obwiniasz, on się boi Ciebie rozczarować,dlatego daje sobie samemu czas odwlekajac do owulacji ale potem nie ma wyjścia I musi powiedzieć NIE. Nie zastanawiałeś się nad tym jak on się czuje? Depresja to jest poważny problem, polowa ludzi nawet się nie chce przyznać do niej I podjąć leczenie,a Ty po 3 miesiącach stwierdzasz,że on Cię zawiódł że miał się leczyć, a czemu nie pójdziesz z nim do psychologa? Czemu mu nie odpuscisz na pół roku,aż będzie wyleczony I gotowy zostać po raz 3 tata? Bo umowa była,że w kwietniu zaczynacie starania I tak ma być koniec kropka?
Proszę usiądź I się zastanów co Twój mąż czuje I pomysl trochę chociaż w tej sytuacji o nim a nie tylko o sobie. Nie denerwuj sie tym co napisalam, bo nie mam zamiaru w tej chwili Cię obrażać,.to jest tylko moje zdanie na ten temat.KarolinaMaria, MarzHash, MarzHash, Niereanimuj , Lulu83, VianEthel2, Reikja, BusiaT, Natka95, Brenda lubią tę wiadomość
Starania od 10.2019
Nl🇳🇱
14.02 ⏸😍
15.03❤
16.04💔 usg 13 tc serduszko przestało bic 11+5 (poronienie zatrzymane)
Starania od nowa 13.06
04.02.21⏸ maly cud❤
18.10.21 przyjście na świat Laury👶
10.06.23 przyjście na świat Lilianny👶
Laura
Twoje małe stopy zrobiły największy odcisk w naszych sercach 💕
Lilianna
"Czasem najmniejsze rzeczy zajmują najwięcej miejsca w naszych sercach"
-
Gela zgadzam się z Tobą.
Belldandy, to trochę brzmiało tak jakbys była z mężem tylko po to, żeby dał Ci kolejne dziecko, a to co on przeżywa Cię nie interesuje. Nie obrażaj się, ale może daj mu czas i nie wywierają presji, to dopiero 3 miesiące starań 😉Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 czerwca 2020, 18:54
KarolinaMaria, Niereanimuj , Lulu83, Brenda lubią tę wiadomość
12.10.2020 ❤️
14.05.2024 ❤️ -
Belldandy nie dziwię się twojej reakcji...tez bym się ostro wkur.. .
Żadna z nas nie chciałby by usłyszeć tego co Ty. Nie ważne czy pierwsze czy trzecie dziecko.
Dla mnie osobiście choroba męża nie jest usprawiedliwieniem.
Ja trzymam kciuki, żeby Ci się ułożyło i żeby maz poszukał fachowej pomocy, bo niestet to nie jest tak, ze jak dziecko za rączkę weźmiesz i zaprowadzisz.
Angela jak masz wątpliwości idź lekarza😉
Trzymam kciuki żebyś krotko była staraczka. Czerwiec chyba dla sporej grupy z nas tu będących był owocny ❤
02.04 Nasza Królewna 🍼👸 -
Wydaje mi się, że powinnyśmy uszanować decyzję belldandy, same dobrze wiemy, że nie wszystko da się tutaj dokładnie opisać, a tym bardziej nie jesteśmy w jej skórze, nie żyjemy jej życiem. Wielokrotnie dała nam się poznać jako rozsądna kobieta więc wierzę, że i w tej decyzji zachowa rozsadek i podejmie najlepszą decyzję zarówno dla niej jak i dla jej dzieci.
3mam kciuki za Ciebie kochana!luśka18 lubi tę wiadomość
Starania wstrzymane do odwołania - rozstałam się z partnerem półtora tygodnia przed naszą rocznicą Dbam teraz tylko o swoje zdrowie.
Suple: 💊wit. D, A+E, Magnez B6, wit. z grupy B, len (ziarno i olej), Wiesiołek, MACA, Q10, Inofem
Piję: Sok z granata i kiszonego buraka (nie każdego dnia ale w miarę regularnie)
Fanka zdrowego odżywiania i aktywnego trybu życia (gupi wirus!)
