Starania o maluszka w 2020 roku ❤️
-
WIADOMOŚĆ
-
SylwiaG wrote:Dak znać co po wizycie 🙂
Ogólnie to byłam nastawiona właśnie na konsultacje wyników, ale lekarka spytała co było powodem badania wiec jej powiedziałam co się stało, nie odpuszczała m, drążyła temat, ja taka zdziwiona, ze ktoś w końcu nie mówi o śmierci mojej córki - pech, czy nieszczęśliwy wypadek🙄 wręcz uznała ze w medycynie nie ma czegoś takiego i zaleciła mi zrobić mutacje genów MTHR, Leyden i Pai, których wykrycie może znaleźć przyczynę - zator, zakrzepica itp i zapobiec powtórce z rozrywki. Inni machali ręka i nic nie badać starać się ponownie..
A na hormonu powiedziała ze nie ma PCOS, bo ona uznaje różnice między fsh-lh, powyżej 2,5 co lekarz to inna historia.
Estradiol mam gorszy jak baba w menopauzie, ale narazie nic mam z tym nie robić, bo niby w każdym cyklu może być inaczej, może ro być spowodowane przebyta ciąża, a jak coś na to da to coś innego poleci🤷🏼♀️ Pozatym nie chce by to zaburzyło mi to badanie DNA. I tak chyba zrobię... bo lekarze w pl to zalecają jakiekolwiek badania po trzecim poronieniu co wg mnie jak i jej jest chore.. uważam ze jak się traci prawie donoszona ciąże to można wsadzić sobie głęboko w d jakieś statystyki i nie wiem jak można to po prostu ot tak zostawić..czekając na powtórkę z rozrywki.
I jak się okazuje któraś z tych mutacji może odpowiadać za właśnie obumarcie ciąży, zachamowaniu rozwoju płodu, odklejenie łożyska a nawet za trudności związane z samym zajściem w ciąże.. Nie wspomnę ze zwiększa ryzyko zawałów, udarów i może być śmiertelne dla matki samej w trakcie ciąży..
Mam nadzieje, ze cis wyjdzie i znajdę jakiś punkt zawieszenia, nie umiem po prostu powtarzać ze los gak chciał..
—————————————
📌Starania od 2017🍼
📌2018- 4 IUI ❌
📌2019- 1 IVF ✅🎈🎊
2020- 30 tc 👼💔🥺
08.02.21- 🙀 naturalny cud 🙏 II 🤯
04.10.2021- 🌈 🤱Natalia❤️🍀
PCO, wrogość śluzu, Ana 1:320 typ ziarnisty, MTHFR_1298A>C homozyg, PAI-1 4G- hetero, czynnik V Leyden- hetero, APS
-
Breath_less Kurcze miała być zwykła konsultacja a tu proszę jakie konkrety!
Badanie na nutache zrób jak najbardziej, jest bardzo ważne po stratach. Ja ciągle się wahałam czy robić i teraz trochę żałuję. Ale mam heparyne od lrkarza zapobiegawczo więc też trochę inna sytuacja. Ale u Ciebie pomoże określić czy może, któraś z nich przeszkadza nawet w zajściu w ciążę. Mam koleżankę, która właśnie dzięki heparyne wdrożonej po owulacji donosiła córkę do końca 😃
Ja chyba bym drążyła temat z tym estradiolem, ale skoro lekarka chwilowo odradza to nie wiem.
Fajnie, że trafiłaś na taką właśnie babeczkę co chce działać, pomagać anie wszystko jej jedno.
Powodzenia kochana! 🍀Breath_less, Stysia16 lubią tę wiadomość
-
Wracam do Was po kilku miesięcznej przerwie... Naturalne starania odchodzą w niepamięć... Się okaże czy pomoc naturze coś da...
Breath_less lubi tę wiadomość
Historia starań:
- start 2018 r.
