Starania o rodzeństwo :)
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
Hej!
Chętnie dołączę, tym bardziej, że nie mam nikogo, z kim mogłabym pogadać
Mam córę prawie 6 lat i od niespełna roku staram się o rodzeństwo.Przy każdej kolejnej miesiączce mega dół - właśnie dziś
Chodzę od lekarza do lekarza, nie wiem skąd na to wszystko brać siły i pieniędzy -hsg ok,TSH ok, cykle bezowulacyjne- były stymulowane clo ale bez monitoringu cyklu i nic nie dały.
Najgorsze jest to, że córcia bardzo chce rodzeństwo - od dwóch lat ciągle pyta czy jej urodzę dzidziusia a ja nie mogę. Teraz jakoś przestała i boję się, że przegapiłam moment.
Mąż nie widzi problemu, nawet ostatnio po piwku stwierdził, że natura sama musi zadziałać, a nie te wszystkie sztuczne rzeczy. Ale jak, jak ta złośliwa natura ma mnie gdzieś.
Jestem wykończona nerwowo, ciągle tylko płaczę, nic mnie nie cieszy, oczywiście co miesiącu mam już wszystkie objawy ciąży, które kończą się okresem i moim szlochem.
Lekarz,do którego chodzę,bierze 250 zł za wizytę z USG a ostatnio powiedział, żebym zrobiła USG w 14 dniu cyklu to zobaczymy co i jak - niekoniecznie musi być u niego. Obdzwoniłam wszystkie przychodnie na fundusz i nic, do niego raczej nie pójdę, bo w przeciągu 3 tygodni nie stać mnie na 500zł.No mega dół,już ni ręce odpadają.
Przepraszam, że tak truję, ale już nie daję rady -
Marcik8844 bardzo dobrze Cię rozumiem. Mam córkę czterolatkę, teraz już 5 miesięcy staramy się o rodzeństwo. Nie można się załamywać bo to jeszcze pogarsza sytuację. Stres bardzo źle wpływa na starania o dzidziusia. Też nie mam dobrej sytuacji, ponieważ od roku pracuję w nowej firmie, nie staraliśmy się od razu o dzidzię gdy mnie przyjęli ponieważ miałam głupie- teraz to widzę- opory moralne, że nie można kogoś od raz stawiać pod murem i zachodzić w ciążę.Od jakiś pięciu miesięcy szef zaczął według mnie dostawać coś do głowy- zamienił firmę w obóz pracy, na dodatek ciągle wrzeszczy- bo to co on z siebie wydaje to nie krzyk, to wrzask. Najchętniej rzuciłabym tę pracę, ale to wtedy sprawi, że przestaniemy się starać o dzidzię, bo z jednej pensji męża będzie trudno się utrzymać, a tutaj gdzie mieszkam jest ogromne bezrobocie.Więc czuję się jak w potrzasku. I muszę dodać, że skończyłam 39 lat, więc dochodzi dodatkowa presja- wieku.Cały czas się zastanawiam, że może to już za późno? Ale staram się być twarda i nie załamywać się bo to tylko pogorszy sytuację.
Wierzę, że wszystkim nam się uda i doczekamy się fasoleczki lub fasoleczka!!!!Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 sierpnia 2014, 10:11
-
hej dziewczyny jak tam nastroje i pogoda?ja pierwszy cykl pije ziola ojca soroki i powiem wam szczerze ze chyba coś tam dzialają! jeszcze nigdy az tak nie odczuwałam jajników jestem już po owulacji teraz czekam na rezultaty możę okurat się posczesciło! czytałam dużo pozytywnych komentarzy odnosnie tych ziół więc raczej nie zaszkodzą a moga pomóc pozdraiwam wszytskie staraczki
-
Wspieram Was dziewczyny!
Kobiety mają czasem opory..sama miałam, że nie chce na zwolnienie iść, że chcę wrócić do pracy po macierzyńskim.. to głupie było..kiedy zdecydowałam się i uznałam, że to już, to się nie udawało.. 8 długich miesięcy.. ja miałam cykle 24 dniowe, więc pewnie z 12 cykli to trwało.. do tego stopnia miałam skrupuły, że w końcu pracodawca uznał, że można mnie zwolnić.. człowiek to głupi jednak jest.. więc żadnych skrupułów na żadnym etapie!
ślę wiruski -
Konwalinka ma racje nie powinnas sie yak tym Mysia strasznie orzejmowac gdyby kazdy z nas zastanawial sie kiedybjestbodpowiedni moment na dziecko wzgledem pracy to nikt by sie nie decydowal.Wiek 39 lat to napewno nie za pozno wiele kobiet rodzi dzieci po 40 roku zycia teraz takze naprawde nie powinnas sie tym przejmowac.wiem ze to sie mysli tym bardziej kiedy sie nie udaje bo mam tak samo my juz 1.5 roku sie staramy o rodzenstwo i tez nie wychodzi i rozne rzeczy mi na.mysl przychodzily ale dziewczyny trzeba wylizowac i napewno sie uda .stres jeat nie wskazany !glowa do gory dziewczyny pozdrawiam
-
hej dziewczyny co tam u Was?ja za trzy dni spodziewam się @! ale póki co objawów brak, a poprzednich cyklach to jak piersi zaczynały boleć parę dni po owulacji tak polały aż do @ a teraz nic a nic!!!może jedynie parę syfów na twarzy ale to może być tez od gorąca i od potu !tak więc czekam cierpliwie do środy a w sumie to dziś wypada 25 dzień cyklu a w poprzednim w 25 dniu dostałam okres więc czekam do 28 dnia bo tyle maksymalnie u mnie wynoszą