Progestoron:
(kwi) - 0,342 ng/ml 😭
(lip 2020 - po kuracju Duphastonem) - 25,80 ng/ml Dzięki Ci Boże! 😇🥳
TSH - (kwi 2020) 1,731 μIU/ml (lip 2020) - 1,260
FT3 - (kwi 2020) 3,32 pg/ml (lip 2020) 2,63
FT4 - (kwi 2020)1,29 ng/dl (lip 2020) 1,06
Estradiol - 281,40 pg/ml
FSH - 3,23 mIU/ml
LH - 11,23 mIU/ml
Prolaktyna - 9,2 ng/ml
Testosteron - 50 ng/dl
30-07-2020
Sód - 140
Potas - 4,42
Żelazo - 89,1 -
.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 grudnia 2022, 20:24
Lulu83, luśka18, Reikja lubią tę wiadomość
Antoś 15.01.2015, 11:25 3850 g i 55 cm
Leoś 29.05.2017, 8:54 - 3940 g i 58 cm
Aleks 31.03.2021, 9:25 3520 g i 55 cm
Wincent 30.08.2023, 10:46 3930 g i 54 cm
[*] 2014 i 2016 -
Rozumiem co czujesz I tak jak napisalam wcześniej, to jest tylko moje zdanie, ale myślę,że warto jest jednak trochę stanąć na miejscu męża, wiem ze tłumaczenie się choroba nie jest wyjściem ale może to właśnie ta choroba z nim tak robi. Może właśnie on potrzebuje tej ręki która go zaprowadzi do psychologa, a może chciałabyś się zdecydować na sesję dla małżeństw? Wiele par przechodzi kryzys starając się o dziecko, kobiety biorą dużo na swoje barki bo to one latają po lekarzach, monitoruja wszystko I zyja od miesiączki do owulacji od owulacji do miesiączki, ale to nie jest wina mężczyzn,że to my mamy ta odpowiedzialność I wtedy my kobiety uważamy,że to my robimy wszystko dla tej ciąży a oni nic.....trudno urodzilysmy się takie I musimy z tym żyć. Pamiętaj,że masz dwójkę wspaniałych dzieci, kochającego męża I masz zaledwie 30 lat, całe życie przed Tobą, warto to zostawić z powodu niezrozumienia? Dajcie sobie chwilę czasu, odpocznijcie I jak emocje opadną porozmawiajcie. Na prawdę życzę Ci jak najlepiej i mam nadzieję,że znajdziesz rozsądne rozwiązanie tej sytuacji...cokolwiek by nie było masz być szczęśliwa a w jaki sposób Ty wiesz najlepiej.
VianEthel2 lubi tę wiadomość
Starania od 10.2019
Nl🇳🇱
14.02 ⏸😍
15.03❤
16.04💔 usg 13 tc serduszko przestało bic 11+5 (poronienie zatrzymane)
Starania od nowa 13.06
04.02.21⏸ maly cud❤
18.10.21 przyjście na świat Laury👶
10.06.23 przyjście na świat Lilianny👶
Laura
Twoje małe stopy zrobiły największy odcisk w naszych sercach 💕
Lilianna
"Czasem najmniejsze rzeczy zajmują najwięcej miejsca w naszych sercach"
-
Angelaaaa wrote:Co do moich cykli to wszystko się wywróciło do góry nogami od kiedy chcemy starac się o dziecko.. 😫😫 nie lubię robić testów bo wtedy za bardzo to wszystko przeżywam 😭
Najlepszym wyjściem jest test, albo lekarz. A czym się poprzednia @ różniła od pozostałych? -
Hej witam sie z Wami w 31dc .... @ nie ma....ciąży raczej tez bo biel na tescie ze az razi... ....
Cycki nadal obrzmiałe ale już jakby mniej niż wczoraj... także myslę że poziom progesteronu brany od 15-28dc dopiero spada i @ stoi gdzies za rogiem..... aczkolwiek bólu brzucha towarzyszacego mi zawsze kilka dni przed @ brak....nie mam pms.... Nie wiem ile jeszcze czekać czy wybrać sie na bete już.. testy 10 by cos pokazały jakby było... .