- 03.2019 CP 💔
- 09.2019 HSG - niedrożność w jednym jajowodzie
- 11.2020 -> 1 IVF
~ 1 pęcherzyk dominujący, odroczono punkcję 😔
- 12.2020 -> 2 IVF:
~ 1 zarodek, brak dzielącej się komóreczki 😔
- 03.2021 -> 3 IVF
~ wszystkie komórki niedojrzałe 😔
- 04.2021 kwalifikacja do 4 IVF
~ wszystkie komórki niedojrzałe 😔
- 08.2023 - 5 IVF z KD
~ cykl sztuczny, transfer blastocysty 2.09.2023
~ 10dpt 259 mIU/ml; 12 dpt 700 mIU/ml
~ 20 dpt pęcherzyk ciążowy z ciałkiem żółtym
~ 31 dpt 💓 i zarodek 6,7 mm (6Hbd4)
~ 4,7 cm maluszek (11Hbd)
- prenatalne i połowkowe OK; dziewczynka !
~ 24.05.24 -> 3390 g szczęścia
- w zapasie ❄️ 2
AMH: 0,8.
Wykryto: konflikt serologiczny, niski czynnik VII krzepliwości krwi (30%).
-
Aguśka wrote:Wracam do Was po kilku miesięcznej przerwie... Naturalne starania odchodzą w niepamięć... Się okaże czy pomoc naturze coś da...
Witaj 🥰 czy rozumiem, ze podchodzicie do IVF?
Kiedy? Jakie wskazania?
Mnie tez nieubłaganie czeka drugie podejście...—————————————
📌Starania od 2017🍼
📌2018- 4 IUI ❌
📌2019- 1 IVF ✅🎈🎊
2020- 30 tc 👼💔🥺
08.02.21- 🙀 naturalny cud 🙏 II 🤯
04.10.2021- 🌈 🤱Natalia❤️🍀
PCO, wrogość śluzu, Ana 1:320 typ ziarnisty, MTHFR_1298A>C homozyg, PAI-1 4G- hetero, czynnik V Leyden- hetero, APS
-
Heeej, to mój pierwszy post. Chciałabym podzielić się z kimś moim prywatnym niepokojem, z tego co czytam jest Nas tu wiele..
staramy się od paru mies, jestem trochę obciążona chorobowo jednak ginekologicznie całkowicie zdrowa. W lipcu przeszłam usunięcie ciąży jajowodowej prawostronnej - puste jajo płodowe. Plus ponad 600 ml krwi w miednicy mniejszej, Powod? Przypadek? Sama jestem medykiem wiec przeszłam to dość sprawnie, wszystko poszło dobrze, nie poddając się i zbędnie nie analizując. Nie usuwali jajowodu jednak teraz mam świadomość ze muszę zajść z lewego. Domyślacie się wiec co przechodzę przed każdą owulacją po lewej stronie.. „to już! To teraz! Lecimy!” Presja jest nie do zniesienia, chętnie wyluzowalabym bo to nawet wskazane jednak muszę pilnować hm.. odpowiedniej strony. Jestem właśnie w płodnym czasie po właściwej stronie wiec przebieram nóżkami do kolejnego okresu.. uffff
Pozdrawiam Was dziewczyny trzymajcie się ciepło w tym dziwnym czasieOla111, Maddalena89, BusiaT lubią tę wiadomość
Czyżby maj był szczęściem? 😍💯🤯 -
Hej dziewczyny, jestem nowa, niedawno podjęliśmy decyzję o drugim dziecku tak więc szukałam jakiegoś forum żeby miec gdzie się wyzalic czy zwyczajnie pogadać. Przed chwilą udzieliła się na forum dla tych starających się w 2019 tak więc zmieniam na to bo nie widziałam że jest też dla tych z 2020 😁Jak u was sytuacja? Długo się staracie? Macie już dzieci? Może już udało się zajsc w ciążę?
-
Justax wrote:Hej dziewczyny, jestem nowa, niedawno podjęliśmy decyzję o drugim dziecku tak więc szukałam jakiegoś forum żeby miec gdzie się wyzalic czy zwyczajnie pogadać. Przed chwilą udzieliła się na forum dla tych starających się w 2019 tak więc zmieniam na to bo nie widziałam że jest też dla tych z 2020 😁Jak u was sytuacja? Długo się staracie? Macie już dzieci? Może już udało się zajsc w ciążę?
