Starania o rodzeństwo :)
-
WIADOMOŚĆ
-
No pewnie, ze najważniejsze;) państwowo nie jest płatna (ale nie ma gwarancji, ze zrobią, raczej małe szanse), więc odkładam na prywatna. Ja tez miałam cc i drugi raz tez bym chciała. A skąd pomysł na imie Tiago, skądinąd bardzo ładne?
Anastazjaaa lubi tę wiadomość
-
Anastazjaaa wrote:julka wiotaj w klubie
co do imienia Tiago, to wyszperałam je w internecie. chciałam mieć nietypowie imię i dlatego szukałam popularnych imion w różnych krajach.
Tiago - jest portugalską odmianą naszego Jakuba
od razu nam się spodobało
Oo, a to ciekawe;) ale fajnie, chociaż pol klasy nie bedzie miało tak na imie;) -
Mnie gin powiedział, że testy owulacyjne, to tylko wyrzucanie w błoto... Póki karmię, owulacji nie musi być, a jak skończę karmić, to i pół roku może minąć, zanim wróci mi płodność... więc testy odłożyłam w kąt i się nie stresuję. Czekam cierpliwie na okres.
Przy karmieniu piersią łykam witaminy dla ciężarnych i karmiących.
Ja mam imię dla córeczki, ale nikomu się nie podoba i wszyscy kibicują chłopaka dla chłopca też imię mam, ale tatusiowi się nie bardo widzi przy pierwszym zgodni byliśmy, bo synek nasz ma tak na imię, jak nasi świętej pamięci dziadkowiesyn 03-2014
syn 03-2016 kp do 13tc
syn 11-2017 kp do 13tc
'Zanim się rozpędzisz, zrób pierwszy krok'. -
Hmm...kurcze pol roku od skończenia karmienia to dlugo;( ale właśnie dlatego kupiłam te testy owulacyjne, zeby sprawdzic czy owulacja występuje czy nie (wiem, ze one pokazują czy organizm przygotowuje sie do ovu, a nie stricte owulacje, ale to juz trop, mierze tez temperaturę). Z drugiej strony niektóre dziewczyny karmią i zachodzą w ciaze, więc tez na to liczę.
No właśnie lykam tez witaminy fla karmiacych, ale ciagle liczę na ciaze, a wtedy trzeba by inne witaminy. No i biorę folik, lykam dwie tabletki, bo w czasie karmienia tez wzrasta zapotrzebowanie na kwas foliowy, więc trochę dla maluszka, trochę dla potencjalnej dzidzi;) tylko czy 0,8 to nie za dużo? Chociaż kwasu nie mozna przedawkowac, tylko czy Zuzia nie bedzie miała za dużo jak karmie? Te dylematy...
Kurcze tak mi dziś przyszło do głowy...mała budzi mnie na karmienie i po karmienie mierze temperaturę i zastanawiam sie czy produkcja mleka i wydzielanie tej prolaktyny nie ma wpływu na temperaturę (moze to głupie pytanie, ale jestem zielona w temacie)..? -
Dziewczyny, ależ jestem podekscytowana! Mój wykres po owulacji poszybował do góry - jest nadzieja
Summerka jak długo zamierzasz odczekać ze staraniem o kolejne (w kontekście przebytej cesarki)? Też miałam cesarskie cięcie i jedna pani ginekolog radziła, żeby bezwzględnie od porodu do porodu minęło 2 lata. Natomiast druga (którą uważam za autorytet) powiedziała, że niebezpiecznie jest zachodzić w ciążę przez pierwsze pół roku, bo tyle potrzeba aby wszystko się wygoiło. Potem róbta co chcetaAnastazjaaa lubi tę wiadomość
Mama Ani (2014) i Ewy (2015) -
nick nieaktualny
-
Wszechmiła wrote:Dziewczyny, ależ jestem podekscytowana! Mój wykres po owulacji poszybował do góry - jest nadzieja
Summerka jak długo zamierzasz odczekać ze staraniem o kolejne (w kontekście przebytej cesarki)? Też miałam cesarskie cięcie i jedna pani ginekolog radziła, żeby bezwzględnie od porodu do porodu minęło 2 lata. Natomiast druga (którą uważam za autorytet) powiedziała, że niebezpiecznie jest zachodzić w ciążę przez pierwsze pół roku, bo tyle potrzeba aby wszystko się wygoiło. Potem róbta co chceta
Wszechmila, trzymam kciuki!!! Oby ta owulacja okazała sie szczęśliwa!
Ja zamierzam odczekac 7 miesięcy. Moja ginekolog powiedziała, ze optymalnie to rok, ale niektóre dziewczyny zachodzą wcześniej i tez jest okej (indywidualna sprawa). Trochę poczytalam na forach i wiele dziewczyn juz po polrocznej przerwie nie miało problemów, jesli zaszły. Nie chce czekać dłużej, bo jak wiemy, nie wiadomo kiedy zaskoczy;) A Ty kiedy miałas cięcie?