Kolejny cykl klapa ...👶 2012r (syn)--> Anty --> 2017r rozpoczęcie starań
👼 2019r -15tc 💔
👼 2019r - 9tc 💔
2 x CB 💔
06.2023r - CB 💔
06.2024r - CB 💔
❌Toczeń [10.2023r Remisja Ana 1:5120-> 1:360]/ Endometrioza ❌ -
Angelaaaa wrote:Hej jestem nowa ☺️ staramy się 2 miesiące o dzidziusia jak tylko zaczęliśmy to nagle spóźnia mi się okres itp. chyba na złość 😁 mam pewien problem w tamtym cyklu myślałam że się udało bo ból piersi, jajników oraz pojawiły mi się żyłki na piersiach i okres się spóźniał.. ale test wyszedł negatywny no i później dostałam okres miałam wrażenie się trochę różni no ale stwierdziłam że robię sobie tylko nadzieję w tym cyklu raczej nie ma szans bo nie było czasu ale dzisiaj 23 dzień cyklu boli mnie lewy jajnik i nadal mam żyłki przy sutkach (nigdy nie miałam) no i teraz nie wiem co myśleć czy już w tamtym cyklu się udało ? Mojemu partnerowi nic nie chce mówić bo już ostatnio zrobiłam mu nadzieję i byliśmy bardzo rozczarowani może coś doradzicie bo jesteście bardziej doświadczone
Hej! Brałaś Wcześniej anty?
Ogólnie żyłki to nie jest oznak ciąży a podwyższonego progesteronu,który jest podwyższony po owulacji a nie tylko w czasie ciąży. Wcześniej pewnie nie zwróciłaś na to uwagi (lub jak brałaś anty to tego nie było) a teraz starając się tak jak każda z nas co miesiąc wyszukuje przeróżne objawy ciąży🔸28 lat
_______________
14.01.2021 Malwinka ❤️ -
Mama8latka wrote:Hej witam sie z Wami w 31dc .... @ nie ma....ciąży raczej tez bo biel na tescie ze az razi... ....
Cycki nadal obrzmiałe ale już jakby mniej niż wczoraj... także myslę że poziom progesteronu brany od 15-28dc dopiero spada i @ stoi gdzies za rogiem..... aczkolwiek bólu brzucha towarzyszacego mi zawsze kilka dni przed @ brak....nie mam pms.... Nie wiem ile jeszcze czekać czy wybrać sie na bete już.. testy 10 by cos pokazały jakby było... .
Kolejny cykl klapa ...
Dlatego wszędzie polecam mierzyć tempke. Jak już ogarniesz o co chodzi to nie jesteś zaskoczona czy się spóźnia czy się coś poprzesuwało🔸28 lat
_______________
14.01.2021 Malwinka ❤️ -
Enigvaa wrote:Dlatego wszędzie polecam mierzyć tempke. Jak już ogarniesz o co chodzi to nie jesteś zaskoczona czy się spóźnia czy się coś poprzesuwało
A u mnie np. w tym cyklu w 22 dc (środa) lekarz stwierdziła, że pęcherzyk jeszcze nie pękła i dwa dni później apka mi wyznaczyła, że owu było we wtorek :p ... ale fakt, faktem temp. w tym czasie podskoczyła lekko i się utrzymywała.Starania wstrzymane do odwołania - rozstałam się z partnerem półtora tygodnia przed naszą rocznicą Dbam teraz tylko o swoje zdrowie.
Suple: 💊wit. D, A+E, Magnez B6, wit. z grupy B, len (ziarno i olej), Wiesiołek, MACA, Q10, Inofem
Piję: Sok z granata i kiszonego buraka (nie każdego dnia ale w miarę regularnie)
Fanka zdrowego odżywiania i aktywnego trybu życia (gupi wirus!)
Progestoron:
(kwi) - 0,342 ng/ml 😭
(lip 2020 - po kuracju Duphastonem) - 25,80 ng/ml Dzięki Ci Boże! 😇🥳
TSH - (kwi 2020) 1,731 μIU/ml (lip 2020) - 1,260
FT3 - (kwi 2020) 3,32 pg/ml (lip 2020) 2,63
FT4 - (kwi 2020)1,29 ng/dl (lip 2020) 1,06
Estradiol - 281,40 pg/ml
FSH - 3,23 mIU/ml
LH - 11,23 mIU/ml
Prolaktyna - 9,2 ng/ml
Testosteron - 50 ng/dl
30-07-2020
Sód - 140
Potas - 4,42
Żelazo - 89,1