Hej, u nas z pierwszym maluchem udało się za pierwszym podejściem. Teraz 16 cykl starań i nic. Aktualnie dni płodne, teoretycznie bo po obserwacji śluzu mniemam że cykl jest bezowulacyjny choć dziś o 3 w nocy obudził mnie ból lewego jajnika dość mocny ból więc nadzieja mi powróciła że może jednak:-) pozdrawiam i życzę wszystkim szybkich dwóch kreseczek || -
Justax wrote:Ola11 a jak duże dziecko już masz? Ja mam córkę prawie 4 letnia i to głównie z myślą o niej podjęliśmy decyzję o ciąży następnej, do tej pory ciągle byłam na nie, ale od praktycznie niedzieli jestem na tak 😆
W marcu syn skończy 4 lata I podobnie jak wy chcemy żeby mały miał rodzeństwo:-) -
To wlansie moja córka w styczniu skończy 4, ale wczensiej jakoś nie myślałam o tym że chce mieć drugie dziecko, teraz jakoś jak widzę ze uwielbia dzieci i mówi że chciałaby siostrę to żałuję że nie zdecydowaliśmy się wcześniej, tak więc mam nadzieję że nie będę musiała długo czekać..
-
Justax wrote:To wlansie moja córka w styczniu skończy 4, ale wczensiej jakoś nie myślałam o tym że chce mieć drugie dziecko, teraz jakoś jak widzę ze uwielbia dzieci i mówi że chciałaby siostrę to żałuję że nie zdecydowaliśmy się wcześniej, tak więc mam nadzieję że nie będę musiała długo czekać..
A jeśli można wiedzieć w jakim wieku jesteś? Ja 30 -
Justax wrote:Nie wiem czy to normalne że póki co czuje jakoś nadal takie obawy czy to napewno dobra decyzja, czy sobie poradzimy czy uda mi się wszystko ogarnąć. Nie macie lub nie mialyscie tak?
Z jednym dałaś radę to i z drugim dasz mała jest już duża dziewczynka pomoże mamie -
Breath_less wrote:Witaj 🥰 czy rozumiem, ze podchodzicie do IVF?
Kiedy? Jakie wskazania?
Mnie tez nieubłaganie czeka drugie podejście...
Od jutra ruszam z zastrzykami
Wskazanie - niepłodność idiopatyczna + 1 niedrożny jajowód po cp.
A Ty kiedy masz drugie podejście?
Anna92 wrote:Hej dziewczyny. Mam pytanie piątek miałam owulacje pęcherzyk był na lewym jajniku. Dzisiaj zaczął boleć mnie prawy jajnik i delikatnie lewy. Czy któraś z was miała już może taki problem?
Ja też miewałam pęcherzyki po jednej strony a dokuczały mi obie to normalkaWiadomość wyedytowana przez autora: 10 listopada 2020, 20:58
Historia starań:
- start 2018 r.
- 03.2019 CP 💔
- 09.2019 HSG - niedrożność w jednym jajowodzie
- 11.2020 -> 1 IVF
~ 1 pęcherzyk dominujący, odroczono punkcję 😔
- 12.2020 -> 2 IVF:
~ 1 zarodek, brak dzielącej się komóreczki 😔
- 03.2021 -> 3 IVF
~ wszystkie komórki niedojrzałe 😔
- 04.2021 kwalifikacja do 4 IVF
~ wszystkie komórki niedojrzałe 😔
- 08.2023 - 5 IVF z KD
~ cykl sztuczny, transfer blastocysty 2.09.2023
~ 10dpt 259 mIU/ml; 12 dpt 700 mIU/ml
~ 20 dpt pęcherzyk ciążowy z ciałkiem żółtym
~ 31 dpt 💓 i zarodek 6,7 mm (6Hbd4)
~ 4,7 cm maluszek (11Hbd)
- prenatalne i połowkowe OK; dziewczynka !
~ 24.05.24 -> 3390 g szczęścia
- w zapasie ❄️ 2
AMH: 0,8.
Wykryto: konflikt serologiczny, niski czynnik VII krzepliwości krwi (30%).
-
Niestety nasz kolejny cykl staran uwazam za nieudany. Owulacja byla chyba tydzien wczesniej niz zazwyczaj. Temp nie az tak wysoka jak zwykle, a dzisiaj zaczynamy kolejny nowy cykl. Troche martwie sie tym ze ostatnie cykle skrocily sie i w sumie od kiedy zapadla decyzja o staraniach mamy ciagle jakies anomalie... Eh... Chyba nie bedzie to takie proste...
-
Hej dziewczyny, mam pytanie odnośnie ovitrelle. Mam w domu jeden zastrzyk, ale z racji tego,że mieszkam za granicą, nie mam możliwości zrobienia monitoringu😔 data ważności zaraz się kończy I szkoda mi go tak poprostu wyrzucić. Używam testów clearblue fioletowych, jeżeli będzie mrugająca buźka to czy mogę podać zastrzyk czy lepiej nie próbować bez monitoringu?Starania od 10.2019
Nl🇳🇱
14.02 ⏸😍
15.03❤
16.04💔 usg 13 tc serduszko przestało bic 11+5 (poronienie zatrzymane)
Starania od nowa 13.06
04.02.21⏸ maly cud❤
18.10.21 przyjście na świat Laury👶
10.06.23 przyjście na świat Lilianny👶
Laura
Twoje małe stopy zrobiły największy odcisk w naszych sercach 💕
Lilianna
"Czasem najmniejsze rzeczy zajmują najwięcej miejsca w naszych sercach"
-
Cześć dziewczyny.
Właśnie trwa mój 3. cykl starań, mam 31 lat, nigdy nie rodziłam, ani nie byłam w ciąży. Przed Wielkanocą zakończyłam terapię cytostatykiem (kategoryczny zakaz zachodzenia w ciążę), musiałam odczekać kilka miesięcy, aby zacząć starania. Na ten moment wszystkie badania książkowe, jednak jestem obciążona autoagresją. Za 4 dni ovu
Chciałam Was podpytać o monitoring cyklu, udało mi się zapisać na wizytę do ginekologa dopiero w grudniu (przez Covid) i zastanawiam się w jakim momencie Cyklu najlepiej Zrobić monitoring?
Według testów owulacyjnych owulacja pokrywa się z aplikacją, cykle 26dni bardzo regularne.
Aktualnie przyjmuję D3, selen, cynk, kwas foliowy, dha, probiotyki, Colostrum, ADEK, piję oleje: wiesiołek i lniany, nie palę, nie piję zdrowo się odżywiam, mam fajną pracę i zupełnie niestresujące życie (od kilku lat).
Oczywiście zamartwiam się, że nie udało się za pierwszym razem 🙈 jestem bardzo niecierpliwym stworzeniem... Może polecicie mi jakie badania należy zrobić? Robiłam prolaktynę, AMH, hormony i przeciwciała „tarczycowe”, glukozę, crp, morfologię, cytologię, usg wewnątrzpochwowe - wszystko prawidłowo (crp czasami podwyższone ze względu na chorobę z auto).
Trzymam za Was kciuki ❤️🌿31lat,
🌿starania o pierwsze dziecko od września 2020,
🌿 RZS w remisji,
🌿wyniki książkowe,
🌿 zrównoważona dieta, D3, ADEK, Colostrum, probiotyki, kwas foliowy, cynk, selen, oleje zimnotłoczone -
Dawno mnie tu nie było, kolejne dwa miesiące starań za nami 🤔 za kilka dni mam dostać okres i już się niecierpliwię... Do tego doszły dziwne objawy ze strony piersi i już nie wiem, nie chce sobie wkręcać, o ile zawsze od owulacji bolały tak teraz jakoś kilka dni później i bolą mnie i mrowią sutki jak przy kp, czego nigdy nie miałam wcześniej przed okresem. Oczywiście całe bolą okropnie, nawet w nocy, liczę, że się udało tym razem, chociaż szansę małe bo przytulanki były jak dopadła nas kowidoza i byliśmy osłabieni 😕 ale już człowiek czeka na cud, w lutym minie rok starań 😕